Dusza po śmierci
#1

Co myślicie o tym jak umiera człowiek a duch dalej żyje w tym świecie i niby w tym ciele znalazłem film o tym Myśli
tak jakby dusza nie chce pogodzić się ze śmiercią lub rodzina trzyma go , dziś tez było o tym w filmie boso przez świat ...
to są filmy gdzie lekarzy naukowcy badaj śmierć Myśli
i nikt nic nie wie
jakie macie zdanie lub zdarzenia ?
Odpowiedz
#2

wiesz dusza jest zdziwiona i jest w takim jakims szoku jak czlowiek umiera nagle - wtedy kreci sie troche kolo swojego ciala . przychodzi do nas sie porzegnac albo dac znac .
ogolnie duchy(dusze ) zwij jak chcesz sa wokol nas jest ich cale mnostwo i maja "charaktery " ludzi przychodza do nas zeby nas postraszyc .TAK maja nie zly ubaw z tego . sa duchy zlosliwe , i inne .
CZYTALAM TO WSZYSTKO w ksiazce (z reszta na innym dziale podaje ten tytul )"Ksiega Duchow " jest to ksiazka faceta ktory przez 7 lat obserowal duchy . wywolywal je . ksiazke polecam ,bo jest tam i o Bogu i o reinkarnacji i o duszach co robia .co sie dzieje z dusza po smierci , poprostu wszystko wszystko o duchach .
Odpowiedz
#3

Trudno cos powiedziec Alex, gdy sie samemu tego nie "przezylo", a gdyby sie "przezylo" to nie byloby mozliwosci mowic o tym.
Odpowiedz
#4

Nie wiem jak to jest z dusza po śmierci. Uśmiech Przypominam sobie jak moja mam mówiła do mnie. Pamiętaj , ze jak umrę to masz po mnie nie rozpaczać i nie płakać , bo ja tam po drugiej stronie , będę musiała nosić pełne dzbany Twoich łez i smutku i nigdy nie zaznam wiecznego odpoczynku. Smutny Byłam bardzo młoda , kiedy straciłam obojga rodziców. Jestem jedynaczka byłam bardzo zżyta ze swoimi rodzicami. Oczywiście ,ze płakałam, ale kiedy przypominałam słowa swojej mamy , było mi o wiele lżej i przestawałam tak rozpaczać. Wiem , ze sa przy mnie , wiem ,ze są moimi dobrymi duchami, opiekują się mną a i czasami we śnie potrafią pogrozić palcem. Rotfl
Odpowiedz
#5

chodzi mi o co innego ze jak umiera ciało to dusza dalej żyje w tym świecie i niby w tym ciele i o tym nie wie
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Jopylr2Jd20&feature=related[/youtube]

fragment od 46.20 min
Odpowiedz
#6

No to rzut z pkt widzenia nauk z mojego RD :

"Umieranie jest zakończenie określonego etapu karmicznego. Każda śmierć jest początkiem nowego życia i aby je rozpocząć, trzeba uzyskać przebaczenie za wyrządzone krzywdy.
Zejście z planu fizycznego dzieli się na fazy :
- wyciszenie
- wsteczny przegląd życia z oceną postępowania(rachunek sumienia)
- żal za grzechy, na które zwrócono nam uwagę przy wstecznym przeglądzie i wybaczenie
- wyjście duszy z ciała
....
Nikt z ludzi nie powinien umierać w samotności, choćby dlatego, że coś dał z siebie w życiu.

.....

Musimy pamiętać, że choć dusza jest chwilowo zagubiona, śmierć nie jest złym momentem. Przechodzimy na dalszy etap, kolejny stopień ku doskonałości"
Odpowiedz
#7

Byłam przy śmierci człowieka, który mnie bardzo w życiu skrzywdził. Patrzyłam jak umiera, a miał ciężką śmierć. Miał też świadomość tego że to koniec. To co mi zrobił, to wszystko złe co zrobił w życiu nie miało sensu.Do niczego go nie doprowadziło, nic mu nie dało.Nie było to potrzebne.Gdybym miała dla niego cieplejsze uczucia może mogłabym mu jakoś w tych ostatnich chwilach pomóc. A tak to byłam jedynie świadkiem bo miedzy nami nie było nic dobrego, żadnych pozytywnych, wspólnych przeżyć.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości