Religia a karty. Czy tarot to grzech?

Gośka
Nie możesz pisać o sobie katolik...przecież wrozysz sobie....
To tak jakbym napisał jestem wegetarianinem ale raz w miesiącu jem frytki smażone na smalcu. ..
Odpowiedz

Jestem katoliczka i wroze....i moge o sobie tak powiedziec, bo tak czuje
Odpowiedz

Masław napisał(a):Gośka
Nie możesz pisać o sobie katolik...przecież wrozysz sobie....
To tak jakbym napisał jestem wegetarianinem ale raz w miesiącu jem frytki smażone na smalcu. ..

..moge Janku, wszystko jest kwestia wyboru i przekonania..i naszego sumienia, a kazdy ma sumienie inne..dla jednego wystarczy 10 przykazan by stwierdzic, ze nie zgrzeszyl i nie musi isc do spowiedzi, dla innego to, ze nie rzucil grosza zebrzacemu na ulicy jest grzechem i to jednym z najciezszych, bo grzechem zaniedbania dobra..jesli Tarot daje nadzieje tym, ktorzy sa w rozpaczy to jest to okazanie serca i czynienie dobra..kwestia punktu widzenia i sumienia..jestem KAtolikiem, bo tak zostala wychowana i wierze w to, co zostalo mi wpojone..ale jako osoba myslaca nie uwazam, ze wszystko, co tworza i nakazuja ludzie rzadzacy Kosciolem jest dobre. wszedzie, gdzie wystepuje czynnik ludzki moze wystapic blad..
Odpowiedz

poranna_cisza napisał(a):..nie Alex..Bog dal nam rozum i tchnal w nas mysl tworcza, dal rozne talenty...i dal wolna wole..to dzieki tym darom potrafimy tworzyc i wymyslac rozne rzeczy..

Jak mam wolną wole i własną drogę dla czego np. mnie cały czas ratują ?

Dla czego mnie prowadzi i daj różne lekcje i nie są oni dla mnie fajnie ?

Gdzie tu wolność Bezradny
Odpowiedz

..jestes myslacym facetem Alex..wiec sam sobie odpowiedz.. Pociesza
Odpowiedz

Mystic napisał(a):
poranna_cisza napisał(a):..nie Alex..Bog dal nam rozum i tchnal w nas mysl tworcza, dal rozne talenty...i dal wolna wole..to dzieki tym darom potrafimy tworzyc i wymyslac rozne rzeczy..

Jak mam wolną wole i własną drogę dla czego np. mnie cały czas ratują ?

Dla czego mnie prowadzi i daj różne lekcje i nie są oni dla mnie fajnie ?

Gdzie tu wolność Bezradny

.Ksiega Hioba Alex..fajna historia..
Odpowiedz

LOD Poranna
Bardzo was lubię i szanuję ale sprawa wygląda tak

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/echo-2011-47-andrzejki.html">http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR ... zejki.html</a><!-- m -->

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.fronda.pl/blogi/o-jerzy-skawron/grzech-ciezki,35369.html">http://www.fronda.pl/blogi/o-jerzy-skaw ... 35369.html</a><!-- m -->

To są słowa ludzi z KRK zwanych kościołem katolickim.
Odpowiedz

Gosia
Podobno St to nie wymysł człowieka. ..zatem nie jest to tak. Bóg mówi przez proroków i zabrania. Żydzi nie jedzą wieprzowiny bo mają zakaz zatem ten kto je wieprzowinę nie może być Żydem bo nie spełnia kryteriów aby nim być.
Odpowiedz

Masław napisał(a):Gosia
Podobno St to nie wymysł człowieka. ..zatem nie jest to tak. Bóg mówi przez proroków i zabrania. Żydzi nie jedzą wieprzowiny bo mają zakaz zatem ten kto je wieprzowinę nie może być Żydem bo nie spełnia kryteriów aby nim być.

..Janku, wszyscy Cie lubimy, ale nie sadz by nie byc sadzonym.. Buziak
Odpowiedz

Gosia to moje ostatnie chwile na dt...pragnę zwrócić wam uwagę na pewne rzeczy które poruszył Artur....każdy odpowiada za siebie.
Odpowiedz

poranna_cisza napisał(a):.Ksiega Hioba Alex..fajna historia..
znam tak słabiutko ale to przykład ze naszym życiem kierują .

Sam Hiob mówi dał Pan i zabrał Pan
Odpowiedz

..jest dokladnie tak jak piszesz Janku..kazdy ma swiadomosc swoich czynow i kazdy ma wybor, co robic a czego nie..tak jak kazdy wierzy w to, w co chce wierzyc..bedziemy sadzeni tylko z milosci do drugiego czlowieka, z niczego innego..i ja w to wierze..i nie przyjmuje do wiadomosc, zze to ostatnie Twoje chwile z nami, bo inaczej bede Cie straszyc po smierci, a ja napewno umre pierwsza.. Paluszkiem Buziak
Odpowiedz

Alex, ta ksiega mowi o tym, ze Bog daje ciezej w zyciu tym, ktorych bardziej kocha..to proba milosci i wiary..
Odpowiedz

Gosia
Ja nie zaprzeczam że wierzysz w Boga. ..ale sam KRK wyklucza Cię z siebie.

Pożyje jeszcze ale nie tu....
Odpowiedz

poranna_cisza napisał(a):Alex, ta ksiega mowi o tym, ze Bog daje ciezej w zyciu tym, ktorych bardziej kocha..to proba milosci i wiary..

Poczekaj sama sobie zaprzeczasz, jak Bóg daje jak mam wolną wole ?

Wolnemu nikt nie musi dawać a nie zabierać . Dawania i zabieranie nie ma nic wspólnego z wolnością Myśli
Odpowiedz

..masz wolna wole..mozesz sie zbuntowac..nie z pokora przyjmowac to, co na Ciebie los zsyla..wlonawola mozesz takze przyjac z pokora kazdy kopniak, jaki Cie spotyka..i byc wdziecznym za to, ze uczy Cie hartu ducha..

Janku, wiare sie ma w sercu..nikt nie moze Ci nakazac, w co i jak masz wierzyc..tupiesz o nakazy i zakazy i ich przestrzeganie..ale Cisami ludzie, ktorzys tworzyli zakazy chwile pozniej je cofaja..zobacz, jak w historii dziejow ewulowal Kosciol i ile mylnych decyzji podjeli ludzie Nim rzadzacy..ale jedno jest niezmienne..nalezy czynic dobro i kochac blizniego jak siebie samego..bedziemy sadzeni zmilosci, i to nam dal Chrystus przekazujac najwieksze przykazanie- przykazanie milosci..to moja wiara..i niech kazdy wierzy w to, co dla niego wazne..w kazdym sercu ludzkim Bog ma inna twarz i dla kazdego niebo to inne szczescie..kiedys tam, gdy sie wszyscy spotkamy i spojrzymy na nasze zycie z innej perspektywy, okaze sie, co jest wazniejsze - przestrzeganie zakazow i postow, czy milosc w sercu i czynienie dobra..
Odpowiedz

poranna_cisza napisał(a):tam, gdy sie wszyscy spotkamy i spojrzymy na nasze zycie z innej perspektywy,
Z tamtej perspektywy zbytnio mnie nie interesuje to życie Uśmiech
Odpowiedz

Gosia
Ja nie jestem katolikiem. ..w de mam ich zakazy i nakazy, żyję swoim życiem.
Próbuję pokazać Wam sprzeczności, zmusić do zastanowienia...uprzedzam nie jestem alter ego Artura. Ale go zrozumialem. I dotarło do mnie jego przesłanie.
Ostatnio na tym forum zostałem pouczony że jak widzę że dziecko nie potrafi chodzić to mam mu pomóc a nie się wściekać..
Artur daremny trud Twój.
Ostatni argument co do wróżenia i katolicyzmu...jeżeli wrozysz i chodzisz do kościoła powiedz do proboszcza jestem wróżką i katoliczką...czekam na relacje co Ci odpowie...
Odpowiedz

Maslawie nigdzie nie napisalam, ze jestem katoliczka. Wedlug twojego rozumowania mialam prawojazdy bardzo daaaawno temu albo lepiej rodzice chcieli, zebym jezdzila autem i mnie do tego przygotowywali, ale wybralam rower lub jesze lepiej-szukam innych srodkow lokomocji. Ale potrafie zrozumiec kierowcow i chyba tez sie w takich watkac wypowiadac moge? Choc moze nie powinnam choc z jakiegos powodu chcialam.
Jak bylam mala nie potrafilam zrozumiec czemu ktos mowi, ze jest wierzacy, a nie praktykujacy. Dzis uwazam ze to nie moja sprawa. Kazdy ma prawo decydowac o sobie, ja nie mam prawa go osadzac bo nic o nim nie wiem.
A jesli chodzi o krk to tez jest przypowiesc o synu marnotrawnym, ktory powrocil i ojciec go nie odrzucil ale szumnie przywital. Bo powrocil szczerze i zrozumial.
Chodzi o to, dla mojego Boga wazne jest to co swiadomie wybieramy. I jeszcze nie wiem jak sie nazywa. Korzenie ma chrzescijanskie. Jestem 5 wiec moze dlatego wolnosc, wolnosc wyboru i poszukiwanie sa dla mnie wazne. Musze czuc to co robie i z moja filozofia tarot sie nie gryzie. Wydaje mi sie jednak, ze przy tarocie trzba nauczyc sie pracowac z energia ale to juz inna historia, nie ten watek.
Mam nadzieje, ze Ci odpowiedzialamUśmiech
Odpowiedz

..nie chodze do kosciola Janku..Bog jest wszedzie..zwlaszcza w sercu..
Odpowiedz

Joanna napisał(a):wiec moze dlatego wolnosc, wolnosc wyboru i poszukiwanie sa dla mnie wazne.
Gosia Pociesza

Czy jak mamy wolność czy śmierć powinna być kiedy sobie ja za życzę ?
Jak mam wolność dla czego tarot to grzech ?
Jak mam wolność dla czego Nie mogę być Prorokiem w wolnym wszechświecie ?
Czy jak jest wybór dobra i zła jestem wolny ?

Najpierw człowiek musi zrozumieć co to tak na prawdy wolność .
My kochamy mówić jesteśmy wolne tylko tu 10 nakazów chłopie jak ich nie biedzisz przestrzegał czeka cie "hello -hell".

16 Do niewiasty powiedział: ....ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą» więc nie ma wolności ale teraz kobiety są wolne czy Bóg nie w padnie w gnie ?
17 Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł:....."przeklęta3 niech będzie ziemia z twego powodu: " -czy to wolność jak zostaje przeklęta ?
24 Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia7.
Wolny człowiek by poszedł do drzewa życia co nie .
ale mamy zaplanowanie życie będziesz musiał zdobywać pożywienie,
póki nie wrócisz do ziemi,
z której zostałeś wzięty;
bo prochem jesteś
i w proch się obrócisz!

Wiec Myśli czy to nie aktualnie Myśli bo często tak słyszę Uśmiech
Odpowiedz

zgadzam się Dziewczyny z Wami w 100% ... może po prostu kobiety sa inaczej skonstruowane.
Nie interesuja mnie słowa co Bóg powiedział = cytaty bo tak naprawde nie mamy pewności czy ktos kto te słowa przekazywał czy spisywał Biblie dobrze przetłumaczył, czy słowoprzekazywane z "ust do ust" zachowało ten sam sens wypowiedzi. Mężczyzni pojmuja Boga po męsku czyli jako zestaw praw i obowiazków, zakazów i nakazów stąd ten bunt "nie musze tego słuchac bo sam sobie jestem Panem" ...jasne , ze tak.
Kobiety sa inne , tak jakbysmy rozumiały więćej moze to "cud od poczecia do narodzin" nas tak uformował, ze uczucia, dobro , przebaczenie mamy we krwi.
Ja osobiście wierze, nie raz przekonałam sie i z pokorą pochyla głowe, mam ogromny szacunek do Boga do samego Kościoła tu na ziemi nie do końca bo jest on tak zorganizowany aby najlepein było samemu Kościołowi ...ale to inna juz bajka i historia.
Moj maz i ten nr 1 i ten nr 2 żaden nie wierzył. Niedawno wyciagneam męza na wycieczke do Sankturarium w Fatimie , jechalismy do innej miejscowości , nadrobił dla mnie drogi. Miejsce jak miejsce nic nadzwyczajnego ... ale moj niewierzący mąz miił spodnie bojówki podwiniete do kolan, gdy wchodzilismy powiedział :
"jak ja wygladam jak debil w takim miejscu krótkie spodenki" Szok byłam pozytywnie zaskoczona. On zna moje zdanie ... wie , ze spotkalismy sie bo o to sie modliłam, wiedziałam ze to on gdy tylko na niego spojrzałam..opowiedziłąm jemu swoja historie jak na niego czekałam (ile lat wiedzac ze sie pojawi) . Przy mnie nie powie złego słowa na temat Boga , wie ze zalezy mi tylko na zwykłym szacunku nie oczekuje nic więcej. Przykazania sa ważne ..skad ludzie kiedys mielby wiedziec, ze zabijanie jest złe, skąd , ze pożadanie cudzej zony jest złe, że kradzież zła? To sa podstawowe wartości, dzięki temu potrafimy odróznic dobro od zła i tylko o to chodzi.
Co do kart ... musze byc szczera nie wiem jak jest naprawde , czasami sie boje , ze to jednak ciemna strona mocy.
Dzisiaj miałam bardzo fajny dzień ... co raz czesciej prosze swojego Anioła Stróża o drobną pomoc... poprosilam dzisiaj o cos - dostałam Uśmiech podziekowałam i dostałam ponownie to samo po kilku minutach.

A teraz po co sa Kościoły ... pomyślcie gdyby tak wszystkich tarocistów czy ludzi posługujacych sie energia zamknąc w jednym pomieszczeniu i kazdy miałby skupic sie na przekazaniu swojej energii w jeden punkt - wiecie jaka byłaby moc sprawcza? O to chodzi w Kosciele ... moc zbiorowej modlitwy ma siłe wiekszą niz moc modlitwy jednego człowieka - dlatego tez sa Msze , rytuały mszalne , po to by ta moc spotegowac. Problem polega na tym, ze mało osób skupia sie na modlitwie a klepie 3po 3 . Sami wiecie jak działa energia... ja tym bardziej bo posługuje sie kartami internetowymi a i one mimo, ze nie mam ich w dłoni "mówia, współpracują" na tym samym polega modlitwa ... na skupieniu i wielkich chęciach rozmowy czy prosby skierowanej do Boga. Dlatego w takich miejscach jak Sanktuaria dzieja sie Cuda Uzdrowenia itp ..to moc energii, moc wiary działa ...po to są takie budynki jak Kościoły , energia modlacyh jest zamknieta , skupiona a po za budynkiem jest centru handlowe, ruchliwa ulica - tam tez jest Bóg ale trudniej sie skupic i trudniej połaczyć we wspólnej modlitwie.
Coz mnie gdby przypalali żywym ogiem powiem "wierze w Boga" nie wypre sie , jestem wdzięczna za dar zycia, za kazdy dzien , za dostatek , za dach nad głowa , za miłość, za dzieci ... za takie drobne rzeczy , ktorych niedostrzegamy na co dzien . Wracjąc w piatek z rozmowy o prace weszłam do mojego Kościółka i powiedziałam
"Boze prosze Cie o ta prace bo jej potrzebujemy ... ale mysle ze znasz mnie i nasza sytucje i wiesz co jest dla nas najlepsze ...rób wiec tak jak uwazasz w pełni Tobie ufam , wiesz co dla mnie najlepsze ,dziekuje za wszystko co mam ' Tak Nie wstydze się tego.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości