Zioła dla znaków zodiaku
#1

   
Zioła dla znaków zodiaku  
  Poszczególne znaki Zodiaku wspierają nie tylko potężni władcy planetarni (np. Mars, Saturn czy Wenus), ale także rośliny, drzewa, minerały.

Każdym znakiem opiekuje się kilka roślin, które szybciej niż inne potrafią oczyścić orga­nizm swego podopiecznego, poprawić mu humor, dodać wytrwałości, przepędzić dolegliwości fizycz­ne i wprowadzić harmonię do ciała i psychiki.

Od wieków stosowano je jako talizmany i amulety oraz leki. Jeśli mają chronić - wy­starczy nosić przy sobie zawinięty w bibułkę czy naturalną tkaninę liść, kwiat, kawałeczek gałązki, kory lub korzenia itp.
Jeśli mają przyciągać sukcesy, dobrobyt, wtedy umieszcza się je w portfelu, np. kilka listków bazylii czy tysiącznika (centurii); jeżeli mają działać jako afrodyzjaki - przypina się je czy przyszywa w maleńkiej saszetce do bie­lizny lub nosi w jedwabnym lub skórzanym woreczku na szyi. Można jeszcze wesprzeć ich działania odpowiednimi kamieniami czy znakami runicznymi i przygotować sobie „sakiewkę szczęścia", dobrobytu, obfitości, spokoju itp.
Natomiast gdy zaczyna szwankować na­strój, zdrowie - wówczas w pierwszym rzędzie nal eży sięgnąć po te ziółka, które wspierają dany znak Zodiaku, w zależności od ich właściwości.

Przeciw przemęczeniu - zamiast table­tek - napar z kwiatu lipy czy bazylii (działają nie tylko zawarte w nich składniki chemicz­ne, ale także olejki, które poprzez zmysł powonienia pobudzają mózg).

Kiedy czeka was nocna praca - rysowa­nie projektu, pisanie referatu, wkuwanie itp. - zamiast kawy lepiej zaparzyć szałwię, roz­maryn czy popijać macerat z tataraku, a niskociśnieniowcy - herbatkę z tymianku, zwłaszcza jeśli są spod znaku Byka.

Zioła trzeba stosować rozsądnie, dotyczy to zwłaszcza alergików.
W poważnych scho­rzeniach zawsze należy zasięgać porady lekarza, a już koniecznie, je że li przyjmuje się systematycznie jakieś leki.

Alergicy-jako talizmany i amulety roślin­ne - mogą nosić przy sobie rysunki lub zdję­cia wspierających ich roślin.
Wystarczy wyciąć i zafoliować wizerunki ziół zamieszczone obok.
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#2

Baran
Pokrzywa zwyczajna
Słowianie od wieków przypisywali jej właściwości magiczne.
Jako ziele lecznicze znana jest ze swoich właściwości bakteriobójczych, przeciwzapal­nych, moczopędnych, przeciwkrwotocznych, przeciwcukrzycowych i pobudzających prze­mianę materii.
Medycyna ludowa zaleca ją przy bólach reumatycznych, artretycznych, nerwobólach, postrzałach, „zapaleniu korzonków" (w tych przypadkach stosuje się biczowanie chorych miejsc szczytami pędów oraz nacieranie na­lewką z pokrzyw posiekanych razem z korze­niami i zalanych czystą wódką).

Liście gotowane w winie „leczyły i czyściły żołądek, burczenie w kiszkach rozpędzały a pokrzywy młode, gotowane, żołądek zmiękczały" - czytamy w starych zielnikach.
Świeży, majowy sok z pokrzywy to śro­dek wzmacniający, zwiększający siły obronne organizmu, pomocny przy anemii, zaburze­niach miesiączkowania i ogólnym osłabieniu.
Nasiona zaś zalecano przy zatruciach, zwłaszcza grzybami, najlepiej gotowane w winie.
Równocześnie ta sama „mikstura" była uważana za skuteczny afrodyzjak dla obu płci.

Pokrzywę zwano też „zielem karna­wałowym".
Według starych kalendarzy, „aby nie mordować się w tańcu i chodzeniu dale­kim - trzeba włożyć w obuwie pod same po­deszwy pokrzywowego liścia".

Współczesna medycyna potwierdziła przeciwpotne właściwości tego ziela, a naturoterapeuci radzą zmieloną na proszek pokrzywą zasypywać nogi i wnętrza butów.
Wówczas unikniesz zmęczenia, potu i brzydkiego za­pachu. Napar z pokrzywy z kolei „oddech przyjemnym czyni".

Napar pokrzywowy dla zdrowia i urody
1 łyżkę suszonych, rozdrobnionych liści zalać szklanką wrzątku i trzymać pod pokrywką przez 10 minut.
Odcedzić.
Pić 3 razy dziennie po szklance między posiłkami. Takim naparem można również przemywać twarz i płukać włosy, co nada im blask i puszystość.

Miód pokrzywowy
5 łyżek stołowych liści pokrzywy zemleć w młynku do kawy i wymieszać z 5 łyżkami miodu.
Włożyć do słoika i zażywać codziennie na czczo po 1 łyżecz­ce (najlepiej żując i starannie mieszając ze śliną).
Można też posmarować takim miodem grzankę czy bułkę i zacząć od niej śniadanie.
To prawdziwa bom­ba witaminowa, wzmacnia odporność, zabija bak­terie i dodaje energii.

Barana wspierają również aloes, ma­jeranek, bazylia, bylica pospolita, mni­szek lekarski, kolendra, pięciornik gęsi.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#3

Byk
Tymianek
W Grecji i Rzymie był symbolem odwa­gi i siły.
W średniowieczu damy ofia­rowywały go swoim rycerzom jako amulet na szczęście. Aż do XIX wieku uważano go za środek powiększający biust, w tym celu panny i panie kąpały się w naparze.

Tymianek wzmaga zdolności dyploma­tyczne, podpowiadając, jak wzbudzić do sie­bie sympatię i jak w sposób pokojowy dowieść swoich racji.
Chroni też przed ata­kami nieprzyjaciół i... przyjaciół.
Wyostrza intuicję, pomagając uniknąć pułapek.
Dym z palonego tymianku odstrasza zmory, zjawy i złe energie.

Jako ziele lecznicze znany jest przede wszystkim ze swych właściwości antybakteryjnych, wykrztuśnych, napotnych.
Ponad­to reguluje trawienie, wzmacnia organizm i uspokaja.
Najczęściej używa się go w po­staci syropu lub naparu przy suchym kaszlu, chrypce, a nawet przy astmie.
Przy zapale­niu krtani, gardła, jamy ustnej i pleśniaw­kach u dzieci herbatka doskonale się spraw­dza jako płukanka.
Kąpiele tymiankowe zwalczają czyraki, trądzik, liszaje i wrzody, a także odmładzają, poprawiając ukrwienie skóry.
Biustu, niestety, raczej nie powiększają, ale na pewno pozytywnie wpływają na jego jędrność.

Herbatki z tymianku poprawiają koncen­trację i sprzyjają pracy intelektualnej w nocy.
Uwaga! Nadciśnieniowcy mogą stoso­wać tymianek tylko zewnętrznie do kąpieli i płukanek.

Herbatka na kaszel i dolegliwości żołądka
Czubatą łyżeczkę ziela zalać szklanką wrzątku, parzyć pod przykryciem przez 15 minut, odcedzić.
Pić po pół szklanki 2 razy dziennie po posiłkach jako środek przeciwkaszlowy, a przed posiłkiem - przy kłopotach z układem pokarmowym.

Odmładzająca kąpiel
250 g ziela zalać 6 litrami wody, gdy zawrze, gotować na maleńkim ogniu pod przykryciem przez 5 minut, odcedzić, dodać do wody w wannie.
Moczyć się przez 15 minut. Taka kąpiel wyostrza zmysły, rozjaśnia myśli, działa pobudzająco i ujędrniająco.

Byka wspierają również werbena, chaber bławatek, kminek, lubczyk, mięta, krwawnik, rozmaryn, łopian, na­gie tek.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#4

Bliźnięta
Koper włoski (fenkuł)

Przed wiekami rzymscy gladiatorzy nacie­rali przed walką ciała oliwą zaprawioną koprem, by wzmocnić swoją wolę zwycię­stwa i nieustępliwość oraz dodać sobie odwa­gi. Mieli rację - tak właśnie działa energia tej rośliny.
Wzmaga stanowczość, odpędza lęki, zwalcza nadwrażliwość, nie pozwalając pod­dać się szkodliwym czasem sentymentom.

Leki z fenkułu działają rozkurczowo, wykrztuśnie, wiatropędnie (oczyszczają jelita i żołądek z gazów), mlekopędnie i uspokajają­co.
Pomagają też przy tzw. mokrym kaszlu, ka­tarze i grypie, zwłaszcza że mają również właściwości napotne.
Potrawy zaś z bulw ko­pru włoskiego oczyszczają, „wyrzucają" z orga­nizmu zły cholesterol, odchudzają, poprawiają wzrok i są cenionym afrodyzjakiem.

Herbatka na dobre trawienie
Łyżkę zmielonych nasion zalać szklanką wrzątku, od­stawić na 15 minut, przecedzić.
Pić po posiłkach przy niestrawności, wzdęciach i czkawce trzy razy dziennie po szklance.

Miód koperkowy na przeziębienie
Łyżeczkę zmielonych nasion kopru wymieszać z łyżką miodu i zjadać taką porcję rano i wieczorem.

Kąpiel na gładką skórę
Garść ziaren kopru moczyć przez noc w litrze zimnej wody, potem zagotować, trzymać na maleńkim ogniu przez minutę, odstawić na 20 minut, odcedzić i wlać do wody w wannie.
Moczyć się w koprowej wodzie przez 20 minut.

Bliźnięta wspierają również cykoria podróżnik, lukrecja, majeranek, prawo­ślaz, paproć, wierzbówka kiprzyca.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#5

Rak
Lipa

Kwiat lipy jest symbolem miłości.
W cieniu lipy zawierano kiedyś mał­żeństwa w przekonaniu, że dzięki temu będą one szczęśliwe.
Nasi przodkowie wie rzy li, że drzewo to zamieszkują opiekuńcze duchy oraz że przynosi ono proro­cze sny.
Lipa łagodzi cierpienia duszy, ból, złe nastroje, wywołuje przypływ gorących

Herbatka lipowa
Łyżkę suszonych kwiatów zalać szklanką wrzątku, parzyć przez 15 minut, odcedzić.
Pić 3-4 razy dzien­nie po pół szklanki między posiłkami. Pomaga przy przeziębieniu, chorobach gardła, uspokaja, ale też przepędza znużenie i zmęczenie, po maga skoncentrować się w czasie nauki itp.

Kąpiel lipowa
Dwie garście kwiatów lipy zalać wodą, zagotować i trzymać na małym ogniu przez 5 minut.
Odcedzić, dolać do wody w wannie.
Działa orzeźwiająco i uspo­kajająco, łagodzi skutki niedospania, wzmacnia rekonwalescentów.

Uwrażliwia intuicję, pomaga rozwią­zywać problemy.

Jej kwiaty są środkiem napotnym, przeciw-gorączkowym, osłaniającym, uspokajającym, przeciwskurczowym, moczopędnym i żółciopędnym.
Stosuje się je przy przeziębieniu, gorączce, nieżytach dróg oddechowych, za­paleniach gardła i oskrzeli, schorzeniach dróg żółciowych, a także przy migrenie, chorobach nerek i reumatyzmie oraz jako środek uspo­kajający, sprzyjający koncentracji i poprawia­jący nastrój..

Raka wspierają również tatarak, pod­biał, jasnota biała, kozłek lekarski, me­lisa lekarska, rzeżucha.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#6

Lew
Jałowiec

Nasi przodkowie palili jego gałęzie i dy­mem z nich okadzali domostwa, by wykurzyć złe moce - biesy i duchy.
We Fran­cji okadzano nim kiedyś szpitale - ze wzglę­du na właściwości aseptyczne dymu.
Maria Ziółkowska w swoich Gawędach o drzewach pisze, że jeszcze w XIX wieku w Konopnicy w Wieluńskiem miejscowy grabarz robił ja­łowcowe laseczki zdolne przepędzić każdą siłę nie czystą.
Krzaki przeznaczone do ich wyrobu podlewane były przez kilka lat wo­dą święconą.

Odwar na poprawę przemiany materii
Łyżeczkę jagód zalać szklanką wody, gdy zawrze, go­tować jeszcze przez 20 minut na maleńkim ogniu, odcedzić.
Pić 3 razy dziennie jedną łyżkę po jedzeniu.

Herbatka oczyszczająca organizm
Łyżkę rozgniecionych jagód zalać szklanką wrzątku, odstawić na 10 minut pod przykryciem, odcedzić.
Pić po łyżeczce 3 razy dziennie.

Zatknięte nad drzwiami wejściowymi chroniły dom przed wszelkimi zmorami i złym okiem, noszone przy sobie - zapewniały bezpieczeństwo w podróży.
Podobnie działać ma jałowcowy korzeń.
Energia jałowca wycisza, pomaga w sku­pie nieuwagi na określonym celu, łagodzi niepokoje i nieuzasadnioną podejrzliwość, uwrażliwia na problemy innych osób, uła­twia harmonijną współpracę z ludźmi.

Jałowiec nazywano kiedyś zieloną apte­ką.
Z jagód i drewna robiono napary, odwa­ry oraz soki i powidełka leczące mnóstwo dolegliwości, m.in. czyraki i wysypki, reu­matyzm, podagrę, zapalenie korzonków nerwowych, choroby pęcherza i układu pokarmowego, zaziębienia, puchlinę wodną i wiele innych.
Wierzono też, że jałowiec czyści krew i odmładza. Dziś w celach lecz­niczych używamy głównie jagód - regulują pracę układu pokarmowego, odtruwają or­ganizm, zwalczają przeziębienie - oraz igieł, które, dodane do kąpieli, oczyszczają skórę i działają przeciwreumatycznie.

Lwa wspierają również dziurawiec, rumianek, stokrotka, rozmaryn, liście laurowe, słonecznik.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#7

Panna
Paproć

Święta Hildegarda twierdziła, że paproci boją się diabły i duchy nieczyste. Korzeń tej rośliny noszono przy sobie dla ochrony przed czarami i złem we wszelkiej postaci. Dodaje sił witalnych, wzmacnia, zmniejsza pesymizm.
Niewiele osób wie, że paproć jest rośliną leczniczą. Bardzo niegdyś popularny

Woreczki przeciw głuchocie
Ususzone liście paproci zaszyć w małych lnianych woreczkach i przez 2 miesiące okładać nimi uszy, zawiązując na noc.

Winko antytasiemcowe
Łyżkę rozdrobnionych liści paproci gotować w 1/2 litra czerwonego wina przez 5 minut.
Rano i wieczorem wypijać po łyżce napoju przez 3 dni.

Paprotkowa kąpiel
2 kg korzeni i liści paproci (umytych, oczywiście) za­lać 2 litrami wody, zagotować, trzymać na maleń­kim ogniu jeszcze przez 10 minut, odcedzić, płyn dodać do wody w wannie.
Pomaga przy bólach reu­matycznych, odpręża.

Nalewka na reumatyzm
200 g świeżych liści paproci (oberwanych pal ca mi, nie obciętych) zalać 1/2 l czystej wódki i odstawić w ciemne miejsce na 10 dni.
Odcedzić.
Nalewkę wcierać w bolące miejsca.

Naturoterapeuta, pastor Kundle uważał, że świeżo zerwana i włożona pod prześcieradło stanowi znakomity lek na reumatyzm.
Nale­ży ją wymieniać co drugi dzień przez dwa miesiące, a po chorobie nie pozostanie nawet ślad.
Młode paprocie stosowano od wieków w celu pozbycia się tasiemca.

Pannę wspierają również lawenda, malwa, nasturcja, lnica pospolita, gwiazdnica, mandragora, koper, lukrecja.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#8

Waga
Rozmaryn

U Greków symbolizował miłość, wier­ność i przyjaźń.
Wierzono też, że wzmacnia dobre myśli i poprawia pamięć.
Dlatego jeśli zakochani mieli się na jakiś czas rozstać, obdarowywali się wzajemnie jego gałązkami.
Nie bez powodu w Hamle­cie Ofelia mówi do swego księcia: Oto roz­maryn na pamiątkę, proszę cię, luby, pamiętaj...
Rzeczywiście, ziele to „łagodzi obyczaje", poprawia humor (nazywano je kiedyś „ra­dosnym ziółkiem"), pomaga uporać się z rozmaitymi urazami i pretensjami nie pozwalającymi obiektywnie oceniać sytuacji.

Przyrządzony z kłączy łagodził bóle podagryczne. Paprotkowymi lekami zwalczano też gościec i reumatyzm oraz głuchotę, zwłaszcza będą­cą skutkiem powikłań grypowych.

Herbatka rozmarynowa
Łyżkę suszonych liści zalać szklanką wrzątku, parzyć pod przykryciem przez 15 minut, odcedzić.
Pić po szklance w przypadku problemów z układem pokar­mowym lub wątrobą, przy przemęczeniu, osłabieniu, podczas nocnego wkuwania, pracy intelektualnej itp.

Oliwka rozmarynowa
Garść świeżego ziela wrzucić do słoja, zalać do peł­na oliwą z oliwek, szczelnie zamknąć i odstawić w ciepłe, słoneczne miejsce na dwa tygodnie.
Od cza­su do czasu potrząsać słojem. Następnie odcedzić, starannie wyciskając zioła przez gazę. Dodać kilka kropli witaminy E.
Oliwką należy się nacierać przy bó­lach mięśniowych, reumatycznych, po nad to wygładza ona skórę i poprawia jej ukrwienie.
Wcierana w skórę głowy zwalcza łupież i wzmacnia włosy.

Wino rozmarynowe
Kilka kwitnących gałązek zalać litrem wytrawnego czerwonego wina gronowego, szczelnie zamknąć, od­stawić na 9 dni.
Pić po kieliszku po obiedzie na popra­wę trawienia, wzmocnienie organizmu i dobry humor.

Rozmarynowa kąpiel
Garść ziela rozmarynu zagotuj w litrze wody, trzymaj na maleńkim ogniu przez 10 minut, odcedź i dodaj wywar do wody w wannie.
Mocząc się w ta­kiej kąpieli, rozwiążesz niejeden problem!

Rozjaśnia myśli, podsuwa dobre rozwiąza­nia problemów.

Współczesna medycyna potwierdza, że picie herbatki rozmarynowej, inhalacje oraz kąpiele z dodatkiem rozmarynu pomagają przy osłabieniu pamięci, wę­chu, kłopotach z widzeniem, przy napięciu nerwowym. Leki z dodatkiem tego ziela działają antydepresyjnie, usuwa­ją zmęczenie, ożywiają.
Ponadto rozmaryn działa przeciwbólowo, rozkurczowo i od­każająco, pobudza krążenie, reguluje pracę układu pokarmowego.
Zaleca się go przy anemii.
Jest też ziółkiem upiększającym.
Już Syreniusz twierdził, że „cerę cudną czyni i młodość zachowuje" i zalecał pa­niom picie rozmarynowego wina.

Wagę wspierają również malwa, dzie­wanna, świetlik łąkowy, babka lanceto­wata, mięta, krwawnik.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#9

Skorpion
Piołun

Piołun, jedna z bylic, kojarzył się kiedyś nie najlepiej - według Greków wyho­dowała go w swoim ogrodzie Hekate, bogi­ni czarownic, matka trucizn.
A w Biblii czytamy: I trzecia część wód stała się piołunem, i wielu ludzi pomarło od wód, bo stały się gorzkie (Ap. 8,10-11).
Warto jednak pamiętać, że choć każda z roślin Hekate mogła przynieść śmierć - równocześnie - użyta w dobrym ce 1 u - dawała życie.

Herbatka na poprawę trawienia
Łyżeczkę ziela zalać szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 15 minut, odcedzić.
Pić ciepły napar 3 razy dziennie po pół szklanki.

Mieszanka ziołowa na dolegliwości wątroby lub oczyszczanie tego organu
Wymieszać po 10 g ziela piołunu, centurii i mięty. Czubatą łyżeczkę mieszanki zalać szklanką wrząt­ku, po 5 minutach odcedzić.
Pić po szklance dzien­nie przy bólach wątroby lub po 1/3 szklanki na czczo, a potem przed obiadem i kolacją.

Proszek na robaki Około 2 g sproszkowanego piołunu wymieszać z ły­żeczką miodu i połknąć raz dziennie przed snem.

Kąpiel w piołunie
Garść ziela zawiązać w płóciennym woreczku i za­nurzyć w ciepłej wodzie w wannie
Taka kąpiel czę­sto pozwala objawić się temu, co tkwi głęboko w podświadomości, czasem od lat, a to ułatwia le­psze zrozumienie samego siebie...

Piołun chroni i odpędza demony - nawet te za­gnieżdżone w myślach, nie dające spokoju.
Pomaga uporać się z trudnymi sprawami z przeszłości, pogodzić się z tym, co było oraz skupić uwagę na czasie teraźniejszym i budowaniu przyszłości.
Gałązka piołunu powieszona na futrynie drzwi wejściowych ma chronić dom przed inwazją złych sił.

Leczy też wiele schorzeń - działa przeciw-skurczowo, lekko pobudzająco, przeciwgorączkowo, wzmacniająco, odkażająco, żółcio­pędnie, moczopędnie, reguluje przemianę materii, oczyszcza wątrobę.
Jest jednym z naj­skuteczniejszych naturalnych leków przeciw-robaczych.
Jednak trzeba uważać, żeby go nie przedawkować, bo wówczas szkodzi na ośrodkowy układ nerwowy.
Alergicy nie po­winni go stosować.

Skorpiona wspierają również bazylia, kolendra, pokrzywa, oset, wrotycz, wer­bena, gorczyca, chrzan.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#10

Strzelec
Arnika

W średniowieczu uchodziła za afrody­zjak, była też ziółkiem magicznym - wierzono, że chroni zbiory przed gradem, a domy przed piorunami.
Dlatego ustawiano ją w oknach w czasie burzy oraz wieczorem, przed letnim przesileniem wbijano jej gałązki na miedzach pól, co miało chronić przed gradobiciem.

O jej leczniczym zastosowaniu wspo­mniała po raz pierwszy św. Hilde garda w XII w., ale na szerszą skalę zaczęto ją sto­sować dopiero w XVI wieku.
Ogólnie arni­ka chłodzi, każe się zastanowić nad sobą i nad celami, do jakich dążymy.
Wysubtelnia, łagodzi niepokoje.

Jej kwiaty mają działanie przeciwzapal­ne, przeciwobrzękowe, przeciwzakrzepowe, ściągające oraz wzmacniają serce i ścianki naczyń krwionośnych.
Stosowane wewnętrznie poprawiają krążenie krwi, pomagają likwidować sińce oraz pajączki.
Arnika ma działanie oczyszczające, stosuje się ją przy chorobach przewodu pokarmowego.

Nalewka na stłuczenia i obrzęki
Trzy garście świeżych kwiatów arniki zalać 1/2 litra. spirytusu (90 proc.) w słoju z ciemnego szkła i odstawić w ciemne chłodne miejsce na 2 tygo­dnie.
Odcedzić.
Łyżkę nalewki rozcieńczyć szklan­ką ciepłej wody i robić kompresy na chore miejsca.

Kąpiel z arniki
Garść kwiatów zalać 2 litrami wody, zagotować, po­trzymać na małym ogniu przez 10 minut, odcedzić, dodać do wody w wannie. Moczyć się przez 20 minut.

Pomaga w bólach głowy, reumatyzmie, nerwobólach, tzw. zapaleniu korzonków oraz miażdżycy i zapaleniu żył.
Arnika wchodzi m.in. w skład maści Ar­ca len, preparatu regulujące go krążenie krwi Yenoforton, żeli pod oczy oraz wie­lu środków homeopatycznych.
Doustne napary z arniki można stosować tylko w porozumieniu z lekarzem.

Strzelca wspierają również rzepik, szałwia, prawoślaz, centuria, skrzyp, mniszek lekarski, żeń-szeń.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#11

Koziorożec
Ruta

Jest to jedno z najstarszych ziół leczni­czych i ochronnych.
Jak głosi wiersz ano­nimowego autora z XVII w. W damach roznieca miłosne płomienie, z mężczyzn czyni aniołów, weseli, oświeca...
Rzeczywiście, wy­ostrza widzenie, poprawia intuicję i pozwa­la lepiej zrozumieć nie zawsze życzliwe intencje otoczenia.
Osobom z natury po­ważnym, pesymistycznie nastawionym do życia poprawia humor, każe „zdjąć czarne okulary", nie powodując jednak przy tym skłonności do lekkomyślności i lekceważe­nia niebezpieczeństw.
Chroni przed mental­nymi atakami.

Jako ziele lecznicze usuwa uczucie zmę­czenia, koi układ nerwowy.
Działa rozkurczowo, obniża ciśnienie krwi. Zapobiega kołataniu serca, uderzeniom krwi do gło­wy, powstawaniu żylaków, hemoroidów, miażdżycy oraz wzmacnia naczynia krwio­nośne.
Wpływa na poprawę widzenia, zwłaszcza u ludzi starszych. Działa też bak­teriobójczo, przeciwzapalnie i przeciwbólowo.
Zaleca się ją raczej w mieszankach ziołowych, gdyż jest lekiem bardzo silnym

Herbatka przeciwmiażdżycowa
Wymieszać po 25 g jemioły i głogu, po 20 g ruty zwy­czajnej i skrzypu oraz 10 g tasznika pospolitego.
Łyżeczkę ziół za lać szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 15 minut, odcedzić.
Pić raz dziennie po szklance.

Herbatka na nerwy
Wymieszać po 20 g melisy, kozłka, serdecznika i 10 g ruty.
Łyżkę stołową ziół zalać szklanką wrząt­ku, parzyć pod przykryciem przez 10 minut, odce­dzić. Pić ciepłą herbatkę 3 razy dziennie.

Kąpiel odprężająca
Pięć łyżek ruty owiniętej w płótno zanurzyć w wannie z wodą. Siedzieć w kąpieli przez 15 minut, sta­rając się odprężyć

(alergicy muszą się upewnić, czy nie są uczuleni na to ziółko)...i wewnętrznie powinna być stosowana pod kontrolą lekarza, a alergicy nie powinni jej stosować nawet zewnętrznie.

Koziorożca wspierają również bratek polny, jemioła, naparstnica, amarantus, babka szerokolistna, czarny bez.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#12

Wodnik
Hyzop lekarski

Kapłani żydowscy gałązkami hyzopu umoczonymi we krwi zwierząt ofiar­nych skrapiali święte księgi, by je uchronić przed złem, i osoby „nieczyste", by oczyścić je z wszelkiego grzechu.
(W Psalmie 50. Dawid pokutnik woła pokrop mnie hyzopem, panie, a stanę się czysty...).
W wielką ochronną i oczyszczającą moc tego ziela wierzyli także Arabowie i chrześcijanie.
To na gałązce hyzo­pu podano umierającemu na krzyżu Chrystu­sowi gąbkę umoczoną w occie - o czym wspomina Jan Ewangelista.
Hyzop był rośliną świętą, zapewniającą bezpieczeństwo.

Ziele to przywraca równowagę, łagodzi agresję, każe myśleć sercem i duszą, uspokaja.
Choć u naszych przodków znajdowało się w każdej domowej apteczce i w każdym ogródku, dziś jako środek leczniczy zostało trochę zapomniane.
Chociaż nie wszędzie!

W Anglii także współcześnie stosuje się hy­zop przy leczeniu ciężkich przeziębień i kaszlu, w chorobach gardła, przy zwalcza­niu opryszczki oraz w chorobach układu po­karmowego.
Hyzop poprawia trawienie, przywraca prawidłowy ruch jelit, znosi uczucie „pełności" spowodowane nagro­madzeniem gazów (jest wiatropędny). Jest moczopędny, pomaga zatem oczyścić nerki. Działa ściągająco, przyspiesza gojenie się ran.
Okłady z niego zaleca się na sińce, poparze­nia, ukąszenia owadów.

Herbatka na żołądek
Łyżeczkę suszonego ziela zalać szklanką wrzątku, odstawić pod przykryciem na 15 minut, przece­dzić.
Pić 2-3 razy dziennie po pół szklanki przy nie straw no ści, wzdęciach i zatruciach.

Hyzopowe winko
50 g świeżego ziela hyzopu zalać litrem czerwone­go wi a gronowego, szczelnie za mknąć i od sta wić na tydzień. Odcedzić, przelać do butelki.
Popijać po kieliszku (nie więcej niż dwa dziennie) przy przemęczeniu, rozdrażnieniu, stresach.
Podgrzane - pomaga na przeziębienie i kaszel.

Kąpiel hyzopowa
Dwie garście suszonego ziela za lać 2 litrami wody, zagotować i trzymać na małym ogniu jeszcze przez 15 minut.
Odcedzić, wlać do wody w wannie. Ta kąpiel nie tylko łagodzi napięcie i zmęczenie, ale i działa przeciwpotnie.

Zwalcza nadmierną potliwość i łagodzi problemy z cerą.
Nie wolno go jednak przedawkować, bo wtedy mogą się pojawić objawy zatrucia.

Wodnika wspierają również szałwia, nawłoć pospolita, macierzanka, kwiat i owoc tarniny, anyż gwiaździsty.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#13

Ryby
Lebiodka pospolita (oregano)

Po grecku znaczy piękno gór.
Taką nazwę podobno zawdzięcza Afrodycie, która szczególnie upodobała sobie zapach i urodę lebiodkowych kwiatów.
To na pokrytej nimi łące poczęła z Aresem córkę Harmonię...
Oregano łagodnie wycisza, uspokaja skrajne nastroje, poprawia humor, zwalczając zarów­no depresję, jak i małe smuteczki, ale także nie pozwala wpaść w przesadną euforię.
Jednym słowem, przynosi harmonię. Działa uspo­kajająco - herbatka z niej zalecana jest przy zmęczeniu, rozdrażnieniu, napięciu, zwłasz­cza przed snem.
Ponadto - moczopędnie, roz­kurczowo, antybakteryjnie.
Pobudza pracę gruczołów śluzowych układu oddechowego i gruczołów ślinowych.
Przyspiesza wydziela­nie żółci oraz moczu. Łagodzi nieżyt żołądka, gardła oraz zapalenie oskrzeli, któremu towa­rzyszy uporczywy suchy kaszel.
Przynosi ulgę w bólach reumatycznych. Naturoterapeuci zalecają je kobietom w okresie menopauzy oraz młodzieży w okresie dojrzewania, poma­ga wyjść z nałogów oraz odmładza.

Herbatka prawie na wszystko
Łyżkę suszonego ziela zalać szklanką wrzątku, od -stawić na 15 minut pod przykryciem, odcedzić.
Pić po 1/2 szklanki 3 razy dziennie - jako lek na żołą­dek i rozkurczowy na pół godziny przed posiłkami, natomiast jako środek uspokajający i nasenny - 1/2 szklanki przed snem.

Litewska maść antyreumatyczna
Rozgrzać w rondelku 500 g smalcu, wsypać do płynne­go tłuszczu 3 garście świeżego ziela - posiekane łody­gi, liście i kwiaty.
Trzymać na małym ogniu, mieszając. Gdy tłuszcz się spieni, odstawić na 10 godzin na patel­ni pod przykryciem.
Rano ponownie podgrzewać, póki tłuszcz się nie rozpuści i odcedzić przez lnianą ściereczkę lub złożoną gazę, dobrze odciskając ziele.
Przelać do słoika, szczelnie zamknąć.
Przechowywać w chłodnym miejscu. Maścią smarować obolałe stawy.

Kąpiel odprężająca
4 łyżki suszonego ziela zalać litrem wrzątku, po 15 minutach odcedzić i napar wlać do wody w wannie.
Ta kąpiel nie tylko złagodzi napięcie, od­pręży czy wyciszy, ale i wspaniale podziała na skó­rę i nada jej miły zapach.

Ryby wspierają również babka, pod­biał, tawuła łąkowa, liście wierzby, liście jesionu, koper.
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości