Purpura
#67

Morfi przeczytalam co napisales, i coz rzec moge, napewno to miejsce bylo purpurowe, nawet czuje jak tam chodzilam, napewno nie bylismy kochankami, raczej... mam pewne przypuszczenia ale za wczesnie by powiedziec, teraz widzisz czytajac twoj post, poczulam sie spokojna
czy ty nie odczuwasz, ze juz sie kiedys spotkalismy? czy wogole miewasz takie odczucia? byc moze do innych osob?
ja gdy wiem ze mam z kims zwiazek karmiczny, to naogol probuje rozwiazac zagdke, i konczy sie tak, ze jak ja rozwiaze to moje drogi z dana osoba sie rozchodza
Odpowiedz
#68

Suna! uwaga grypsuje teraz: oczekuj nieoczekiwanego! Kotek


Rudalila! w sierpniu miałam jechac do Polski ... ale zobaczymy co się da zrobić ... nie byłam jeszcze w Szkocji ... to brzmi bardziej niż sexy! Rotfl
Odpowiedz
#69

Kasha wspaniałe te dodatki muszą być, dzięki za sprawdzenie!
Muszę upolować ten film do mojej wielkiej kolekcji na dvd. Uśmiech
Suna wyślij do mnie emaila, miałem reset skrzynki i nie mam maili ani kontaktów. Może by rozłożyć karty i zapytać, skąd się znamy?
Odpowiedz
#70

Kasha gryps odebrany i zrozumiany Uśmiech Buźki

Morfeusz zrozumiane Uśmiech

co do rozlozenia kart na nasza przeszlosc wspolna, to nie robilam tak nigdy, raczej stosuje obliczenia numero i astro, no i oczywiscie intuicja
ale mozesz rozlozyc karty i powiesz co TY wywnioskowales
Odpowiedz
#71

Teraz wiem, dlaczego nie kojarzę owego filmu Purpurowe Skrzypce ...

oryginalny tytuł to The Red Violin [ Le violon rouge (original title) ] ... oglądam filmy po angielsku ...
niestety nie oglądam polskiej telewizji i straciłam łączność z jej absurdalnymi tłumaczeniami tytułów filmów ... wiedziałm, że coś o czerwonych skrzypkach oglądałam ... ale purpurowych jeszcze nie Rotfl

jedno jest pewne - ciągle muszę obejrzeć Purpurowe Rzeki ... Kwiatek

w szoku byłam ... po sobotnim oglądaniu Koloru Purpury ... niedziela upłynęła mi pod znakiem deszczu ... więc zorganizowałam wielki maraton filmowy ... oj! się naoglądałam ... i Rotfl się i Beczy
po takim maratonie znowu wystarczy mi na kilka miesięcy ... Ok
Odpowiedz
#72

przypomniało mi się właśnie ... Kolor Purpury realizowano w 1984 roku ...
dacie wiarę - to już 28 lat ...
a ciągle tak dobrze się oglada i ciagle ta opowieść jest żywa i mówi prawdę
szczególnie do kobiet ... nawet mimo niesprzyjających warunków zewnętrznych ... weź się w garść i zrób coś dla siebie ... zostań Kimś mimo, że otoczenie wmawia ci, że jesteś Nikim ... zawsze znajdzie się ktoś gotowy ci pomóc, ktoś kto wyciągnie pomocną rękę wtedy, kiedy zaczniesz już tracić nadzieję ...
no i zawsze jest ktoś kto cię kocha! Kotek

musisz w to tylko uwierzyć Kwiatek
Odpowiedz
#73

no i purpurowa filiżanka kawy na dobry początek dnia! [Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSLKdmlsfn2UAjWZASCTR2...Pbq1GymSmQ]
Odpowiedz
#74

Kasha40 napisał(a):Teraz wiem, dlaczego nie kojarzę owego filmu Purpurowe Skrzypce ...

oryginalny tytuł to The Red Violin [ Le violon rouge (original title) ] ... oglądam filmy po angielsku ...
niestety nie oglądam polskiej telewizji i straciłam łączność z jej absurdalnymi tłumaczeniami tytułów filmów ... wiedziałm, że coś o czerwonych skrzypkach oglądałam ... ale purpurowych jeszcze nie Rotfl

jedno jest pewne - ciągle muszę obejrzeć Purpurowe Rzeki ... Kwiatek

w szoku byłam ... po sobotnim oglądaniu Koloru Purpury ... niedziela upłynęła mi pod znakiem deszczu ... więc zorganizowałam wielki maraton filmowy ... oj! się naoglądałam ... i Rotfl się i Beczy
po takim maratonie znowu wystarczy mi na kilka miesięcy ... Ok

Kasiu, ja całe życie ( 55 Rotfl ) myślałam, że purpura to taki zimny, intensywny odcień czerwieni. Może ten, kto tłumaczył ten tytuł też miał takie wyobrażenie o tym kolorze , stąd ewidentna skucha i tłumaczenie zupełnie bez sensu Dobani
Przecież ten kolor skrzypiec był ciemno czerwony, jak krew, którą ich twórca domieszał do farby.
Purpura, w jej prawdziwym znaczeniu miała się tutaj jak piernik do wiatraka Szok
MUśmiech
Odpowiedz
#75

no tak ewa ... może trochę w tym racji ... no nie ma to jak kolory lila -róż Rotfl
Odpowiedz
#76

Ja ostatnio oglądałem Listę Schindlera, jeden z moich ulubionych filmów.
Nie wiem, czy pamiętacie, ale w 1/3 filmu ulicami getta biegnie dziewczynka, jako jedyna w kolorze - ciemna czerwień/purpura.
Odpowiedz
#77

Ojjj tam ..! Morfeusz...kto by nie pamietal...? I love Liam Neeson after all... Bezradny
Odpowiedz
#78

morfeusz napisał(a):Ja ostatnio oglądałem Listę Schindlera, jeden z moich ulubionych filmów.
Nie wiem, czy pamiętacie, ale w 1/3 filmu ulicami getta biegnie dziewczynka, jako jedyna w kolorze - ciemna czerwień/purpura.


ja pamiętam ... gdyż jest to "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Roma Ligocka - to książka o niej i jej matce jak się ukrywały w okupacji ... i te wszystkie historie znane z Holocaustu
nie pamiętam już czy sama Roma Ligocka - artystka mieszkająca w Niemczech bodajże była koleżanką Polańskiego ... i nie pamiętam czy czasami on też nie ujął tej dziewczynki w czerwonym płaszczyku w Pianiście - kolejny film z mojej kolekcji, który uwielbiam ( chyba sprawdzę niedługo ten motyw płąszczyka w Pianiście również )

dacie wiarę premiera filmu 1993 ... w przyszłym roku to będzie 20 lat temu Szok
Odpowiedz
#79

Ale te filmy się szybko starzeją! Tylko my ciągle tacy młodzi... Rotfl
Kasha super ten motyw z dziewczynką, nie widziałem o tym!
Lila - niestety Liam ostatnio ma słaby repertuar filmów, no to co kiedyś. Ostatnio bardzo mnie zawiódł w Chloe... I w czymś jeszcze z Banderasem, nie pamiętam tytułu. Dobani
Odpowiedz
#80

no właśnie ... Liam się strasznie skiepścił ...
ciągle uwielbiam go z Misji, Rob Roya Ok , oczywiście Shindlera ... Love actually ...

a potem to już nie wiele pamiętam ... długo długo nic ... i teraz kojarzę Taken ( niby dobre ... ale śmieszne, że jeden gość wygrał z całym światem i uratował córkę zostawiając Paryż czy co tam w zgliszczach ),
ostatnio ktoś polecał The Grey ...
hała jak smok ... jeszcze Liam w porównaniu z wilkami był ok ... ale normalnie ... nic ambitnego już nie robi facio ... a szkoda ... teraz już czas grać dyrektorów departamentu wywiadu i dużego teścia z twarda ręką

od Misji to dopiero kawał czasu minął - 1986 - matko 26 lat

ale muza nie straciła na wydźwięku - Lilka specjalnie dla Ciebie z Verony

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Qep59A_RwKQ&feature=related[/youtube]
Odpowiedz
#81

Dzisiaj taką purpurę na moim niebie zlapałem

[ATTACHMENT NOT FOUND]


No, wyglądało lepiej na żywo Oczko
Odpowiedz
#82

Tu nie widzę purpury, która jest mocno nasyconą barwą czerwieni i fioletu...

Wczoraj do mojego ogrodu zawitały dwa drzewa...
Obydwa purpurowe, uwielbiam czerwień i fiolet w ogrodzie...


Przedstawiam Wam śliwę wiśniową

[Obrazek: 614.jpg]

Oraz purpurową odmianę buku:

[Obrazek: buk_purpurowy_4.jpg]
Odpowiedz
#83

Tarofides ! aaaale super! swietne te twoje zdjecia !

Kasha, wieeeem...masz racje...Liam , niestety, nie grywal w zbyt dobrych filmach(oprocz kilku,ktore wymienilas), ale i tak go lubie. Brian , gdy mu sie trafilo ogladac(tylko ze wzgledu na mnie) jakis film z Liamem, komentowal zlosliwie"...act, Liam, ackt !".... Lol W The Grey...mogl byc, ale film chala, nawet pomysl jakos mi sie nie podobal, choc w sumie do polowy to jeszcze mogl byc, tylko pozniej juz chyba nie mieli pomyslu jak akcja ma sie potoczyc zeby bylo ciekawie. No, ale mielismy tu o purpurze pisac a nie o szarosci...
Dzieki za przepiekna muzyke, uwielbiam choralna....
Odpowiedz
#84

a to pamiętacie Purpurowa róża z Kairu (1985)

wiem Lila! nie lubisz Woodiego! nie jest on tak męski jak Liam! do you fancy him????

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BXKlmyDCbx4[/youtube]


Purpura purpurą ale ten film nie znajduje się ani w mojej kolekcji ani w złotej 500 do oglądania Bezradny


Lila! a oglądałaś Tudorsów? tam było dużo purpury ...
Odpowiedz
#85

Tak, ogladalam, Kasha, ale ten aktor co gral Henrego VIII jakos tak na mnie dziala...nie wiem...antypatycznie(?), choc gra super i film jest swietny...tylko...patrzac na niego mialam zawsze jakis taki lek ...dla mnie to byl triller, balam sie gdy ogladalam, nie wszytstkie odcinki zreszta, ale sporo, bo Brian ogladal. Zreszta filmy z tej epoki sa zawsze ciekawe.
Z Woodym to troche nieporozumienie, nie moge poweidziec ,ze go nie lubie, zrobil wiele fajnych, babskich filmow, takich troche nudnych, ale fajnie sie oglada. W jednym tez chyba gral Liam, jesli sie nie myle, nie pamietam tytulu, o takich dwoch malzenstwach...Nie przepadam za Mia, Farrow, dla mnie przereklamowana i zupelnie nie ciekawa...
I hate "Rosemary's baby"...hate it!!!! (rosemary..to taki maly akcent w kierunku tytulu watku... Lol)
Odpowiedz
#86

no tak ... Mia Farrow ... gwiazda typowo Woody Allenowa ... nie dziwota, że nigdzie indziej nie wypłynęła

Henry VIII - bo ten aktor taki dziki w życiu jest, nieobliczalny itp ... tez mi trochę psuł wizje ta nowoczesnością

Rosemary's baby - toż to Polański Rotfl no ale Mia faktycznie

ale muza ciagle aktualna - Komeda jeśli się nie myle
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VQFwW8eAy4U[/youtube]
Odpowiedz
#87

No nie! Dziecko Rosemary to genialny film, na czele z Mią Farrow! Zły
Pomimo wieku filmu, świetnie radzi sobie ze współczesnymi przeciętniakami w zestawieniach Top Horror Movies Ever...
Odpowiedz
#88

Nie neguje , dla ciebie genialny, jak i dla calego kina zapewne.....ale ja go nie cierpie... Bezradny a ona dla mnie strasznie bezplciowa zawsze byla...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości