3 buław
#45

Faktycznie 2 buław czasem pokazuje mi wahanie, ale jest ono jednak inne od przyblokowanej 2 mieczy. Uśmiech Stąd pewnie i inna wymowa 3 buław vs 3 mieczy... Swoją drogą 3 mieczy też nie jest taka pasywna... To karta decyzji, niestety zwykle odmownych Smutny
Odpowiedz
#46

Ja to widze tak: mozna to tez okreslic miarem "dopasowania", ale wachania tez. Kazdy pomysl, dzialanie w pierwszych krokach musi zostac skonfontowany, czasami sie okaze, ze mimo ze pomysl dobry to np. nie na ten market bo sa jakies ograniczenia prawne. Albo np. okazuje sie, ze mamy za malo srodkow, wiec musimy pomyslec o innej lokalizacji, albo mniejszym interesie.. itd. Takze i w zwiazkach po poczatkowym asie bulaw i fascynacji, nagle sie w tej karcie np moze okazac ze mamy inne cele w zyciu jako dwie osoby i musimy sie zdecydowac czy mimo tych roznic idziemy w to dalej czy nie.

Roznica pomiedzy wachaniem opisanym w bulawach a w mieczach jest moim zdaniem dzialanie. W bulawach mamy akcje, rozmowe miedzy ludzmi, czy rozgladanie sie po terenie. Cos robimy. W 2 mieczy to wachanie glownie rozgrywa sie na poziomie umyslowym danej osoby i czesto zwiazane jest z wycofaniem z jakiejkolwiek akcji. 2 bulaw poniewaz jest dynamiczna moze pokazac konflikt z realiami czy z inna osoba,w mieczach to raczej konflikt wewnetrzny danej osoby.
Odpowiedz
#47

Madrugado, bo sprawy pokazane w mieczach często można skwitować "za dużo o tym myślisz".Oczko
A tak na serio... z asami nie mam takich dylematów - czy buławowy, czy inny - oznacza po prostu potencjał, możliwości, idee. Ale potem przychodzi już ta dwójka buław, gdzie człowiek niby się zastanawia, ale nie jest to takie pasywne zastanawianie się jak np. w czwórce kielichów czy dwójce mieczy... Przy dwójce buław mam zawsze nieodparte wrażenie, że pomimo iż plan nie jest do końca przemyślany, to gdyby ktoś podszedł do tego człowieka patrzącego w dal i popchnął go "no rusz się, do dzieła człowieku!", to on już byłby gotów do działania i ruszył naprzód... A z kolei jak się potem patrzę na trójkę buław, to wrażenie mam takie: "O raaaaany, a ten dalej stoi i myśli". Buławy są takim dynamicznym dworem, a tymczasem nie ma nic dynamicznego pomiędzy dwójką a trójką buław - jeśli rozumiecie o co mi chodzi... W dwójce facet planuje i zastanawia się co wybrać, w trójce już dokonał wyboru i MOŻE zaraz zacznie coś robić, a w czwórce odpoczywa i świętuje ile on to już nie zrobił. No coś mi tu nie pasuje... Bezradny
Luks, serdeczne dzięki dla Ciebie za odpowiedź na którą na pewno musiałeś poświęcić sporo czasu. Kwiatek Dobry materiał do przemyśleń...Uśmiech

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#48

Luks napisał(a):3 buław pokazuje też dobre widoki dla spraw, które już rozpoczęliśmy lub nowe opcje w tej sprawie. (...) Natomiast 2 buław uważana jest za kartę przygotowań, obserwacji no i ostatecznie decyzji.

Myślałam nad tym co napisałeś Luks...
Biorąc Twoje słowa pod uwagę, to karta 3 buław jest daleko bardziej pozytywna, pełna energii, niż 2 buław. Ok Decyzja podjęta w 2 buławach wcale nie musi się okazać słuszna czy możliwa do realizacji, może spalić na panewce i pozostać w sferze marzeń, może nam się zwyczajnie "odwidzieć" - nic tu jeszcze nie jest pewne... jak mówi przysłowie "na dwoje babka wróżyła".
Przeanalizowałam to sobie na przykładzie budowy domu.
Mamy Asa buław... Człowiekowi wpada do głowy niespodziewany pomysł, że właściwie dlaczego nie miałby sobie zbudować domu, skoro inni budują... fajnie byłoby mieć dom zamiast ciasnego mieszkania.
W dwójce buław zaczyna nad tym intensywnie rozmyślać... nie ma dość pieniędzy, nie ma działki, nie ma żony ani dzieci... Czy to dobry pomysł? Z drugiej strony... w zasadzie to mógłby wziąć kredyt, ma dziewczynę z którą zamierzają się wkrótce pobrać, a możliwe że ziemię podarują mu rodzice... W sumie posiadanie domu ma swoje plusy i minusy...
Ale w trzech buławach już podjął decyzję - sprawę z narzeczoną ma obgadaną, odpowiednie pieniążki przygotowane, działkę kupioną, plan rozrysowany, wszystkie pozwolenia załatwione - nic tylko działać! Uśmiech

Po prostu 2 buławy nie zawsze prowadzą do 3 buław, czasami mogą prowadzić np. do 4 kielichów. Jeśli tak na to spojrzę - to ta różnica pomiędzy dwójką a trójką jest dużo wyraźniejsza... co ciekawe to wtedy 2 buławy stają się taką "dziurą", spadkiem energii pomiędzy potencjałem zawartym w Asie, a pozytywnie naładowaną 3 buław. Myśli

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#49

Szczerze to opis 2 buław od Ani dużo tu wprowadził i myślę, że był też inspiracją do Twego ostatniego posta. Rotfl Też to podobnie czuję. Czasem też znaczenia kart trochę na siebie zachodzą i stąd cięzko je odróżnić znaczeniowo.
Hm no najlepiej zobaczyć w praktyce. Może za jakiś czas któraś z kart zacznie się u Ciebie częściej powtarzać i wyczujesz jej energię. Dla mnie 2 buław to po prostu karta podejmowania decyzji, czas na rozważenie czegoś (ale szybkie), czasem zmiana decyzji i wybór alternatywnej wersji. To tacy "mali" Kochankowie".
3 buław znowu to po prostu pójście do przodu w sprawie, czasem bardzo konkretnie, a czasem tylko na zasadzie pojawienia się nowych możliwości.
Ta karta pojawia mi się też czasem na wyjazdy, podobnie jak Rydwan, 6 mieczy, 8 pucharów i czasem rycerze.
Odpowiedz
#50

Tak, Madrugada bardzo ładnie to opisała. Tak

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#51

Luks napisał(a):Niezły wątek się tu rozwinął... Pisząc z własnego doświadczenia:
- 3 buław jak każda 3 jest kartą komunikacji, kontaktu z innymi ludźmi.
- Jak najbardziej jest to karta ruchu, i to nie tylko emocjonalnego, często pokazuje mi po prostu aktywność fizyczną, bieganie, zabawę. Może zatem pokazywać też wyjazdy i podróże (i to nie raz mi pokazywała).
"W 3 nie ma działania, ruchu, przemieszczania się, natomiast jest potwierdzenie, że możesz, masz w sobie odpowiednią siłę i moc..." ... Przepraszam ale większej herezji w życiu nie widziałem. Jeśli nie w 3 to gdzie niby jest działanie?!
- Jest to karta przygody, odkrywania nowego, też karta zabawy.

- Jest to karta chęci oraz planów, ale i aktywnego działania, wdrażania tych planów. Oczywiście rezultat jeszcze nie jest widoczny, to dopiero przed nami. Oczywiście planów można też nie realizować...
- Zgadzam się, że pokazuje zmiany w sposobie działania. 2 buław nadaje kierunek, a 3 buław idzie w obranym kierunku wykorzystując potencjał asa buław, ale przynosi też nowe szanse i nowe kierunki - bo komunikuje się z innymi ludźmi i to przynosi nowe możliwości czy rozwiązania.
- 3 buław to nie są marzenia, które prowadzą do działań w 4 buław. W 4 buław się nie działa, to jest stabilizacja energii, odpoczynek. Kolejna herezja, tylko, że w stosunku do 4.
- Nie widzę w niej poczucia bezpieczeństwa, ale jest to optymistyczna karta. Jednak bezpieczeństwo odczuwa się dopiero w 4 buław.
- Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że w tej karcie są jakieś obawy czy wątpliwości, człowiek ma bowiem dobre perspektywy przed sobą, otwierają się nowe możliwości. Z doświadczenia - to optymizm i nadzieja na poprawę poparte rzeczywistymi nowymi możliwościami, które dopiero się pojawiły.
"- 3 buław to nie są marzenia, które prowadzą do działań w 4 buław. W 4 buław się nie działa, to jest stabilizacja energii, odpoczynek. Kolejna herezja, tylko, że w stosunku do 4."
Czy o to ci chodziło, co napisałam tutaj ... ?
"muszę iść do urzędu ... " nie wskazuje mi na wykonaną akcję, jedynie jest stwierdzeniem, że coś muszę zrobić ... a już 4 buław jako kolejna karta, pokazuje nam co zrobiliśmy z tym stwierdzeniem.
hmm...
Postaram się jeszcze napisać coś, czego wcześniej nie pisałam i jako kontynuacja moich wcześniejszych wypowiedzi, nie będę się powtarzać.
Herezja, ok ale to stwierdzenie zostało przypisane do jednego zdania, które zostało wyrwane z kontekstu. Już pisałam, gdzie ja widzę tę energię, to działanie, umiejscowione w tej karcie Smutny

3 Buław dla mnie również jest to karta wizji i dalekowzroczności. Gdy chcemy widzieć dalej, możemy wspiąć się wyżej. Idąc w górę, możemy zwiększyć naszą ofertę i usunąć się od bezpośredniej sytuacji. Mamy odłączyć się od tego co już osiągnęliśmy (nie pozbywać się) i zyskać dalszą perspektywę. 3 To jest też karta "Brama". W odczycie karta ta każe nam zobaczyć, jak obecna nasza sytuacja pasuje do większego obrazu, prosi się, aby być wizjonerem - marzyć poza obecnymi ograniczeniami. Może to wskazywać na przeczucia lub inne intuicje dotyczące się tego aspektu, co ma nadejść (widać wodę na karcie). Być może uda mi się to wytłumaczyć w połączeniu z odpowiednikami tej karty jakie ona ma w AW:
Jako podstawowe, z których nasza 3 się wywodzi, jako że jest to też karta "Brama" to III Cesarzowa i XIII Śmierć - 3 i 13 odpowiednio numerowane karty w AW. Cesarzowa jest kartą, która oznacza, zbieranie wszystkich dobrych rzeczy w życiu, w jednym miejscu, w jednej osobie, w jednym celu. Śmierć to karta, która oznacza transformację, przekładanie wszystkiego na inne wartości, co może tutaj nam mówić w zasadzie to, że jesteś, kim naprawdę jesteś. 3 Buław sprawia, że poszukiwanie i zachłanność III Cesarzowej, staje się podróżą celem napędzana. 3 Buław zapewnia nas, że karta XIII Śmierci, oznacza to przejście na lepszy rozdział w swoim życiu, niczym nieograniczony z przeszłości. Dodatkowo napiszę, że 3 Buław ma też swoje powiązanie z IX Pustelnikiem i XII Wisielcem, daje to jej idealne praktyczne rozwiązania, aby móc wydostać się z kłopotów, to dlatego przesłanie tej karty będzie pozytywne i skłaniało tylko do działania Kotek
W odczycie, 3 Buław prawie zawsze będzie nam wskazywać na osobę, która zwróciła się z zapytaniem do kart ...
Odniosę się jeszcze do tego co napisałeś odnośnie cytuję:
- Jest to karta przygody, odkrywania nowego, też karta zabawy.

A ja właśnie tę przyjemność i zabawę widzę w karcie 4 Buław, nigdy nie w 3 Buław...
Podróż ... już też o niej wspomniałam wcześniej, ta karta nie wskazuje mi na podróż ... Statki, które są czasami widoczne na tej karcie ja odbieram zupełnie inaczej, nie jako podróż, człowiek twardo stoi na ziemi, jest "uziemiony", jeszcze buławą się wspiera ...
Dziś nasze statki są budowane, aby wytrzymać ekstremalne warunki pogodowe i możemy na nich polegać bezpiecznie zacumować. Służą nam też do podróżowania. Jednak dawniej, osoby fizyczne lub właściciele firm doskonale wiedzieli z czym się wiąże podróż statkiem, było ogromne ryzyko przy wysyłaniu dużych przesyłek, towarów drogą morską, nie pływało się w celu turystycznym, dla przyjemności, odkrywania nowych przygód. Wielu ludzi stracili całe swoje majątki, fortuny zostały utracone i zrujnowane nie jedno życie, kiedy statek zatonął z ich ładunkiem podczas burz i katastrofy (pirackich napadów). Ten człowiek dobrze wie, że wysyłając swoje statki w morze, on bierze ogromne ryzyko - to jest dla niego teraz hazard. Jednak, w przeciwieństwie do jego kolegi w 3 Denarów, on jest szczęśliwy, aby podjąć takie ryzyko. On nie zamierza się martwić lub ugrzęznąć w każdym żmudnym i drobnym drobiazgu, że może się coś zdarzyć. On bierze szerszy widok, patrząc na wielki obraz. Jest również bardzo optymistyczny i pewny pozytywnego rezultatu ... A cieszyć się, odpoczywać, zabawiać się właśnie będzie w 4 Buław ... Tę podróż muszą mi potwierdzić inne odpowiednie karty ... działanie zostało podjęte w 2 Buław, teraz jest inny moment zawarty w tej karcie. Kotek
Odpowiedz
#52

Moja krytyka była w podobnym tonie do Twojej względem Joany, kiedy napisałaś, że pisze głupoty, których potem uczą się ludzie zaglądający do wątku. Przyznam, że poruszyło mnie to. Jak potem jeszcze przeczytałem, że 3 nie jest kartą działania i ruchu... To jest dopiero coś czego młodzi adepci nie powinni się nauczyć, bo przeczy podstawom numerologii. Np. 3 dom w astrologii jest władany przez Merkurego i znak Bliźniąt - bardzo towarzyskie i ruchliwe. Wszystkie trójki, łącznie z tą użalającą się 3 mieczy niosą komunikację, ruch i działanie. Oczywiście każda w inny sposób.

"nie wskazuje mi na wykonaną akcję, jedynie jest stwierdzeniem, że coś muszę zrobić ... a już 4 buław jako kolejna karta, pokazuje nam co zrobiliśmy z tym stwierdzeniem."
Tak, o ten cytat mi chodziło, bo odebrałem go jakbyśmy w 3 buław planowali, a w 4 buław działali w praktyce. Tymczasem 4 buław to raczej domknięcie pierwszego etapu działań (inicjowanych w 3) oraz czas na świętowanie i odpoczynek, jak piszesz dalej w obecnym poście.

3 Buław dla mnie również jest to karta wizji i dalekowzroczności. Gdy chcemy widzieć dalej, możemy wspiąć się wyżej. Idąc w górę, możemy zwiększyć naszą ofertę i usunąć się od bezpośredniej sytuacji. Mamy odłączyć się od tego co już osiągnęliśmy (nie pozbywać się) i zyskać dalszą perspektywę.
Zgadzam się Uśmiech
Hm może nawet to jest ważny cytat dla Jednorożca, która szukała różnicy między 2 a 3 buław - 3 buław otwiera się bardziej na świat, przynosi lub szuka nowych możliwości, poszerza to co widzimy w 2...

To jest też karta "Brama".
O ile wiem tylko u RW-S, gdyż był to pomysł Pani Pameli Smith... Zresztą moim zdaniem zupełnie nietrafiony. Osobiście nie uważam by 3 buław była mocniejsza od np. 9 buław, a w 9 denarów nie widzę nic bardziej "bramowego" od 10 pucharów. Ale każdy może mieć inne zdanie, wiem, że wiele osób stosuje bramy w AM.

A ja właśnie tę przyjemność i zabawę widzę w karcie 4 Buław, nigdy nie w 3 Buław...
Ja 3 buław widzę jako zabawę w sensie aktywności fizycznej typu biegające dzieci, bo takie coś mi już pokazywała. I kładł bym nacisk na aktywność fizyczną, a nie samą zabawę. Uśmiech W 4 buław jak najbardziej widzę przyjemność i zabawę, to karta świętowania, spotkań z bliskimi, czasem też uroczystości.

Podróż ... już też o niej wspomniałam wcześniej, ta karta nie wskazuje mi na podróż ... Statki, które są czasami widoczne na tej karcie ja odbieram zupełnie inaczej, nie jako podróż, człowiek twardo stoi na ziemi, jest "uziemiony", jeszcze buławą się wspiera ...
Właśnie - tu dochodzimy do tonu dyskusji w tym wątku... Wcześniej był bardzo agresywny. "Dla mnie jest to karta", "Mi wskazuje / nie wskazuje" to określenia neutralne Ok i szkoda, że taki styl nie pojawił się od początku Smutny Każdy ma inne doświadczenia z kartami, ale otwarte atakowanie czyichś opinii to przesada.
Co do samego wątku podróży to kwestia odbioru karty. Myślę, że i tak najbardziej typową kartą podróży jest Rydwan i chyba każdy się z tym zgodzi. Co do Małych Wtajemniczeń, to różne karty mogą sugerować podróż. U mnie 3 buław pokazała już podróż, dlatego akceptuje takie znaczenie, ale jest w tyle za np. 6 mieczy (6 mieczy częściej pokazywała mi podróż niż 3 buław, ale przecież nie było to jedyne znaczenie tej karty).

Ten człowiek dobrze wie, że wysyłając swoje statki w morze, on bierze ogromne ryzyko - to jest dla niego teraz hazard. Jednak, w przeciwieństwie do jego kolegi w 3 Denarów, on jest szczęśliwy, aby podjąć takie ryzyko.
To podejmowanie ryzyka można by dopisać do znaczenia 3 buław pośród już wymienionych. Hura
Ale nie bardzo rozumiem odniesienia do 3 denarów... Czy osoba w 3 denarów musi podejmować ryzyko? Dla mnie ten człowiek po prostu podejmuje pracę, aktywność zarobkową - ale to dyskusja do wątku z 3 denarów.

On bierze szerszy widok, patrząc na wielki obraz. Jest również bardzo optymistyczny i pewny pozytywnego rezultatu ...
A wcześniej pisałaś, że właśnie jest niepewny swego... Dokucza I powiem szczerze, że z moich osobistych doświadczeń wynika, że będąc w 3 buław człowiek jest optymistą, ale faktycznie posiada ten element niepewności. Perspektywy są dobre, ale nic nie jest pewne.
Odpowiedz
#53

Luks napisał(a):Moja krytyka była w podobnym tonie do Twojej względem Joany, kiedy napisałaś, że pisze głupoty, których potem uczą się ludzie zaglądający do wątku. Przyznam, że poruszyło mnie to.
Tak masz racje, mnie by to też poruszyło, ale ponownie się pytam dlaczego jest mi coś wciskane ...? przecież pisałam już też o tym, mi naprawdę nie chodziło o Joannę, ale o sam fakt, że są w tym temacie nieścisłości na temat tej karty ... zresztą o tym już też pisałam, a nie mam zamiaru na nowo znów wykłócać się, wystarczy sobie poczytać ... Mnie nie uraziłeś, dla mnie nie brzmiało to jako krytyka, ale jedynie jako próba zdyskwalifikowania mojej wiedzy, no cóż każdy może to zrobić, więc dlaczego i ja nie mogę ... ? Zastanawiam się w sumie dlaczego miałabym się uczepić tej naszej Joany? A może jeszcze raz ją zacytuję:
Dla mnie to karta dobrej przyszłości, poczucia bezpieczeństwa i przewidywania przyszłości, możliwe podróże.
Daje solidną podstawę do działania na każdym polu, czujemy się pewni i niezależni.
W przypadku pracy to interesy które przyniosą zysk, praca z dobrymi widokami na przyszłość, wyjazdy w interesach.
W relacjach to karta dobrych perspektyw dla związku, nowe kontakty towarzyskie, dobre porozumienie między partnerami.
W zakresie zdrowia karta informuje o obniżonej odporności organizmu a tym samym o możliwości zakażeń, zwłaszcza poprzez krew.


Przecież ja też napisałam: Tak odpowie twierdząco na zadane pytanie, np. czy podróż się powiedzie, ale nie wskazuje na tę podróż W jej wypowiedzi jedynie z czym nie mogę się zgodzić, to tylko w tym poczuciem bezpieczeństwa, o czym również pisałam. Witaj przygodo!, przywództwo, głównie to karta podróży - z tego typu hasłami nie zgadzam się, a tego akurat Joana nie napisała ... hmm...

Luks napisał(a):Jak potem jeszcze przeczytałem, że 3 nie jest kartą działania i ruchu... To jest dopiero coś czego młodzi adepci nie powinni się nauczyć, bo przeczy podstawom numerologii. Np. 3 dom w astrologii jest władany przez Merkurego i znak Bliźniąt - bardzo towarzyskie i ruchliwe. Wszystkie trójki, łącznie z tą użalającą się 3 mieczy niosą komunikację, ruch i działanie. Oczywiście każda w inny sposób.

Nie tylko Merkury jest przypisany tej karcie, ale również i Jowisz. Planeta Jowisz jest według wielu astrologów symbolem obfitości, ochrony i łaski, na jaką zasłużyliśmy dzięki naszemu godnemu postępowaniu. Oznacza ochronę przez dobre moce, zaszczyty dzięki dobrej fortunie, uznanie za szczerość i odwagę. Pozytywny wpływ Jowisza w horoskopie to przede wszystkim szczęście do ludzi, wszechstronne wykształcenie, hojność i pomaganie innym, ekspansja i rozwój dzięki studiom i nauce, a także wysokie zaszczyty i nagrody za życiowe trudy. A więc podałam ci kolejny aspekt, dlaczego ma pozytywne przesłanie ta karta. Tranzyty Jowisza, czyli przejścia nad planetami w horoskopie urodzeniowym, oznaczają możliwość poprawy stanu rzeczy - dzięki ingerencji dobrego losu i dzięki wytrwałej pracy, do której zresztą podczas takich tranzytów na się więcej siły i ochoty. W tarocie karta V Kapłan, ma też wpisanego Jowisza ... z resztą całe duchowieństwo to Jowisz. Merkury to nie tyle co określenie ruchliwe i towarzyskie, ale przede wszystkim sam handel i komunikacja - praca, wysiłek (buławy), jego domeną jest rozsądek, analiza, ustne i pisemne formy wypowiadania się. Jeśli byłby tutaj przypisany Pluton, to ok mogę się zgodzić na te podróże, przeżywanie przygód, ruch działanie (tego w sumie w moich wypowiedziach się czepiam, nie innych osób). Zwykle tranzyt Jowisza przynosi szczęśliwe okazje i propozycje. Nie bywają one takie oczywiste - na sukces zawsze trzeba zapracować, ale podczas tranzytów Jowisza widać nad czym warto pracować, a nad czym zdecydowanie nie. Ze wszystkich tranzytów Jowisza koniunkcja (0 stopni) oznacza zwykle szczęśliwy początek, sekstyl (30 stopni) ważne propozycje, kwadratura (90 stopni) działanie i gromadzenie dóbr, kwinkunks (150 stopni) testowanie naszych umiejętności i sił na dalsze działanie, opozycja (180 stopni) konfrontację naszych marzeń z rzeczywistością. Wszystko zgodnie z logiką danego zodiaku.

Luks napisał(a):"nie wskazuje mi na wykonaną akcję, jedynie jest stwierdzeniem, że coś muszę zrobić ... a już 4 buław jako kolejna karta, pokazuje nam co zrobiliśmy z tym stwierdzeniem."
Tak, o ten cytat mi chodziło, bo odebrałem go jakbyśmy w 3 buław planowali, a w 4 buław działali w praktyce. Tymczasem 4 buław to raczej domknięcie pierwszego etapu działań (inicjowanych w 3) oraz czas na świętowanie i odpoczynek, jak piszesz dalej w obecnym poście..
A ja dalej będę się tej mojej wypowiedzi trzymać ... 4 Buław mówi o odpoczynku, świętowanie, ale jeśli mówimy tu o samych pozytywach tej karty... nie wskazuje mi na wykonaną akcję, jedynie jest stwierdzeniem, że coś muszę zrobić - to jest właśnie 3 Buław.

Luks napisał(a):3 Buław dla mnie również jest to karta wizji i dalekowzroczności. Gdy chcemy widzieć dalej, możemy wspiąć się wyżej. Idąc w górę, możemy zwiększyć naszą ofertę i usunąć się od bezpośredniej sytuacji. Mamy odłączyć się od tego co już osiągnęliśmy (nie pozbywać się) i zyskać dalszą perspektywę.
Zgadzam się Uśmiech
Hm może nawet to jest ważny cytat dla Jednorożca, która szukała różnicy między 2 a 3 buław - 3 buław otwiera się bardziej na świat, przynosi lub szuka nowych możliwości, poszerza to co widzimy w 2...
Raczej zaczyna dostrzegać, że ten ruch, to działanie, które do tej pory wykonywał, nie wystarcza mu, widzi, że jest coś więcej, ale to wszystko jest tu na miejscu, nie w dalekich podróżach, nowych przygodach, a na własnym "podwórku" - o tym też pisałam.

Luks napisał(a):To jest też karta "Brama".
O ile wiem tylko u RW-S, gdyż był to pomysł Pani Pameli Smith... Zresztą moim zdaniem zupełnie nietrafiony. Osobiście nie uważam by 3 buław była mocniejsza od np. 9 buław, a w 9 denarów nie widzę nic bardziej "bramowego" od 10 pucharów. Ale każdy może mieć inne zdanie, wiem, że wiele osób stosuje bramy w AM.

Napisałam o tym, aby zostać lepiej zrozumianą ... wskazałam jakie ta karta ma swoje połączenia z AW. Szkoda, że do tego się nie odniosłeś ...

Luks napisał(a):A ja właśnie tę przyjemność i zabawę widzę w karcie 4 Buław, nigdy nie w 3 Buław...
Ja 3 buław widzę jako zabawę w sensie aktywności fizycznej typu biegające dzieci, bo takie coś mi już pokazywała. I kładł bym nacisk na aktywność fizyczną, a nie samą zabawę. Uśmiech W 4 buław jak najbardziej widzę przyjemność i zabawę, to karta świętowania, spotkań z bliskimi, czasem też uroczystości.

Podróż ... już też o niej wspomniałam wcześniej, ta karta nie wskazuje mi na podróż ... Statki, które są czasami widoczne na tej karcie ja odbieram zupełnie inaczej, nie jako podróż, człowiek twardo stoi na ziemi, jest "uziemiony", jeszcze buławą się wspiera ...
Właśnie - tu dochodzimy do tonu dyskusji w tym wątku... Wcześniej był bardzo agresywny. "Dla mnie jest to karta", "Mi wskazuje / nie wskazuje" to określenia neutralne Ok i szkoda, że taki styl nie pojawił się od początku Smutny Każdy ma inne doświadczenia z kartami, ale otwarte atakowanie czyichś opinii to przesada.

Jak coś wydaje ci się agresywne, to nie czytaj, albo od razu zasygnalizuj to, a nie wówczas, jak danej osoby nie ma na forum, myślę, że właśnie to było nie ładne zachowanie, swoją wypowiedź bazujesz tylko na mojej wypowiedzi, starając się ją "krytykować". Zauważ, że również w ten sam sposób wcześniej się wypowiadałam ... szkoda. Już taką jestem osobą i mojego stylu pisania nie zmienię, fakt odwołuję się często do czyiś wypowiedzi, ale w tym przypadku ... sam sobie może ten wątek od początku przeczytaj, ja to zrobiłam zanim wypowiedziałam się.

Luks napisał(a):Co do samego wątku podróży to kwestia odbioru karty. Myślę, że i tak najbardziej typową kartą podróży jest Rydwan i chyba każdy się z tym zgodzi. Co do Małych Wtajemniczeń, to różne karty mogą sugerować podróż. U mnie 3 buław pokazała już podróż, dlatego akceptuje takie znaczenie, ale jest w tyle za np. 6 mieczy (6 mieczy częściej pokazywała mi podróż niż 3 buław, ale przecież nie było to jedyne znaczenie tej karty).

Ten człowiek dobrze wie, że wysyłając swoje statki w morze, on bierze ogromne ryzyko - to jest dla niego teraz hazard. Jednak, w przeciwieństwie do jego kolegi w 3 Denarów, on jest szczęśliwy, aby podjąć takie ryzyko.
To podejmowanie ryzyka można by dopisać do znaczenia 3 buław pośród już wymienionych. Hura
Ale nie bardzo rozumiem odniesienia do 3 denarów... Czy osoba w 3 denarów musi podejmować ryzyko? Dla mnie ten człowiek po prostu podejmuje pracę, aktywność zarobkową - ale to dyskusja do wątku z 3 denarów.

On bierze szerszy widok, patrząc na wielki obraz. Jest również bardzo optymistyczny i pewny pozytywnego rezultatu ...
A wcześniej pisałaś, że właśnie jest niepewny swego... Dokucza I powiem szczerze, że z moich osobistych doświadczeń wynika, że będąc w 3 buław człowiek jest optymistą, ale faktycznie posiada ten element niepewności. Perspektywy są dobre, ale nic nie jest pewne.
Właśnie to już jest wątek pod 3 Denarów, ja jedynie chciałam pokazać pewne porównanie,właśnie tam, w 3 Denarów, on nie musi podejmować żadnego ryzyka, wszystko pracuje jak w szwajcarskim zegarku, jest przemyślane i analizowane, z możliwością planu A i rezerwowego B. Gdzie to napisałam, że jest niepewny swego?, bo nie umiem tego znaleźć ... ma mieszane uczucia, tak ...
Odpowiedz
#54

Ale po co te spory znowu Uśmiech))

Tak z ciekawosci, kto przypisal powiazanie Jowisza z ta karta? MYsle, ze w Twoim tekscie Basiu jest podanych wiele cytatow z innych stron astrologicznych, moze warto je podac Uśmiech
Lukasz wspominal o przypisaniu numerologicznym do kazdej 3ki, a nie tylko do 3ki bulaw Uśmiech

Jesli chodzi o przypisanie astrologiczne do kart tartota, to tutaj Crowleyowi nalezy sie pierwszenstwo, w moim wlasnym odczuciu. Energia planety w astrologii musi byc zapisana "sposobem jej wyrazu" a wiec obecnoscia w danym znaku. To troszke na zasadzie, kazdy z nas sie czyms cieszy (planeta), ale kazdy z nas inaczej (znak)... no i dalej w jakim obszarze (domu) - ktory prawdopodonie y odpowiadal tarotowej pozycji w rozkladzie.


PS Wydaje mi sie ze najardziej o aktywnej energii tej karty swiadczy fakt ze tak mocno sie na jej temat w tym watku wypowiadamy Uśmiech)) Istne Slonce w baranie, wiele Slonc Uśmiech))
Odpowiedz
#55

No właśnie po co te spory Rotfl
Ok, twoim zdaniem Crowley ma pierwszeństwo, ale ja nie tylko na jego naukach bazuję ... Rotfl a więc dla mnie on tego pierwszeństwa nie ma. Jowisz jak i też Wenus, jest obecny w tej karcie. Wenus i Mars jako planety przypisane samej liczbie 3. 3 Buław to nie tylko Słońce w Baranie na tym pierwszym planie, ale kto przypisał to powiązanie Jowisza z tą kartą? - ja, jak i wielu mi podobnych ludzi na innych forach, nie tylko w języku polskim Rotfl dlatego nie podam tutaj linków do stron, wiedzy też należy sobie samemu szukać. Zawsze podaję link do strony, jeśli wiem, że jest to koniecznością. Dla mnie 3 Buław to nie znak Bliźniąt, ale Waga, Baran i Strzelec (m.in. dlatego też i planeta Jowisz).
Może dodam:
Przeciwieństwo 3 Buław jest zawarte w kartach:
2 mieczy - unikanie, fakty, pozostając zatrzymanym
10 denarów - jest konserwatywna, koncentrując się na bezpieczeństwie

Wzmocnienie 3 Buław widać w kartach (i to jako niektóre możliwości)
0 Głupiec - rozszerza horyzonty, wchodząc w obszar niezbadany
IV Cesarz - przywództwo, zapewniając kierunek, tutaj jedynie widzę możliwość nie tyle co przywództwa, ale przecierania szlaków, dawania własnego przykładu, odgrywam główną rolę.
8 Pucharów - jedzie na wycieczkę, rozpoczynając podróż - tak jak wspomniałam, przy dodatkowej karcie pokaże mi tą podróż
3 Denarów - planowanie, przygotowanie do przyszłości
Również cię pozdrawiam Kotek
Odpowiedz
#56

A to ciekawe bo mi podróż zazwyczaj pokazuje
Odpowiedz
#57

Dość długo przepracowywałam tę kartę, układałam ją sobie w głowie i w moich rozkładach...teraz mogę powiedzieć, że już mam ją z grubsza obczajoną.  Icon_e_biggrin
Więc ja ją sobie oswoiłam tak: trójka buław to energia zaraz po tym jak przybrała określoną formę, ma już środki do osiągnięcia celu i wybrała kierunek działania. 

Jednak inaczej odbieram tę kartę niż Basia... Dla mnie postać na karcie stoi plecami do swojej przeszłości, już nie walczy ze sobą, nie ma gonitwy myśli (buławy to nie miecze, nie ma tu nadmiernego kombinowania)... Wprost przeciwnie, wszystko ma już obmyślone, zaplanowane i jest gotowa wyruszyć w każdej chwili: ma na sobie ubranie podróżne, płaszcz, do ręki wzięła jedną z buław, patrzy przed siebie i czeka tylko na statek, który zabierze ją do celu (w kieszeni ma zapewne bilet, a poza kadrem leży walizka  Wink ). 

[Obrazek: eFuogbi.png]

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#58

Świetnie rozmawia się na temat tej karty i jak widać ... nic nie ruszyło, nie "pojechało" do przodu, po mimo takiej dyskusji na temat tej karty nadal tutaj stoimy ... To właśnie w tym człowieku są prowadzone te rozmowy ... 

W tej rozmowie brakuje mi nadal jednego czynnika ... uczciwej weryfikacji ... 
Ja mogę wszystko napisać i nawet opisać na wielu stronach np. mój zachwyt nad moim wizerunkiem w lustrze ... bo siebie w pełni akceptuję, taka jaka jestem  Uśmiech mogę się wymądrzać i pisać jakie to ja książki nie przeczytałam, książki lub strony, no ale po co? 

Każdy kto rozmawia w tym temacie, sam miał nie jeden raz przyjemność z tą kartą to ja się pytam : dlaczego nie ma publicznej weryfikacji, skoro temat jest publiczny i tak bardzo kontrowersyjny? 

Prowadzimy własne gabinety prywatne, to dlaczego właśnie choćby w takich sporadycznych przypadkach jak ten, czegoś nie udowodnić? W sumie to można w każdym przypadku udowadniać jakie ma przesłanie dana karta i to forum miałoby rzetelną i najlepszą wiedzę oraz najlepszych fachowców. To forum może o to zadbać bo jest to możliwe o ile inni nie będą czegoś się obawiać i nie tyle co ze strony forum, jak ze strony samego internetu. 

Jest okazja i na nią właściwie liczyłam od samego początku tej rozmowy  ... 

Z resztą, ja myślałam, że właśnie po to są te gabinety tutaj na forum ... aby móc siebie samego w jakiś sposób testować na każdym polu nie tylko w kartach Tarota. Zastanawiam się nad tym jaki jest to sens, egzystować na forum jako "Pańcia" - Królowa/Król kart Tarota?? OK można założyć, że nie rozkładam kart dla kasy, to bynajmniej robisz to dla wiedzy, nauki ... po coś to robi się na tym forum, choćby nawet dla samej idei ... ale to co? nawet kosztem zakłamania i zafałszowania znaczenia kart? nie wierzę w to ... 

A więc proszę bardzo, każdy ma możliwość i udowodnij swoje wypracowane znaczenie 3 Buław, w swoim własnym gabinecie, na żywo, w realu jak się realizuje ta karta ... po obiektywnej i bezstronnej weryfikacji i najlepiej jak to będzie bezstronna osoba ... lub ćwiczenie, warsztat. 

Wiem ... nikomu nie dogodzisz, ale ... są i na to sposoby 


Gnostycyzm i 3 Buław to jedynie "Wyrażanie Siebie" ... i to właśnie tutaj mamy przy tej karcie, każdy chce siebie wyrazić, tak właśnie działa Tarot. W dotychczasowym dialogu w tym temacie to właśnie tak wygląda, będę się wygrażać i manifestować, a i tak nic z tego nie będzie ... Siebie samego będę ogłaszać, 3 Buław to autoekspresja ... i nic ponad to ... do czasu aż nie przetrawi ... 3 Buław? - a to dopiero początek ... nauki ... 

Za to w tej karcie ja sama ZAWSZE będę lub u innych znajdę dobrego przyjaciela, jestem kimś, kto jest skłonny dać pomoc i dać wsparcie.   Kotek


p.s. Mam głęboką nadzieję, że nie muszę tutaj tłumaczyć się z tego, do kogo adresuję moją wypowiedź, jest ona publiczna i zaadresowana do każdego ...
Odpowiedz
#59

(06-04-2018, 01:45)Barbara napisał(a):  A więc proszę bardzo, każdy ma możliwość i udowodnij swoje wypracowane znaczenie 3 Buław, w swoim własnym gabinecie, na żywo, w realu jak się realizuje ta karta ... po obiektywnej i bezstronnej weryfikacji i najlepiej jak to będzie bezstronna osoba ... lub ćwiczenie, warsztat. 

A jak by to miało konkretnie wyglądać?
Jakie są Twoje pomysły by wnieść coś nowego?

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#60

Sama nie wiem JAK miałoby to wyglądać, ale ... przede wszystkim myślę, że nie tyle co samodzielna, a raczej obiektywna weryfikacja jest tutaj wskazana. Wiele czynników na to ma wpływ ... 

Możemy już coś spróbować i np. wylosuj 3, 4 lub 5 kart, a nawet zrób Krzyż Celtycki, ty lub ktokolwiek inny, kto chce, temat nie jest jedynie do ciebie adresowany i każdy na tym może się uczyć, na żywo doświadczać, więc przepraszam cię za odniesienie personale. 

Co mnie czeka do połowy maja tego roku? - wylosujmy karty, podajmy je tutaj i nie trzeba ich interpretować, wykonywać pełnej wróżby, a jedynie wówczas odnieść się, kiedy centralnie pojawi się ta karta 3 Buław (bo o niej jest ten temat) lub będzie jedynie mowa w kartach o podróży ... 

Ja tak mogę co miesiąc, warto aby jeszcze ktoś inny miał na ten temat stawiane karty, dla porównania. 

Dodatkowo, nie zawsze każdy ma czas, aby czytać weryfikacje w dziale ogólnym darmowych wróżb, gdzie karty są pokazywane na początku i później następuje weryfikacja, ale ... ktoś zawsze może tutaj podać link... Pamiętajmy o tym, że jedna jaskółka nie czyni jeszcze wiosny i raczej ktoś zupełnie obcy niż osoba zaprzyjaźniona ma szanse być bezstronną i obiektywną, co jest najważniejsze przy podawaniu weryfikacji.
Odpowiedz
#61

Basiu, przepraszam... ale czy Ty w ogóle zrozumiałaś co ja napisałam o rozpracowaniu tej karty na własny użytek? Bo cały czas piszesz o tej podróży, podczas gdy ja nie miałam przecież na myśli podróży sensu stricte - i do tego pewnie jeszcze statkiem, co? Rolleyes - a moment życia w którym znajduje się nasz Wędrowiec, jego zachowanie w tej chwili, podejście do sprawy - obojętnie czego ono dotyczy, może sobie nawet dotyczyć planowania zakupu mebli w Ikei. 

A nawet gdybym uważała że jest to karta podróży - i gdyby mi się ta karta rzeczywiście nieraz tak sprawdzała - to mam to akurat Tobie i innym udowadniać robiąc publicznie rozkłady?... Po co? Po to żeby nie być - jak to byłaś łaskawa określić - "Pańcią", Królową kart Tarota? (notabene nie wiem czemu nie możesz pisać jasno o co Ci chodzi tak by wszyscy zrozumieli, tylko używasz takich słów). Bo tego chyba sprowadza się Twój pomysł. Nie widzę w nim niczego co odróżniało by go od "Naszych wróżb" czy wyciągania "Karty dnia"... chyba że Cię nie zrozumiałam, to mnie popaw.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#62

(12-01-2018, 00:20)Jednorożec LeCaro napisał(a):  Jednak inaczej odbieram tę kartę niż Basia... Dla mnie postać na karcie stoi plecami do swojej przeszłości, już nie walczy ze sobą, nie ma gonitwy myśli (buławy to nie miecze, nie ma tu nadmiernego kombinowania)... Wprost przeciwnie, wszystko ma już obmyślone, zaplanowane i jest gotowa wyruszyć w każdej chwili: ma na sobie ubranie podróżne, płaszcz, do ręki wzięła jedną z buław, patrzy przed siebie i czeka tylko na statek, który zabierze ją do celu (w kieszeni ma zapewne bilet, a poza kadrem leży walizka  Wink ). 

[Obrazek: eFuogbi.png]
Podkreśliłam to, co w moim odczuciu, w twojej wypowiedzi centralnie odnosi się do podróży ... 

W tym temacie chciałabym jedynie weryfikacji, niż podawanie znaczeń często kopiowanych z wielu innych miejsc (książki, strony internetowe itp.).

Do niczego ciebie nie chcę zmuszać, są też inne osoby i może ktoś inny będzie chciał sobie tę kartę w ten sposób przepracować ... ?  Myśli Myślę, że warto by było coś spróbować, tym bardziej, że zbliża się sezon do wyjazdów ...  Myśli

"Pańcia", "Królowa kart Tarota", "Wszystko wiedząca", "Najlepiej wiedząca" itp. są to określenia, którymi ja też mogę być identyfikowana, a nie chcę tego... mi też się to źle kojarzy  Ok 

Dział "Nasze wróżby" są dobrym miejscem, ale nie każdy może to centralnie zobaczyć w jednym temacie = 3 Buław i podróż bo o niej tutaj cały czas jest mowa ... 

Ja tylko zaproponowałam przeniesienie tego co krąży w teorii, na namacalne fakty ...
Odpowiedz
#63

Nie musisz mi nic podkreślać, pamiętam jeszcze co napisałam - nie przyszło mi do głowy że ktoś odczyta to tak dosłownie, na drugi raz nie będę używać przenośni.

Basiu, Ty się możesz określać sama epitetami takimi jakie tylko chcesz - ale uważaj trochę na słowa, jeśli kierujesz je do kogoś innego.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#64

Obraziłam cię teraz w tej rozmowie?  Myśli

Skoro pytasz się mnie czy ja cię dobrze zrozumiałam, to grzecznie odpowiadam i wskazuję tylko gdzie i w jakich momentach doszłam do takich a nie innych wniosków. Cytować będę kiedy tego będzie wymagać sytuacja i kogo będę tylko chciała, ciebie i każdą inną osobę na tym forum, bo mam do tego pełne prawo lub po prostu ochotę, a czasem tak jest łatwiej coś przekazać i odnieść się do czyiś słów no i oczywiście istnieje taka opcja, to z niej korzystam czasami. Mnie teraz ostrzegasz i odnosisz się do jakiś moich słów, a które tak bardzo ciebie zabolały, bo nie wiem?  Myśli  Jak widzisz warto czasami cytować... 

Widzisz ja zawsze staram się dosłownie zrozumieć to co ktoś pisze, a nie domyślać się czegoś i robić z tego problem ... lub tak jak ty zarzucać mi, że coś nie rozumiem, bo to też napisałaś powyżej. 

Ja z moich wypowiedzi jedynie widzę, że jeśli sobie coś dopowiadać lub domyślać się, identyfikować się z czymś, albo widzieć jakieś epitety, bo teraz nie mając innych argumentów na temat karty 3  Buław, zarzucasz mi je. To jedynie to może być drażniące ... 

Cytuję siebie: 
"Zastanawiam się nad tym jaki jest to sens, egzystować na forum jako "Pańcia" - Królowa/Król kart Tarota?? OK można założyć, że nie rozkładam kart dla kasy, to bynajmniej robisz to dla wiedzy, nauki ... po coś to robi się na tym forum, choćby nawet dla samej idei ... ale to co? nawet kosztem zakłamania i zafałszowania znaczenia kart? nie wierzę w to ... "

Te słowa pisałam z myślą o sobie ... nie przyszło ci to na myśl? Obraziłam siebie samą, z pewnością nie ciebie lub innych ... Przecież nie od dziś dobrze wiemy, że są tutaj osoby, które tak mnie spostrzegają ... Przykre jest to, że znów publicznie muszę się tłumaczyć z moich słów, tylko dlatego, że ktoś widzi we mnie wroga? widzi jedynie złe intencje ... lecz nie są one moje   Zmęczony


"A więc proszę bardzo, każdy ma możliwość i udowodnij swoje wypracowane znaczenie 3 Buław, w swoim własnym gabinecie, na żywo, w realu jak się realizuje ta karta ... po obiektywnej i bezstronnej weryfikacji i najlepiej jak to będzie bezstronna osoba ... lub ćwiczenie, warsztat."

Tak tutaj rzuciłam wyzwanie ... tobie i nie tylko, napisałam że każdy ma taką możliwość ... To też jest epitetem? Czymś niestosownym? A może z kolejnej inicjatywy i przy jakieś wspólnej współpracy mogłoby powstać nowe ćwiczenie, nowe warsztaty, nowe możliwości poznawania kart ... 

Nie chciałam ciebie poprawiać, bo jak widać już nerwowo zareagowałaś na cytowanie ciebie ... z resztą nie widziałam takiej potrzeby, dobrze wszystko zrozumiałaś lecz jednocześnie atakujesz mnie, wszystko negujesz i nie widzisz w tym sensu ... i ok masz prawo olać to, ale żeby od razu mnie krytykować za to? Ja wypowiadając się podkreślałam, że te moje propozycje nie kierowałam tylko do ciebie, do innych również, może ktoś inny oczywiście jeśli nadal będzie interesować się poznawaniem kart, a nie naszej pyskówy słownej ... 

Przepraszać nie będę, bo nie mam za co. Wyrażam się tak jak potrafię i staram się na temat kart wypowiadać, nie robiąc osobistych wycieczek. Pragnę zauważyć, że praktycznie wszystkie twoje wypowiedzi są centralnie skierowane do mnie ... jakby innych ludzi tutaj nie było ... Ciekawe, że tylko ja muszę się tłumaczyć ... Kto tutaj, kogo za słówka łapie? 

Ja ostatni raz siebie tłumaczę (potem będę mieć gdzieś, to jak ktoś mnie zrozumiał) i zaraz po ostatniej twojej wypowiedzi Jednorożec Le Caro z dnia  12.01.2018 Ja po prostu zaproponowałam uciąć wszelkie spekulacje na temat tej karty i w końcu na żywo, realnie ją przepracować, ponieważ JA również mogę dojść do jakiś wniosków. I właśnie tylko to centralnie miałam na myśli pisząc ten kolejny tutaj wpis, z dużym naciskiem na weryfikację, bo o nią mi najbardziej chodzi. Uważam, że będzie to z pożytkiem dla każdego oraz w żadnym razie nie jest to pokazywanie tego, kto ma rację - niech każdy ma swoją, jest to jedynie kolejna forma badań prowadzonych na kartach Tarota. W późniejszych dyskusjach, tutaj lub w innych miejscach gdzie prowadzone są tego typu rozmowy o kartach Tarota, zawsze można będzie się odnieść do tych wspólnie prowadzonych badań ... 

Pozdrawiam serdecznie i czekam na ew. propozycje przeprowadzenia takich realnych weryfikacji, a póki co, nie ma innych pomysłów, a moje zostały skrytykowane ... bo przecież do takich można dojść wniosków, a bynajmniej uczciwie informuję, że ja takie odnoszę wrażenie.
Odpowiedz
#65

   
W ostatnią sobotę i niedzielę, miałam niepowtarzalną przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez autorytet w kartach Tarota, który szanowany jest na całym świecie - Mary K. Greer. Warsztaty oczywiście dotyczyły się kart Tarota i nie mogłam przepuścić takiej okazji, aby właśnie zapytać się o kartę 3 Buław ... Mary studiowała Junga podczas studiów doktoranckich w psychologii Wschód-Zachód w Institute of Integral Studies w San Francisco, i kontynuowała badania przez ponad 20 lat wraz z grupą badawczą. Zainteresowanie kartami Tarota zbiegło się wraz ze studiami blisko 50 lat temu, które trwa aż do dziś, praktycznie całe swoje życie poświęciła badaniom dotyczącym się kart Tarota. Dziś jeździ po całym świecie i naucza, napisała wiele książek, w Brytyjskim Muzeum na temat kart Lenormand zapisała się na kartach historycznych odkryć, a wraz z takimi osobami jak Rachel Pollack czy Robert M. Place, którzy byli pionierami w popularyzowaniu kart Tarota w takiej formie, w jakiej my wszyscy dziś znamy i na co dzień pracujemy. Dziś znamy pojęcie dniówek, rozkładów, czy też sposobów przybliżania sobie kart Tarota i ich interpretowania, bez tych ludzi nie było by tego, nadal zostałoby to zachowane dla wtajemniczonych, dla nielicznych, a tak dziś możemy dzięki temu stać się lepszymi ludźmi, pracując nad swoją osobowością. 
Tak w wielkim skrócie starałam się przybliżyć tę postać, ale wiem, że wielu zna tych ludzi ... 

Zapytałam się Mary o kartę 3 Buław, a dokładniej o to, czy ta karta jest kartą typu przygody, bezpieczeństwa, czy też podróży, czy będzie na to wskazywać ... Odpowiedź usłyszałam podzielającą moje zdanie ... NIE ... to nie jest karta podróży, w tej karcie jest akcja, ale wszystko dzieje się na poziomie emocjonalnym, gdzie jest widoczny brak pewności siebie (trzyma buławę, aby siebie podeprzeć oraz nie stoi postać na stabilnym podłożu), nie ma tutaj ruchu w nim samym, a wokół niego wiele się dzieje ... Mi to wystarczyło ... Piszę o tym ponieważ absolutnie NIKT nie chciał przepracować tej karty, przeprowadzić na publicznym forum realne badania dotyczące się tej karty i ew. wyprowadzić mnie z błędu ... Jak widać moje osobiste, kilka lat wcześniej wypracowanie doświadczenie z kartami i weryfikacje były słuszne na tyle, aby móc tutaj zabrać głos ... i nie świadomie wywołać aż taką burzę ... 

Absolutnie w żadnym razie nie mam zamiaru ujmować komukolwiek w jego wiedzy na temat kart, a jedynie pokazać to, że warto jest mieć dość silne argumenty w znajomości jakieś karty, niż powielać znaczenia, które często są wynikiem nie tyle co błędnej interpretacji, a późniejszej weryfikacji... i tego w tej dyskusji zabrakło... realnej weryfikacji na której każdy miałby szanse się czegoś nauczyć ... To tyle z mojej strony na temat tej karty, pozdrawiam serdecznie i lecę prowadzić dalsze badania na temat kart Tarota   Kotek
Odpowiedz
#66

Zawsze ciekawe jest poznawanie zdania innych ludzi... fajnie że podzieliłaś się z nami tą rozmową. Uśmiech

Jeśli chodzi o 3-kę buław - szanuję zdanie Mary K. Greer i częściowo się z nim zgadzam... Ale Tarot nie jest nauką ścisłą, a karty mogą mieć wiele niuansów, nie wspominając już o tym, że podejście do każdej z kart może u nas ewoluować na przestrzeni lat... dziś kartę tę widzimy tak, za 10 lat nieco inaczej, po przeczytaniu iluś tam książek - jeszcze inaczej. Także ostrożna bym była w stawianiu tak radykalnych sądów kto ma rację a kto nie - bo sama się na sobie niejednokrotnie przekonałam, że sztywne trzymanie się takiego a nie innego znaczenia karty może nas czasem wyprowadzić w pole.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości