Zupy...ulubione
#1

   
Zupa – potrawa mająca zazwyczaj postać wywaru powstającego podczas gotowania różnorodnych składników.
W tradycji polskiej zupa jest zwykle pierwszym daniem obiadu.
Podczas gotowania warzyw, owoców, mięs i kości uwalnia się znaczna ilość zawartych w nich składników.
Bez takiego przygotowania niektóre z nich nie zostałyby wchłonięte przez układ pokarmowy człowieka i dlatego zupy są daniem bogatym w niezbędne składniki.
Przygotowanie zup zazwyczaj wymaga użycia żaroodpornego naczynia. Zwykle jest to garnek lub kociołek umieszczony nad ogniem lub grzejnikiem elektrycznym.

Wiele zup nie wymaga jednak gotowania, czasem przyrządzenie zupy wymaga tylko wymieszania ugotowanych bądź surowych składników.
Przykłady takich zup to chłodnik czy gazpacho.

Wyjątkiem wśród zup jest wodzionka, gdyż nie jest wywarem.
Miano zupy zawdzięcza jedynie swojej tradycji i popularności na Śląsku.

Istnieje hipoteza, według której pierwszy raz zupę ugotowali neandertalczycy.
Wskazuje na to odnalezienie szkieletu praczłowieka z tego gatunku, który wiele lat przed śmiercią stracił wszystkie zęby i nie umarł z głodu.
Ludzie pierwotni wykorzystywali do gotowania zupy dołek wykopany w ziemi.
Wykładali go skórą zwierzęcą i wlewali do wnętrza wodę oraz dodawali składniki.
Potem umieszczali w środku rozgrzane przez ogień kamienie.
Wynalezienie zupy było ważnym przełomem technologicznym, ponieważ można było ugotować ją z gorszej jakości produktów.
Potrawę tę można było przyrządzić w oparciu o bardzo twarde ziarna (fasola) lub mniej wartościowe części ciał zwierząt (kości).

Dopiero 5000 lat p.n.e. rzemieślnicy opanowali technologię produkcji naczyń ceramicznych, mogących nadawać się do gotowania zupy.
Najstarsze tego typu artefakty odnaleziono na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
Od tego czasu proces gotowania zup niewiele się zmieniał aż do końca XIX stulecia.

W roku 1897 chemik Dr. John T. Dorrance opracował technologię produkcji zupy skondensowanej.
Dzięki temu pomysłowi zmniejszono objętość potrawy, co pozwoliło na wytworzenie puszek nadających się do handlu.
Racje żywnościowe tego typu okazały się bardzo przydatne dla turystów i żołnierzy.
W wieku XX powstała technologia zup w proszku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zupa

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#2

   
Zupy – moja milość  Piotr Adamczewski  
Uwielbiam zupy.
I pewnie dlatego tak rzadko je jadam.
No, niezupełnie to prawda. Staram się nie utyć, a zupy tuczą, zwłaszcza te nasze najpyszniejsze - doprawiane śmietaną, masłem, mąką.
No więc, jeśli nawet jem je niezbyt często, to choć o nich sobie poopowiadajmy.

Zupa to jedno z najstarszych dań.
Rozgotowane na papkę ziarna, tzw. bryjki, były  w najgłębszej przeszłości posiłkiem łatwym do przygotowania, pożywnym, dostępnym także dla najuboższych.
Od bryjek zaczęła się historia zup: dania lubianego i dającego dobry wstęp do dalszej biesiady, a będącego niekiedy arcydziełem sztuki kulinarnej.

Zupy pojawiają się zarówno w dni powszednie, jak i przy odświętnych okazjach.
Eleganckie zupy, podawane na wielkich przyjęciach, bywają przecierane, zaprawiane zasmażką z masła, żółtkiem lub słodką śmietanką, miewają  konsystencję kremów, podawane są z dodatkiem pasztecików, słonych ciasteczek lub z pulpecikami.

Większość zup z naszych jadłospisów ma za sobą wieki tradycji.
Wywary warzywno-mięsne - takie, jakie jadamy obecnie – powstać mogły dopiero wtedy, gdy w Polsce pojawiły się niektóre nieznane przedtem warzywa.
Jak wiadomo, jest to zasługą dworu włoskiej księżniczki Bony z rodu Sforza, żony Zygmunta Starego.

Bona nie miała nigdy dobrej opinii u naszych rodaków.
A to wielka niesprawiedliwość.
Szczęśliwie nikt nie zaprzeczał temu, że jej dwór wpłynął na zmianę zarówno obyczajów biesiadnych, jak i menu (najpierw na królewskim dworze, a potem powszechnie).
Przywiezione przez Bonę warzywne nowinki, po wiekach, uważamy za rdzennie polskie.

Pory, selery, włoska kapusta, sałata, kalafiory wkroczyły wówczas  na nasze rodzime stoły.
Co więcej, mądra królowa patronowała zakładaniu ogrodów i kształceniu ogrodników, dzięki  czemu jadanie warzyw nie stało się jedynie dworską modą.

Zupy są bardzo pożywnymi, smakowitymi i zdrowymi daniami.
Dostarczają nam zarówno błonnik, jak sole mineralne, a także niektóre witaminy.
Jeżeli nie zaprawimy ich mąką i śmietaną czy żółtkami, nie są tuczące (choć nieco mniej smaczne): to te właśnie dodatki  są zagrożeniem dla sylwetki.
Warzywny wywar jest lekkostrawny i korzystny dla organizmu.
Dobrze ugotowana zupa jest smakowita bez zbędnych tuczących dodatków.

Rady i porady dla miłośników zup
# Zup nie należy zbyt długo gotować – jedynie do momentu, kiedy warzywa staną się prawie miękkie.
 # Gotując zupę, odmierzamy po 1 szklance wody, wywaru lub rosołu na osobę oraz dodatkowo 1 szklankę na odparowanie.
 # Zupę solimy nie od razu, lecz kiedy już jest prawie gotowa, aby po wyparowaniu wody nie stała się zbyt słona.
 # Zaprawiać zupy można śmietaną, jogurtem, żółtkami, zasmażką lub… mlekiem.
Zupa jarzynowa zaprawiona mlekiem jest rarytasem.
 # Tylko bardzo tłusta śmietana nie zwarzy się przy doprawianiu gorącej zupy.
Niskoprocentową śmietanę warto rozbić mikserem z łyżeczką mąki, dodać wazową łyżkę gorącej zupy, rozmieszać i połączyć z resztą.
Doprowadzić do zagotowania i odstawić.
 # Jeżeli  zupę doprawia się żółtkiem, należy najpierw rozmieszać zółtko, dodać nieco przestudzonej zupy, połączyć z pozostałą, całość zagrzać, lecz nie gotować.
 # Zasmażkę do zaprawiania zup przygotowuje się z masła lub smalcu oraz mąki.
Biała zasmażka, najlepsza do zupy, jest gotowa, gdy po dodaniu mąki do tłuszczu spieni się  i zbieleje. Po dodaniu zasmażki trzeba zupę zagotować.
 # Zupa ugotowana na dwa dni musi być przechowywana w lodówce.
Nie należy pozostawiać jej nawet w chłodnej kuchni.
 # W starych przepisach doradza się gotowanie zup na kościach.
Zamiast kości proponujemy użycie mięsa z kością lub samego mięsa.
 # Można zupę zamrozić: ostudzoną przelać do szczelnie zamykanego naczynia i wstawić do zamrażalnika.
Rozgrzewać najlepiej w garnku, na dno którego wlać pół szklanki wody.
 # Ważnym dodatkiem do zup jest siekany koper, szczypior lub zielona pietruszka, a także inne zioła. Należy posypywać nimi zupę tuż przed podaniem.
żródło

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#3

   
Meksykańska zupa z czarnej fasoli
Oczywiście najlepiej by fasola , pomidory...  nie były z puszki
1 łyżka oliwy z oliwek
1 cebula, posiekana
2 ząbki czosnku, posiekane
1 łyżeczka przyprawy chili
2 puszki czarnej fasoli, odcedzonej z zalewy i opłukanej
1 puszka krojonych pomidorów
1 mała puszka słodkiej kukurydzy, odcedzonej z zalewy i opłukanej
1/4 l bulionu warzywnego
3 pokrojone, upieczone w piekarniku czerwone papryki
2 pokrojone, upieczone w piekarniku papryczki chili
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki kminku
sok z 1 limonki
sól oraz pieprz do smaku
śmietana oraz świeża pietruszka ( lub kolendra ) do podania

Jak przygotować meksykańską zupę z czarnej fasoli
Pieczenie papryki i chili
Paprykę przekrajamy na pół, dokładnie oczyszczamy z nasion.
Pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 10 -15 minut, aż papryka zmięknie.
Upieczone papryki kroimy na małe kawałki.

W rondlu rozgrzewamy oliwę na.
Dodajemy cebulę i szklimy na średnim ogniu przez kilka minut ( 5-7 min )

Dodajemy czosnek, chili oraz kminek.
Trzymamy ok 1 minuty.

Dodajemy fasolę, pomidory, bulion, paprykę i chili, oregano.
Dusimy na małym ogniu ok 20-30 minut.

Na koniec zdejmujemy z ognia i dodajemy kukurydzę.
Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Zupę możemy delikatnie zmiksować, zależnie od upodobań.
Podajemy gorącą, doprawioną odrobiną śmietany i świeżej pietruszki / kolendry.
Gotowe!
Odpowiedz
#4

   
Szparagowa zupa-krem z pomarańczowym pieprzem
Składniki (na 4 duże lub 6 małych porcji):
ok. 1 l bulionu jarzynowego
500 g oczyszczonych białych szparagów (ja obcinam zdrewniałe końce i obieram obieraczką do jarzyn)
1 cebula
1 marchewka
1 pietruszka
kilka gałązek naci pietruszki
1 duży ziemniak•
mały kawałek korzenia selera (wielkości pietruszki)
1 łyżka masła
1 łyżka cukru
2 łyżki soku z cytryny
1 pełna łyżeczka pieprzu pomarańczowego*
siekany szczypiorek i natka do dekoracji
szczypta gałki muszkatołowej
1 płaska łyżka vegety- ewentualnie; ja mam własnej produkcji z mielonych suszonych warzyw, ziół i kurkumy - przepis niedługo! Oczko

1.  Szparaga złapać obiema rękami, trzymając za końce, górną część łapiąc nieco dalej od główki, żeby jej nie uszkodzić.
Wyginać lekko, aż pęknie - miejsce przełamania jest dokładnie tam, gdzie powinno być - pamiętajmy, że górna część szparaga jest delikatniejsza i smaczniejsza, gotuje się też krócej.
Przełamać w ten sposób wszystkie pozostałe szparagi.
Dolne części pokroić na krążki grubości 1 cm, górne odłożyć.
2. Warzywa pokroić w dużą kostkę, podsmażyć na złoto na maśle.
Pod koniec dodać pokrojone dolne części szparagów.
Smażyć jeszcze 3 minuty, mieszając.
3. Doprowadzić bulion do wrzenia, wrzucić warzywa, ale bez górnych części szparagów.
Dodać łyżkę cukru i połowę pieprzu pomarańczowego.
Gotować na wolnym ogniu, aż warzywa będą bardzo miękkie.
Doprawić solą, pieprzem i resztą pieprzu pomarańczowego i ewentualnie vegetą.
Zagotować.
4. Wrzucić górne części szparagów i gotować jeszcze 5-10 minut, w zależności, jakie szparagi lubimy, ja lubię lekko twarde.
Dodać sok z cytryny, wymieszać.
Nakładać do miseczek lub filiżanek, do każdej wkładać po 2-3 główki szparagów, posypać pietruszką, szczypiorkiem i szczyptą gałki muszkatołowej.
Jest tam też informacja o pieprzu pomarańczowym i jak go zrobic domowym sposobem.... Oczko
zdjęcie i przepis z tej stronki, warto tam zaglądać... Uśmiech

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#5

   
Tajski bulion drobiowy z północy
Składniki wywaru:
1,8 l zimnej wody, najlepiej z filtra
2 skrzydełka kurczaka
1 porcja rosołowa
1 udko
kawałek piersi kurczaka
4-cm kawałek imbiru, pokrojony w plastry
2 łodygi trawy cytrynowej
4 suszone listki limonki kafir
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu

Zupa:
1 posiekana szalotka
4 posiekane ząbki czosnku
1 marchew starta na tarce jarzynowej lub pokrojona w cienkie słupki
3 łyżki sosu rybnego
4 łyżki sosu sojowego jasnego
1/2 łyżeczki kurkumy
1 łyżka cukru
1/2 limonki na sok
3 łyżeczki curry (madras lub innego żółtego)
1,5 łyżki żółtej pasty curry
350 g mleczka kokosowego
sól i czarny pieprz do smaku
garść kiełków sojowych lub fasoli mung, krążki zielonej cebulki i świeża kolendra do dekoracji
300-400 g makaronu jajecznego

1. Kawałki kurczaka oczyścić, włożyć do garnka, zalać 1,8 l zimnej wody.
Wrzucić plastry imbiru, pieprz,  liście limonki, trawę cytrynową pociętą na kawałki ok. 4 kawałki każda i zmiażdżonej trzonkiem noża.
Postawić na bardzo małym ogniu, kiedy zaczną zbierać się szumowiny, usuwać je łyżką cedzakową. Gotować bulion aż mięso będzie prawie miękkie.
2. Makaron ugotować do miękkości, odcedzić, skropić olejem i trzymać w cieple.
3. Do bulionu dodać szalotkę, marchew, czosnek i sos sojowy, gotować jeszcze 10 minut.
Wyjąć mięso, odstawić do wystudzenia.
Do zupy dodać sos rybny, curry i żółtą pastę curry, cukier i kurkumę, gotować 5 minut.
4. Chili przekroić w poprzek na pół; grubszą część pokroić na cieniutkie krążki, odstawić; cieńszą posiekać drobno; posiekaną wrzucić do bulionu, dodać mleczko kokosowe i gotować ponownie 5 minut. Mięso oddzielić od kości, podzielić na niewielkie kawałki, przełożyć do salaterki.
5. Bulion doprawić solą, pieprzem, wlać sok z limonki, zagotować.
W razie potrzeby doprawić jeszcze sosem sojowym, cukrem lub sokiem z limonki.
Gdyby był za mało esencjonalny można dodać jeszcze jedną łyżkę sosu rybnego.
6. Do miseczek nałożyć porcje makaronu, po trochę kiełków i mięsa, udekorować plasterkami chili, zieloną cebulką i kolendrą.
Na stole postawić salaterkę z mięsem, małe miseczki z kolendrą, kiełkami, plasterkami chili i szczypioru tak, aby każdy mógł sobie dokładać według uznania.
Smacznego!
zdjęcie i przepis z tej stronki

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#6

   
Zupa szczawiowa wykwintna
Składniki:
•1,5 l bulionu warzywnego
•1 szklanka ugotowanego na sypko ryżu typu parboiled
•1 marchewka
•1/2 korzenia pietruszki
•mały kawałek selera
•dowolny kawałek pora
•1 duży pęczek szczawiu
•2 łyżki masła
•100 g kwaśnej śmietany 18%, bardzo dobrej jakości
•1 płaska łyżeczka suszonego lubczyku
•szczypta kurkumy
•1 łyżeczka cukru
•sól, pieprz do smaku
•siekany koperek do dekoracji
•kilka jajeczek przepiórczych

1. Bulion doprowadzamy do wrzenia.
Warzywa kroimy w drobną kostkę, pietruszkę selera i marchew gotujemy do miękkości w bulionie. Jajeczka przepiórcze gotujemy na twardo (ok. 5 minut).
Obieramy ze skorupek, przekrawamy na połówki.
2. Szczaw siekamy.
Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy pora, smażymy aż się zeszkli, dodajemy szczaw, dusimy 3 minuty na średnim ogniu.
3. Do bulionu dodajemy szczaw i pora, zagotowujemy, przyprawiamy solą, pieprzem, lubczykiem i kurkumą.
Gotujemy jeszcze 3 minuty. zestawiamy z ognia i łączymy ze śmietaną (najpierw kilka łyżek zupy mieszamy w kubku ze śmietaną i dopiero tak zahartowaną wlewamy do zupy, inaczej śmietana może się zwarzyć w gorącej zupie!).
4. Do talerzy nakładamy porcje ryżu, nalewamy zupę, dekorujemy siekanym koperkiem i połówkami przepiórczych jajeczek.
Smacznego!
zdjęcie i przepis z tej stronki...

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#7

   
Zupa selerowa z kokosem i boczkiem
Składniki
1 duża cebula (100 g)
1 ząbek czosnku
1 kawałek imbiru (1 cm)
1 łyżka oleju rzepakowego
1 mała bulwa selera (600 g)
4 łodygi selera naciowego (240 g)
800 ml ciepłego bulionu warzywnego
250 ml mleczka kokosowego o temperaturze pokojowej
1 łyżka soku z limonki
½ łyżeczki kuminu
1 łyżeczka soli
½ łyżeczki pieprzu
Dodatkowo
½ pęczka natki pietruszki
150 g pokrojonego w kostkę boczku

Natkę pietruszki umyć, otrząsnąć z wody, oberwać listki z łodyżek i rozdrabniać je w pojemniku miksującym (z zatkniętą miarką) 8 sekund/prędkość 6.
Przełożyć pietruszkę do innego naczynia, opłukać pojemnik miksujący.
Cebulę obrać, pokroić na ćwiartki. 
Czosnek i imbir obrać, razem z cebulą rozdrabniać w pojemniku miksującym (z zatkniętą miarką) 5 sekund/prędkość 5. 
Masę zgarnąć łopatką ze ścianek na dno pojemnika. 
Dodać olej rzepakowy i smażyć (bez miarki), ustawiwszy program przypiekanie/5 minut/120°C.
Bulwę selera obrać, umyć, pokroić w kostkę wielkości 3 cm. 
Seler naciowy oczyścić, umyć, pokroić na kawałki długości 3 cm. Oba składniki włożyć do pojemnika miksującego i smażyć (bez miarki), ustawiwszy program przypiekanie/5 minut/120°C.
Do pojemnika wlać ciepły bulion warzywny. 
Gotować zupę (z zatkniętą miarką) 15 minut/prędkość 1/100°C.
Miksować zupę (z zatkniętą miarką) 30 sekund/prędkość 5. 
Następnie dodać mleczko kokosowe, sok z limonki, kumin, 1 łyżeczkę soli i ½ łyżeczki pieprzu. 
Miksować (z zatkniętą miarką), stopniowo zwiększając prędkość, 20 sekund/prędkość 6–8. 
Według uznania miksować zupę (z zatkniętą miarką) jeszcze 1 minutę/prędkość 8, żeby nabrała jeszcze bardziej kremowej konsystencji.

Pokrojony w kostkę boczek wysmażyć na patelni na skwarki.
Zupę selerowo-kokosową ponownie podgrzewać (z zatkniętą miarką) 1 minutę/prędkość 2/100°C, przyprawić solą i pieprzem i mieszać (z zatkniętą miarką) 15 sekund/prędkość 2. 
Zupę rozlać do talerzy i posypać skwarkami z boczku i pietruszką.
Rady
Dodatkowo zupę w talerzu można posypać chipsami albo płatkami kokosowymi. 
Zupa ta jest smaczna także na zimno.
źródło

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#8

   
Rosół – niezagęszczana (w odróżnieniu od większości innych zup) zupa z drobiu (najczęściej kury lub kurczaka) lub wołowiny, sporządzana na wywarze mięsno-warzywnym; może być z dodatkiem mięsa wołowego. Podawana z makaronem typu nitki lub wstążki, a w niektórych gospodarstwach domowych podawana z makaronem przyrządzonym samodzielnie. Na Śląsku Cieszyńskim rosół podaje się również z kluskami wątrobianymi.
Rosół jest potrawą, którą przygotowuje się stosunkowo długo. Przygotowanie polega na gotowaniu mięsa wraz z zestawem jarzyn – włoszczyzną. Aby przygotować smaczny i esencjonalny rosół należy gotowanie składników rozpocząć od zimnej wody, powoli doprowadzając do lekkiego wrzenia. Taki sposób gotowania sprawia, że większość składników zawartych w mięsie i warzywach przechodzi do wywaru, który po doprawieniu staje się rosołem.
Zupa pierwotnie powstawała jako efekt długotrwałego gotowania w wodzie mięsa, które w dawnych czasach było konserwowane przez zasolenie i wysuszenie. Wywar ten zwano rozsół (czy rozsol), skąd wywodzi się dzisiejsza nazwa. Rosół jest jedną z narodowych potraw polskich.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ros%C3%B3%C5%82

" NIEDZIELNY ROSÓŁ
Joanna zawsze myślała, że rosół to magiczna zupa.
Po pierwsze, babcia Eugenia wkładała wszystko do garnka według ściśle określonej kolejności. Najpierw do wrzącej wody wędrowała lśniąca biała kura. Albo żółty kogutek. Potem na wypukłą pierś sypały się: listek bobkowy i sól, i pięć czarnych kulek pieprzu, i dwie brunatne ziela angielskiego. I jeszcze grube plastry selera, duże kawałki pietruszki i chrupkiej marchwi, a na koniec gałązka pietruszki i ogonki kopru.Po drugie, listek bobkowy. To już była całkiem tajemnicza rzecz. Bo te listki były spłowiałe jak przedwojenne fotografie i nawet przed ugotowaniem nie miały smaku ani zapachu, chociaż babcia specjalnie nie kupowała tych bobków w sklepie, że niby tam dopiero są słabego gatunku, tylko u Rosjan na targu. Opowiadała przy tym o jakiejś pachnącej laurem Abacji przed wojną, a do rosołu wrzucała powojenne liście bobkowe od Rosjan z targu. Naprawdę dziwne.

I jeszcze:
- Latem na końcu por idzie, Joanko, a zimą cebula.
No, i szły. Złożony w pół, biało-zielony por, a po nim wielka cebula, z goździkiem wbitym w bok niczym chrystusowy ćwiek. Albo odwrotnie, najpierw cebula z wbitym goździkowym ćwiekiem, a na koniec złożony por. Bo por chłodzi, a cebula grzeje. Zapamiętaj, moja mileńka. Lato. Zima. Rosół.
Zupa, która potem z tego wychodziła, nie smakowała niczym z osobna, tylko wszystkim naraz. Kalafiorowa smakowała kalafiorem, ogórkowa ogórkiem. Pomidorowa pomidorem. A rosół smakował rosołem.
Niedzielny rosół to była perła w koronie babci Eugenii. Topaz złoty i majestatyczny. Bujny jak aria Cyrulika sewilskiego, con brio e grandezza. Gdy w niedzielne popołudnie, punktualnie o 14.30, z czarnej płyty w adapterze zaczynały się wydobywać pierwsze akordy koncertu chopinowskiego w interpretacji Artura Rubinsteina, babcia Eugenia zanurzała chochlę w parującej wazie..."
http://ewamaria030.blox.pl/2011/07/Niedz...rosol.html
Odpowiedz
#9

A ja kocham uproszczoną wersję avgalemono...
Greckiej zupy cytrynowej.
Robię rosołek na  indyczej szyi z tradycyjną włoszczyzną ale bez kapustki, cedzę i na nim gotuję  troch, zasypuję ...proporcjonalną ilością ryżu basmati.
Wciskam w to cytrynkę, dodaję słodkiej śmietanki i posypuję świeżym koperkiem Mniam
Dobra na obiad, na rozgrzewające sniadanie zimą, na ... kaca a latem swietny z niej... chłodnik  Ok
Odpowiedz
#10

   
Kartoflanka z grzybami
Grzyby można podawać jako samodzielną potrawę lub dodatek do róż­nego rodzaju zup.
Najsmaczniejsze są świeże borowiki, do przygotowa­nia naszej kartoflanki można jednak wykorzystać suszone grzyby.
Składniki
10 g suszonych grzybów
750 g nie rozgotowujących się ziemniaków
2 liście laurowe
1 łyżka ziarnistego pieprzu
2 łyżeczki bulionu w proszku
sól
150 g cebuli
2 łyżki masła
150 g kabanosów lub kiełbasy
czosnkowej
1/8 I kremówki

Sposób przygotowania
Grzyby namoczyć w 1/8 I wody, ob­rane ziemniaki podłużnie pokroić na ćwiartki.
Zagotować 3/4 l wody.
Do rozprowadzonego w posolonej wodzie bulionu dodać ziemniaki i przyprawy, gotować 15 minut.
Ob­raną cebulę pokroić w kostkę i pod-dusić na maśle.
1/2 ziemniaków wyjąc i odłożyć.
Resztę razem z bulionem rozgnieść na puree i przetrzeć przez sito z powrotem do garnka,
Kiełbasę nakłuć w kilku miejscach i dodać do zupy.
Dodać grzyby ra­zem z wodą, w której były namoczone.
Gotować 15 minut na małym ogniu.
Kiełbasę pokroić w plasterki i wrzucić z powrotem do zupy.
Dodać kremówkę i odłożone ziemniaki, zupę podgrzać.
http://www.przepisy.net/kartoflanka-z-grzybami/

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#11

   
Węgierska zupa gulaszowa
Składniki:
50 dag wołowiny (nie przerośniętej),
30 dag wieprzowiny (bez tłuszczu),
2 cebule,
tłuszcz do smażenia (olej, smalec),
2 marchewki,
1 pietruszka,
kawałek selera,
2-3 średnie ogórki kiszone,
2 lub 3 łyżki słodkiej papryki,
3 ząbki czosnku,
liść laurowy, majeranek, kilka ziaren rozgniecionego czarnego pieprzu,
czuszka lub ewentualnie 2-3 papryczki piri-piri,
łyżka przecieru pomidorowego,
8-10 średnich ziemniaków,
sól, cukier do smaku.

Przygotowanie:
Pokroić mięso w kostkę i obsmażyć w tłuszczu (olej, smalec) na patelni.
Przełożyć mięso do dużego garnka i zalać ok. 1,5 l wody.
Na pozostałym tłuszczu obsmażyć lekko wszystkie warzywa i dodać do zupy.
Następnie dodać 2 lub 3 łyżki mielonej (zupa musi być dość intensywnie czerwona) słodkiej czerwonej (najlepsza jest węgierska) papryki, łyżkę przecieru pomidorowego, rozgniecione ziarna pieprzu czarnego i kilka ząbków czosnku, liść laurowy oraz czuszkę lub w zastępstwie piri-piri.
Zakryć i gotować na wolnym ogniu nawet do 2,5 godziny.
Po pół godzinie dodać pokrojone w paseczki ogórki kiszone.
Ziemniaki gotować osobno w mundurkach i gdy będą miekkie należy je obrać ze skórki i pokroić i dodać do zupy tuż przed podaniem lub też w osobnej miseczce.
Całość doprawić solą, cukrem i lekko posypać majerankiem.
http://urodaizdrowie.pl/czy-warto-jesc-z...hni-swiata

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#12

   
Japońska zupa miso
Składniki: 1 torebka miso (do kupienia w sklepie ze zdrową lub orientalną żywnością),
włoszczyzna, 1 serek tofu,
1 pęczek szczypiorku,
garść grzybków shiitake.

Przygotowanie:
Grzyby namoczyć i ugotować.
Ugotować wywar z włoszczyzną w 1 litrze wody.
Gotować przez 30 min. na wolnym ogniu pod przykryciem.
Wyjąć warzywa.
Do wywaru dodawać koncentrat zupy miso, lekko podgrzewać mieszając.
Nie wolno doprowadzić do wrzenia.
Ilość dodawanego koncentratu zależy od gustu kucharza.
Pokroić tofu w kostkę, posiekać szczypiorek.
Do miseczek włożyć tofu i ugotowane grzybki, zalać zupą i przyozdobić szczypiorkiem.
Zupa wspaniale smakuje zimą, bo bardzo rozgrzewa.
http://urodaizdrowie.pl/czy-warto-jesc-z...hni-swiata

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#13

   
Indyjska zupa z soczewicy
Składniki:
1 cebula,
3 ząbki czosnku,
1 łyżka świeżo startego imbiru,
3 ziemniaki,
2 marchewki,
200 g soczewicy z puszki lub suchej,
1 litr bulionu warzywnego, 2 łyżeczki curry,
1 łyżeczka kurkumy,
1 łyżeczka chilli,
sól do smaku,
oliwa, opcjonalnie 3 łyżki pestek z dyni.

Przygotowanie:
Cebulę, marchewkę, ziemniaki pokroić w małą kostkę.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Oliwę rozgrzać w dużym garnku, wrzucić cebulę, czosnek i imbir oraz wszystkie przyprawy.
Po około 1-2 min. dodać marchew, ziemniaki i soczewicę i podsmażać przez minutę, wlać bulion.
Gotować na średnim gazie 30-40 min., co jakiś czas mieszając. Dodać sól, przyprawy. Gotować kolejne 5-10 min. (soczewica powinna się rozpaść, a ziemniaki i marchew być miękkie).
Zupę lekko zmiksować. Można podawać z podprażonymi pestkami dyni.

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#14

   
Hiszpańska zupa z dyni
Składniki:
1 dynia (1,5 – 2, 5 kg),
2 cebule,
3 ziemniaki,
3 pomidory,
1 łyżka koncentratu pomidorowego,
1 łyżka masła,
pół łyżeczki kurkumy,
pół łyżeczki ostrej papryki,
pieprz, sól, olej,
1 śmietana.

Przygotowanie:
Dynię obrać, wypestkować, pokroić na małe kawałki.
Cebule obrać i pokroić na plasterki.
Podsmażyć na oleju cebule, dodać dynię i chwilę razem smażyć.
Dodać 2 litry wody oraz obrane i pokrojone na kawałki ziemniaki.
Pomidory sparzyć, obrać ze skóry i wypestkować.
Dodać do zupy pomidory, koncentrat pomidorowy, kurkumę, ostrą paprykę i gotować 30 – 40 min.
Zupę zmiksować, zagotować.
Śmietanę zahartować i dodać do zupy.
Doprawić pieprzem i solą.
http://urodaizdrowie.pl/czy-warto-jesc-z...hni-swiata

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#15

   
Francuska zupa cebulowa
Składniki:
6 cebul (ok. 400 g),
1 łyżka mąki,
60 g masła,
4 łyżki śmietanki,
100 g tartego sera,
6 dużych grzanek z białego chleba,
sól, pieprz.

Przygotowanie:
Cebule pokrajać drobno i przesmażyć na maśle na ciemnozłoty kolor, oprószyć mąką, wymieszać, chwilę podrumienić, po czym dodać sól, pieprz i ok 1/2 l wody.
Gotować na wolnym ogniu ok 20 min.
Dodać śmietankę, rozlać na porcje, na wierzchu położyć jedną lub dwie francuskie grzanki.
Opcjonalnie można zasypać tartym serem i wstawić do bardzo gorącego piekarnika na 10-15 min.
http://urodaizdrowie.pl/czy-warto-jesc-z...hni-swiata

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#16

   
Egipska zupa ze szpinaku
Składniki:
2 udka z kurczaka,
1/2 kg świeżego szpinaku,
cebula i por drobno pokrojone,
1/4 szklanki ryżu,
3 szklanki gęstego jogurtu,
2-3 ząbki czosnku,
łyżka kuminu, łyżeczka chilli, opcjonalnie 100 g fety,
2-3 łyżki oliwy, sól.

Przygotowanie:
Ugotować rosół z udek kurczaka, oddzielić mięso od kości.
Szpinak wymyć, odciąć łodygi, pociąć w szerokie paski.
W rondlu rozgrzać oliwę, wsypać cebulę, kumin, chilli i smażyć do zarumienienia.
Włożyć szpinak i ciągle mieszając dusić 3-4 min.
Dodać por i ryż, wlać 3 szklanki wody, 2 szklanki rosołu i gotować 15-20 min.
Kilka minut przed zakończeniem gotowania dodać mięso z kurczaka, zestawić i przestudzić.
Jogurt zmiksować z roztartym czosnkiem i solą i wlewać powoli do ciepłej zupy, uważając, żeby się nie zwarzył.
Podgrzać, posypać pokruszonym serem feta.

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#17

   
Bułgarska zupa jogurtowa
Składniki:
5 niskokalorycznych jogurtów naturalnych,
20 dag łuskanych orzechów włoskich,
2 ząbki czosnku,
koperek, szczypiorek, sól.

Przygotowanie:
Jogurty wlać do wazy.
Dodać posiekane orzechy, obrany wyciśnięty czosnek, drobno pokrojony koperek, szczypiorek i starannie wymieszać wszystkie składniki.
Nieco orzechów, koperku i szczypiorku można zostawić do przybrania po wierzchu.
Wazę z chłodnikiem wstawić do lodówki na co najmniej 2 godz. przed podaniem.
http://urodaizdrowie.pl/czy-warto-jesc-z...hni-swiata

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#18

   
Piekielna czorba
Składniki:
35 dag łopatki wieprzowej
2 średnie marchewki
1 średnia pietruszka
1/2 średniej czerwonej cebuli
30 dag ziemniaków
1/2 czerwonej papryki
1/2 żółtej papryki
1 puszka pomidorów bez skóry
3 łyżeczki ziół dalmatyńskich
natka pietruszki
3-4 ziarenka ziela angielskiego
2 liście laurowe
sok z 1/2 cytryny
sól
pieprz
woda

Przygotowanie:
Mięso oczyszczamy z błonek, kroimy w drobną kostkę.
Zalewamy 3 szklankami wody, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie.
Gotujemy 20 minut na średnim ogniu. W tym czasie obieramy marchewkę, pietruszkę i cebulę.
Płuczemy, kroimy w niedużą kostkę i dodajemy do mięsa.
Ściągamy burzyny.
Po 10 minutach dodajemy obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki oraz paprykę posiekaną w drobną kostkę lub cienkie paski.
Zupę lekko solimy, wlewamy jeszcze około 2 szklanek wody i gotujemy.
Gdy ziemniaki będą już niemal miękkie, dodajemy pokrojone w bardzo drobną kostkę pomidory, sok z połowy cytryny oraz roztarte w dłoni zioła dalmatyńskie.
Doprawiamy do smaku solą, i sporą ilością pieprzu.
Gotujemy do miękkości warzywa.
Przed podaniem posypujemy zupę drobno posiekaną natką pietruszki.
http://urodaizdrowie.pl/piekielna-czorba

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#19

   
Zimowa Minestrone
Składniki:
oliwa,
kilka plasterków nietłustego wędzonego boczku,
2 łodygi selera naciowego, pokrojone w krążki,
2 pokrojone w krążki marchewki,
100 g fasolki szparagowej, pokrojonej w kawałki,
drobno posiekany ząbek czosnku,
1 czerwona cebula, drobno posiekana,
1 nieduży por,
2 puszki pomidorów (całych lub krojonych),
pół młodej cukinii,
puszka fasolki czerwonej lub białej,
niepełna szklanka makaronu 4-jajecznego Muszelka,
natka pietruszki
bazylia, tymianek, sól, pieprz, ostra papryka,
starty parmezan.

Przygotowanie:
Rozgrzać oliwę w dużym rondlu, podsmażyć na niej boczek aż zacznie się przyrumieniać.
Dodać do niego cebulę, czosnek, selera, pora i marchewkę oraz poddusić na niedużym ogniu przez kilka minut.
Do rondla dołożyć pozostałe warzywa – fasolkę szparagową, cukinię i pomidory – zalać całość 1,5 litra wody i gotować aż do miękkości warzyw, dodając wody w razie potrzeby.
10 minut przed końcem gotowania wrzucić makaron i odsączoną fasolkę z puszki.
Zupę doprawić do smaku solą, pieprzem, bazylią, tymiankiem i ostrą papryką.
Danie najlepiej podawać w miseczkach, posypane startym parmezanem, z dodatkiem natki pietruszki i pieczywem.
http://urodaizdrowie.pl/zimowa-minestrone

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#20

   
Ogórkowa z pulpecikami
Składniki:
10 średnich ogórków kiszonych,
2 marchewki,
pietruszka,
kawałek selera,
cebula,
8 ziemniaków,
kostka rosołowa,
1/2 szkl. słodkiej śmietany,
sól, pieprz, kope
r
Pulpety:
1/2 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego,
4 łyżki bułki tartej,
jajko,
•yżeczka sosu sojowego,
sól, pieprz

Ziemniaki, warzywa obrać i umyć.
Pokroić w kostkę.
Przełożyć do garnka, zalać wodą, dodać kostkę rosołową i zagotować.
Mięso mielone wyrobić z sosem sojowym, bułką tartą, jajkiem, doprawić.
Formować pulpeciki wielkości orzecha włoskiego, kłaść na wrzący wywar.
Gotować 45 min.
Dodać ogórki starte na dużych oczkach i śmietanę zahartowaną kilkoma łyżkami gorącej zupy.
Wsypać posiekany koper, doprawić.
http://urodaizdrowie.pl/ogorkowa-z-pulpecikami

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#21

   
Szafranowa manna na rosole
Delikatna , złocista , aromatyczna zupka na bazie drobiowego rosołu
Czas : 30 minut
Składniki :
4 szklanki mocnego rosołu drobiowego ( ja miałam z kurczaka z indykiem )
8 łyżeczek kaszy manny błyskawicznej
2 duże marchewki ugotowane z rosołu
1/2 ugotowanej pietruszki z rosołż
kawałek ugotowanego selera z rosołu ( tyle samo co pietruszki )
2 żółtka
szczypta szafranu
natka pietruszki

Rosół doprowadzić do wrzenia i wlać zmieszaną z zimną wodą kaszkę.
Gotować mieszając aż się rozklei ok 5 minut.
Warzywa z rosołu zmiksować w malakserze i dokładnie wymieszać z zupą.
Dodać szczyptę uprzednio namoczonego w łyżeczce wody szafran.
Ogrzewać na małym gazie 5 minut
.Żółtka rozetrzeć z kilkoma łyżkami ciepłej zupy.
Wlać do garnka i już nie podgrzewać wymieszać.
Podawać posypaną natką pietruszki.
http://urodaizdrowie.pl/szafranowa-manna-na-rosole

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz
#22

Dziś mój facet ugotował mi przepyszną zupę z ryby. Na początku Jego pomysł wydał mi się niezbyt miły bo nie lubię zapachu gotowanych ryb. Ku mojemu zdziwieniu podczas gotowania nie śmierdziało rybą - może dlatego że tą rybą był łosoś. Ale zupa palce lizać. Być może wiele z Was już ją jadło.
Wszystkie składniki zostały kupione w Biedronce Uśmiech.
No to pora na przepis.

Zupa rosyjska UCHA
2,5 - 3 litrów wody
2 łososie, oskrobane z łusek ( dwie porcje surowe).
włoszczyzna gotowa zamrożona, w paseczki
6 ziemniaków w mundurkach
3 cebule
śmietana 30%
pieprz ziołowy
sól
4 listki laurowe
6 kulek ziela angielskiego
oliwki zielone nadziewane  papryką czerwoną
pół słoiczka koncentratu pomidorowego
cytryna

Drobno pokrojoną cebulę podsmażyć na patelni na złoto. Odstawić.
Zagotować włoszczyznę z zielem, listkiem i solą – 15 minut od momentu zagotowania.
Wrzucamy oskrobanego z łusek łososia – gotujemy go max 5-10 minut.
Rybę wyciągamy i ściągamy skórkę. Kroimy na kawałki i odkładamy na bok.
Wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki (wcześniej ugotowane ziemniaki w mundurkach).
Dodajemy koncentrat pomidorowy (pół słoiczka).
Wyciągamy  ziele i listki.
Wrzucamy pokrojoną rybę na 10 minut - nie dłużej bo będą wióry.
Wrzucamy oliwki (razem z rybą). Na koniec śmietankę.
Osobno podajemy (według gustu) podsmażoną cebulę. Osobno też podajemy sok z cytryny i do smaku tabasco.
Do dziś nie wyobrażałam sobie zupy bez dodania kostki rosołowej....do dziś.
Smacznego. Spróbujcie bo naprawdę jest pyszna.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości