Ziołowe świece Indian Hopi
#1

Świecowanie uszu, nazywane też konchowaniem, znane jest od dawna. Wykonywane było już przez Indian m.in ze szczepu Hopi, a także w starożytnym Egipcie, Tybecie i Chinach. Ostatnio zdobywa dużą popularność, bo jest proste, tanie i skuteczne. Poleca się je osobom cierpiącym m.in. z powodu zapalenia ucha wewnętrznego i zatok oraz długotrwałego stresu. Pomaga przy przewlekłym nieżycie nosa i uporczywych bólach głowy. Ułatwia też usunięcie woskowiny zalegającej w kanale słuchowym. Może przynieść ulgę uskarżającym się na szum w uszach i kłopoty z błędnikiem. Poprawia przemianę materii i krążenie krwi. Jest zabiegiem profilaktycznym i wspomagającym tradycyjne leczenie.

Wskazania do zabiegu:

1. Różne dolegliwości uszu i słuchu.
2. Różne dolegliwości zatok.
3. Różne dolegliwości oczu i wzroku.
4. Różne dolegliwości nosa, ust, gardła, krtani, szyi, układu oddechowego.
5. Różne dolegliwości głowy, np. bóle głowy, migrena, niewłaściwe ciśnienie, poprawia pracę kory i opon mózgowych.
6. Różne problemy związane z systemem nerwowym, emocjami, umysłem, np. stres, depresja, nerwice różnego typu, bezsenność, stabilizuje emocje, usuwa blokady emocjonalne, synchronizuje półkule mózgowe, poprawia koncentrację.
7. Inne sprawy dotyczące ciała fizycznego, np aktywuje i oczyszcza układ limfatyczny, węzły chłonne, wzmacnia system odpornościowy, wzmacnia pracę nerek, pomaga w detoksykacji organizmu i po kuracji antybiotykowej, alergie, przynosi ulgę przy uderzeniach gorąca towarzyszącego menopauzie.
8. Sprawy dotyczące energetyki i duchowości człowieka, np wzmacnia, oczyszcza i synchronizuje centra energetyczne (czakry), wzmacnia, oczyszcza i regeneruje aurę (wszystkie ciała człowieka) i kanały energetyczne (meridiany), reguluje i usprawnia krążenie energii życiowej, powoduje wzrost sił witalnych, usuwa różne blokady energetyczne, wspiera oraz ułatwia rozwój duchowy i osobowy, podnosi wibracje ciała astralnego, które pozwala na lepsze połączenie z nadświadomością.

Przeciwwskazania do zabiegu:

1. ostry stan zapalny ucha, połączony z ropnym wyciekiem,
2. różne infekcje ucha,
3. brak błony bębenkowej lub jej perforacja (podziurawienie, pęknięcie),
4. różne wydzieliny z ucha,
5. uczulenie na produkty pszczele,
6. protezy ucha, aparaty słuchowe i in. urządzenia wewnątrz ucha.
Jak prawidłowo wykonać zabieg świecowania uszu?

Aby wykonać zabieg świecowania poproś drugą osobę, która będzie czuwać nad prawidłowością zabiegu. Osoba na, której wykonywany jest zabieg powinna znajdować się w pozycji leżącej bocznej. Odsłonięte ucho należy delikatnie nasmarować kremem (w szczególności wlot kanału usznego). Koniec świecy/konchy należy włożyć do kanału małżowiny usznej ruchem stanowczym na głębokość około 0,5cm. Tak włożoną świecę/konchę podpalamy, trzymając ją w pozycji pionowej jednocześnie zasłaniamy dłonią małżowinę uszną. Świecę/konchę spalamy do 3/4 długości w jednym uchu. Następnie taki sam zabieg wykonujemy na drugim uchu. Należy pamiętać aby podczas zabiegu otwór konchy w miejscu palenia był cały czas drożny.
Odpowiedz
#2

SKUTKI DZIAŁANIA ZABIEGU ŚWIECOWANIA I KONCHOWANIA USZU
W trakcie spalania konchy/świecy wytwarza się podciśnienie w kanałach usznych. Wskutek efektu kominowego pacjent odczuwa zmianę ciśnienia. Podciśnienie wytwarzane w kanałach usznych zasysa substancje pochodzące ze świecy lub konchy zawarte w wosku pszczelim oraz ziół i olejków eterycznych, które działa na narządy ucha wewnętrznego oraz na kanały nosa i zatok. Następnie osady i zanieczyszczenie zostają usuwane z ucha a ciepło dostarczone do wewnątrz ucha ogrzewa kanały stymulując krążenie krwi i wzmacnia system obronny ucha środkowego. Zabieg ten jest przyjemny i relaksujący.
Jak często wykonać zabieg?
Zabieg uzdrawiania za pomocą świec Indian HOPI jest zabiegiem o wydłużonym działaniu. Nie ma więc potrzeby wykonywać go codziennie. Musimy dać czas aby substancje, które pozostały w uchu spełniły swoje zadania. Ich działanie jest co najmniej dwudniowe i dopiero po tym czasie wskazane jest wykonywanie kolejnego zabiegu.
Odpowiedz
#3

Właśnie rozpoczynam kurację tymi świecami i muszę przyznać, że już po pierwszym zastosowaniu odczułam efekt. Kilka dni temu się rozchorowałam, z nosa non stop lała się woda, gardło całe obłożone i efekt komory próżniowej w głowie na skutek zatkanych uszu. Jako że słyszałam od wielu znajomych o skuteczności tych świec, postanowiłam wypróbować ich działanie na sobie. Pierwszy seans - odetkane uszy, zelżenie bólu gardła, zdecydowane zmniejszenie kataru.
Wiem, że nie wszyscy szanują alternatywne metody leczenia, a także że mit świec Hopi niejednokrotnie był obalany (włączając w to fakt, że Indianie z plemienia Hopi nie mają absolutnie nic wspólnego z tym produktem Uśmiech ), dlatego pragnę wyrazić swoją opinię - dzięki nim, po jednym zastosowaniu, fizycznie poczułam się lepiej. Nie wierzę, że działają tylko na efekcie placebo.
Czy ktoś z Was miał może styczność z tymi świecami? Jak sprawdziło się ich działanie?
Odpowiedz
#4

Uzupełniam temat. Łącznie odbyłam 4 zabiegi świecowania. Wszystkie dolegliwości mi przeszły (poza świecami stosowałam jedynie kurację herbatami ziołowymi, żadnych leków). Jestem bardzo zadowolona, ponieważ wyleczyłam się w niecały tydzień... zazwyczaj bardzo długo przechodzę wszelkie problemy z gardłem, przy czym strasznie się męczę... normalnie trwają od 2 tygodni do miesiąca (niestety Smutny ). Pierwszy raz ból gardła minął mi tak szybko. Ogólnie zabieg faktycznie należy do dość przyjemnych. Nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Polecam wszystkim desperacko poszukującym ukojenia Kwiatek
Odpowiedz
#5

A to sama robiłaś?
Odpowiedz
#6

Tzn. samemu się tego nie da zrobić, musi być ktoś, kto tę świecę trzyma (tak jak na pierwszym zdjęciu). To nie jest trudne Uśmiech lepiej kupić 2 świece za 10 zł niż iść na zabieg w cenie ok. 100 zł.
Odpowiedz
#7

Aha, no na razie nie ma mi kto potrzymać Oczko
Odpowiedz
#8

Na pewno ktoś by się znalazł Uśmiech Zabieg na oboje uszu nie trwa dłużej niż pół godziny... nie pamiętam dokładnie, ile czasu na jedno ucho, ale chyba coś ok. 10-15 minut - w przypadku świec, konch nie stosowałam, poza tym nie są polecane dla rozpoczynających zabiegi. Są za sinle.
Odpowiedz
#9

Zabieg nie tylko wykonujemy na leżąco , ale możemy na siedząco również. Ja osobiście wole przeprowadzać na siedząco i w takiej to właśnie pozycji można samemu zrobić. Niewprawionej osobie nie polecam tego, gdyż zabieg na jedno ucho trwa do 15 minut i ciężko jest utrzymać ręce przez taki długi czas nie ruszając ich.
Co do świec . Osobiście nie używam takich za 10 złotych. Jeśli chcemy , by świecowanie rzeczywiście przyniosło efekt to należy kupować świece z dobrego źródła, robione ręcznie. Takie świece zrobione są z lnu lub bawełny, przesycona woskiem i specjalnymi ziołami. Oczywiście cena ich wzrasta i to czasami 3 krotnie, ale warto zapłacić więcej...Jak to moja mama SP mówiła: Tanie mięso psy jedzą. Uśmiech
Odpowiedz
#10

Te moje świece były z dobrego źródła, jak najbardziej w składzie 100% bawełny, czystego wosku pszczelego i olejków eterycznych. Nigdy nie słyszałam o stosowaniu ich w pozycji siedzącej... Myśli To by faktycznie pozwalało na wykonywanie zabiegu samemu. Dziękuję Ci za uzupełnienie tematu Buźki
Odpowiedz
#11

A, ze nie jestem gołosłowna to dla zobrazowania zamieszczam zdjęcie z warsztatów na których były min. zajęcia ze świecowania. Warsztaty prowadził Mirek Biernacki Bioenergoterapeuta, Mistrz i Nauczyciel Reiki, wykładowca w szkołach ezoterycznych. Na pierwszym planie są moje przyjaciółki ( nie maja nic przeciwko zamieszczeniu zdjęcia)Mistrzynie i Nauczycielki Reiki. Z tyłu po lewej ja przygotowuje kolegę do zabiegu. Uśmiech
Pozdrawiam
Odpowiedz
#12

Super Miriam Buziak Powiedz proszę, czy to prawda, że konch nie powinno się stosować na osobie, która nigdy nie poddała się zabiegowi świecowania?
Odpowiedz
#13

Powiem szczerze , ze nie słyszałam o tym. Wiadomo , że konchowanie jest o wiele silniejsze , gdyż działa nie tylko na poziomie fizycznym jak to ma miejsce przy świecowaniu, ale i mentalnym. Ma ono bardzo silnie działa na poziomie energetycznym poprzez wzmocnienie i oczyszczanie aury oraz aktywizacje czakr. Dlatego osoba , która nie ukończyła kursu z konchowania nie powinna sie za to brać.
Jeszcze jedno. Należy pamiętać o zabezpieczeniu pacjenta , czy to ściereczką , czy serwetką jednorazowa. Twoje zdjęcie jest piękne, ale w taki sposób zabiegu nie powinno sie przeprowadzać. Uśmiech Rotfl
Odpowiedz
#14

Nie ma za dużo zdjęć w internecie, a nie przyszło mi do głowy, by uwiecznić własny zabieg Uśmiech To prawda, ja byłam okładana grubym ręcznikiem (podobno lepiej utrzymuje ciepło i jest szczelniejszy). Co do konch to właśnie słyszałam, że to powinna przeprowadzać osoba doświadczona, a pacjent powinien być po odpowiedniej ilości zabiegów świecowania, że proces powinien być stopniowy...
Odpowiedz
#15

Wiesz to nie tylko chodzi o ogrzanie. Ma to również chronić ciało przed ewentualnym oparzeniem. Uśmiech
Miłego dzionka. Buźki
Odpowiedz
#16

A wiecie że Indianie Hopi złożyli formalny protest do firmy, która pierwsza zaczęła wypuszczać te swiece?
Bo twierdzą, że nigdy w ich kulturze ni tradycji leczniczej takich zabiegów nie tylko nie stosowano ale i nie znano Myśli
Mam coś "w temacie"...
Cytat:The Authenticity of the Hopi Candle

Thank you for your letter dated March 2, 2004, in follow-up to your September 19, 2003, requesting clarification of the Hopi Cultural Preservation Office's response.
The Hopi Cultural Preservation Office is not aware of Hopi people ever practicing "Ear Candeling." Biosun and Revital Ltd. are misrepresenting the name "Hopi" with their products. This therapy should not be called "Hopi Ear Candeling." The history of Ear Candeling should not refer to being used by the Hopi Tribe. Use of this false information with reference to Hopi should be stopped.
We appreciate your efforts to stop this false representation the United Kingdom, and we will inquire as to whether Martin Gashweseoma gave permission for the use of his image for the promotion of ear candles. Thank you for your interest in resolving this situation.
If you have any questions or need additional information, please contact Lee Wayne Lomayestewa at the Hopi Cultural Preservation Office. Thank you again for your consideration.
Respectfully,
Leigh J. Kuwanwisiwma, Director
Hopi Cultural Preservation Office

Ludzie różne cuda wypisują o tej metodzie...
Doszli nawet do...Atlantydy i Lemurii....
Ale kursy się sprzedają i słono liczone zabiegi Ok
I to się liczy... Rotfl
A szkoda...
Bo przy fałszywej i przesadzonej reklamie produktu (który nie przynosi takich skutków) ginie fakt, że bywają one użyteczne...
Fajnie rozgrzewają i potrafią wspomóc (przy zabiegu wykonywanym z uważnością) leczenie przeziębień i NIEKTÓRE problemy uszne...
Wszystkie świece są wykonane na bazie bawełny, niektóre zawierają olejki.
Wszystkie mają "blaszkę zwaną emitorem ciepła.
Lepsze są te bezzapachowe bo po co komu sztuczne olejki?
A o takie z naturalnymi trudno, choć niemal wszyscy swoje jako takowe reklamują...
Cena wcale nie świadczy o jakości..
To MOJE OSOBISTE doświadczenia.
Kupuję 50 sztuk za 30 zł u tego samego..Sprzedającego na Allegro.
Są identyczne i tak też działają jak dawne, kupowane 30 lat temu w sklepiku z artykułami paramedycznymi we Wrocławiu na Lelewela Uśmiech
Regularnie stosowane (np raz w miesiącu) pomagają mojej Młodej na jej problemy z uszami.
I mają cichą akceptację pani laryngolog, która mnie zna i wie co i jak robię Uśmiech
Choć zmniejszają ilość wizyt u niej Rotfl
Z pewnością rozgrzewając ucho muszą mieć PEWIEN wpływ na punkty akupunkturowe w uchu..
Ale nie taki jak reklamowany...
Gdyby tak było... Myśli
Medycyna Chińska używałaby ich od stuleci... Hura
A tak nie jest Ok
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości