Wątek zamknięty

Warsztaty astrologii horarnej - zasady
#1

W zwiazku z propozycja Mufinki:

"Hyacyncie wrzuc swoja zagadke moze na koncu albo zaloz watek z oznaczeniem Warsztat nr 1 bo tutaj utonie w gaszczu słow."

Skladam wiec taka oto propozycje nie do odrzucenia...(astrologia to kompletne zaprzeczenie demokracji o czym wszyscy astrologowie wiedza od zawsze.. Rotfl ).

ZASADY WARSZTATOW ASTROLOGII HORARNEJ wedle Koziolka Matolka:

CEL: Poszerzyc znajomosc astrologii wsrod wszystkich chetnych bioracych udzial w warsztacie.

MISJA: Przyblizyc znajomosc konkretnego dzialu astrologii - w tym przypadku astrologii horarnej. (bardzo konkretnej - typu: pytanie - odpowiedz jak w tarocie)

WIZJA: Cogito ergo Sum - czyli mysle wiec jestem swiadomym samego siebie I swoich mozliwosci oraz ograniczen.

1/ Kazdy ma prawo wziasc w nim udzial bez wzgledu na ilosc zamieszczonych postow na tym forum, wiedze lub niewiedze astrologiczna.Warsztat uznaje sie za wazny jesli conajmniej 3 osoby beda chetne podjecia sie proby analizy (wlacznie z zadajacym pytanie poniewaz sprawa moze dotyczyc przyszlosci lub jesli pytanie uzasadnia jego uczestnictwo przy zgodzie pozostalych uczestnikow, wtedy ma prawo do analizy rowniez) .Tylko osoby biorace udzial w warsztacie maja prawo zadawac pytania horarne.Zamkniecie listy chetnych nastepuje decyzja zadajacego pytanie. Tzn, ze. musi on okreslic termin zakonczenia zbierania chetnych do analizy.

2/Kolejnosc zadawania pytan uczestnikow warsztatow jest obowiazkowa wg. systemu uporzadkowania znakow zodiaku czyli pierwsze pytanie zadaje BARAN, potem BYK potem BLIZNIAK-potem RAK-itd pod warunkiem ze pytanie dotyczy jego osobiscie / rodziny, najblizszych ,zwierzat domowych, zguby, rozmowy kwalifikacyjnej, itp., itd, - wszystkich dowolnych dziedzin zycia. Jesli zdarzy sie ze sa dwie osoby z tego samego znaku decyduje stopien znaku, tzn. im blizszy poczatku znaku tym wyzsza jest jego hierarchia godnosci akcydentalnej. (Np. pytanie typu: czy moja kolezanka wyjdzie za maz za 2 m-ce - nie jest pytaniem horarnym i nie moze byc zadane - w razie watpliwosci decyduje zalozyciel tego watku czyli Ja - demokracja wg. Koziolka Matolka.. Rotfl)

3/ Horoskop do analizy moze byc wyznaczony na moment czasowy z konkretnym pytaniem o wynik zdarzenia (tzw. horoskop horarny) - ktory ja osobiscie preferuje ze wzgledu na weryfikowalna przeszlosc lub ograniczona horyzontem czasowym pytania przyszlosc - z reguly nie przekraczajaca kilku dni , lub tygodni, w najgorszym przypadku miesiecy.

4/ Zaleta horoskopow horarnych jest brak koniecznosci znajomosci daty ur. zadajacego pytanie. Wystarczy post z data i godzina elektronicznego zamieszczenia pytania. Miejsce pobytu zadajacego pytanie w chwili jego powstania to Krakow - czyli polozenie serwera Dobrego Tarota. Bo tu nastepuje logowanie czyli wirtualny pobyt w momencie zadania pytania.Wszyscy uczestnicy warsztatow moga analizowac horoskop I podac swoja wersje analizy z uzasadnieniem - mozliwe sa edycje postu , ale uscislajace juz rozwiniety watek. Chodzi tu o zabawe , a nie o wylonienie zwyciezcy - kolejnosc zadawania pytania nie jest uzalezniona od trafnosci predykcji.

5/ Prawem zadajacego pytanie jest mozliwosc przekazania pytania na dowolny inny znak zodiaku pod warunkiem iz kolejne pytanie nalezy do porzadku ustalonego pierwotnie (np. Jesli Blizniak scedowal pytanie na Strzelca, to kolejne pytanie po Strzelcu nadal przypada Rakowi).Obowiazkiem zadajacego pytanie jest zweryfikowac pytanie poprzez udzielenie odpowiedzi - termin weryfikacji musi byc podany z gory , tak jak to bywalo w warsztatach tarotowych.Jesli termin pytania wybiega w przyszlosc wtedy nalezy okreslic moment w czasie kiedy pytanie ulega uniewaznieniu.

6/ W razie braku uczestnikow do analizy pytania w przeciagu 1 tygodnia od momentu jego powstania, zadane pytanie uznaje sie za niebyle. Prawo do zadania kolejnego pytania horarnego przypada temu uczestnikowi ktory jako kolejny mial prawo do jego zadania.

7/ Zadajacy pytanie ma prawo do odmowy odpowiedzi bez podania przyczyn i likwidacji pytania ze wzgledu na motywy osobiste.

8/ Kibice i monitorujacy maja prawo do komentarzy tylko w przypadku gdy zajdzie mozliwosc zlamania regulaminu forum DT, natomiast tresci komentarzy merytorycznych pytania moga byc komentowane tylko przez zgloszonych uczestnikow danego warsztatu. Za pozwoleniem wlasciciela pytania mozna wlaczyc chetnego do analizy w trakcie trwania warsztatu.

9/ Sprawy nieuregulowane powyzej rozstrzyga Koziolek Matolek w ramach warsztatu tylko i wylacznie... Buźki

10/ Przystapienie do warsztatow w tym watku skutkuje akceptacja powyzszych zasad.

Zapraszam chetnych do nauki astrologii horarnej i analizy horoskopow wg. starodawnych, klasycznych regul mistrzow astrologii horarnej ...Decyzje o tym kto zada pierwsze pytanie horarne przypadnie wg. regul powyzszego regulaminu.

Termin zgloszen chetnych do analizy pierwszego horoskopu horarnego w tym watku uplywa z dniem 14.12.2014 o polnocy czasu polskiego - Krakow jako miejsce w naszych horoskopach jest obowiazkowe.

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#2

Aby zilustrowac zywym przykladem , coz to takiego jest owa astrologia horarna zalacze tu horoskop powstania pierwszego watku Mufinki , w ktorym pytala sie ona czy sa chetni do dyskusji na temat astrologicznych horoskopow natalnych oraz nauki poprzez ich analize na forum.

[ATTACHMENT NOT FOUND]

A to jest drugi horoskop , ktory ukazuje bardziej szczegolowy opis planetarnych sil , ktory posluzy mi do analizy tegoz horoskopu jako przykladu.

[ATTACHMENT NOT FOUND]

Jak przebiegla dyskusja na temat zalozenia warsztatu zaproponowanego przez Mufinke oraz jak w koncu ta dyskusja sie zakonczyla kazdy kto przeczytal ow temat mogl sie przekonac. Bylo goraco, ogniscie , z iskrami i tupetem , a ja sprobuje zilustrowac to zdarzenie horoskopem horarnym na ten moment.

Pytanie Mufinki brzmialo :

Cytat:Chciałam zaproponowac osobom, które znają sie na astrologii warsztat -zagdake .
Warsztat polegałby na tym, ze jedna osoba zadaje zagadke wklejając komsogram znanej tylko sobie osoby (moze byc z rodziny) podaje jedynie płec.
Uczestnicy na podst kosmogramu staraja sie jak najwiecej napisac o charakterze tej osoby, zdolnosciach, zawodzie itp

Kto chętny , ile osob wzięłoby udział ? Kwiatek

Pytanie jest jak najbardziej radykalne w temacie zalozenia nowego watku na forum. Kosmogram owego pytania zostal wykreslony na godzine i dzien powstania postu, z miejscowoscia Krakow, jako , ze cala dyskusja odbywala sie na forum i pytanie zostalo zadane na forum DT.
Poniewaz astrologia horarna jest astrologia Ksiezycowa (w przeciwienstwie do astrologii urodzeniowej, ktora jest Sloneczna) Ksiezyc odgrywa w niej role zasadnicza jako ten , ktory wspomaga i ilustruje emocje pytajacego. Jest on w kazdym horoskopie horarnym bardzo wazny i jego polozenie wspomaga zasadniczo interpretacje horoskopu.
Druga wazna rzecza , ktora odroznia astrologie urodzeniowa od horarnej jest zwrocenie uwagi przede wszystkim na DOMIFIKACJE horoskopu, gdzie polozenie planet w domach jest wazniejsze niz w znakach zodiaku. Umiejetnosc radzenia sobie z ustaleniem problemu pytania to przede wszystkim umiejetnosc osadzenia czy temat pytania jest radykalny (czyli czy ma w ogole sens to pytanie rozpatrywac lub czy nalezy je zmodyfikowac tak, aby mialo sens horarnie radykalny) , a nastepnie sklasyfikowac pytanie o ktory dom(y) horoskopowe chodzi w pytaniu i nastepnie to wszystko razem powiazac odpowiedzia na horoskopie.

W tym watku bede uzywal TYLKO KLASYCZNYCH WLADZTW planetarnych , tak jak to robili starozytni i sredniwieczni astrologowie. (Nie bede teraz uzasadnial dlaczego, bo to inna i dluga opowiesc).

Zatem zaczynajmy i rozbierzmy ow horoskop na czynniki pierwsze , a potem zlozymy go razem z powrotem , aby uzyskac odpowiedz na to pytanie.Horoskop ten opowie nam historie:

1/Jak sie to wszystko zaczelo?
2/ Jak sie to wszystko potoczylo?
3/ Jaki byl finalny rezultat tej inicjatywy?

Musimy sobie uzmyslowic ze zawsze pytajacego w horoskopie horarnym reprezentuje dom I. czyli ascendent i jego wladca. Jesli zas pyta on w czyims imieniu (np. matki lub ojca) , wtedy musimy odnalezc dom , ktory reprezentuje matke lub ojca pytajacego. Dom IV w astrologii horarnej jest domem ojca pytajacego , zas dom X w astrologii horarnej jest domem matki pytajacego.

W urodzeniowej moze byc np. odwrotnie i trzeba o tym pamietac.Chodzi o to ktory rodzic byl bardziej dominujacy.

Natomiast sprawe o ktora pyta pytajacy reprezentuje zawsze dom VII - naprzeciwko domu I. Umiejetnosc ustalenia o ktory dom chodzi to wazna rzecz bo jesli wyjdzie nam ze pytajacy to dom np. IV , wtedy jego glowne pytanie reprezentuje dom X jako dom VII od domu IV.Najlepiej polozyc palec na horoskopie i "przejsc sie na piechote" liczac po cichu domy, aby wyladowac we wlasciwym liczac dom IV jako pierwszy z siedmiu.

Potrenujcie sobie ustalanie domow , bo znajomosc domow i spraw , ktorymi rzadza to podstawa astrologii horarnej.

W powyzszym horoskopie wschodzi nam Panna - zatem wladce Domu I bedzie reprezentowal Merkury, ktory naturalnie wlada tym znakiem. (Kto jakim znakiem wlada klasycznie proponuje ustalic samodzielnie w ramach samoksztalcenia - pelno jest w internecine kolek z przyporzadkowaniem planet jako wladcow zodiaku. Merkury zatem reprezentuje Mufinke jako pytajaca o sprawy nauki astrologii przy pomocy warsztatow i komunikacji na forum DT. (Merkury w Tarocie jest reprezentowany przez Maga). Musimy zatem zanalizowac wszystko co znajduje sie w Domu I jako to co charakteryzuje Mufinke oraz to w jakich okolicznosciach (tlo) Merkury zadaje pytanie.
Poniewaz Ascendent wskazuje tez terme Ptolemejska Marsa w znaku Panny (Patrz table w lewym dolnym rogu na drugim zrzucie - szukaj w pierwszej kolumnie ASC a potem w poprzek kolumny z oznaczeniem "Term") - to te mniejsze odcinki, na ktore podzielone sa zodiaki z planetami posrodku - mozemy domyslac sie ze sprawy przybiora Marsowy obrot i bedzie raczej ogniscie (to pierwsze wskazanie potwierdzajace ze tak moze byc).
W domu I nie ma innych planet , a Rahu (glowa smoka) ktora lezy juz tuz przed szczytem domu II nalezy do domu II - mowimy o tym ze planeta (tutaj polnocny wezel ksiezycowy) nalezy do nastepnego domu jesli jest nie wiecej niz 5 stopni przed jego szczytem. (wtedy w zasadzie nalezy ja rozpatrywac jakby byla w domu I i II , ale bardziej juz w II niz w I... Rotfl Rahu w d. I podkresla dobre intencje pytajacego i jego silna chec tworzenia i pochlaniania wiedzy (Rahu jest jak nienasycona glowa smoka, ktorej nie da sie nakarmic - ale to pozytywny i beneficzny wezel w przeciwienstwie do brata Ketu po przeciwnej stronie zodiaku.) Poniewaz jest on w Wadze bedzie mial pytajacy problem do rozstrzygniecia - dla Wagi wazne jest aby nie stracila balansu i nalezy rozwazyc wszystkie za i przeciw. Mamy juz zatem potencjalnie wylaniajacy sie konflikt na tle pryncypiow regulaminu , porzadku i ustalen (Waga - rozsadzi rozwaznie - w Tarocie to Sprawiedliwosc), ktory Rahu musi przelknac (jako cos co mu wpada do pyska i musi to strawic)... Rotfl

CDN - w czasie oczekiwania na chetnych dopisze juz wkrotce nastepna czesc tej analizy. Mam nadzieje ze horoskop bedzie interesujacy i Was nie znudzi.. Buźki

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#3

Sytuacja byłaby jasna gdyby nalozyc na ten kosmogram moj własny Oczko Bez tego mozesz tylko spekulowac o moich intencjach .
Mogłbys pisac tez bardziej przytepnym jezykiem jesli uczestnicy forum maja wyjąc z tego jakąs nauke chyba, ze o to chodzi aby nie mieli dostepu i to ich powstrzymywało (pozycja urana i saturna) . Nie wiem ile osob opocz mnie rozumie to co napisałes Tak .
Zasady regulamin jest taki , ze : tylko Baran (czyli Ty i tylko Ty moze cokolwiek) , Ty zadajesz , Ty oceniasz i Ty masz wszelkie prawa inni tylko obowazki.
Z tego kosmogramu jak zaznaczyłes bardzo istotną role pełni Mars (tak sie znowu składa, ze to Ty) zostało Tobie rzucone wyzwanie Oczko (a nawet powiedziałabym ze wezwano Ciebie w tej konkretnej sprawie widac to tez w kosmogramie rola Neptuna w VI domu )
Analiza tego kosmogramu chwili nie da nic bez nalozenia mojego kosmogramu - tylko wtedy intencje byłby prawdziwe a tak mozesz tylko na swoja korzysc i poslugujac sie górnlotnymi słowami (niezrozumiałymi dla innych) próbowac naszkicowac intencje gdy kosmogram bardziej pokazuje (niestety lub stety) zakulisowa manipulacje (neptun wpływa zamykajco na ksiezyc - czyli manipulacja do kwadratu dosłownie kwadratura, zaciemnianie i działania zakulisowe po za forum na pw mowiac scisle bo blizniak to jednak komunikacja Oczko ) ... wrzuciłes taki a nie inny kosmogram, w ktorym widac chec Twojego przywódstwa i gry na wlasnych zasadach ( Vdom mras). Postaram sie pisac jezykiem bardzo prostym tak aby inni mogli czytac i to zrozumiec bez zbednego patosu.
Saturn w domu III mowi o ograniczonym kole zaintersowanych - o znikomej kontaktowosci (jak wiemy astrologia na tym forum to pasja kilku tylko osob) saturn wiec ogranicza naturalnie udział innych osób dom III to parterstwo równiez i komunikacja z innymi - uniemozliwiona przez Saturna. Saturn to i zasady, regulaminy prawa ,wiedza ale i terminologia scisła , ktora nie pozwala innym i zabrania wstepu (sam nawet napisałes ze uczesnicy nie majcy wiedzy nie moga pisac nic wiecej wiec tym samym sam ich odsunąłes od grona uczestnikow celwo). Ten sam saturn pieknie tworzy trygon z poczatkiem domu 7 partnerstwa w szerszym pojeciu (nawet w dyskusji) . Temu domowi towarzyszy Uran i znak Barana - a kto jest spod znaku Baran tez juz wiemy Oczko . Sam Uran władca Wodnika jak wiemy czyni z niego osobe, która musi byc i jest jedyna w swoim rodzaju, widac ją i wyróznia sie krzykliwe z tłumu . Gdzie jest wiec Uran a no w Baranie Oczko Intecje i zamiary uraniczne jakie sa ... uran niszczy i burzy a gdzie mars z Barana( mars w V domu) tylko jedna osoba ścisle zwiazne z domem V i VII moze zabłysnąc ( dom V mars i dom VII baran z uranem) , coz to jednak za błysk gdy zostanie ze swoim wyzwaniem sam i bedzie odgrywał role Teatru Jednego Aktora zostajac samotnie na scenie no ale to takie uraniczne i takie zarazem marsowe . Wodniki (a co za tym idzie uran) to osoby bardzo indywidualne nie potrafiące wspolpracowac , to raczej osoby działajace samodzielnie , majace wlasne sukcesy , indywidualisci. Prosze to sobie połaczyc zgrabnie i popatrzec gdzie znajduje sie obecnie Uran. Spojrzymy na VII dom i urana to indywidualista ktory stosuje jak to uran i mars niespodziewany atak by przejac władze Oczko ale tylko na wlasnych zasadach . To sa najwazniejsze planety w tym kosmogrmie i tak sie składa Hyacyncie , ze mówia nie tyle o mojej roli a o Twojej Uśmiech o wykorzystaniu sytaucji ...a tak po ludzku i zwyczajnie odpowiem Tobie , ze kto tutaj zaaceptuje taki regulamin, ktory znowu i znowu jest napisany tylko i wyłacznie "pod Ciebie" bo wynika z niego,ze tylko Ty masz wszelkie prawa w tym równiez prawo odmowy wyjasnien Uśmiech Toz to istna dyktaura
Intencje ... jesli chodzi o moje to widac je w ksiezycu w samym zenicie ( blizniak to komunikacja i prozumienie niezaleznie z kim sie rozmawia, przekazywanie i wymiana informacji) , ktora jednak za sprawa Neptuna (nie do konca uczciwych i jasnych porozumien po za forum) burzy chec komunikacji , zdusza kwadraturą zamykajca wszelkie intencje . Miala tu miejsce jednym słowem manipulacja zakulisowa . Normalnie napislabym, ze Neptun jest miejscem pracy bo to dom VI no ale ja tu nie pracuje i nie mam władzy wiec neptun nalezy do innej osoby. Neptun pozakulisowo gmatwa i pozakulisowo nawołuje do zburzenia ksiezyca (nota bene w samym Zenicie) co jemu samemu nie wyjdzie na dobre . Neptun w ukryciu rozgrywa jakas strtegie nie do konca uczciwą-taka manipulacja w białaych rekawiczkach. tyle widac i to bardzo wyraznie z tego kosmogramu Tak Osoba neptuniczna po prostu Ciebie wezwała a Ty jako pan VII domu z uranem podchwyciłes wyzwanie (wezwanie) widzac tutaj mozliwosc zaistnienia ale wcale nie zamierzasz dzielic sie swoja wiedza - budujac przeszkody innym , ktorzy chcielby dołaczyc (saturn w III domu) . Co z tego wynika ; otoz jak widac gołym okiem zapedy barna z uranem powoduja, ze chce on za wszelka cene byc sam na polu i tutaj az przykro napisac na polu walki bo Baran to wyzwanie odebrał w kategoriach walki nie wspolpracy i podjał je majac swiadomosc duzej przewagi nad innymi uczestnikami nie majcymi wiedzy. Gdyby wiedział, ze jest wieksze grono wtajemnicznych najpierw by pomyslał czy warto konkurowac gdby przyszło przegrac, gdyby miał przegrac nie wziałby udziały gdyz cena jaka przyszłoby jemu zapłacic byłaby za wielka . Za duzy stres to tez uran w Baranie bo to tez układ nerwowy a to słaba strona Barana . Podjecie wezwania musiało dac juz na wstepie jakies gwarancje wygranej lub chocby nie przegrania wiec jak to zrobic - ot proste byc od razu Dyrektorem a nie uczestnikiem Oczko Cudnie kosmogram to pokazał az jestesm pod wrazeniem. Jaka moja rola - bardzo znikoma ksiezycowa w Bliznietach - wyjasniajaca , komunikujaca zeby było prosciej Bliziak to ktos kto zdaje relacje (dziennikarz zdajacy relacje ,tłumacz jezyków) no to przetłumaczyłam to co widac w kosmogramie na jezyk dostepny dla innych, do tego (opozycja saturn - ksiezyc) Uśmiech
Mysle , ze własciwym sobie dystatnsem odbierzesz moj wpis tak jak innym polecałes. Bo Baran narzucajacy koniecznosc dystansu pragnie go ale gdy dotyczy innych ale nie jego samego (regulamin az bije w oczy ) Oklaski Papa
#4

No dobra a teraz po polsku proszę...bo tej chińszczyzny nie jest ogarniam
#5

Masław napisał(a):No dobra a teraz po polsku proszę...bo tej chińszczyzny nie jest ogarniam

Co nie jest jasne ? Chetnie opisze lub powroce do tematu.

Tak jak wczesniej napisalem nie nalezy mylic astrologii horarnej z urodzeniowa poniewaz ma sie to jak piernik do wiatraka. Astrologia horarna posluguje sie pytaniami zadanymi w konkretnym czasie w celu uzyskania konkretnej odpowiedzi.W astrologii horarnej klasycznej pomija sie planety niewidoczne golym okiem ( Urana,Plutona,Neptuna) - starozytni ich nie widzieli I nie znali ich wplywu co nie umniejsza faktu ze byli swietnymi w orzekaniu spraw codziennych.

Tu jest link wspanialej strony Logonii: http://www.logonia.org/archiwalia/passwd.../as6-9.htm

Lub tutaj : http://astroportal.pl/index.php?id=15 gdzie wyjasna sie podstawy astrologii horarnej.

Nakladanie horoskopow horarnego na Natalny jest oglednie mowiac nieporozumieniem jak I rowniez uzywanie w klasycznej interpretacji wszystkich planet trans-neptunicznych (tych ktore juz wymienilem).

Oczko

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#6

A jak chcesz odkryc moje intencje nie majac mojego horoskopu? Rotfl Nie da sie dokładnie chocbys bardzo chciał.
#7

mufinka napisał(a):Sytuacja byłaby jasna gdyby nalozyc na ten kosmogram moj własny Oczko

Obawiam sie ze po tym pierwszym zdaniu moj dalszy komentarz jest po prostu strata czasu poniewaz klania sie tu znajomosc abecadla astrologii horarnej. Bezradny

Tak jak napisalem wczesniej w poscie ta czesc astrologii jest wedlug mnie bardziej pozyteczna od astrologii natalnej poniewaz tutaj na forum mozna w warsztacie zadac pytanie szybko I szybko otrzymac odpowiedz w przeciwienstwie do astrologii natalnej , ktora jest bardziej intymna i osobista oraz wymaga potwierdzenia przez wlasciciela horoskopu domyslow astrologa.

Dalszy opis zalaczonego horoskopu juz wkrotce. Wszystkie moje dalsze "spekulacje" oparte sa na rzetelnej wiedzy astrologicznej ,a nie na emocjach I tupaniu nogami.

Zycze czytania ze zrozumieniem i rozpoczecia odrozniania astrologii horarnej od natalnej na poczatek. Kotek :

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#8

Cytat:Obawiam sie ze po tym pierwszym zdaniu moj dalszy komentarz jest po prostu strata czasu poniewaz klania sie tu znajomosc abecadla astrologii horarnej. Bezradny
Niestey nie , w tym konkretnym przypadku gdy kosmogram momentu ma odp na intencje innej osoby nie moze nic powiedziec bez kosmogramu tej osoby a to rzuciłes na tapete . Taki kosmogram pokaze tendencje dnia ale dla ogółu ale nigdy w kontekscie jednostki i jej udziału w sytuacji a o to pytałes(chyba ze PanJóźwiak zle mnie uczył). Ja twoj kosmogram porownałam bo sam go mi wczoraj podałes jako atut.

Cytat:Zycze czytania ze zrozumieniem i rozpoczecia odrozniania astrologii horarnej od natalnej na poczatek.
Ja to rozumiem ale powiedz mi jak maja to zrozumiec inni, którzy sie uczą lub chcieilby nauczyc sie czegos z tego co piszesz? Moze nie proponuj innym aby czytali ze zrozumienem tylko sam dopasuj swoj jezyk aby był bardziej przystepny dla ogółu - chyba ze o to chodzi aby nie zrozumieli nic to Luzik Wcale nie chcesz uczyc i wspołpracowac ale chcec rywalizowac na zasadach tylko Tobie wygodnych a to raczej przedstawienie i show niz przekazywanie wiedzy. Tez podsyłam kotka Kotek

Cytat:Wszystkie moje dalsze "spekulacje" oparte sa na rzetelnej wiedzy astrologicznej ,a nie na emocjach I tupaniu nogami.
Korzytsanie z terminologii specyficznej i ścisłej dla danej dziedziny nie jest wiedza wybacz .Gdybys taka wiedze miał wiedziałbys (moze wiesz ale nie przyznasz sie) ze na podst horarnego nie da sie odczytac intencji konkretnej osoby a jedynie okreslic atmosfere dnia wiec nie powołuj sie na wiedze prosze Tak
Kazdy moj wpis nawet gdby był zgodny pod wzgledem merytorycznym uzasz za tupanie nogami bo chciałes mi od poczatku udowdnic , ze ponoc nie rozumiem i nie wiem nic , dlatego te wszelkie blokady i nakazy. Nie chcesz sie dzielic wiedza z innymi a jedynie zabłysnac uzywajac terminologi tak aby robila dobre wrazenie (ech ten Baran) Buziaki Tobie wysyłam wojowniku Buźki
#9

Mufinko,

Obawiam sie ze juz dwukrotnie zlamalas zasady regulaminu w punkcie 8. Tak jak napisalem powyzej zostalem zmuszony przez Ciebie do zwrocenia sie do moderatora o usuniecie Twoich komentarzy z tego watku.Nie zglosilas sie jako uczestnik warsztatu lecz komentujesz posty, ktore niestety obrazaja podstawy astrologii horarnej.

Szkoda...Zwarcam sie do Slawka lub Krystyny o usuniecie postow Mufinki z tego watku jako naruszajacych dobre obyczaje panujace tu na forum DT.

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#10

Zgadzam sie ze troszke poleciales Hiacyncie Uśmiech Pamietaj, ze wiekszosc uczestnikow jest poczakujacych i bardziej sie "podlaczy" do kwestii osobistych czy tez ich dotycacych (jak kosmogramy najblizszych). Pamietaj prosze jak sam zaczynales - zaloze sie - ze od zwyklego horalnego Uśmiech
Ale moze nie powinnam sie udzielac, w koncu zrezygnowalam Uśmiech
#11

Mufinko,
Cytat:Obawiam sie ze juz dwukrotnie zlamalas zasady regulaminu w punkcie 8.
Jakto sie nie zgłosiłam ? Zgdonie z regulaminem zgłaszajacy = bioracy udział analizuje komogram i ja to zrobiłam opisujac planety i domy - czego oczekiwałes wiecej?


Trudno tez abym sie nie wypowiedziała gdy doszukujesz sie tu MOJEJ INTENCJI ??? Uczestnik miał wyjasnic co dany kosmogram obrazuje jakie zjawisko i atmosfere i tak postapiłam - posługiwalam sie do tego planetami i ich znaczeniami w konkretnych domach tak jak powinnam wiec w czym problem?

P.S Czy zapytałes mnie o zgode na bycie przedmiotem analizy?
#12

Proponuję zakończyć tę dyskusję...
Jeśli wzajemnie nie chcecie swoich wpisów w swoich watkach...nic przecież nie stoi na przeszkodzie...
bo myślę, ze do pewnych spraw się wzajemnie nie przekonacie...a wzajemne animozje...no, darujcie sobie... Nerwus
Więc niech każde z Was ma swoje Warsztaty....albo temat Warsztatów w ogóle odkładamy na później...

Z jednego i drugiego wątku zbędną dyskusję mogę oczywiście przerzucić do Mordoru...wskażcie mi posty....

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
#13

Zgłosiłam sie i przeanalizowalam kosmogram, Hyacynt napisal DO MNIE pewne uwagi , na ktore nie spoosb było nie odpowiedziec MIALAM TAKIE PRAWO JAKO UCZESTNIK WARSZTAÓW nie byłam kibicem a uczestnikiem gdyz wykonałam taka analize i wykaząłm sie wiedza - starałam sie pisac jezykiem prostym tak aby inni forumowicze mogli zrozumiec o co chodzi.
Jak dla mnie nie ma powodów aby cos przenosic do mordoru. Chcialam tylko zapytac dlaczego Hyacynt uzył mojej osoby jako przedmiotu analizy bez mojej zgody?
Nie mam nic do Hyacynta i nie zamierzam z nim w niczym konkurowac czy walczyc tak jak to sobie obrał na poczatku . Zadał pytanie i kosmogram chwili , ktra juz sama w sobie budzi kontrowersje gdyz dotyczy kontrowersji.
To nie jest warsztat dydaktyczny bo z gory zakazuje chcacym uczniom cokolwiek nawet samego udziału - sprzeczne cele . Uczniowie moga jedynie podziwiac.
Krystyno zrób co uwazasz. ja nie zamierzam bic piany o nic i kłocic sie bo zasady były "chore" od poczatku .
#14

krystyna napisał(a):Proponuję zakończyć tę dyskusję...
Jeśli wzajemnie nie chcecie swoich wpisów w swoich watkach...nic przecież nie stoi na przeszkodzie...
bo myślę, ze do pewnych spraw się wzajemnie nie przekonacie...a wzajemne animozje...no, darujcie sobie... Nerwus
Więc niech każde z Was ma swoje Warsztaty....albo temat Warsztatów w ogóle odkładamy na później...

Z jednego i drugiego wątku zbędną dyskusję mogę oczywiście przerzucić do Mordoru...wskażcie mi posty....

Zgadzam sie z Toba Krystyno w kazdym slowie...Protestuje tylko w sprawie zasadniczej jesli zostane do Tego zmuszony zjadliwymi komentarzami , ktore niestety sa tylko wyrazem antypatii juz od pierwszego mojego wpisu sprzed wczoraj...

Chcialbym tylko aby usunieto wszystkie komentarze Mufinki z watku podjetego przeze mnie , bez zalu tez mozna usunac moje w watkach podjetych przez Mufinke...Falszywe komentarze podszyte jadem maca tylko w glowie biednym ludziom , ktorzy nie maja zielonego pojecia gdzie jest prawda.
Astrologia jak widac pozostanie wiedza hermetyczna i zamknieta jeszcze na dlugo ....

Egoizm i zacietrzewienie nie jest podstawa analizy horoskopow horarnych jak to sie niektorym wydaje , a jedynie zdarzenie ktore mialo miejsce I jego dalsze konsekwencje...ktore czy chce lub nie kazda ze stron sa wpisane juz w horoskop....Kto sieje wiatr ten zbiera burze..sami osadzcie kto ten wiatr posial...

Myśli

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#15

Tak Hyacyncie szkoda ze nie dostrzegasz swojego egoizmu od wczoraj i w samym regulaminie - tylko Ty jestes najwazniejszy ...mi radzisz (wczoraj) abym zdystansowala sie ale gdy ja radze dzisiaj to Tobie nie jestes juz taki skorydo dystansu. Postepuj wobec zasady "nie rób durgiemu co Tobie nie miłe" . Wkroczyłes wczoraj w moj watek nie było problemu(dla Ciebie) , zadales pytanie dzisiaj i ja zrobilam tak jak Ty wczoraj i co teraz juz nie jest tak dobrze?
Nie mam nic do Ciebie ale moze jak przeczytasz swoj warsztat jego zasady i to ile razy tam mnie wymieniasz zrozumiesz moja postawe , ile razy mnie tam wymieniłes? Przeciez o to tobie chodziło aby mnie sprowokowac. I czy zgodnym z zasadami DT jest analizowanie mojej osoby i moich intencji wwarsztacie bez mojej zgody? Odpowiedz sobie na to sam. Wcale nie chciales warsztatów tylko chodziło o sprowokowanie mnie do udziału w nich aby mi udowdnic , ze nic nie umiem. Szkoda ze nie przewidziałes tego widzac horoskop horarny. Teraz owszem jestem bardzo złosliwa i przyznaje ale jak wkładasz kij w mrowisko licz sie z tym , ze mrówki nie beda bierne. I nie zycze sobie aby mnie analizowano bez mojej zgody.
#16

Zal mi Pana Jozwiaka , ze musza jego szkole propagowac uczniowie tej miary.... Krzyk

Pan Frawley sie przewroci w Warszwie ze zgrozy, jak uslyszy co tu nawypisywano... Zawstydzony

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#17

A moze by tak temat warsztatów zawiesić, aż się układ planet na niebie zmieni albo co? I choc mnie Krysia zaraz stad wykopie do kosza Kwiatek , to króciutko się wtrącę.

Mufinko, uwielbiam Cię. Buźki Jesteś ciepłą kobietka, skorą do pomocy wszystkim wokół. Oby więcej takich duszyczek było wokół.
Hiacyncie Twoja wiedza na temat astrologii jest powalająca. Chylę czoła, bo jak widzę wiedza idzie wraz z pasją. Oklaski


Pomijając waszą wiedze, chęć krzewienia jej na forum, to obydwoje Was poniosły emocje i trochę urażona duma. Ja proponuję by każdy zajął się swoim warsztatem, jeśli chcecie sobie coś wyjaśnić personalnie uczyńcie to na pw, a nie kłóćcie sie tutaj na forum. Prosi
To jedno z najcieplejszych internetowych miejsc, gdzie miałam przyjemność gościć. Nie wiem co w nim jest. Moze ludzie, może klimat, może faktycznie idealny czas gdy założono forum, albo po prostu magia..... Oczko

Każde z Was jest nieocenione tutaj na forum. Mmacie rzesze ludzi, dla których jesteście autorytetem, wiec warto pamiętać, ze czasami: Mowa jest srebrem, milczenie zaś złotem. Jeśli komuś będą się podobać zasady Mufinki, to się podepnie pod jej watek, jeśli Hiacynta to pod jego. ja Was będę czytać sprawiedliwie, bo jestem ciekawa wszystkiego Oczko

Peace & Love
#18

Hyacynt napisał(a):Zal mi Pana Jozwiaka , ze musza jego szkole propagowac uczniowie tej miary.... Krzyk
Pan Frawley sie przewroci w Warszwie ze zgrozy, jak uslyszy co tu nawypisywano... Zawstydzony

Widze ze mało Ci i dalej prowokujesz obrazajac mnie , zagrzewasz do walki czy wojny? Dzisiaj jestem pewna Twoich intencji - po prostu chcesz i czujesz potrzebe wyzycia sie emocjonalnego na kims aby samemu poczuc sie lepiej (twoj wierszyk to przykład jakich mało) i tylko tego chciałes w nosie masz forum i nauke astrologii.
Proponuje zmienic nick z Hyacynt na Narcyz to bardziej do Ciebie pasuje.
Dla rozładowanie napiecia i energii jaka kumulujesz od wczoraj polecam :chores-chopwood:
Wyluzuj ........ dzisiaj ksiezyc w raku Rotfl
#19

W związku z tym że przekroczony został pewien poziom wnioskuję do administracji o zamknięcie obu tematów i przeniesie do Mordoru.
Tam możecie się obrażać do woli a nie na ogólnym! !!! Wybaczcie ale to już jest żenujące! !! Tematy zamiast wnosić co sensownego staly się areną obelg ....a na to nie będzie mojej zgody!
#20

I ja mysle jak Maslaw, proponuje wyczyscic forum z dwoch watkow i odetnijmy sie i zacznijmy od nowa, z pozytywna energia.
#21

Niech astrologia horarna przemowi dalej...

Otoz tak jak wstepnie napisalem nalezy rozpatrzyc szczegolowo sygnifikatora pytajacego, a wiec i wladce domu I - tutaj Merkurego. Znajduje sie on w Strzelcu w domu III (odpowiednik tarotowej 8-ki bulaw). Po pierwsze Strzelec jest dla Merkurego znakiem wygnania (Strzelec lezy naprzeciw Blizniat , ktorymi wlada Merkury), dom III zas to dom komunikacji , wiedzy podstawowej (wiedze wyzsza symbolizuje dom IX) oraz wymiany informacji czyli dom naturalny Merkurego. Merkury jest w d.III I jest on tutaj w godnosci akcydentalnej (przypadkowej) co oznacza ze jest on wladca wszystkich planet przebywajacych w domu III - w astrologii horarnej polozenie w godnosci przypadkowej jest wazniejsze od polozenia swojego wladcy (tutaj Jowisza jako wspolwladcy d.III, glownym wladca jest Mars).

Dlategotez Merkury w Strzelcu pelni glownie role poslanca , gonca spelniajacego wole bogow (Merkury wypelniajacy wole Zeusa - tu Jowisza).Sam informacji nie inicjuje, ale ja tylko dostarcza lub przekazuje.

Jesli spojrzycie na tabele godnosci esencjalnych obok horoskopu (patrz ponizej) znajdziecie tam Merkurego (Niebieska obwodka) i w kolumnie "Detriment" - wygnanie znajduje sie znak "-" . Oznacza on wlasnie szczegolne miejsce w jakim znajduje sie w danym momencie ta planeta.Wygnanie oznacza iz Merkury nie ma zadnej sily i mocy sprawczej co w przelozeniu na jezyk zadanego pytania oznacza ze pytajacy nie ma mozliwosci komunikacyjnych oraz odpowiedniej wiedzy aby moc ja zaprezentowac poprzez forum w sposob wiarygodny.Dodatkowo Merkury jako wladca domu III czyli tego ktory ma sie komunikowac poprzez warsztaty jest w koniunkcji ze Sloncem (koniunkcja aplikacyjna o orbie 1 st12') co oznacza ze Merkury jest "spalony". Spalenie to pojecie w astrologii oznaczajace skaleczenie planety przebywajacej zbyt blisko Slonca (w obrebie tarczy slonecznej , tzn. +/- 8 st. przed lub za Sloncem) aby mogla ona swobodnie emanowac swoimi naturalnymi cechami. Tutaj jest to zbyt silny wplyw "ego" pytajacego , ktore dominuje nad zaletami komunikacyjnymi myslenia i komunikacji abstrakcyjnej.
Jedynym wyjatkiem "spalenia" jest polozenie planety w idealnym centrum tarczy Slonca ( +/- 7' minut ) , ktore nazywa sie CAZIMI - oznacza ono potezna sile planety , ktorej energia zostala wzmocniona energia Slonca i wtedy rozpatruje sie te planete szczegolnie uwaznie w horoskopie poniewaz posiada ona "ponad naturalna moc".
Ostatnia rzecza , ktora nalezy nadmienic rozpatrujac godnosci esencjalne Merkurego jest tzw. peregrynacja (literka "p" w ostatniej kolumnie tabeli dajacej ogolna punktacje w godnosciach).Peregrynacja oznacza doslownie "brak komunikacji planety ze wszystkimi innymi w horoskopie, a to oznacza rowniez , ze wszelki aspekty odbierane przez te planete sa "nieme" i planeta peregrynowana ich "nie widzi oraz nie slyszy" poniewaz jest jak gdyby zbyt oddalona i izolowana w horoskopie od calosci.Jest to szczegolne miejsce w horoskopie gdzie planeta bez zadnych godnosci przemierza horoskop bedac jak pielgrzym na pustyni w oddaleniu i osamotnieniu.
Peregrynacja powoduje niemoznosc skorzystania z cech jakie dana planeta przedstawia w horoskopie (czasowa izolacja planety od planet pozostalych horoskopu)- nalezy bardzo zwracac na takie planety uwage.

Ostatnim elementem domu III jest Saturn w Skorpionie we wladaniu tegoz Merkurego - planeta wiedzy , nauki , powolnego i zmudnego docierania do celu. Saturn jest w Skorpionie , ktory wrecz modelowo oznacza rowniez wiedze ezoteryczna(Skorpion to ekwiwalent domu VIII, naturalnego domu dla ezoteryki i astrologii).Niestety planeta ta jest we wladaniu peregrynowanego Merkurego i jej wszelkie zalety rowniez nie moga byc w pelni wykorzystane.

Pytajacy wiec znajduje sie w bardzo niedogodnym polozeniu jesli chodzi o jego pozycje jako prowadzacego warsztaty astrologiczne.

Kolejnym elementem horoskopu ktory nalezy uwaznie rozpatrzyc jest polozenie samego Ksiezyca. Tak jak wczesniej napisalem polozenie Ksiezyca dodatkowo rzuca swiatlo na sprawe i informuje o "emocjonalnej potrzebie" realizacji lub powodzenia w zadanym temacie.
Mamy tutaj Ksiezyc w opozycji zarowno do Merkurego jak i Slonca. Astrologicznie oznacza to pelnie Ksiezyca (w kazdym horoskopie Ksiezyc naprzeciw Slonca oznacza pelnie, zas koniunkcja Slonca i Ksiezyca oznacza now). Post zostal napisany 5 min po polnocy , wiec pelnia byla ciekawym astrologicznie tlem napisania owego postu. Ksiezyc tutaj znajduje sie na szczycie domu X oraz w Bliznietach. Oznacza to iz glowny motyw emocjonalny to chec komunikacji i wymiany informacji (Bliznieta) , ale i chec dominacji oraz uzyskania odpowiedniej pozycji na forum (cecha domu X - pozycji na szczycie swiecznika). Zwrocmy uwage na to iz Merkury wlada tu zarowno domem X (pozycja na forum) jak i domem I (ekspresja woli) , co wrecz przykladnie potwierdza polozenie Ksiezyca czyli motywacji emocjonalnej wzmocnionej pelnia ksiezycowa.Poniewaz Ksiezyc swieci swiatlem odbitym Slonca , wiec jest on zwierciadlem woli (Slonca).

Otoz opozycja Ksiezyca w stosunku do Merkurego oznacza wewnetrzny konflikt pomiedzy emocjami sterujacymi publikacja, a wewnetrznym zasobem wiedzy , ktora niestety jest powierzchowna i niepelna (Bliznieta sa znane z powierzchownosci i splycania tematu, poniewaz preferuja szerokosc informacji , ale juz nie glebokosc - jest to charakterystyczne dla "wiedzy" dziennikarskiej, w ktorej motywacja publikowania informacji jest wazniejsza od jej merytorycznosci). Jest to konflikt wewnetrzy na osi domow III - IX (Ksiezyc jest w d. IX tuz przed MC) - czyli konflikt pomiedzy wiedza podstawawa (dom III) a wiedza gleboka, studiami astrologii reprezentowanymi przez d. IX.

To na razie tyle CDN

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia? - Stanisław Jerzy Lec
#22

Hyacyncie ja nie zamierza nic juz tutaj dopisywac ale jesli chcesz z kims dyskutowac i ćwiczyc wiedze to bardzo prosze zmień przedmiot analizy,na bycie analizowaną nie udzieliłam zgody. W przeciwnym razie pozwole sobie na analize Twojego kosmogramu bez zgody jako cwiczenie.

pozdrawiam
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości