Zapach
#1

Przeczytałam właśnie dość ciekawy artykuł odnośnie tego, że kobiety wybierają swoich partnerów kierując się jego zapachem. Ze swojego doświadczenia potwierdzam to odkrycie naukowców. Zawsze istotna dla mnie rzeczą było to jak mężczyzna pachnie. Odrzuca mnie  intensywna męska naturalna woń a przyciąga delikatna,  wręcz bezzapachowa. Swojego męża też wybrałam kierując się m.in. również tym, że zawsze pachniał mydłem... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Odpowiedz
#2

Owszem, może to istotna sprawa, ale na pewno nie na tyle, żeby stwierdzić,
że kobiety na tej podstawie wybierają swoich partnerów   Oczko
Ja kieruję się zupełnie innymi "czynnikami", a facet ma po prostu dbać o higienę i tyle.
Odpowiedz
#3

Badania naukowe to potwierdziły, więc coś jest na rzeczy...
Odpowiedz
#4

Coś niewątpliwie jest na rzeczy. 
Uważam, że w bliższym kontakcie z płcią przeciwną wszystkie zmysły muszą pozytywnie zadziałać, choć może być tak, że jeden odgrywa tę decydującą rolę. U różnych osób będzie to inny ze zmysłów. Zapach i tzw. feromony to jedno. Przyznam, że też nie lubię intensywnego naturalnego zapachu.  Ale dla mnie absolutnie kluczowy jest głos. Niektórych głosów (u mężczyzn i kobiet) wręcz nie toleruję, męczą mnie (np. tzw. nosowe, płaskie lub piskliwe głosy). Natomiast niska, przyjemna dla ucha męska barwa, od razu ustawia mnie "na tak"Oczko
Odpowiedz
#5

Zapach jest bardzo ważny i rzeczywiście ma wpływ na to czy kogoś lubimy czy nie Uśmiech Napiszę z własnego doświadczenia, że jest to równie ważne jak głos, spojrzenie itd. Wiele osób napisałoby: liczy się charakter. Ale bądźmy szczerzy, że w momencie gdy kogoś poznajemy to ważne są kwestie zewnętrzne, a na to by ocenić charakter trzeba czasu. Zapach w moim przypadku podczas nawiązywania relacji z moim mężem był bardzo ważny. Taki właśnie delikatny, zmysłowy, nie były to tylko perfumy, ale sam zapach ciała, który nie przytłaczał, był subtelny, ale męski i do dziś nie mam chyba odczucia, że ktoś pachnie podobnie jak on. To chyba taki "indywidualny" zapach każdego człowieka, coś, czego w momencie gdy nie zakryjemy kosmetykami czy perfumami, to mamy możliwość ocenić. Tak zresztą chyba zawsze było, również w czasach dawanych i bardzo dawnych, kiedy nie było kosmetyków.

To ciekawe, że badania dowodzą takich kwestii. Ale jest w tym wiele racji, tak myślę, bo chyba wiele z nas - kobiet ma też coś takiego w sobie, że po prostu mocniej odczuwa zapach ciała czy potu, a fakt czy to przypadnie do gustu czy nie ma znaczenie już na początku znajomości, podczas pierwszego przytulenia, pocałunku czy wogóle siadając obok kogoś. A ogólnie jeśli chodzi o zapach to myślę, że jesteśmy ssakami i pewnie to kwestia hormonów. Coś jak to, że mężczyzna poznając kobietę instynktownie jako ssak odczuwa i wyczuwa, również oceniając jej zdrowie, figurę, cerę itd., czy jest płodna, czy da mu dzieci. To może jest takie dość "szorstkie", "prymitywne", ale to biologia i nasze zmysły wyczuwają pewne cechy partnera i coś nas ciągnie do niego lub nie. A wszystko po to by gatunek przetrwał - pewnie i zapach ma w tym swój udział Oczko Rotfl

Z własnego doświadczenia napiszę, że drażni mnie mocny zapach potu, taki specyficzny, mocne perfumy u mężczyzn, czy jakieś ich rodzaje, które pewnie są atrakcyjne, innym kobietom mogą się podobać, ale mnie nie i jakoś "odsuwa" mnie to od takiego faceta.
Odpowiedz
#6

Mnie również nie podoba się mocny zapach potu u mężczyzn . Przyciąga natomiast bardzo subtelny. Fakt, to biologia. Jeśli idziemy za jej głosem , jest spora szansa na to, że bedziemy z właściwym partnerem. Warto ten czynnik brać pod uwagę, nie lekceważyć go.
Zauważyłam, że intensywny zapach charakteryzuje mężczyzn o wyższej agresywności, nerwowości a Ci łagodniejsi ,bardziej opanowani są pozbawieni tej ostrości w nim. To ciekawe.
Odpowiedz
#7

Rzeczywiście coś w tym jest, że tacy bardziej agresywni mężczyźni mają mocniejszy zapach, a może mocniej nawet odczuwa się ich pot i on pachnie charakterystycznie. Mnie to z miejsca odpycha, zarówno agresja słowna, jak i pewien rodzaj "cwaniactwa", który się za tym kryje. Zapach rzeczywiście jest wskazówką, myślę, że wiele mówi o danej osobie.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości