Poczucie odrzucenia - jak się go pozbyć?
#1

Jak nauczyć się akceptować to, że czasem jesteśmy odrzucane? Jako kobiety, jako pomysłodawczynie nowych rozwiązań w pracy, jako córki, jako przyjaciółki? Jedyną radą jest pełna akceptacja siebie i kochanie siebie mimo wszystko. Kiedy uda nam się połączyć z niezmąconym niczym poczuciem własnej wartości, przestaniemy być wydane na pastwę cudzych opinii i zachowań. Przeżywanie odrzucenia jest potrzebne nam po to, żeby poczuć dawny ból i lęk. Uwolnić go i przekonać się, że energetycznie jesteśmy samowystarczalne. Wtedy dopiero nasze relacje nabiorą głębi i znaczenia. Będą prawdziwe, bo nikt nikogo nie będzie wykorzystywał z powodu lęku przed odrzuceniem. Jak z nim postępować, kiedy się ujawni?

1. Zaakceptuj fakt, że jest w tobie lęk przed odrzuceniem. Teraz, kiedy ktoś ciebie odrzucił, on się tylko ujawnił.

2. Skoncentruj się na sobie, a nie na sytuacji. To, co dzieje się w kimś, kto cię odrzucił, nie ma z tobą wiele wspólnego. Tyle, że masz poczuć swój ból z powodu odrzucenia. Nie analizuj dlaczego to się stało, nie próbuj wniknąć w psychikę drugiej osoby.

3. Zdefiniuj własną wartość. Poczuj wszystkie uczucia, które do ciebie przychodzą. Wysłuchaj głosu krytyka wewnętrznego, który będzie obwiniał za to odrzucenie. Obserwuj, co się w tobie dzieje. Oddzielaj prawdę od przekonań, które nie są twoje.

4. Podaruj sobie czas. Przeżycie bólu odrzucenia wymaga przestrzeni. Dlatego bądź cierpliwa, z życzliwością przyjmuj to, co się w tobie wydarza.

5. Otwórz się na nowe doświadczenia. Kiedy poczujesz, że ból już przemija, przenieś swoją uwagę z wnętrza na świat zewnętrzny. Rozejrzyj się, co nowego ma ci on do zaproponowania.

6. Otaczaj się życzliwymi ludźmi. Bolesny proces wewnętrzny zawsze jest trudny do przeżycia. Większość życiowej energii wykorzystywana jest właśnie na to przeżywanie. Dlatego potrzebujemy pomocy. Nie tylko tego, żeby ktoś cię wysłuchał, ale pomógł w codziennych obowiązkach.

Tekst przeczytany w Zwierciadle.
Odpowiedz
#2

ten lęk nie dotyczy tylko kobiet ale również i mężczyzn.
szkoda, że nie poruszyli tu tematu współuzależnienia i poczucia winy. bo to osoba odrzucona szuka w sobie powodu tego odrzucenia i ma poczucie winy za to co się stało.
zdecydowanie potrzeba czasu na przerobienie tego, ale również pomaga jedna rzecz:
spojrzeć na osobę, która nas odrzuciła, jak na małe zagubione dziecko, które samo nie doświadczyło miłości/zrozumienia/poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji.
Odpowiedz
#3

To bardzo mądre co napisałas
Odpowiedz
#4

dziękuję Kwiatek Zawstydzony
Odpowiedz
#5

sophia bardzo trafne spostrzeżenia... mam podobny problem cierpię z samotności gdy sie pojawia szansa na cokolwiek z drugą osoba odrzucam to, bo sie boje bo to jest silniejsze, a potem żałuje ze nie próbowałem wtedy tego zmienić i jest jeszcze gorzej i tak w kółko katuje siebie ze jestem nieudolny, teraz wszytko juz przegrałem - nie umie sie z tego wydostaćUśmiech
Odpowiedz
#6

Chyba sam się dołujesz...na dzień dzisiejszy zacznij od zmiany swojego nicku....
Skoro sam się nazywasz...nikt...to jak maja Cie inni postrzegać??

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz
#7

Sophia bardzo ważna kwestia- mężczyźni też mają uczucia, też czują się zranieni ,zawiedzeni itp. My kobiety często o tym zapominamy, albo po prostu nie przyjmujemy tego do wiadomości . Tak ukształtował się w naszych głowach stereotyp mężczyzny silnego , władczego czasem skaczącego z kwiatka na kwiatek, zdobywcy dla którego tak ważny jest seks...,ale czy tylko seks- no niekoniecznie. Jest takie faje powiedzenie ,że mężczyzna ,który kocha swoją kobietę nigdy nawet najlepszemu przyjacielowi niezdradzi co się dzieje w sypialni , nie ośmieszy jej wprost przeciwnie stanie po jej stroni UśmiechA więc jak najbardziej ,gdy kobieta go zawiedzie ,on poczuje się zlekceważony, niepewny swojej męskości.
Odpowiedz
#8

Dzina... mężczyźni z reguły są zdobywcami Język
Coraz mniej jest facetów, którzy nie chwalą się tym co robią w lozku ze swoją kobieta, czy kobietami.
Odpowiedz
#9

przeczytaj jeszcze raz uważnie to co napisałam....
- stereotypem jest to ,że mężczyźni są "nietykalni" emocjonalnie ,
normalnych nie brakuje - znam takich wielu
Odpowiedz
#10

I po co ta złośliwość ? Uwierz, że przeczytałam ze zrozumieniem. Stereotypy stereotypami, nie poruszyłam kwestii męskiej emocjonalności, bo dla mnie rzeczą oczywista jest, iż mężczyźni nie są stworami z obcej planety i posiadają uczucia, są słabsi psychicznie od kobiet co jest udowodnione, sami zainteresowani to potwierdzają.
Co do normalnych mężczyzn, gratuluję, akurat mieszkam w takim województwie zlepkowym... mało jest normalnych mężczyzn, choć to tez pojęcie względne, dużo obserwuje i stad moje wnioski.

Wracają do tematu głównego... dla mnie miłość w pewnym stopniu wiąże się z pojęciem odrzucenia. Kiedy rodzice stosują zle postawy i metody wychowawcze, mamy przekazane z pokolenia na pokolenie taki lek, co później powtarzamy we własnym życiu i stosujemy w stosunku do własnych dzieci. Najważniejsze to szybkie zdiagnozowanie tego problemu i rozwiązywanie Uśmiech
Odpowiedz
#11

No juz już źle mnie zrozumiałaś.a jeśli coś Cie urazilo to przepraszam.żadne złośliwości mi nie w głowie.
Jeżeli o mnie chodzi to źle znoszę uczucie odrzucenia zarówno w grupie jak i w relacjach damsko-męskich...
Czuję się wtedy bezwartoiowa i niepotrzebna. Nie mam parcia na szkło nie chce być w centrum uwagi.chodzi mi o to .zw bezpieczniej czuje się w grupie nie nadaje się do życia w pojedynkę
Odpowiedz
#12

Wypowiem się w tym temacie "złotymi myślami" ...
Tylko prawdziwa "Królowa" wychowa "Księcia" z bajki - więc teściową sobie szanujcie.
A co do poczucia odrzucenia, powiem tylko tyle ... jeśli czujesz się odrzucony przez jakieś środowisko ...To TYLKO I WYŁĄCZNIE TY SIĘ TAK CZUJESZ, CHCESZ TO ZMIENIĆ??? ZMIEŃ OTOCZENIE... mamy to szczęście, że ludzi jest od koloru do wyboru ... mamy wybór. Nie zamykać się w sobie, tylko jeszcze bardziej, swoje "radary" wystawić w poszukiwaniu odpowiedniej planety... Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości