Prawo przyciągania

Swoja drąga zawsze mnie to zastanawiało , że los czasami splata drogi obcych sobie ludzi którzy wcześniej nie wiedzieli o swoim istnieniu tylko po to żeby dopełniło się przeznaczenie i tak... np. razem uczestniczą lub giną w jakimś wypadku... co o tym sadzicie panowie? Rotfl
Odpowiedz

Seweryn1974 napisał(a):Prosta piłka
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=MWHNC1UlrvI[/youtube]

fajne... zupełnie jak reklama sprite Rotfl
Odpowiedz

3n20 napisał(a):Swoja drąga zawsze mnie to zastanawiało , że los czasami splata drogi obcych sobie ludzi którzy wcześniej nie wiedzieli o swoim istnieniu tylko po to żeby dopełniło się przeznaczenie i tak... np. razem uczestniczą lub giną w jakimś wypadku... co o tym sadzicie panowie? Rotfl

Jak dobrowolnie nie możesz stąd odejść wiec ktoś ma nad tobą władce , i on zaplanuje jak cie wyłączyć Rotfl
Odpowiedz

Mystic napisał(a):
3n20 napisał(a):Swoja drąga zawsze mnie to zastanawiało , że los czasami splata drogi obcych sobie ludzi którzy wcześniej nie wiedzieli o swoim istnieniu tylko po to żeby dopełniło się przeznaczenie i tak... np. razem uczestniczą lub giną w jakimś wypadku... co o tym sadzicie panowie? Rotfl

Jak dobrowolnie nie możesz stąd odejść wiec ktoś ma nad tobą władce , i on zaplanuje jak cie wyłączyć Rotfl

dobre... Rolling
Odpowiedz

Mystic napisał(a):Pełno takich filmików Uśmiech
I trochę szkoda ludzi po spotkałem ich pełno w 1994 roku , jak spotkałem się z tym prawem .
A dziś u nich bez zmian Bezradny Albo i gorzej .


O matko co za pesymizm, i to ma być prawo przyciągania? Towarzystwo wzajemnego narzekania. Spotykacie się i gadacie o tych filmikach? Rotfl
Odpowiedz

3n20 napisał(a):Swoja drąga zawsze mnie to zastanawiało , że los czasami splata drogi obcych sobie ludzi którzy wcześniej nie wiedzieli o swoim istnieniu tylko po to żeby dopełniło się przeznaczenie i tak... np. razem uczestniczą lub giną w jakimś wypadku... co o tym sadzicie panowie? Rotfl

No tu jest sprawa dość skomplikowana, możliwe że mieli wspólną karmę i dlatego się przyciągnęli. A nie na odwrót, to jest fatalizm twierdzić, ze ktoś czeka na nas jak strażnik nad Styksem, żeby dokończyć naszego wcielenia.
Odpowiedz

Seweryn! w myślach mi czytasz czy co? Boi się
Odpowiedz

No wielkie umysły myślą podobnie.
Odpowiedz

i notabene również się przyciągają
Odpowiedz

No załóżmy, że 100 ludzi wsiada do samolotu i ginie. Jak to wytłumaczyć? Że się przyciągnęli?
No cóż, raczej prawo przyciągania działa tylko w sensie pozytywnym, a w negatywnym?
Odpowiedz

i tak i nie. nie jesteśmy zamknięci w szklanych kulach, gdzie sami jesteśmy ze swoimi demonami. inni ludzie też na nas oddziałują. jeśli pilot przed każdym lotem wsiadając za ster mówił, że się rozbije zaraz to w końcu się rozbił.
Odpowiedz

No ale przyciągnęliśmy go?
Odpowiedz

my jego nie, za to on przyciągnął samolot do ziemi lub ziemię do samolotu, jak kto woli. świat nie działa tylko na tym prawie. są też inne. tym bardziej, że los jest rozlubowany w czarnym humorze. nie możemy założyć, że my coś przyciągamy i na tym koniec. bo wyszło by na to, że stanęliśmy w wyścigu, kto ma silniejszy magnez pod czaszką. weźmy chociażby karmę. jeśli chcemy przyciągnąć coś wbrew niej to przyciągniemy to czy też nie? mi się wydaje, że nie. jeśli jest nam przeznaczonym bycie blondynem to nie zaczną nam rosnąć rude włosy, bo tak chcemy. co innego, że przyciągamy coś zgodnie z karmą. może te dwie rzeczy są po prostu sprzężone?
Odpowiedz

Niech to biedzi zachowanie PATRIOTYCZNIE , Rotfl
Seweryn1974 napisał(a):
Mystic napisał(a):Pełno takich filmików Uśmiech
I trochę szkoda ludzi po spotkałem ich pełno w 1994 roku , jak spotkałem się z tym prawem .
A dziś u nich bez zmian Bezradny Albo i gorzej .


O matko co za pesymizm, i to ma być prawo przyciągania? Towarzystwo wzajemnego narzekania. Spotykacie się i gadacie o tych filmikach? Rotfl




Seweryn1974 napisał(a):jest fatalizm twierdzić, ze ktoś czeka na nas jak strażnik nad Styksem, żeby dokończyć naszego wcielenia.
Przykładów jest wiele jak ktoś umiera, jak wielki brat mówi nie twoja godzina wróć , denat krzyczy ale tu tak fajnie Krzyk zostaw mnie proszę :bow-blue: :bow-yellow: I wielka ręka popycha cie z powrotem Beczy

Ogólnie na mnie to nie wpływa Fatalnie , ogólnie myślałem ze jestem wielki ze wychodzie tak szybko z ryzykownych sytuacji .

Każda religia ma kogoś tylko nazwy zmienione Uśmiech
Rozpatrywanie to w sensie ja Sam dla siebie pan jest super , tylko tak naprawde nie wiem gdzie trafie Uśmiech
Odpowiedz

Sophia napisał(a):my jego nie, za to on przyciągnął samolot do ziemi lub ziemię do samolotu, jak kto woli. świat nie działa tylko na tym prawie. są też inne. tym bardziej, że los jest rozlubowany w czarnym humorze. nie możemy założyć, że my coś przyciągamy i na tym koniec. bo wyszło by na to, że stanęliśmy w wyścigu, kto ma silniejszy magnez pod czaszką. weźmy chociażby karmę. jeśli chcemy przyciągnąć coś wbrew niej to przyciągniemy to czy też nie? mi się wydaje, że nie. jeśli jest nam przeznaczonym bycie blondynem to nie zaczną nam rosnąć rude włosy, bo tak chcemy. co innego, że przyciągamy coś zgodnie z karmą. może te dwie rzeczy są po prostu sprzężone?

Z pewnością są sprzężone; choć tutaj powstaje pytanie, jak rozpatrywać siłę przyciągania, bo jeśli ma to być właśnie magnes w głowie, to nie wystarczy. Wtedy powstaje problem intencji innych ludzi, boskich...
Gdyby potraktować siłę przyciągania w bardziej złożony sposób: nie przyciągamy tylko konkretne zdarzenia, bo tak nam się podoba. Raczej bardziej bierzemy udział w pewnym procesie, mamy cel główny, ale on się rozwija niczym strumyk. w zasadzie nie kończy się, a po drodze dużo się dzieje. Jeśli chodzi o przykład z kolorem włosów, to tutaj nie można się zżymać na los, ale można pofarbować włosy, to też jest humorystyczny przykład przyciągania, kiedyś nie było farb na włosy, ale ludzie chyba mniej zwracali uwagę na kolor. Poza tym kolor włosów nie może należeć do celów głównych, tylko jedynie jako cząstkowy-podsystem. Jest jeszcze kwestia, czy podświadomość nie zignoruje pytania mało ważnego, na przykład w tarocie jest zasada, żeby nie pytać o pierdoły, prawda?
Odpowiedz

Seweryn1974 napisał(a):No wielkie umysły myślą podobnie.
Chyba już nie Uśmiech
Odpowiedz

Tylko tutaj jest jeszcze jedna sprawa, bo się trochę zagalopowałem, to co dla jednego może być ważne, dla drugiego mniej. Uśmiech
Odpowiedz

pociesze was odnośnie waszej rozmowy, bo jest ciekawaUśmiech ale zobaczcie co wynalazłem Rotfl

Brytyjscy naukowcy podważają istnienie zdolności psychicznych czyli...

Niezależni badacze podważyli możliwość istnienia zdolności psychicznych po tym, jak nie byli w stanie znaleźć dowodu potwierdzającego istnienie postrzegania pozazmysłowego.
Ich raport stanowi odpowiedź na badanie przeprowadzone w 2011 roku przez psychologa Daryla Bema, postulujące istnienie prekognicji - zdolności do postrzegania przyszłych wydarzeń.
Jak podaje dziennik Public Library of Science ONE, Chris French, Stuart Richie i Richard Wiseman z Uniwersytetów w Londynie, Edynburgu i Hertfordshire próbowali odtworzyć ostatni eksperyment Bem'a, nie znaleźli jednak dowodów na istnienie prekognicji.
Ich raport został odrzucony przez dziennik Journal of Personality and Social Psychology (JPSP), który pierwotnie opublikował odkrycia Bem'a wraz z jego apelem do niezależnych badaczy o próbę powtórzenia eksperyment, czytamy w oświadczeniu Uniwersytetu w Hertfordshire.
"Nasz tekst został odrzucony bez przekazania do sprawdzenia, zgodnie z polityką dziennika, która nie dopuszcza publikacji powtórzeń", powiedział profesor French. "Nasz artykuł otworzył debatę na temat właściwego miejsca replikacji w literaturze naukowej".
W eksperymencie Bem'a, po wypełnieniu testu pamięci składającego się z listy słów, uczestnikom pokazano wybrane 50% słów z pierwotnej listy.
Wyniki pokazały, że uczestnicy lepiej zapamiętywali słowa, które dopiero miały się ukazać, co wskazuje, że z wyprzedzeniem w czasie 'sprawdzali' te przyszłe słowa.
W parapsychologii istnieje tendencja do przyjmowania każdego pozytywnego powtórzenia, oprócz odrzucania nieudanych prób powtórzenia, jeśli procedury nie zostały dokładnie odtworzone.
"Uczyniliśmy ogromny wysiłek, aby upewnić się, że zastosowaliśmy te same procedury, co Bem", powiedział Stuart Ritchie. "Używając programu komputerowego Bem’a i metod statystycznych, powtórzyliśmy jego eksperyment trzykrotnie, w każdym z naszych kampusów, z taką samą liczbą uczestników, co w pierwotnym badaniu".

za pośrednictwem - Zeenews.com
Odpowiedz

Skoro przyciąganie i karma są sprzężone, i mogą sobie "przeszkadzać", to prekognicja stanowiłaby rozwiązanie mówiąc trochę pół serio. Uczestnicy fatalnego lotu mogliby przewidzieć katastrofę. Uśmiech
Odpowiedz

Seweryn1974 napisał(a):Uczestnicy fatalnego lotu mogliby przewidzieć katastrofę. Uśmiech

Tak bo wsiadło tylko 60 osób , 40 osób mięli jakiś przeczucia.
ja tak ładnie nie podam artykułów jak 3n20 , ale tez naukowcy za uwarzyli ze na fatalnie loty około 40 %
ludzi nie przychodzi , powołują się na przeczucia Uśmiech
Odpowiedz

Właśnie, nie mówiąc już o Smoleńsku.
Odpowiedz

Można by powiedzieć ze jeśli jest pewna grupa osób i nieznaczna większość w niej zacznie podobnie mówić i myśleć to przyciągnie do siebie dane zdarzenie na siebie i innych jesli nie ma drogi powrotnej, a jesli jest droga wyboru to reszta wyczuje podświadomie sytuacje i sie odłączy od grupy i danego wydarzenia Rotfl
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości