Myślę, że większość ludzi, czytając "gazetowe" horoskopy, po prostu nie wie, że takie zjawisko w ogóle zachodzi.
Słońce wchodząc w znak Barana wcale nie jest w gwiazdozbiorze Barana - to zaskakujące!
Przynajmniej dla mnie było to dużym zaskoczeniem i bardzo ciekawą informacją, która (jak ja to uwielbiam
) wnosi pewne "ale" w przyklepany system. Mając taką informację, można przejść do bagatelizowania jej, jeśli wydaje się nieistotna.
Akurat do mnie osobiście argument o egregorze zbiorowym średnio przemawia, nie dlatego, że coś takiego odrzucam, ale... chyba mamy zupełnie inne wyobrażenia na ten temat, więc zostawmy już tłumaczenie, "dlaczego mimo wszystko horoskop działa"
.
Widziałam i analizowałam swój horoskop bez uwzględnienia zjawiska precesji. Żałuję, że nie widziałam go w formie uwzględniającej to zjawisko
Ciekawe, co by wyszło, skoro wówczas jeszcze bardziej wszystko się rozjeżdża...