Jakie są wasze ulubione / nielubiane karty w tarocie ?
#1

Czesc Oczko
Nie wiem czy tu mozna , ale zastanawiam sie jakie macie swoje ulubione karty w talii i dlaczego ? Albo jakich nie znosicie.
Ja osobiscie nie tyle nie lubie co wrecz nienawidze karty 5 mieczy. Moja talia to Initiatory Golden Dawn i ta karta jest tam najokrutniejsza. Czesto mi wypadala podejrzewam zeby podkreslic moja wlasna glupote i tkwienie spetana w martwym punkcie haha Podobnie z rycerzem /paziem i krolowa mieczy nie cierpie ich wszystkich nie widze u nich zadnych pozytywow. Moze dlatego ze sama jestem zbyt emocjonalna i chlodne logiczne myslenie jest mi obce Oczko
Bardzo za to lubie denary . Krola i krolowa oni mi zawsze daja obietnice stabilizacji i jakies takie ciepelko i bezpieczenstwo dla mnie od nich bije ;D
Odpowiedz
#2

Oj tak denary przyciągają Oczko
Bardzo lubię tą talie.
5 mieczy nie zawsze jest taka zła. Często w mniejszych sprawach pokazuje po prostu "tarcia"...charakterów...niedogadywanie się, próby dominacji, kłótnie albo...kompletne niezrozumienie Oczko
Odpowiedz
#3

Dla mnie jest straszna. JAk ja widze w poblizu to mnie pot zimny oblewa. Kojarzy mi sie z kompletnym zniewoleniem , czy to uczuciowym czy materialnym. Zaleznoscia od drugiego czlowieka. Jeszcze mi nigdy nic dobrego nie pokazala Oczko
ALe talia to prawda , ma cos w sobie;D
Odpowiedz
#4

5 mieczy mi awanturę pokazało ostatnio, także może w penym stopniu budzić niesmak i gorycz.
Jak wspomniałam w znaczeniu kart nie darzę sympatią Wisielca za bierność, marazm i w pewnym stopniu marnowanie czasu, ponieważ pewna siła nie pozwala nam zrobić dalszych kroków ku progresowi.
Kapłan budzi we mnie coś w rodzaju niechęci, ponieważ wyczuwam w nim ukryty fałsz, podszyty zwodniczymi nadziejami. Tak samo w przypadku Księżyca, pokazuje sprawy i sytuacji w zaciemnionym świetle, dlatego też nie możemy dostrzec prawdy,która została starannie ukryta. To także samoklamywanie się i marzenia... nic więcej.
Odpowiedz
#5

Ja znowu na poczatku jak dostalam talie to lubilam ksiezyc , ale moze dlatego ze ja go uwielbiam na "zywo". Jest dla mnie magiczny, jest jak gwiazda, czyms nieznanym , tajemniczym ale bardzo pociagajacym Rotfl Dopoki nie przeczytalam jego opisu z niczym zlym mi sie nie kojarzyl.
ZNowu karta glupiec, dla mnie mowi jedynie o dzieciecej naiwnosci i kompletnemu braku perspektywy. Nigdy go nie widze jako nowych radosnych wydarzen. Na moich kartach przedstawia dziecko ktore trzyma na smyczy wilka. Glupoty i naiwnosci nie da sie dla mnie lepiej przedstawic Oczko

Ale nie mam karty ktora darze jakas miloscia jeszcze. Moze dlatego , ze na razie spotykaja mnie same zle sprawy hahah
Ale krola pentakli z pewnoscia bym dopisala do listy kart cieplych Uśmiech
Odpowiedz
#6

Krol Denarow to mój konik Rotfl Powinnam napisać o nim jakaś rozprawę, gościa studiuje z każdej strony, wciąż zaskakuje mnie czymś nowym Rotfl

A czy zauważyłaś, że niektóre karty wcale nie biorą udziału np. od początku Twojej przygody z Tarotem ?

Ja jeszcze nie lubię 7-ek, denarów, kielichów, bulawow i mieczy.
Odpowiedz
#7

Na pewno jest dla mnie najszlachetniejszy ze wszystkich krolow, rycerz czy krolowa podobnie Uśmiech Gardze reszta Uśmiech Tamci nie siegaja mu do stop Rotfl haha
Moze powinnas Oczko Ciekawe czy w talii initiaroy golden dawn by Ci sie spodobal z "wygladu" haha
Odpowiedz
#8

ladi napisał(a):Krol Denarow to mój konik Rotfl Powinnam napisać o nim jakaś rozprawę, gościa studiuje z każdej strony, wciąż zaskakuje mnie czymś nowym Rotfl

A czy zauważyłaś, że niektóre karty wcale nie biorą udziału np. od początku Twojej przygody z Tarotem ?

Ja jeszcze nie lubię 7-ek, denarów, kielichów, bulawow i mieczy.
..to racja..czasem przegladajac talie przypominam sobie, ze takie lub takie karty w niej sa, bo w czasie rozkladow wogole mi sie nie pokazuja..mysle, ze chodzi o nasza wlasna energie, z ktora nie wszystkie karty sa kompatybilne, wiec jakby stoja w cieniu, gdyz nie wspolgraja z nasza energia.. Bezradny
Odpowiedz
#9

Ja bardzo rzadko wyciągam z talii 2 Mieczy... praktycznie jest nieużywana Rotfl Faworytów obecnie nie mam Rotfl


Odpowiedz
#10

Ja nie mam takich kart, które by mi się nie pojawiały od początku mojej przygody z Tarotem. Niektóre pojawiają się regularnie, inne tylko przy okazjach. 2 mieczy widzę stosunkowo często. Dla mnie jest taka neutralna, niby zatrzymuje rozwój wypadków, ale jest w miarę wygodnie. To takie odkładanie problemu na później ^^. Generalnie 2-ki niezależnie od dworu widuję bardzo często, chyba najczęściej z MA. Natomiast dosyć rzadko widuję asy. Najczęściej z asów widuję pucharowego, najrzadziej chyba asa buław. Z WA stosunkowo rzadko widuję Głupca, Sprawiedliwość, Diabła, a także niestety Słońce i Świat.

Karty za którymi nie przepadam/boję się ich: Diabeł, Wisielec, Księżyc, 10 buław, 5 mieczy, 5 pucharów, 8 mieczy, 9 mieczy, królowa mieczy, 5 monet.
Dodatkowo nie lubię jak mi się pojawia Arcykapłanka, bo ona mi zawsze mówi, że coś jest tajemnicą i nie mogę się jeszcze dowiedzieć. To frustrujące.

Karty, które lubię - to zależy od nastroju. Pozytywnie zawsze odbieram Gwiazdę, Słońce, Świat, 3 pucharów, 9 pucharów, asa monet.
Jak chcę zmiany to wszystkie transformacyjne z Arkan Wielkich.
Jak wróżę w sprawach pracy to najchętniej widziałbym karty takie jak Cesarz i 3 monet, obie pokazują mi dostanie pracy, rozpoczęcie pracy.
Na kontakt najlepsza 6 mieczy.
Jak mam ochotę na spokój to przede wszystkim Umiarkowanie i Gwiazda, najlepiej razem, miodzio, mmmm.
Odpowiedz
#11

Mi znowu bardzl czesto wyskakuje papiez zwlaszcza kiedy pytałam o relacje partnerskie z pewną osoba. Prawie zawsze wiem, ze mi sie gdzies tam bedzie przejawial. 5 masz racje Luks tez nie lubie. To takie wstreciuchy , co mowia rob co chcesz i tak nic z tego hahah
Próbuje sie zastanowic nad tym co mowila Ladi odnosnie kart, które mi sie nie pojawiaja. Nie wiem czy takie sa ? Moze za duzo z kartami przebywalam hahah w ostatnim tyg widze coraz wiecej glupca i cesarzowej. Nie wiem jak oni sie razem do siebie maja haha moze karta Sily ? Ona mi stosunkowo rzadko wychodzi.
Kurcze Luks zaskoczyles mnie z 6 mieczy bo mi wyskakuje od 2 dni pytając o takie rzeczy jak co robic lub czy to ma sens i ja zawsze ja widze jako karte odciecia się i odejscia od problemow , czyli definitywny koniec na dzien dzisiejszy ? Uśmiech
Odpowiedz
#12

marksa napisał(a):Mi znowu bardzl czesto wyskakuje papiez zwlaszcza kiedy pytałam o relacje partnerskie z pewną osoba. Prawie zawsze wiem, ze mi sie gdzies tam bedzie przejawial. 5 masz racje Luks tez nie lubie. To takie wstreciuchy , co mowia rob co chcesz i tak nic z tego hahah
Próbuje sie zastanowic nad tym co mowila Ladi odnosnie kart, które mi sie nie pojawiaja. Nie wiem czy takie sa ? Moze za duzo z kartami przebywalam hahah w ostatnim tyg widze coraz wiecej glupca i cesarzowej. Nie wiem jak oni sie razem do siebie maja haha moze karta Sily ? Ona mi stosunkowo rzadko wychodzi.
Kurcze Luks zaskoczyles mnie z 6 mieczy bo mi wyskakuje od 2 dni pytając o takie rzeczy jak co robic lub czy to ma sens i ja zawsze ja widze jako karte odciecia się i odejscia od problemow , czyli definitywny koniec na dzien dzisiejszy ? Uśmiech
Każda karta ma spektrum znaczeń, aby stwierdzić co określa w danej chwili trzeba wziąć pod uwagę jakie było pytanie - co chcieliśmy się dowiedzieć, poza tym jakie karty stoją obok. 6 mieczy często jest kartą ucieczki, ale ma też inne znaczenia. 6-tki generalnie są pozytywnymi kartami, oznaczają bowiem etap spełnienia w każdym z żywiołów. I muszę przyznać, że lubię wszystkie 6-tki.
Co do tarotowych 5-ek to są to karty na ogół przykre. To nie prawda, że mówią, że nic nie wyjdzie. O ile 5 monet faktycznie mówi o braku szans, 5 buław pokazuje po prostu, że będzie trudno, ale konkurencję da się pokonać i wygrać. Z kolei 5 mieczy mówi, że zdobędziesz co będziesz chciała, ale będzie Cię to dużo kosztowało. Jeśli chcesz osiągnąć cel bez względu na koszty, to się uda. to takie dochodzenie do celu po trupach, ale też ze znacznymi stratami dla siebie. Odwrócona mówi o sromotnej klęsce. Przynajmniej ja tak czuję tę kartę i tak mi się sprawdza. Ale nie lubię tej karty.
Siła jest dla mnie taka nijaka, średnio ją czuję.
Papież jest kartą ochronną, przynosi wiedzę i oświecenie. W kwestiach uczuciowych zwykle mówi o koleżeństwie, pokrewieństwu dusz, ale jest to takie platoniczne. Wbrew pozorom nie najlepsza karta dla miłości. W wyjątkowych sytuacjach może pokazywać ślub kościelny. Ale na co dzień to przyjaźń. Nie mam specjalnego sentymentu do Arcykapłana, ale nie czuję też niechęci.
Odpowiedz
#13

[Obrazek: 5Mieczy.jpg]
Powiem Ci Lukaszu , ze patrząc na moja karte ja tu nie widze zadnego pozytywu. Dla mnie tu nie ma na nic szans nic na to nie wskazuje Uśmiech kompletne poddanie sie komuś. Mysle tez , ze pewnie wiekszosc tego istnieje tez w naszej glowie. Ale niestety nie umiem na ta karte spojrzec pozytywnie Smutny
Odpowiedz
#14

Kwestia na czyjej jesteś pozycji w tej karcie Oczko
5 mieczy to też karta zabaw sado-maso Rotfl
Odpowiedz
#15

Hahaha o ty Uśmiech nie to na pewno nie moj konik Oczko
Ja sie widzę ostatnio w pozycji przegranej hahah ale znoeu widze to nie jako opetanoe fizyczne jak z diablem ale moj durny umysl ktory sie uparl na cos bezsensownego Uśmiech przez Twoje sado maso nigdy juz na ta karte nie spojrze prawidlowo hahaha
Odpowiedz
#16

marksa napisał(a):Hahaha o ty Uśmiech nie to na pewno nie moj konik Oczko
Ja sie widzę ostatnio w pozycji przegranej hahah ale znoeu widze to nie jako opetanoe fizyczne jak z diablem ale moj durny umysl ktory sie uparl na cos bezsensownego Uśmiech przez Twoje sado maso nigdy juz na ta karte nie spojrze prawidlowo hahaha
5 mieczy na ogół pokazuje, że ktoś nas potraktuje nieprawidłowo, da nam za mało, oszuka nas, albo umyślnie skrzywdzi. Typowa karta "gram bez zasad fair-play". Jeśli chodzi o poniżenie, to raczej odwrócona, a nie prosta. W wątku o tej karcie są wpisy jak kto odbiera tę kartę i jakie ma doświadczenia. Natomiast ja rozszerzam tutaj interpretację o swoje doświadczenia (bynajmniej nie sado-maso).

Powiem szczerze, że jeszcze się nie spotkałem z osobą, która by lubiła tę kartę.

Niemniej jest to tylko blotka, nie ma dużej mocy.
Odpowiedz
#17

Znowu co myslisz o paziu pucharow? Bo ja brzydko mowiac to karte widze strasznie bezplciowo haha jeszcze mi nigdy nic efektownego nie pokazala. Jest zupełnie taka jakby nie istniała. Jak ktos dobrze zauwazyl jedna z tych kart o ktorej zapominamy ze istnieje w talii Uśmiech
Odpowiedz
#18

paź pucharów to chyba z natury szara myszka, która woli pozostać w ukryciu
Odpowiedz
#19

Nie darze zbytnia sympatia zadnych z kielichow. No moze lubię 6-tke Uśmiech ale monety zawsze lepiej do mnie przemawiaja to pewnie praktycznosc mojego charakteru hahah
Wciaz szukam tej ulubionej. Mag niby fajny a mi sie zawsze kojarzy z manipulantem i kims kto nam maci w glowie i miesza Uśmiech
Odpowiedz
#20

Każdy ma swoje odczucia. Myślę też, że zmieniają się one z czasem. Są nawet interpretacje typu "jeśli ta karta Cię przyciąga to znaczy, że..." "jeśli ta karta Cię odpycha, to znaczy, że...".
Te preferencje mówią o naszych priorytetach na danym etapie, czasem sugerują czego nam brakuje.
Odpowiedz
#21

Z pewnością. Tak jak czytalam opisy innych osob , ktore nowia , ze na początku wrozenia pojawialy im sie podobne karty. Jak dla mnie tak bylo z pewnością na początku. Do niektórych sie w koncu przekonałam do innych nie i pewnie tak zostanie dopoki ich nie zrozumiem do konca Uśmiech jesli to kiedys nastapi uczymy sie cale zycie haha
Odpowiedz
#22

Ja ide za tym o cyzm wspomnial Lukasz. Wszystko zalezy od pytania, od sfery zycia o ktora pytamy oraz od tego w jakim towarzystwie pojawia sie karta, wszystkie mowia o tym co jest czescia naszego zycia, a chyba najlepiej sie uczyc kochac kazda jego czesc a nie tylko te latwe do polubienia Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości