Rycerz i Król w Tarocie Crowley'a
#45

Amoniak napisał(a):Być może z Goyą nie zrozumiałyśmy się do końca i cała ta nasza dyskusja była niepotrzebna. Język
Była potrzebna, bardzo ciekawa i pouczająca, sam się douczyłem przy okazji Oczko
Odpowiedz
#46

Amoniak napisał(a):Jeżeli chodzi o cechy wróżebne (a to jest coś innego niż pozycja w talii) to Rycerz zarówno w tarocie klasycznym, jak i u Crowley’a ma cechy rycerskie, bardzo dynamiczne, jak Goya napisała, wszyscy rycerze maja element ognia, to stwierdzenie również pasuje do rycerzy z kart klasycznych, i tu i tu Rycerze siedzą na koniach i maja zbroję i inne atrybuty rycerskie. Rycerz jest Rycerzem, niezależnie jaką talia będziemy wróżyć, natomiast Królowie niosą ze sobą inna energię niż Rycerze, są bardziej pasywni, siedzą na tronach ( nie na dynamicznych koniach) i nie można ich traktować wymiennie z Królami (cały czas mówię o cechach wróżebnych, i energiach jakie ze sobą niosą te karty, nie o pozycji w talii i ważności karty).

Tak to rozumiem Język

Widzę że wywiązała się spora dyskusja na ten temat Uśmiech

Czyli Amoniaczku nie byłam w błędzie, odpowiadając Marsylskiemu że pokazuje nam Rycerza nie Króla??
Eremit zgasił to co napisałam jednym krótkim stwierdzeniem , że Marsylski ma rację, z czym zgodnie z moim odczuciem nie mogłam się zgodzić.

Przeczytałam to co napisałaś i tak właśnie odbieram te karty.

Po lekturze Jóżwiaka i bardzo sporadycznym podglądaniu programów tarocistki Danuty i Rodina, u których Rycerz ma cechy typowego tarotowego Rycerza, a Crowleyowski Książę cechy Króla, upewniłam się, że dobrze odbieram te karty. Pamiętam program pani Danuty, w którym to mówiła o kartach osobowych, wtedy o Królu Mieczy ( oczywiście tarotowym, nie stricte Crowleya) i opisywała cechy Króla Mieczy nawiązując do symboli zawartych w karcie Księcia Mieczy.

Zresztą co by nie zostało tu powiedziane, nie umiałabym patrząc na rozkład i mając przed oczami któregokolwiek z Rycerzy czytać go jak Króla, dla mnie to energia rycerska.
Odpowiedz
#47

Eremit napisał(a):Jednak wszystko co przytaczasz wcale nie przemawia na korzyść tego co twierdzisz bowiem problem nie jest w zmianie nazw poszczególnych kart Tarota Crowleya. On także zmienił ich rangę i kolejność. Dlatego chcąc porównać do innych talii nalezy wziąć pod uwagę rangę karty. Nie porównasz przecież 7 buław Crowleya do 10 buław np. Tarota Waite. Zatem jeżeli u Crowleya Rycerz jest najwyższą figurą należy ją porównywać do najwyższych figur z innych talii, króla zaś Crowley degradował do księcia.
Z pewnością Crowley nie zamieniłby się swoim rycerzem za rycerza marsylskiego :mrgreen:

A tego komentarza Eremito nie rozumiem już zupełnie :o

Przecież od samego początku piszę wyłącznie o tym , że dla mnie interpretacja konkretnej karty, bez względu na talię jest podobna. Niezależnie od tego czy to Crowley czy np. Waite. Więc jak mogłabym porównywać 7 buław do 10 buław?? Shock
Wydaje mi się , że coś nie bardzo sie rozumiemy Smutny
Odpowiedz
#48

Bo tu są dwie kwestie pomieszane.

1. Wróżebna.
Wtedy rycerz Crowleya odpowiada rycerzowi Waite'a i wielu innych. Ma podobne cechy itd. w rozkładach kart bardziej "rycerzowo" go zinterpretujemy.
Waite zamienił AW Moc i Sprawiedliwość usprawiedliwiając sie trochę, że nie ma to wpływu na funkcje wróżebne kart. Tylko że idąc tą drogą możemy zamieniać kolejność wszystkich AW wg swojego widzimisię.

2. Ranga.
Czyli pozycja w talii. W tej kwestii rycerz Crowleya odpowiada królowi np. z Tarota Marsylskiego i tak jest umieszczany w "porównywarkach talii" Rycerz jest najmocniejszą kartą danego koloru u Crowleya, chcąc porównywać moc karty i położenie w talii musimy porównać go z królem np. Tarota Waite'a. Teoretyk, który nie zajmuje się wróżeniem nie bedzie widział potrzeby odnosić rycerza Cr. do rycerza innych talii, dla niego będzie to najwyższa figura danego koloru.

Teraz trzeba by powrócić do źródła różnicy zdań i rozstrzygnąć o jaka kwestię toczy się spór. Tylko że ja nie jestem znawcą Tarota Crowleya i nie zamierzałem tak dyskutować na ten temat. dlatego skwitowałem krótko, że marsylski ma rację, niejako w jego imieniu, gdyż stracił możliwość polemizowania. Teraz odzyskał, więc panie marsylku broń się pan sam, byle grzecznie! :x
Odpowiedz
#49

powiem jedno-brida jest pusta jak pustostan w podziemiach
od początku darła się że TO ONA MA RACJĘ a to i tak nieprawda
myślę że powinniśmy skończyć tą kretyńską gadkę o talii Crowley'a bo i tak każdy zrobi jak chce.U mnie rycerz Crowley'a zawsze będzie odpowiadać królowi z innych talii
Odpowiedz
#50

Eremit napisał(a):...niejako w jego imieniu, gdyż stracił możliwość polemizowania. Teraz odzyskał, więc panie marsylku broń się pan sam, byle grzecznie! :x


Cytat:powiem jedno-brida jest pusta jak pustostan w podziemiach
od początku darła się że TO ONA MA RACJĘ a to i tak nieprawda
myślę że powinniśmy skończyć tą kretyńską gadkę o talii Crowley'a bo i tak każdy zrobi jak chce.U mnie rycerz Crowley'a zawsze będzie odpowiadać królowi z innych talii


Widze, ze sie bardzo starasz t.marsylski.... :roll: Lol Try harder... Rotfl
Odpowiedz
#51

tarot.marsylski napisał(a):powiem jedno-brida jest pusta jak pustostan w podziemiach
Marsylski dostaje ostrzeżenie, zostało 2 i do poprawczaka lecisz.

Nie masz argumentów = nie masz racji
Odpowiedz
#52

Zgadzam się, że sformułowanie opinii o Brida jest niegrzeczne i niemiłe - i było całkiem niepotrzebne. Faktem jest jednak, że argument był. Był zaraz poniżej:
tarot.marsylski napisał(a):od początku darła się że TO ONA MA RACJĘ a to i tak nieprawda
myślę że powinniśmy skończyć tą kretyńską gadkę o talii Crowley'a bo i tak każdy zrobi jak chce.U mnie rycerz Crowley'a zawsze będzie odpowiadać królowi z innych talii
sam argument wystarczający był
Odpowiedz
#53

to nie argument tylko informacja, jak u marsylskiego rycerz Crowleya odnosi sie do innych talii. to tylko info, żaden argument :|
Odpowiedz
#54

Argumentem może być wszystko, także informacja. Dobrze jak jest ona obiektywna. To jednak dyskusja wybiegająca poza ramy Tarota Crowley'a Rotfl
Odpowiedz
#55

Ło Matko!!!!
A co to się z Wami porobiło? Shock
Kochani, Marsylski, bez względu na formę MA RACJĘ (choć na wstępie powinien kartę zatytułować : " Rycerz - w randze Króla".
Goya zaś nie dość, że Ma RACJĘ, to na dokładkę pouczyła wszystkich bardzo rozsądnie i merytorycznie nienagannie !!!
Bardzo dobry cytat nam przytoczyła, przeczytajcie uważnie.
Bezspornym faktem jest tu jak wspomniano, to że nie istnieje większy autorytet niż Lon Milo Duquette............
Hierarchia w talii Crowleya jest taka a nie inna, Książęta są najsłabsze w tej talii i już. Oczko
Może się nam to nie podobać, ale tak jest i może lepiej nie poprawiajmy Crowleya - wszak każdy może wróżyć po swojemu.
Nawet w/w autor w "Kluczu do zrozumienia" napisał, że nie ma przeciwwskazań do wróżenia z Tarota Thota jak z każdej innej talii kart.
Boże, nie zdążyłam dobrze wrócić a już się rządzę. Proszę o wybaczenie :roll:
Odpowiedz
#56

Dobrze gadasz mądra Wiedźmo!!!!Rządź jak najdłużej !!! Lol
Odpowiedz
#57

rozi napisał(a):Ło Matko!!!! A co to się z Wami porobiło? Shock
Kochani, Marsylski, bez względu na formę MA RACJĘ
bridzie trzeba jak krowie na rowie napisać to :roll:

Cytat:, Książęta są najsłabsze w tej talii i już
księżniczki i książęta to to samo chyba tylko te pierwsze są silniejsze
Odpowiedz
#58

tarot.marsylski napisał(a):
Cytat:, Książęta są najsłabsze w tej talii i już
księżniczki i książęta to to samo chyba tylko te pierwsze są silniejsze


Oj tam, oj tam.... Od razu za słówka łapiesz Łobuziaku! Oczko
Pisząc Książęta miałam na myśli jedną i drugą płeć,a mianowicie to, że Rycerz i Królowa są wyżej w crowleyowskiej hierarchii niż Książęta....
Ale wiesz Marsylski, ja kobieta jestem i czasem niezbyt jasno się wypowiadam Lol Lol Lol Lol
Odpowiedz
#59

czyli to wszystko nie miało sensu bo mam od początku rację? :roll: Lol Lol Lol
Odpowiedz
#60

Masz rację marsylski :twisted: Choć szkoda wielka, że wyrażasz się w tak antypatyczny sposób Smutny
Dzięki Rozi za wypowiedź Uśmiech Bo ja w pewnym momencie zaczęłam wątpić w to, że wszyscy posługujemy się jednym językiem i ... odpuściłam Rotfl Rotfl :roll:
Odpowiedz
#61

tarot.marsylski napisał(a):czyli to wszystko nie miało sensu bo mam od początku rację? :roll: Lol Lol Lol


Ano panocku miałeś Lol Lol Lol


goya napisał(a):Dzięki Rozi za wypowiedź Uśmiech Bo ja w pewnym momencie zaczęłam wątpić w to, że wszyscy posługujemy się jednym językiem i ... odpuściłam Rotfl Rotfl :roll:


No co Ty Goya !
To były tylko chwile zaćmienia Oczko
Odpowiedz
#62

rozi napisał(a):
tarot.marsylski napisał(a):czyli to wszystko nie miało sensu bo mam od początku rację? :roll: Lol


Ano panocku miałeś Lol Lol Lol


goya napisał(a):Dzięki Rozi za wypowiedź Uśmiech Bo ja w pewnym momencie zaczęłam wątpić w to, że wszyscy posługujemy się jednym językiem i ... odpuściłam Rotfl :roll:


No co Ty Goya !
To były tylko chwile zaćmienia Oczko

No, pomijając "niezreczności językowe" Język Tarocika ,ze tak się wyrażę .Miał on rację co do tej karty.. Lol A,ze mu ręce opadły z bezsilności Lol to i pojechał po bandzie .Nie pochwalam tego ,ale uważam,ze ostrzeżenie powinno być anulowane.

Goya ,tez miałam takie odczucie.
Odpowiedz
#63

A jeszcze coś nowego znalazłem przypadkiem w tym temacie.
Czytam "wprowadzenie do magii" Kolesowa, dziwna książka, ale to nieważne teraz.

"Wprowadzenie do magii" wprowadza w błąd swoim tytułem, książka poświęcona jest głównie Kabale i Tarotowi Crowleya, na str 158 czytamy:



Więc to wygląda jeszcze inaczej skoro najmocniejsza okazuje się królowa, całe to pogmatwanie, to chyba odbicie pogmatwanego umysłu Crowleya Lol
Odpowiedz
#64

Eremit napisał(a):A jeszcze coś nowego znalazłem przypadkiem w tym temacie.
Czytam "wprowadzenie do magii" Kolesowa, dziwna książka, ale to nieważne teraz.

Więc to wygląda jeszcze inaczej skoro najmocniejsza okazuje się królowa, całe to pogmatwanie, to chyba odbicie pogmatwanego umysłu Crowleya  Lol


Nie wiem dlaczego Kolesow twierdzi, że Królowe są najmocniejsze i po co mu taka gradacja, wszak to nie karty do gry w WOJNĘ, BRYDŻA
czy KANASTĘ....
Może opiera swoje twierdzenie na Crowleyowskich wizjach....... W wizjach tych Kobieta odgrywa b. ważną rolę...
Mężczyzna z resztą też...
Wiesz Pustelniku, może mu się to wzięło z "Matki Izydy, Świętej Dziewicy,  która za chwilę staje się: Szkarłatną Kobietą , Matką Szkaradą,
Oblubienicą Chaosu która ujeżdża Pana Bestię" ..............  
Mało tego Crowley oświadcza, że Św. Graal jest naczyniem ... " naszej Pani Szkarłatnej Kobiety ...  " itd jak wyżej napisałam.

Tak, tak mój drogi, nie wszystko u Crowleya jest poste, jasne i oczywiste (właściwie mało co jest), szczególnie, że tak powiem przy "pierwszym czytaniu".
Mam nadzieję z biegiem czasu zrozumieć go lepiej .........
Naprawdę się staram, ale jeszcze za mało mam wiedzy a ciekawość i dobre chęci to może być za mało...
Nie mnie więc sądzić na ile Crowley miał pokręcony umysł, ale prosty jak budowa cepa nie był na pewno  Lol  
Wróćmy jednak do kart, bo odbiegłam od istoty rzeczy :oops:

Na poziomie "żeńskim" królowe są zawsze najmocniejsze a na "męskim" królowie, cechy charakteryzujące poszczególne karty zostały u Crowleya zachowane, jak już pisał Marsylski :

Rycerz - cechy Króla
Królowa - cechy Królowej
Książę - cechy Rycerza
Księżniczka - cechy Pazia

KONIEC , KROPKA , PUNKT .

PS Błagam Cię Pustelniku nie mieszaj już  Oczko
Obiecuję, że Kolesowa sobie kupię i zanalizuję, ale nie mieszaj  :roll:
Odpowiedz
#65

a jest opis Crowley'owych kart u Kolesowa? :roll:

wniosek-u Crowley'a najprostsza była jego łysa głowa Lol  Lol  Lol
Odpowiedz
#66

Są opisy całej talii Tarota Crowleya w tej książce, bardziej pod kątem teoretycznym niz wróżebnym, tutaj tylko po 1-2 zdania.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości