Wątek zamknięty

Proste zaklęcie, żeby on wrócił, odezwał się.

Elajza, i o tym pisalam, ze czasami ludzie zwyczajnie potrzebuja czasu na to aby zdecydowac sie co dalej maja robic, i ten czas nalezy im dac... jedna z glownych cech zwiazanych z miloscia zaufanie polaczone ze zrozumieniem osoby, ktora kochamy. Skoro mowi, ze chcialby abys to byla ty, kochajac go, nalezaloby mu w tym zaufac.

Wiec innymi slowy Twoja decyzja o zastosowaniu zaklecia powodowana jest egoizmem - "bo ja juz wariuje" - checia kontroli - "wiem ze on gdzies bladzi" - i w domysle - chce go nakierowac - a nie miloscia.

odezwał się co prawda nie tak jak chciałam ale odezwał się i powiedziałam mu że czekam i może coś go kiedyś ruszy Uśmiech wiara mi pozostaje

si vis amari, ama , jeśli chcesz być kochanym, kochaj...(Seneka Młodszy)

To nie jest tak,ze jak ktos ma być z kimś to będzie? Czasem bywa tak, ze pragniemy czegos co nie jest wcale dla nas dobre. Być z kimś kto tego nie chce- nie ma racji bytu.

agakazreiws napisał(a):To nie jest tak,ze jak ktos ma być z kimś to będzie? Czasem bywa tak, ze pragniemy czegos co nie jest wcale dla nas dobre. Być z kimś kto tego nie chce- nie ma racji bytu.

też tak uważam Uśmiech Niekiedy myślimy, że spotkała nas najgorsze życiowe nieszczęście ale tak naprawdę to tylko jedno z wielu wydarzeń które mają nas doprowadzić do określonego celu/określonej osoby. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu

u mnie w pewnym sensie zadziałało - nie wiem dokładnie ile minęło, ok tygodnia, bo zrobiłam i zapomniałam
milczał, milczał, milczał aż pewnego dnia gdy siedziałam w piżamie, jadłam pizzę i oglądałam 13 posterunek zadzwonił. Na początku jak zobaczylam jego imię to zastanawiałam się kto to Rotfl Przywiózł moje rzeczy, które zarzekał się, że odeśle pocztą. I to byłoby na tyle, od wtedy znowu nie mamy kontaktu. I dobrze.

Kiedyś jak byłam zrozpaczona rozstaniem wykonałam to zaklęcie i rzeczywiście w pewnym sensie się sprawdziło bo on nagle zapragnął wrócić do mnie ale potem i tak nic z tego nie wyszło, ale mi przeszło zupełnie uczucie do niego.

Moim zdaniem nie powinno sie wykonywac czegos takiego , pamietajcie ze za pare lat hajtnie cie sie z innym facetem , a puzniej facet na ktorego pujdzie zaklecie nie bedzie chcial odejsc .kazdy ma kogod komu jest pisany nie warto puszczac zaklecia itp do tego czasami mozemy zaplacic goszka cene za takie zaklecia , jesli jest wam przeznaczony Sam wroci , oszywiscie nikogo nie potepiam ale war to pomyslec co bedzie za kilka lat.

Na­wet z naj­gor­sze­go koszma­ru na­dej­dzie przebudzenie.

Odradzam zaklęcia miłosne i pętania. Uczucie za jakiś czas może wam przejść a skutki przywróżenia zostają i nie są najprzyjemniejsze. Ale każdy zrobi jak zechce oczywiście. Uśmiech

Cześć. Wykonalam te zaklecie aby moj byly chlopak sue do mnie odezwal. Wiem.ze mnie kocha nadal. Ale ma ta swoja meska dume. W czasie wykonywania zaklecia poczulam dziwne odczucie ze ktoś jest przy mnie. Bardzo wierze ze sie uda. Czy są tu dziewczyny co te zaklecie pomoglo?
Zawsze jest obawa przed konsekwencjami. Jednak to tylko zaklecie a nie rytual. Wydaje mi sie ze swieca palila sie normalnie. Przechodziły po mnie zimne dreszcze Uśmiech dodalo mi to wiary

Skąd wiesz, że on Cię kocha, czy myślisz, że ludzie którzy się kochają rozstają się ze sobą z powodu "dumy"? Nie boisz się praktykować rytuałów, o których nie masz zielonego pojęcia?

Powiedz cos więcej o przebiegu rytuału... Jak wyglądał płomień świecy, czy wydawał jakieś dźwięki, czułaś energie pozytywną czy raczej negatywną? Tylko czucie czyjejś obecności dużo nam nie powie. Uśmiech

Zawsze jest obawa przed konsekwencjami. Jednak to tylko zaklecie a nie rytual. Wydaje mi sie ze swieca palila sie normalnie. Przechodziły po mnie zimne dreszcze Uśmiech dodalo mi to wiary

Może niektóre osoby sie nie zgodzą, ale nie ma różnicy, czy rzuciłaś zaklęcie, czy odprawiłaś rytuał. Konsekwencje będą te same.
Na marginesie, ja cie nie chce straszyć, ale jeśli przebiegały po tobi zimne dreszcze i czułaś czyjąś obecność to może lepiej oczyść pomieszczenie białą świecą.

Kwiateczek12 napisał(a):Zawsze jest obawa przed konsekwencjami. Jednak to tylko zaklecie a nie rytual. Wydaje mi sie ze swieca palila sie normalnie. Przechodziły po mnie zimne dreszcze Uśmiech dodalo mi to wiary
Mówisz, że to tylko zaklęcie ... hmm ... przypuszczam, że wynika to po prostu z braku informacji na ten temat...
Zauważyłam, że wiele razy tutaj, w tym temacie były osoby, które próbowały przemówić do rozsądku ... nie działa... A może sama definicja tego słowa coś pomoże, ponieważ widzę, że ewidentnie są mylone pewne pojęcia (nie chodzi głównie o ciebie)

ZAKLĘCIE - Czar , urok , wywołanie lub hex jest zbiorem słów, wypowiedziane lub niewypowiedziane, które zostały uznane przez jego użytkownika powołać jakiś magiczny efekt. Atesty historyczne istnieją na użytek jakiejś gamy zaklęć w wielu kulturach na całym świecie. Czary, zaklęcia mogą być stosowane do wzywania lub przywoływania duchów , demonów , boga lub inne nadprzyrodzone siły ( otwieramy bramę i nie wiemy co przez nią wejdzie ), lub w celu zmuszenia osobę, od podjęcia jakiegoś działania lub do pozostania na ścieżce jakiegoś działania ( zaklęcia wiążące ).

RYTUAŁ - powiem krótko, rytuałem może być pójście na mecz piłki nożnej, zjedzenie obiadu z rodziną w niedzielę, zakupy na święta, obchodzenie urodzin, uczestniczenie w mszy świętej ... Widzisz różnicę ... ?? Wiele czynności, które są wykonywane w celach rzekomo przeznaczenia, takich jak np, egzekucji przestępców, na naukowych sympozjach, wręczania nagród. Jest to działanie o charakterze czysto symbolicznym określonych w przepisach lub tradycji, a więc ... ?? Nadal uważasz, że to tylko zaklęcie ... ??

Zaklęcie to tylko Formula, którą wypowiadasz. Ryt to wszelkie czynności, które podjelas by pobudzić podświadomość i nakierowac energię. Zawsze są konsekwencje, niezależnie czy to "tylko" ryt czy "tylko" zaklęcie. Uśmiech Jakie konsekwencje to zależy tylko od siły i rodzaju. Uśmiech

Adrianna, czy czujesz się w pełni odpowiedzialna za poradnictwo, robisz to z pełną świadomością? Faktycznie czujesz się ekspertem w temacie, w którym się wypowiadasz? Skąd czerpiesz swoją wiedzę i doświadczenie w przedmiotowej sprawie?

Wyjasnilam to juz Krystynie. Mam doświadczenie, wiem tyle na ile pozwala mi moja praktyka i wypowiadam się na tematy, na które czuje się na siłach. Nie jestem psychologiem, żeby wszystkich naprostowywac, bo takiej praktyki nie mam. Magiczną mam. Uśmiech dużo rzeczy na temat magii i rytuałów nie ujawniam, bo nieodpowiednio wykorzystane, wiem, ze mogłyby wyrządzić krzywdę. Ekspertem nie będę się nazywać, bo to byłoby nadużycie, nie będę jednak zmniejszać swoim umiejętnościom bo jakieś tam posiadał. Nie praktykuje od tygodnia, tylko kilka lat, wiedzą nie jest jedynie internet a również książki oraz najlepsze źródło czyli działanie. Uśmiech

W jakim wieku zaczęłaś bo z tego co widzę to dość młoda jesteś? A jak kilka lat praktykujesz to zastanawiam się ile? Rytuały i zaklęcia jakimi się posługujesz odnosisz tylko do swojej osoby czy świadczysz też takowe na rzecz innych?

Jestem młoda to fakt, praktyke zaczęła 4 lata temu... Uważam ze wiek nie jest równy doświadczeniu, wiec odpusze sobie podawanie go i narazanie się na krytykę z jego powodu. Uśmiech jeżeli odradzam dorosłym kobietom, ułożonym podobno i doświadczonym przywrozenia czy petania to myślę ze dobrze to swiadczy o moim stanie emocjonalnym. Uśmiech

Nie wykonuje rytuałów dla innych ani za darmo, ani za pieniądze. Pozostawiam to w ich rekach. Wszak to prawo przyciągania, tylko dodatkiem są narzędzia, nie wiem czemu wzbudza ten temat aż takie poruszenie. Uśmiech

Dla mnie to jasne, czysta teoria za tobą przemawia ... a skoro, nie masz praktyki na innych ludziach, to też nie powinnaś innym doradzać w tej kwestii. Takie jest moje zdanie na ten temat, nie ujmując twoim umiejętnościom. Aby doradzać coś komuś, należy tego doświadczyć, mieć nie tyle wiedzę oczytaną, ale i w praktyce zdobyte doświadczenia też są ważne. Piszesz, że na samej sobie tylko praktykujesz, OK - twoja sprawa, ale dlaczego uważasz, że ma to również przełożenie na inne osoby? przecież każdy z nas jest zupełnie inny? Chcę zauważyć jedną rzecz, ty być może nie widzisz żadnego zagrożenia w takich poradach, ale tak naprawdę nie wiesz, kto ciebie czyta, i w jakim celu wykorzysta te informacje, a zaklęcia ludzie czynią, nie tylko z pozytywną energią - dobroci serca lecz też z negatywną energią - przede wszystkim chęcią posiadania - czegoś lub kogoś.
Cytuję: "Zaklęcie to tylko Formula, którą wypowiadasz. Ryt to wszelkie czynności, które podjelas by pobudzić podświadomość i nakierowac energię. Zawsze są konsekwencje, niezależnie czy to "tylko" ryt czy "tylko" zaklęcie. Uśmiech Jakie konsekwencje to zależy tylko od siły i rodzaju."
Nie zgodzę się z tym co tutaj napisałaś ... Zaklęcie może co prawda być rzucone bez rytuału, ale on sam pozwala na "lepsze" ukierunkowanie tej energii, ma większą siłę. Racja. Natomiast sam rytuał, nie przyniesie nam tak niebezpiecznych konsekwencji, jak zaklęcie samo w sobie wypowiedziane, nawet bez rytuału. Po rytuale, co najwyżej możesz mieć zły humor, który nie siedzi w tobie jak ta rzucona klątwa, no bo czym że innym jest zaklęcie w odbiorze drugiej osoby, na którą robimy ten zabieg? Klątwa zwana również jako przekleństwo , złorzeczenie, jest wówczas, kiedy ktoś wyraził życzenie, że jakaś forma przeciwności lub nieszczęścia będzie spotkać lub dołączy do innej jednostki, jednej lub więcej osób, miejsc lub obiektu. W szczególności, "przekleństwo" może odnosić się do takżdego życzenia lub oświadczenie wprowadzone przez nadprzyrodzoną lub duchową moc, takich jak boga lub bogów, w duchu , czy naturalnej siły , albo też jako swego rodzaju zaklęcia przez magię i czary. W wielu systemach przekonań, samo przekleństwo - zaklęcie (lub z rytuałem), jest uważany za siłę sprawczą w jakiś wynik. Aby odwrócić lub wyeliminować przekleństwo, czasem nazywany "usunięcie" lub "łamanie", wymagają skomplikowanych rytuałów i modlitw. A wiec naprawdę wiesz o czym piszesz?? Masz w pełni tego świadomość, jakich udzielasz publicznie rad ...?? A swoją drogą, jeśli nie praktykujesz na innych... to może tego szukasz na forum, w tym temacie? - tylko przypuszczam - nie osądzam, a więc i też nie czuj się tak jakbym cię oskarżała ...

Myśle, ze niepotrzebnie naskakujecie na Adrianne. Ona tylko odpowiedziała na zadane pytanie.
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości