Wątek zamknięty

Proste zaklęcie, żeby on wrócił, odezwał się.

Dziewczyny, i chłopaki - jak wasza wróżba?
Spełnia się? Ja wczoraj zrobiłam ją drugi raz(niecierpliwa ze mnie osoba - spotkanie z A już w niedziele..). A nadal cisza..
czytałam wiele tematów na ten temat. Wiele widziałam także wróźb.
Ciekawi mnie jak to jest, ze jedym się udaje, innym nie, a jeszcze inni muszą długo czekać? Zależy to od dni, godziny?
a może miejsca?

z moim X widziałam się w dniu sylwestra.. był płacz i ogółem nie za fajna atmosfera.. Przyjechał do mnie wczoraj. można powiedzieć, że było jak dawniej - rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Pocałował mnie na dowidzenia.. Potem chwile rozmawialiśmy, i napisał że miło było się spotkać w takiej miłej atmosferze, i że na pewno to powtórzymy.

Chyba za szybko na jakie kolwiek stwierdzenie czy to działa.. Oczko

Kiedyś "namiętnie" przeglądałam ten wątek i zrobiłam wszystko co było tu opisane. Cóż po rozmowie z pewną wróżką i zrobieniu analizy okazało się, że szanse były minimalne 35% na zejście się. Mniej niż połowa, a więc moje wszelkie "hokus pokus" nie miały prawa bytu. Czasami jednak warto się "połudzić", a czasami kiedy się "eks" odezwie moze to być jedynie dzieło przypadku.

co komu przeznaczone to na drodze się znajdzie.

"co komu przeznaczone to na drodze się znajdzie." tak wiele osób mówi i powtarza taką mantrę, ale są osoby, które nie odpuszczają i walczą o drugą osobę a później, gdy dopną celu to okazuje się, że druga osoba też tego chciała tylko nie była tego świadoma...

jakiś czas temu próbowałam tego zaklęcia ale nie zadziałało, nawet jeśli się odezwał to nie tak jakbym tego chciała, a rozmowa kończyła się kłótnią.. nie wierzę, że takie zaklęcia działają. jesli ktoś wierzy, że mu się udało to niech sobie wierzy w co chce, ma do tego prawo. ja uwazam, ze to tylko przypadek.

Próbowałam kiedyś tego zaklęcia, nie zadziałało. A jeśli zadziałało to z przeciwnym skutkiem, chłopak nie odezwał się więcej, a ja natychmiastowo straciłam zainteresowanie nim. Oczko

Ja spróbuje jutro i opowiem z jakim skutkiem Oczko
Kurcze najpierw zgasiłam świecę a potem wylałam wodę ;/ mogę jeszcze raz powtórzyć dziś?

Radziłabym odczekać

odpawiłam rytułał kilka razy. I coś podziałało, bo znow z moim X jesteśmy razem. Co najlepsze - on pierwszy nazwał mnie "swoją kobietą". Uśmiech

witajcie! odprawiłam wczoraj rytuał z biała świecą, cukrem i zdjęciem (nie miałam tylko obrusa więc zrobiłam to na pralce). Czekam na efekty... Nie chce go tym zaklęciem zmusić do kochania, bo wiem, że on nadał coś do mnie czuje. To on odszedł ale obydwoje płakaliśmy. Mówił, że wciąż mnie kocha i strasznie tęskni, że być może jeszcze kiedyś będziemy razem, bo nie będziemy mogli bez siebie żyć. Nasz związek rozpadł się przeze mnie bo byłam egoistką nie dostrzegającą jego potrzeb. Strasznie go w naszym związku raniłam. Oczywiście zrozumiałam to dopiero jak go straciłam. Tak jak napisałam, nie chce go przywołać by zmusić go do kochania, chce tylko mieć szansę, żeby mu udowodnić, że się zmieniłam i odwrócić wyrządzone krzywdy... Oprócz zaklęcia, mocno pracuje nad swoim zachowaniem i staram się też mocno przywołać go swoimi myślami..

Zastanawiam się tylko nad jednym. Po wykonaniu rytuału na jego zdjęcie (wydruk z komputera) spadły dwie krople wody i wylał się wosk. Czy to coś oznacza?

A nie lepiej byłoby zaprosić go na rozmowę i szczerze oraz otwarcie powiedzieć mu, że pracujesz nad sobą i chcesz jego powrotu?

Kiki-Zmora napisał(a):A nie lepiej byłoby zaprosić go na rozmowę i szczerze oraz otwarcie powiedzieć mu, że pracujesz nad sobą i chcesz jego powrotu?
Kiki przecież magia wszystko rozwiąże.

Kiki uwierz, że to była pierwsza rzecz jaką zrobiłam.

Odgrzebuje temat, bo przypadkiem trafiłam szukając czego innego, a dużo tu zdesperowanych dusz pewnie zagląda, chociażby szukając na google różnych zaklęć.
Moim zdaniem z takimi zaklęciami jest tak samo, jak z Prawem Przyciągania zastosowanym na przyciągnięcie konkretnej osoby. Jeśli ktoś jest otwarty na nas, na kontakt z nami i nasze uczucia to zadziała, ale jeśli nie ma na to ochoty to aż go będzie mdlić na myśl o nas. To działa tak samo, jak wypisywanie smsów - jeśli kogoś lubisz to się cieszysz i mu odpiszesz, jeśli dostaniesz 5 z kolei smsa od kogoś, kogo nie lubisz to Cię szlag trafi - to samo tylko na poziomie mentalnym, podświadomym.
Także lepiej się zastanowić, nie panikować, że się jest parę dni po kłótni i on/ona się nie odzywa... wbrew pozorom "ochłoń, przemyśl, a później do niego/niej napisz" to często najlepsze rozwiązanie. Im bardziej zdesperowaną, samotną i emocjonalnie rozwaloną energię wysyłasz tym bardziej ktoś chce uciec.

Życzę miłości wszystkim i spokoju Uśmiech

break the circle

żaden rytuał nie pomoże, jeśli z w sercu drugiego człowieka nie ma już miejsca na naszą osobę.
Każdy kto próbuje ingerować czarami i ogłupiać serce i duszę partnera bądź partnerki jest skazany na niepowodzenie -dlaczego? a dlatego, że zła energia ( a taką są czary, które starają się ogłupić drugą osobę) wraca do naszego związku z podwójną siłą. Z autopsji znam takie "przymuszone" związki, w których potem dochodziło do regularnych kłótni, bijatyk, wyzwisk.
Na BRAK MIŁOŚCI - nie ma zaklęcia!!!!

Ja bym się tutaj odniosła do Wielkiej Woli i małej woli Crowleya ;p Nie chcę się rozpisywać więcej, jak ktoś chce może poszukać. Jak pisałam wcześniej, ogólnie nalezę do tej grupy średnio lubianej przez ezoteryków czyli magus ceremonialis, dla mnie takie rytualy to czysta głupota (bez urazy) bo z mojego punktu widzenia magia/zaklęcie działa bezpośrednio na osobę rzucającą zaklęcie. To my musimy się zmienić w osobę, która może przyciągnąć tą inną, zmienić tak, by spełniała warunki które przyciągną uwagę X, a co jeżeli X podświadomie może zakochać się w inwalidzie? ;p Wyobraźcie sobie motyw, że każdy ezoteryk/ mag zmienia rzeczywistość pod siebie, a nie samego siebie, byłby istny burdel i anarchia ;p PS. nie jestem z tych co zadzierają nosa i są magami wszechświata także proszę Was żebyście mnie nie linczowali z góry ;p
Edit: Generalnie na forum jestem dla samych wątków dotyczących Tarota, nie udzielam się w kwestiach magii, rytuałów etc. bo to mijałoby się z celem. Ale ten jeden raz nie strzimałam , przepraszam ;p

A tak z innej strony- czy taki schemat zaklęcia można wykorzystać do oczyszczenia relacji? Bez przywiązywania drugiej osoby do nas, bardziej na zasadzie zmazania niewłaściwego obrazu, jaki się wytworzył w wyobraźni drugiej osoby, ze zmienioną formułą, która miałaby odpędzić złe wspomnienia i pozwolić na odpuszczenie. Nie mam w tej materii zbyt dużego doświadczenia, wszystkie rytuały do tej pory wykonywałam bardzo intuicyjnie.

Witam chciałam zapytać czy rytuał działa również na osoby których nie znamy? w sensie posiadamy jej zdjęcie ale nie znamy jej osobiście?
znam tą osobę tylko z portalu randkowego na którym się póki co od mc nie loguje.... i nie ma jak w inny sposób jej poznać
nie chodzi o zabawę.... chodzi o to by udało się nawiązać kontakt... Krystyna a myślisz że ten rytuał działa?

martulka0625 napisał(a):znam tą osobę tylko z portalu randkowego na którym się póki co od mc nie loguje.... i nie ma jak w inny sposób jej poznać
nie chodzi o zabawę.... chodzi o to by udało się nawiązać kontakt... Krystyna a myślisz że ten rytuał działa?
dużo nieścisłości jest w tym co piszesz. Z jednej strony uważasz, że "nie chodzi o zabawę", a z drugiej chcesz rzucić zaklęcie na nieznajomego mężczyznę, który spodobał Ci się na portalu randkowym? Pomyśl racjonalnie!
zdjęcie na portalu wcale nie musi należeć do niego, wiele osób kopiuje cudze zdjęcia! Jeśli dłuższy czas się nie odzywa na danym portalu to może oznaczać, że była to dla niego jednorazowa przygoda i zamierza wycofać się z tej formy podrywu...
Porozglądaj się dookoła, jest wielu wspaniałych REALNYCH, NAMACALNYCH mężczyzn wartych twojej uwagi i do tego nie potrzeba żadnego zaklęcia Oczko
kobieto, nic na siłę Rotfl

Ale co złego jest w tym żeby gwiazdy dopomogły żeby ta osoba się odezwała? reszta i tak będzie zależała od czaru osobistego? Czy się mylę jeśli się mylę to naprostujcie mnie drogie koleżanki

martulka0625 napisał(a):Ale co złego jest w tym żeby gwiazdy dopomogły żeby ta osoba się odezwała? reszta i tak będzie zależała od czaru osobistego? Czy się mylę jeśli się mylę to naprostujcie mnie drogie koleżanki
kochana, gwiazdy w tym Ci nie pomogą -rzucanie zaklęcia, czaru, które ma wpłynąć na umysł drugiego człowieka ma znamiona czarnej magii... A czarna magia działa tylko doraźnie, to znaczy, często dzięki niej osiągamy wymarzony efekt, ale wszystko to co dzieje się w tej sprawie potem- w zło się obraca.
W takich "czarodziejskich związkach" występuje potem, alkoholizm, brak szacunku do drugiego człowieka, przemoc domowa, nieczułość... Nie warto tego próbować. Z takich "sił nieczystych" nic dobrego dla człowieka nie wyniknie Oczko

Witam was wszystkich tez mam ten sam problem byłam z chłopakiem 9 lat i tydz temu zerwał ze mną. Chce żeby wrócił. Nie dam rady o nim zapomnieć. Teraz jest za granicą i chce do jego powrotu coś zrobić żeby wrócił do mnie troszkę odmieniony i zakochany we mnie. Pomóżcie mi proszę Beczy Beczy czekam na odp. Jakie mam czary wykonać żeby się udało?

Aga
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości