Książki o tarocie
#89

Mysle, ze prawidlowym jest przynajmniej usystematyzowanie pewnych informacji i weryfikacja wedle intuicji i wewnetrznych przekonan.

Polecam wydanie "Księga Tarota" Sarah Bartlett. Jest tam duzo rozkladow, ktore i tak delikatnie modyfikuje oraz bardzo fajne opisy roznych talii, a takze kart.

Oczywiscie najlepiej byloby wziac talie do reki i okreslac co sie widzi, ale czasem ksiazka jest swego rodzaju dobrym wsparciem. Jest takim odnosnikiem, kolem ratunkowym, gdy czasem synapsy zawodza...

[przepraszam za brak pl znakow - zwalam na sprzet]
Odpowiedz
#90

sporo rozkladow do wyboru jest w ladnie wydanej Ksiedze Tarota autorstwa Sarah Bartlett. Polecam

a sama czasem modyfikuje rozklady Uśmiech
Odpowiedz
#91

Kiedyś też chciałem wiedzieć wszystko, znać 1000 rozkładów itd. a potem w praniu i tak wychodzi na tym że używa się 3 czy 4 z nich... ale pewnie sama do tego dojdziesz jak każdy z nas, który na poczatku się wszystkim zachłysnął. Fajnie było i ty też rób jak ci rozum podpowiada, bo będziesz miała co wspominać i z czego się pośmiaćOczko Ten etap poszukiwań zawsze niesie ze sobą wiele naszej ciekawości, i tak ma być Kwiatek

Pozdrawiam
Odpowiedz
#92

Powiem tak...

Mam kilka książek, w tej chwili do nowego mieszkania przywiozłam tylko jedną. Właśnie "Księgę Tarota". Zawiera ona dokładnie 43 rozkłady - analityczne, partnerskie, rozkłady przeznaczenia i rozkłady na co dzień. Są one zilustrowane, opisane i dodano przykładowe interpretacje. W sam raz dla osób, które się uczą, żeby mieć wgląd do czegoś więcej niż do rozkładów na 3 karty...

Uważam, że jeśli chodzi o rozkłady warto zaglądać do różnych publikacji, to pokazuje, jak wielka jest różnorodność rozkładów kart Tarota.
Sama dla siebie często coś dodaję, coś zmieniam... Oczywiście na co dzień korzystam z kilku opcji, ale jak mam ochotę, to czasem nawet rozkładam z otwartą książką.

Osobiście przestrzegam jednak przed zczytywaniem interpretacji kart z książek... nie dajmy się w to wkręcić. Tarot to połączenie obrazu i myśli, a nie tego, co ktoś napisał. Oczywiście najlepiej zapoznać się z ogólną symboliką, żeby wiedzieć na przykład co symbolizuje owoc granatu, a co symbolizuje rak, albo kozioł czy zboże, które jako elementy dodatkowe często uzupełniają obrazy na kartach w różnych Taliach. Najlepszą metodą na naukę znaczenia jest... myślenie. Trzeba wziąć kartę do ręki i przyjrzeć się - co widzisz? Uśmiech Już po chwili obrazy układają się w spójną całość... po czasie można zglębić temat kart bram, mostków itp... sama się w to wdrażam, ale przede wszystkim ufam swojej intuicji i choć nie mam 100 % sprawdzalności, to jak na początkującą mam dość wysokie noty wśród znajomych, którym pomogłam Uśmiech Chodzi o to, by być człowiekiem... a nie bibliotekarzem.

[Obrazek: f-ksiega-tarota.jpg]
Okładka "Księga Tarota", Sarah Bartlett, wyd. Elipsa, Publicat S.A.
Tytuł oryginału: "The Tarot Bible"
Odpowiedz
#93

przeczytałam dzisiaj jednym tchem książkę autorstwa Piotra Gibaszewskiego "Tarot - historia i rozwój ezoterycznej doktryny a fenomen tarotowej kartomancji" - wydana przez Studio Astropsychologii.
książka przypomina dobry skrypt akademicki i bardzo przyjemnie się czyta.
są tam przede wszystkim zebrane teorie na temat pochodzenia i kształtowania się tarota oraz kilka teorii na temat "jak to jest, że to działa" - mi bardzo całość przypadła do gustu i polecam.

EDIT: dodam, że książka w Składzie Tanich Książek Dedalus kosztowała mnie... 7 zł Uśmiech
Odpowiedz
#94

Tarofides! czy III część Twojej kisążki jest juz dostępna? jesli tak to w jakiej formie? ebook czy wydanie papierowe też?
Odpowiedz
#95

no właśnie szefie ... kiedy będzie ten kolejny słynny III tom??? Myśli
Odpowiedz
#96

Tego żaden wróżbita nie przewidzi Bezradny
Odpowiedz
#97

Witam,
szukam informacji nt nowości pt "Medytacje o 22 arkanach tarota"
czy ktos może już ma i może napisać swoją opinię ?
Chętnie pozbałabym spis treści Uśmiech
http://www.aletheia.com.pl/tytul/130/med...ach-tarota
Pozdrawiam Ella

EllaZ Uśmiech
Odpowiedz
#98

Czytałem wydanie anglojęzyczne. Spis treści to nazwy kolejnych kart 22, dużych, arkanów; napisane w formie 22 listów do nieznanego przyjaciela. W środku mistyka chrześcijańska na przestrzeni historii; ponadto dobry wykład z zakresu kabalistyki chrześcijańskiej (zupełnie nieznanej masowemu odbiorcy w naszym kraju). Polecam.
Odpowiedz
#99

Artur, bardzo dziękuje za krótką recenzje książki, wygląda interesująco Uśmiech Pozdrawiam

EllaZ Uśmiech
Odpowiedz

Słuchajcie, znajomy rozpoczyna swoją drogę z Tarotem. Jako początkujący poprosił o radę jaka talia i jakie książki?

no co ja stara baba mogę mu polecić? oczywiście, że na początek dla opanowania tematu Rider Waite ... ale teraz mam problem - bo co z literaturą?
ja sama mam 50+ talii, tyleż samo podręczników/książek do tych talii i o tarocie generalnie ...

Mam Tarota inuicyjnego Barbary Antonowicz Włazińskiej ale jakoś mam takie wrażenie, że temu młodemu mężczyźnie przydałby się podręcznik typu "tarot od podszewki Macha" tyle, że mogłoby być więcej opisów blasków i cieni. ( Janusz bądź pewien, że pewnie Twój niedokończony zestaw będzie przez niego zakupiony )
czy znacie jakieś takie podręczniki do Ridera Waite'a, które można mu polecić z czystym sumieniem?

( sądząc po moich wszystkich ksiązkach o tarocie uważam, że moja wiedza bazuje na budowanym od lat obrazie tarota jako takiego, który powstał w oparciu o wszystkie talie i księgi, które posiadam ... wiecie jak to jest czegos dowiesz się z tej księgi, czego innego z innej, czegoś z internetu, czegoś z samych kart poprzez detal zawarty na karcie ... nasze doświadczenie to kopalnia wiedzy zdobywanej z biegiem lat nabywając nową talię i /czy nową ksiazkę )

co polecić temu młodemu człowiekowi? Tzn skoro mnie pyta o opinię, ja polecam zdecydowanie Ridera Waite'a na pierwsze 6mcy .. a potem róbta co chceta i kupujta inne talie; ale własnie jaki jasny, przejrzysty i wyczerpujący podręcznik dotyczący RW mu polecić? Myśli
Odpowiedz

"Podstawy Tarota" Kolesowa jest dość fajną pozycją. język jest prosty, katy fajnie opisane, są również wskazówki jak postępować z kartami i jak wygląda praca z nimi.
Odpowiedz

Moja rada jest taka, aby unikać przywiązania się do jakiejś książki, albo ulubionego autora. Czasem to tylko sentyment. Na początek lepiej zapoznać się z talią osobiście. Posiadanie książki wyrabia nawyk sięgania po nią zanim sami pomyślimy co dana karta mówi. Tego co mówi kilka kart połączonych razem w rozkład i tak nie ma w książkach. Książki zawierają tylko cudze interpretacje. Niektórych nawet trudno nam zrozumieć, bo nasz własny system wartości i wierzeń może nie być zgodny z tym co reprezentuje autor.
Odpowiedz

mam i Kolesowa, może to dobry typ Sophia, w końcu to facet to pewnie facet więcej z niego wyciagnie niż kobieta,

masz rację jest opisany OK ... coś jeszcze ??????????? Myśli

Zib i masz rację z tym ... tylko nie wiem na ile chłopak przyjmie tę sugestię "bez ksiązki", na ile się czuje Magiem lub uczniem Maga
ale zasugeruję mu to ... warto spróbować

wiecie po tylu latach i z takim doświadczeniem uważam, że żadna książka nie jest dość dobra, żeby komuś zaproponować
ale to jest to ... lata pracy, ćwiczeń, biblioteczka, notatki, notatniki .... cuda wianki Kotek
Odpowiedz

moze poleć znajomemu tzw cwiczenie z "karta dnia"
niech porównuje to co sie działo wciągu dnia z tym co na karcie i z ogólnym przesłamiem
mam podobne zdanie do Ziba , ze kazdy autor ma swoje zdanie i nalezy wyrobc sobie własne doswiadczenie
swego czasu ja podczytywałam tylko strone Wojciecha Jóźwiaka , nie wiem czy jeszcze istnieje
Odpowiedz

niby tak ... w grę wchodzą i ksiazki i internek z jego dobrodziejstwami

pytam o te ksiazki bo nie wiem czy gość preferuje internet czy jest wielbicielem papierowych ksiażek
no i jak już wspomniałam z racji doświadczenia wydaje mi się, że żadna ksiązka nie jest odpowiednio jakby tu powiedzieć obszerna czy zawierająca wszystko co trzeba wiedzieć
Odpowiedz

Aby nabrać doświadczenia trzeba od czegoś zacząć ,chociażby i od książki.Proponuje bardzo czytelna i odpowiadająca na każda sfera życie ja książkę Haja Banzhaf Tarot dla każdego.Amen
Odpowiedz

dzięki Wam wszystkim Buźki Kwiatek

Lilka dobrze, że Ty masz głowę na karku ... bo ja jeszcze nie Głupek
i pewnie dlatego tak ględzę bo po tylu latach z kartami uważam, że każdej książce wiele brakuje ... i stąd moje niezdecydowanie
Odpowiedz

Nanskuteczniejsza metoda bylo by wyciaganie jednej karty dziennie I obserwowanie a po niej notowanie do zeszytu
Odpowiedz

wiesz ... my to wiemy ... ale czy nowicjuszowi cierpliwości starczy ... zobaczymy ... ważne, że mam kilka typów książek, które mogę dzięki Wam mu polecić Buźki
Odpowiedz

Z czasem sam do tego dojdzie Oczko
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości