Rozkład "Decyzja" Hajo Banzhafa
#1

"Decyzja" Hajo Banzhafa

..................... 1 .................
3  ................................... 5
..................... 7 ..................
4  .................................... 6
..................... 2 ...................

Interpretacja:
7 - problem (działać, nie działać)
1, 3, 5 - pozytywne wpływy (to, co przemawia za działaniem)
2, 4, 6 - negatywne wpływy (to, co przemawia przeciw działaniu)
Odpowiedz
#2

Co przemawia za działaniem, co przemawia przeciw działaniu. Dla mnie tego typu rozkłady to coś rodzaju na dwoje babka wróżyła i w końcu nigdy nie wiesz jaką decyzję podjąć, bo te karty mówią: super że chcesz podjąć taką decyzję, a za chwilę inne mówią ci, nie podejmuj decyzji bo przeciw jest to i to...

Ja bym to raczej to podzielił na:
- jak będzie wyglądała sytuacja jeśli podejmiesz decyzje
- jak będzie wyglądała sytuacja, jeśli nie podejmiesz decyzji

to jakoś bardziej do mnie przemawia.
Odpowiedz
#3

Zakladasz Tarotowy Panie ze to karty maja za CIebie podjac decyzje, a tak nigdy nie powinno byc. Karty maja Tobie poradzic co masz zrobic a decyzja zawsze nalezy do Ciebie. Co do podanych przez Ciebie alternatywnych pytan, to karty z rozkladu przy pytaniach zadanych jak u pierwowzorze tez to pokaza.

Ale cookolwiek Tobie pasuje Oczko
Odpowiedz
#4

Nie, karty nie mają mnie wziąć za kołnierz i zaprowadzić tam gdzie powinienem się znaleźć, bo nie mają takiej mocy sprawczej Uśmiech
Ale jak piszesz - mają pomóc Uśmiech A NIE ZROBIĆ MĘTLIK. Ja tylko napisałem, że dla mnie to na dwoje babka wróżyła i jakby nic z tego nie wynika, ale to moje odczucia. Bardziej pomocne było by dla mnie to co napisałem wcześniej...
Odpowiedz
#5

Lucjan interpretacja tarota to nie matematyka, tu nie ma ścisłych reguł bo karty mogą się wzajemnie uzupełniać, wykluczać i/lub zabarwiać swoim znaczeniem Oczko tak jak w życiu - doświadczamy różnych rzeczy. Nikt Ci nie poda sztywnych regułek jak czytać poszczególny rozkład bo każdy tarocista ma swój własny kod porozumiewania się z kartami. Moim zdaniem powinieneś skupić się bardziej na intuicyjnym poznawaniu kart, od tego należy zaczynać pracę z tarotem.


Odpowiedz
#6

hmmm, a co to jest jak nie intuicja właśnie ? Ja nie czuję takie przedstawienia znaczeń danych pozycji jak w oryginale, bo zwyczajnie nie czuje tego... Za to bardziej czuję to co napisałem, jak ja bym to widział... To tak samo jak mam w rozkładach sztywno podane, ze ta karta znaczy co wnosisz, tamta znaczy co myślisz, a jeszcze inna znaczy otoczenie itd... Nie każdy rozkład tak opisany przez autora do mnie przemawia w ten sposób. Wolę już bardziej rozkłady, gdzie nie ma opisu co dana karta znaczy w rozkładzie. Wolę gdy nie ma żadnych podanych informacji, oprócz uzgodnienia, która strona to przeszłość, która teraźniejszość, a która przyszłość... wtedy bardziej rozkłady do mnie mówią, a raczej karty. A czym to jest jak nie intuicyjnym podejściem... Jeden czuje tak, drugi inaczej...
Odpowiedz
#7

Pisałam o intuicyjnym poznawaniu kart a nie rozkładów Uśmiech A co do rozkładów ja zawsze modyfikuję tzw. gotowce wg indywidualnych zapytań osoby pytającej. Innymi słowy rozkłady tworzą mi się same a i jakie figury geometryczne z nich wychodzą przy okazji Rotfl Początkującym osobom zawsze polecam podstawowe rozkłady składające się nie wiecej niz 3 do 4 kart.


Odpowiedz
#8

Moim zdaniem podejście do Kart oraz do innych zagadnień w życiu, zależy od osobowości i predyspozycji oraz potencjału energetycznego i intelektualnego człowieka. Mogę podać na własnym przykładzie. Kiedy mam jakąś sprawę do załatwienia najpierw myślę o tym jak to zrobić na podstawie własnej wiedzy, doświadczeń oraz intuicji, rozbieram na części, planuję, jeżeli brakuje mi jakichś elementów do układanki to wtedy pytam innych, bardziej doświadczonych lub sięgam po literaturę. Nigdy nie robię odwrotnie bo nie chcę sobie narzucać kanonów i tworzyć ram. Mnie daje to możliwość twórczego myślenia i działania, w którym oczywiście wykorzystuję dotychczasową wiedzę, doświadczenie i szósty zmysł, ale nie ograniczam się i nie przyjmuję wszystkiego jak dogmat. Karty żyją swoim życiem. Przed otrzymaniem pierwszej talii tarota z drugiej ręki czytałam jak go oczyścić bo nie miałam wcześniej kart używanych do wróżenia. I co - ale się oczytałam Oczko .W moim przypadku wszystko spełzło na niczym. Rozpaliłam swoje świece, miałam przeciągnąć karta po karcie nad płomieniem. A co zrobiłam - wzięłam je do ręki, kilka razy przełożyłam talię z jednej do drugiej, zbliżyłam do ust, chuchnęłam z jednej i z drugiej strony, a potem uderzyłam talią trzymaną w jednej dłoni o drugą dłoń i przytuliłam. Położyłam je na stole i dopiero wtedy do mnie dotarło co ja wogóle takiego zrobiłam i czy wszystko ze mną w porządku. Ale po jakimś czasie dotarło do mnie, że po prostu oczyściłam go tak jak tego sam chciał. I za każdym razem kiedy go oczyszczam to robię to automatycznie i w rożny sposób, pod wpływem chwili - nieraz tylko uderzam o ławę. Wg mnie z Tarotem tak jak ze wszystkim w życiu - nie tylko szkiełko i oko jest ważne. Chyba, że podchodzimy do tego w czysto empiryczny sposób w celu dokonania desyrtacji naukowej i prowadzenia dyskusji akademickich ale to moim zdaniem nie ta materia. Pozdrawiam Luzik
Odpowiedz
#9

Beata napisał(a):Pisałam o intuicyjnym poznawaniu kart a nie rozkładów Uśmiech A co do rozkładów ja zawsze modyfikuję tzw. gotowce wg indywidualnych zapytań osoby pytającej. Innymi słowy rozkłady tworzą mi się same a i jakie figury geometryczne z nich wychodzą przy okazji Rotfl Początkującym osobom zawsze polecam podstawowe rozkłady składające się nie wiecej niz 3 do 4 kart.
A to z kartami to tym bardziej Uśmiech Ja na przykład do dzisiaj nie znam typowo książkowych znaczeń AW. A moja nauka z talią wyglądała tak, że codziennie pokolei wyciągałem jedną kartą i pisałem w zeszycie co ja na jej temat myślę, jakie przychodzą mi na myśl zdania, znaczenia itp... Dopiero później, gdy już czułem że niczego więcej nie wymyślę, zaglądałem do książki, by sprawdzić z ciekawości ile z nich pokrywało się z tymi książkowymi... Ale to już historia na inny dział raczej....

Perełka: Mam podobne podejście, oczywiście mogę czytać o czymś nawet i tysiące razy, ale jeśli coś do mnie nie przemawia i kłóci się ze mną, to zawsze i tak robię po swojemu, tak jak sam czuję. I nie tylko w Tarocie, ale i w życiu powinniśmy się kierować tym co sami czujemy, a nie tym co ktoś nam mówi. No... jeżeli to, co ktoś nam mówi zgadza się z nami to przyjmujemy to do swojego życia... a jeżeli nie, no to i tak zrobimy po swojemu, tak jak podpowiada nam nasza intuicja.
Odpowiedz
#10

Ja często bałam się korzystać z intuicji, bo moje otoczenie wmawiało mi, że to zamierzam zrobić jest nienormalne. Później przytakiwałam i robiłam swoje, odmawiano mi prawa do popełniania błędów, a potem już było mi wszystko jedno myślałam swoje a robiłam jak kazali, bo mądrzejsi są a ja do niczego. Kilka razy porządnie dostałam po czterech literach jak próbowałam z walczyć z wrodzonym instynktem, gubiło mnie to i wprowadzało haos w moje życie. Obecnie jestem zdania, że każdy może być twórcą, opracować własną talię, stworzyć własny rozkład, jeśli komuś to ułatwi życie i lektura opracowania sprawi przyjemność to fajna sprawa no i oczywiście nie szkodzi innym ( bo zajmując się tym profesjonalne nie można uprawiać doradztwa życiowego od tak dla zabawy). Tarot jest tak indywidualną i uniwersalną materią, że nie da się wsadzić w szablon. I nawet jak założę sobie, że wykładam 3 karty, a wypadnie czwarta to dokładam. Nie robię tego przy ćwiczeniach na forum (polecam - niesamowite doświadczenie), tu jestem grzeczna - bo Krystyna (pozdrawiam) mnie pilnuje Oczko
Odpowiedz
#11

Ja stosuję często taki rozkład "Decyzja". Pochodzi z książki Hajo Banzhaf - "Klucze do tarota".
Różni się od tutaj przedstawionego przykładu. Dlatego pozwolę sobie go dokładnie opisać.
Polecam go gorąco, bo jest prosty w obsłudze i często daje jednoznaczną odpowiedź.
Rozkład opisuje dwa możliwe kierunki rozwoju sytuacji, pomaga w podjęciu decyzji.
Określa jakie będą następstwa wybrania wariantu A, albo co będzie gdy go nie wybierzemy.
Ten rozkład nie pozwala na jednoznaczną odpowiedź TAK lub NIE.
Pokazuje dwie możliwości wyboru drogi.
Oczywiście decyzję zawsze podejmujemy sami Uśmiech

.......................5..........
....................1.............
.................3................
..............7...................
................4.................
..................2...............
.....................6............


7 -tło pytania, problemu, czy podjęcie decyzji będzie trudna.
3, 1, 5 - te karty pokazują chronologicznie,co będzie gdy pytającyhttp://zrobi A
4, 2, 6 - te karty pokazują, co się wydarzy jeśli pytający http://nie zrobi A

Interpretujemy następująco. Zaczynamy od pozycji 7, która nas informuje co doprowadziło do zadania pytania.
Potem interpretujemy ciąg górny 3-1-5 a następnie dolny 4-2-6. Staramy się zrozumieć, która z dróg jest dla
pytającego korzystniejsza. Pierwsze karty 3 i 4 pokazują jak rozpoczyna się proces, 1 i 2 jak będzie się rozwijał
natomiast 5 i 6 długoterminową perspektywę. Są one najważniejsze.

W tym rozkładzie mogą wystąpić karty sygnalizujące jaką drogę Tarot faworyzuje:
VI Kochankowie- oznaczają, że decyzja została już wewnętrznie podjęta na rzecz drogi gdzie ta karta leży.
X Koło Fortuny - mówi,że pytający nie jest wolny w wyborze i musi podążyć tą drogą gdzie leży ta karta.
XVII Gwiazda -pokazuje jakiej przyszłości jesteś godny.
XX Sąd Boży -mówi, gdzie leży rozwiązanie.
XXI Świat- oznacza właściwe poprawne miejsce do którego należy pytający.

Jeśli karty sygnalizujące pojawią się przy jednej i drugiej drodze, należy zastanowić się czy nie wybrać obu dróg.
Najpierw jednej potem drugiej. VI Kochankowie sygnalizują najsłabiej. X Koło Fortuny ma coś z nieuchronności.
Pytający nie ominie tej drogi. XVII Gwiazda pokazuje drogę przyszłościową, którą należy podążyć jeśli nie teraz to potem.
XX Sąd Boży akcentuje rozwiązanie problemu, ale pytający jest wolny w wyborze.
XXI Świat jest najważniejsza kartą sygnalizującą odpowiedź. Strona po której leży to najlepsza droga i nią powinien
podążyć pytający.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości