Papież a Diabeł
#1

Zanim sam cos naskrobie, ciekaw jestem Waszych opinii i spostrzezen...Chodzi nie tyle o znaczenie co roznice i podobienstwa... Cwaniak

No to do dziela...

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz
#2

ciekawe i fajne porównanie Oczko

Jak dla mnie obie karty mówią o sytuacji, kiedy człowiek w coś wchodzi co w pewien sposób go pochłania, może uzależnia, lub co najmniej odbiera choć częściowo suwerenność/ autonomiczność. Kapłan jest kartą bramą w jedną stronę - przedstawia sytuację kiedy jak wchodzimy, to już nie ma drogi powrotnej, a jeśli jest to nie można się już nigdy w pełni oswobodzić z wpływu tamtych energii. To tak jak wychowanie w jakiejś religii. Przyjmując chrzest zostajemy katolikami i mimo iż w pewnym momencie życia zaczynamy widzieć różne za i przeciw, czasem nawet całkowicie wyrzekając się zasad wiary... nie możemy tak na prawde wyrzucić z głowy tych wpojonych nam "prawd" i mimo iż przekonujemy siebie samych o słuszności tych dla nas "nowych" nie możemy do końca wyrzucić z głowy tego pryzmatu...
Diabeł też jest takim uzależnieniem, tyle tylko że z niego da się uwolnić. Również odbiera wolność ale jest ona w pełni do odzystkania. Inna różnica, to to że kapłan uzaleznia w sposób powszechnie akceptowalny zaś diabeł niekoniecznie.

Oba arkana przypisane są ziemskim znakom zodiaku. Kapłan to Byk, Diabeł to Koziorożec - nasi astrologowie pewnie i na tym poziomie bd umieli znaleźć korelacje i z pewnością lepiej je opiszą Oczko
Odpowiedz
#3

Szkoda ze tylko jeden wpis pojawil sie na razie, no ale czas i na mnie...

Jak slusznie zauwazyl Slawek :
slawek_88 napisał(a):Oba arkana przypisane są ziemskim znakom zodiaku. Kapłan to Byk, Diabeł to Koziorożec

Chcialbym tu ten watek astrologiczny rozwinac.Ale zanim do niego dojde chce tez zwrocic uwage na symbolike numeracji kart - Kaplan to V , zas Diabel to XV.Porownujac obie karty :do karty V dodajemy X i mamy XV zatem karte Diabla mozna lub wrecz nalezy tez rozpatrywac w kontekscie karty X - jest to wazne , co postaram sie pozniej rozwinac. Wracajac do astrologicznych konotacji zarowno Kaplan jak i Diabel nawiazuja do symboliki zywiolu ziemi. Diabel jest to znak kardynalny, inicjujacy Koziorozca i faktycznie sam Diabel przedstawiany jest w postaci Kozla z rogami, ale juz jako postac czlekoksztaltna i dwunozna.Zas Kaplan to symbol ziemskiego znaku Byka, znaku status quo, rownowagi i stalosci - znaku dbajacego o utrzymanie pozycji materialnej (bo to znak staly, maksymalnego wplywu zywiolu ziemi), a zarazem reprezentujacgo astrologiczny dom II - domu zasobow materialnych i duchowych , ktore gromadzimy przez cale zycie...

Obie karty nawiazuja do astrologicznego Saturna poniewaz Saturn to wladca znaku Koziorozca , ale i wladca astrologicznego domu X - najwyzszych stanowisk, godnosci i wladzy ktora reprezentuje stanowisko Kaplana. I znowu mamy tu odniesienie do liczby X, ale tez i sama nazwa planety Saturn jest jakze ludzaco podobna do nazwy Szatan (Satan)... Myśli ...Zatem w kontekscie Tarota nie sposob nie odniesc sie rowniez do karty Kola Fortuny. Karta karmicznego kola wcielen ktore mowi nam o tym ze czasem mozemy byc na szczycie , ale rowniez i z tego szczytu latwo sie spada w otchlan - czyz nie jest to podobne do calego kola Zodiaku , gdzie Saturn przemierza przez wszystkie domy i w kazdym znajduje sie tylko przez pewien czas ??? - Kolo Fortuny to kolo w ktore wpisujemy cale nasze ziemskie zycie zas Diabel mieniac sie "Panem" probuje przedstawic sie jako wladce "kola wcielen na ziemi". Ale w jaki sposob obie karty przedstawiaja odniesienie swoje do czywiolu ziemi ?
W mojej ocenie nalezy rozpatrzyc je poprzez pryzmat Arkan Mniejszych , a wiec:

Diabel - Koziorozec, ktory zawiera w sobie karty : 2-ki, 3-ki oraz 4-ki monet... Saturn wlada Koziorozcem , a zatem Szatan jest wladny z latwoscia zawladnac nad ta czescia zywiolu ziemi, rozbudzic i rozpalic zadze i powiada: ja wiem jak sie pieniadze robi : i podsuwa nam najprostszy sposob - drukarnie falszywych banknotow - Rotfl (2-ka monet) , potem zas powiada, pokaze Ci jak sie robi kariere: i uzywa tych pieniedzy do przekupstwa, aby jak najszybciej osiagnac wladze i stanowiska (3-ka monet), a na koniec dodaje: ja wiem jak sie dochodzi do bogactwa i uzywa Stanowisk oraz Pieniedzy do przewagi w biznesie, ktora na sam koniec w postaci 4-ki monet zapewnia Pozycje i wielki dostatek , ale tylko dla samego siebie....Tu zdolnosci Diabla sie koncza poniewaz dalsza czesc opowiesci o zywiole Ziemi nalezy do karty nastepnej...

Kaplan - Byk , ktory wlada piatka, szostka i siodemka monet ma zupelnie inne podejscie do tego samego zywiolu. Opowiada on o ubostwie (5-ka), stad karta "zebracza" i naucza o godnosci czlowieka w obliczu trudnosci materialnych, nastepna karta to 6-ka monet gdzie Kaplan przypomina o koniecznosci "wspoldzielenia" dobr materialnych, charytatywnego wsparcia slabszych ,to karta "dawania i brania" gdzie ludzie powinni wspoldzielic sie chlebem, to rowniez karta 7-ki monet, ktorej patronuje Saturn , czyli karty cierpliwego oczekiwania zbiorow z ziarna zasianego w pocie czola - czyli biblijna przypowiesc o talentach.
Kaplan zatem wskazuje nam droge , ktora w zamysle jest ta ,w ktora musimy wyruszyc sami zbierajac po drodze zniwo wlasnych doswiadczen , podczas gdy Diabel oferuje nam droge "na skroty". Ale obie karty wskazuja nam inna sciezke i obie karty "obiecuja" - to wazny wspolny mianownik obu kart. Na samym koncu i tak my sami musimy zdecydowac w ktora droge wyruszyc poniewaz mamy wolny wybor...

Mozna rowniez tu przytoczyc porownania Sefirot V oraz X (Geburah oraz Malkut) i porownac przypisanie im kart Malych Arkan - Sefirote piata , ktora dzierzy wladze nad piatkami tarotowymi, czyli tymi nad ktorymi patronowalby Papiez , ktory naucza i przypomina o nieuzywaniu przemocy w codziennej pracy i zyciu (5-ka bulaw) , o sprawiedliwosci w ferowaniu wyrokow (5-ka mieczy, - patrz przykazanie "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu") , o pomaganiu biednym (5-ka monet) oraz o godnosci w cierpieniu (5-ka kielichow).

Diabel zas chcialby byc wladny by dysponowac dziesiatkami (Sefirota X, Malkut dziesiatek tarotowych), ale jego wladza konczy sie na 4 - kach , zatem mamy tutaj tylko obietnice: 10-ka monet: "dam Ci wszelkie bogactwa tej Ziemi" , "dam Ci milosc i spelnienie Twoich najskrytszych pragnien' - patrz 10-ka Kielichow, "usmierze Twoj bol i cierpienie od zaraz" - 10-ka mieczy i podsuwa nam narkotyki, "Uwolnie Cie od nuzacej i Syzyfowej pracy" - tu 10 - ka bulaw , notabene wladana przez Saturna i zostajemy "w cudowny sposob" szefem korporacji. Diabel ma tylko tyle wladzy ile my chcemy uwierzyc ze on posiada, dlatego kajdany sa zawsze luzne , ktore zawsze mozemy zrzucic aby pozbyc sie "zludy" jego mocy...Te kajdany to pierscienie Saturna, ograniczajace swobode, ale tylko symbolicznie..

Ani Kaplan, ani Diabel nie wladaja osemka, dziewiatka i dziesiatka monet - kto nimi zas wlada ? - jest to jedyna postac ludzka w niespolecznej , osobistej strefie Zodiaku - to jest Panna (bo Bliznieta to postacie mityczne). Ale to juz jest inna historia , zupelnie innej karty Tarota... Oczko

Podsumowujac: Obie karty laczy ze soba zywiol Ziemi, ale planeta, ktora tak naprawde obie karty zespala jest Saturn (wielki nauczyciel), ktorego karte symbolizuje w Tarocie karta Swiat... Myśli

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości