Duchowe przebudzenie
#1

Mam wrażenie, że od około pół roku to się że mną dzieje. Właściwie zaczynam to rozumiec dopiero teraz, na początku były częste wizyty u lekarzy specjalistów, a to może serce chore , a to może depresja, a to może rąk, ale jestem całkiem zdrową. Chciałabym się wiedzieć dowiedzieć na ten temat. Może ktoś mi pomoże.
Odpowiedz
#2

Poszukaj w sobie, czego Ci brakuje i czego tak naprawdę oczekujesz od życia. Rozwijaj swoje zainteresowania lub przypomnij sobie kiedy czułaś się najlepiej. Być może potrafisz somatyzować niedobory psyche. Pociesza
Odpowiedz
#3

Już odpowiadam, chociaż jest to trudne. Tak jak napisała powyżej na początku nie wiedziałam o co chodzi, dopiero całkiem niedawno spotkała pewną kobiete , która mi to zasugerowała i zaproponowała lektury do przeczytania na ten temat. Nie ukrywał, że na początku podchodziła do tego bardzo sceptycznie ale zagłębia nad się w lekturze dochodzenie do wniosku, że jakoś to mi tak wsztko pasuje i układa się w całość. 1. Dziwne palpitacje serca , nagle napady smutku płaczu, zniechęcenia, bóle głowy, budzenie się w nocy na początku pomiędzy godzinami 2-4 a teraz zawsze o 5 rano , bóle kości, zerwanie wielu znajomości raczej kontakt z przyrodą, a teraz dodatkowo przeczucia że się coś wydarzy złego albo dobrego i to się dzieje, sny które się spełniają cyfry które się powtarzają , myśli które przyciągają dane osoby telefony itp. Wiem może ktoś powiedzieć , że przesądzam albo mam depresję, dlatego szukam wytłumaczenia tego
stanu.
Odpowiedz
#4

Ale co ona konkretnie zasugerowala? Przepraszam, ale ja sie gubie.
Odpowiedz
#5

Ją wiem że może trochę moje wypowiedzi są chaotyczne, przepraszam. Zasugerowała mi że mam bardzo stara duszę, ktora juz wiele przeszla, że jestem już blisko nie wiem dokładnie jak to było końca przebudzenia coś w tym rodzaju że moim przeznaczeniem jest pomagać innym że mam się nie bać tego co czuje i co myślę
Odpowiedz
#6

Buba, duchowe przebudzenie wystepuje na poziomie duszy ale tez swiadomosci tego co sie dookola nas dzieje. Wybacz, ale z Twoich wypowiedzi to nie wynika, dlatego sie Ciebei pytalysmy co dla Ciebie oznacza duchowe przebudzenie skoro myslisz, ze wlasnie jestes na poziomie takiego?

Budda osiagnal przebudzenie po wielu wielu dniach czy latach obserwowania i medytowania nad istota rzeczy. Chrystus po ilus dniach pobytu na pustyni... to z tych bardziej znanych przypadkow.

Na jakiej bazie okreslila wiek Twojej duszy? Numerologia?
Odpowiedz
#7

Może masz rację, pewnie źle to interpretuje. Dlatego chcialam dopytac. Nie wiem na jakiej podstawie wróżb było wiele numerologia, karty, czytanie z ręki itp.
Odpowiedz
#8

Twoje objawy mowia raczej o jakis problemach zdrowonych, bym nawet powiedziala ze mozliwe, ze zwiazanych ze stresem, skoro nie maja zadnych zwiazkow z realnymi schorzeniami. Skonsultuj moze to z lekarzem.
Odpowiedz
#9

Ale w czym upatrujesz to duchowe przebudzenie, bo ja też nie rozumiem. Dążysz mentalnie do doskonalenia samej siebie, psychicznie się wzmacniasz i objawy somatyczne ustępują. Czy też zapętlasz się i programujesz zachowania i dolegliwości, które Cię niepokoją. Np. masz depresję i pogrążasz się w niej, nie masz na nic siły to leżysz całymi dniami i użalasz się nad sobą. Czy też w momentach najgorszego samopoczucia podnosisz się na nogi, zmuszasz się do działania, myślisz o przyczynach złego samopoczucia i próbujesz je eliminować. Duchowe przebudzenie polega wg mnie na radykalnej zmianie podejścia do siebie i świata. Zmiany dotychczasowego trybu życiu, który był dla mnie niekorzystny, wyniszczał mnie, wpływał źle na moje relacje z otoczeniem, na taki który przynosi mi harmonię i wewnętrzny sposób. Taki, który odsuwa ode mnie wszystko to co złe i pozwala dostrzec dobro i piękno w każdej sytuacji. Punkt zwrotny w życiu człowieka. Myśli
Odpowiedz
#10

Temat jest na pewno ciekawy.
Skłaniam się do tego, co napisała Perełka. Harmonia w życiu, pełna akceptacja siebie i świata itd. itp., co zazwyczaj następuje z wiekiem.
Ale.......nasza planeta zbliża się do wejścia na wyższy poziom i może się teraz zdarzać, że młode osoby doświadczać będą "gwałtownego" przebudzenia.
Tak więc nie można niczego wykluczać, czy podejrzewać choroby.

Buba, nie zamartwiaj się, obserwuj siebie, swoje potrzeby (te z głębi serca), pracuj nad akceptacją zarówno siebie samej i wszystkiego co się z tobą dzieje, jak i otaczającej cię rzeczywistości. Otwieraj serce na wszystko co żyje, ciesz się życiem, pielęgnuj w sobie miłość i radość.
To najlepsza droga do duchowego przebudzenia Uśmiech
Odpowiedz
#11

powiem tak, po przeczytaniu wszystkich opinii, trochę żałuje , ze założyłam ten post, poczułam się głupio .. wyszło na to, ze chyba jestem trochę niezrównoważona...
Odpowiedz
#12

To nie prawda, nie wolno ci tak myśleć Paluszkiem
Każdy się tu tylko wypowiada jakie ma tego typu doświadczenia, a ty masz okazję więcej się dowiedzieć... lecz prawdą jest, że trochę chaotycznie się wypowiadasz stąd takie wpisy, ja rozumiem, że właśnie przeżywasz jakiś stan emocjonalny, którego wcześniej nie czułaś, masz jakieś wizje, przeczucia, ale czego one się dotyczą? mówisz o sprawach duchowych... postaraj się bardziej naświetlić to co chciałabyś nam tu przekazać ... czy ty jesteś obcokrajowcem? widzisz takie odniosłam wrażenie po twojej wypowiedzi, jakbyś używała tłumacza google być może stąd ten brak zrozumienia, tu są osoby mówiące i piszące w różnych językach (wydaje mi się, że większość w j. angielskim) więc nic, jak tylko spróbować wyrazić się we własnym języku ... zawsze znajdzie się ktoś kto będzie wstanie ci pomóc ... Pozdrawiam Buźki
Odpowiedz
#13

Buba, a ja jeszcze zwrócę Ci uwagę na jedna sprawę...
Udzielasz się również na innym/innych forach...powielasz wróżby...a to dodatkowo tworzy mętlik w Twoich myślach...
Jak sama piszesz, wróżka o której byłaś też karty Ci rozkładała...a widząc Twój stan emocjonalny, wiele rzeczy Ci powiedziała...ale może Ty nie byłas na to przygotowana...inaczej to odebrałaś...i znów mętlik...
Zastanów się także nad tym...zrób sobie przerwę od wszelkich wróżb...zajmij się sobą...
do wróżb, do korzystania z wróżb...też trzeba dorosnąć...jak je przyjmować, jak z ich porad korzystać...
Siła jest w nas samych aby sobie radzić z problemami...i może na tym się skup w najbliższym czasie...uzyskania równowagi wewnętrznej...
Czy to byłoby przebudzenie...możliwe...jeśli oczywiście podejdziesz do tego odpowiednio...i zdroworozsądkowo...
tego Ci życzę...

[Obrazek: 750174360.gif]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości