Czy znajdę miłość
#1

Zaczne od poczatku...
Od ponad dwoch lat samotnie wychowuje corke(odeszlam od partnera sama,bo uwazlam ze ten zwiazek przynosi wiecej zlego niz dobrego). Od tamtego czasu probowalam zwiazac sie z kilkoma mezczyznami- i tu pojawia sie problem,schemat jest ten sam...spotykamy sie wszystko pieknie ladnie do momentu kiedy poczuje ze sie zaangazowalam-facet ucieka..doslownie zapada sie pod ziemie...
Stracilam wiare w siebie w to ze kiedys uda mi sie znalesc kogos z kim bede szczesliwa,jest mi co raz ciezej czuje sie bardzo samotna i nieszczesliwa.
Czy sa jakies zaklecia czary ktore mogly by mi pomoc poczuc sie szczesliwa i znalesc druga polowke...a moze ktos rzucil na mnie urok?

Czym sa dla ciebie lzy? A smutek ?
Odpowiedz
#2

Spróbuj oczyszczania aury i wnętrz mieszkania. To pomaga uporać sie z poprzednim związkiem...
Odpowiedz
#3

Ja myślę,że jesteś bardzo silną kobietą.Udowodniłaś to tak ważną decyzją jakrozłąka z partnerem.Wiesz, faceci boją się silnych kobiet Uśmiech Popracuj nad sobą, spróbuj traktować nowe znajomości jak przyjaźnie. Może po prostu za szybko się angażujesz,albo szukasz miłości na siłę i dlatego uciekają, staranniej dobieraj partnerów - może trafiasz na takich,którzy chcą się zabawić.
Na wszystko przyjdzie czas Uśmiech Pomyśl co robisz źle,spróbuj relki i spokojnie podchódz do nowych znajomych, nie każdy przecież musi być partnerem na całe życie Uśmiech Ściskam Cię serdecznie
Oczywiście, mężczyźni nie lubią kiedy pomagamy im na siłę,albo wyskakujemy z lodówki hahaha oni muszą mieć swoją przestrzeń, a my czasem o tym zapominamy.
Odpowiedz
#4

To czy jesteśmy szczęśliwi moim zdaniem zależy od nas samych. Ale to wymaga dużo pracy nad sobą. Pozytywne myślenie (podstawa rytuałów) i umiejętność cieszenia się z małych i pospolitych rzeczy - blasku gwiazd na niebie, skrzącego się śniegu, kwitnących kwiatów, a także uśmiechu własnego dziecka, z jego miłości, jego zdrowia.Nie mamy wpływu na to czy ktoś nas pokocha czy nie. Mamy jednak wpływ na to, aby umieć mądrze kochać i cieszyć się życiem.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości