Internetowe wróżki i wróżbici
#23

(06-04-2019, 00:22)ameryka napisał(a):  
(07-06-2018, 21:38)tarot55557 napisał(a):  
(07-06-2018, 21:25)Ogion napisał(a):   Tarot jest doskonały jako klucz do poznania samego siebie. Nie jest jednak najlepszym narzędziem do przewidywania przyszłości.Można i należy póść dalej.

Dlaczego nie do przewidywania przyszłości? No właśnie niektórym się udaje...

Swego czasu wydałam masę pieniędzy na wróżby online (trochę jako eksperyment sprawdzalności) i właśnie zauważyłam, że mało kto skupia się na przyszłości (nawet jeśli tego dotyczy pytanie). Większość odpowiada o teraźniejszości (chociaż zdarzały się odpowiedzi bardzo trafne, o szczegółach których wróżbicie nie podawałam).
Niestety spora część wróżbitów online prawdopodobnie nawet nie ma talii kart w domu...

Dlaczego tak piszesz , że nie mają talii? Bo wróżby Ci się nie sprawdzały? Zapytaj siebie czy tak naprawdę wierzysz we wróżby czy też szukasz w nich tylko śnadziei i pocieszenia ? Jeśli nie jesteś na nie otwarty, nie ufasz wróżkom i wróżbitom, to nie powinieneś wróżyć, bo wróżby nie będą spełniały się i szkoda Twoich pieniędzy.
Odpowiedz
#24

A dlaczego wrózby mają się "spełniać"?Czy nie są po to aby nas "ostrzegać"?
Odpowiedz
#25

Linari to jaką rolę pełnią karty w ręku wróżki zależy od tego ja się z nimi umówiła.
Odpowiedz
#26

Nie chodzi o to, że wróżby się nie sprawdzały ale wróżki przedstawiały całkiem inny stan faktyczny.
Na przykład: będąc typowym introwertykiem dostawałam odpowiedzi, że jestem towarzyska, rozrywkowa oraz często i chętnie nawiązuję nowe znajomości.
Odpowiedz
#27

Ameryka - przykre, że trafiłaś na takie osoby, niestety dużo jest " naciagaczek" taka prawda i trzeba o tym głośno wspomnieć, np. moja mama jak byłam jeszcze dzieckiem trafiła na taką panią co jej tylko śmierci w rodzinie wróżyła i katastrofy (oczywiście się nie sprawdziło Uśmiech Z mama mamy luźne podejście, więc się nie przejmowała, ale różni są ludzie i różni tarociści - dobrzy i niestety naciagacze

.Ja korzystam z wróżb online pewnej osoby od dłuższego czasu nie będę reklamować, ale wspomnę, że jest to osoba o ogromnym talencie, wspaniała, o dużej empatii i intuicji.

Ale korzystałam też z wrozb od innej osoby i dzięki Bogu już nie korzystam Rotfl. Zazwyczaj zadaje pytania, które mogą się sprawdzić w ciągu tygodnia, więc szybko weryfikuje. Tamta druga Pani mi zawsze "zlozyczyla" a na szczęście nic się nie sprawdziło. Rozumiem pomylki, ale ta osoba wszystko mówiła na opak i była negatywna, więc rozumiem o czym piszesz Uśmiech
Odpowiedz
#28

(05-06-2018, 23:51)tarot55557 napisał(a):  A mianowicie zauważyłam coś na podstawie moich doświadczeń. Zdarzało mi się / zdarza korzystać z wróżb internetowych za symboliczne pieniądze, mam teraz dwie takie stałe osoby..
1. osoba ma bardzo pozytywny przekaz, praktycznie nigdy nie mówi nic złego. Wróżba podnosi na duchu, ale jej sprawdzalnosc to niestety 40%-50% u mnie.
2. Osoba to Pani, z której wróżb za symboliczną kwotę korzystałam trzy razy. Pani ma ogromny talent, ale również bardziej psychologiczne podejście, niż typowo wrozbiarskie... Zmierzam do tego, że sprawdzalnosc wróżb tej Pani dla mnie to 100% ale ona nie mówi mi konkretnej przyszłości tylko doskonale opisuje moja aktualna sytuację, moje myśli, uczucia i to jaka jestem... Jako, że ja trochę klade tarota, to wiem by specjalnie nie naprowadzac nikogo na odpowiedź, niczego nie opisuje, podaję tylko suche pytanie... No i ta Pani niczego mi nie przewiduje, ale ma dobrą intuicję i nieźle potrafi się wczuć w drugą osobę...

(...)

Chciałabym was zapytać czy wy też widzicie ta różnice, że nie wszyscy ludzie zajmujący się tarotem potrafią przewidzieć przyszłość? Większość jest dobrymi psychologami itp..trafnie opisują obecną sytuację itp. Jak to wygląda u was i z waszych doświadczeń? Jak myślicie z czego wynikają te różnice?

Na początku również chciałam napisać o wróżkach i tych pseudo wróżkach, o czyiś umiejętnościach i ich braku, o czyiś upodobaniach i tradycjach lub nowych szlakach jakie ktoś przeciera ze swoimi kartami do wróżenia. Widzę jednak, że temat ten miesza się lub odbiega nie co od głównego zagadnienia.

Czy ludzie zajmujący się tarotem potrafią przewidzieć przyszłość? Dlaczego są takie różnice w podawanych interpretacjach (wróżbach)? 

Osobiście uważam, że NIE wszyscy zajmujący się tarotem potrafią przewidzieć przyszłość. Jest to niezaprzeczalny fakt znany na całym świecie, którego nie można zignorować, ponieważ z tego bierze się ta cała reszta nieporozumień, usprawiedliwień oraz mamy żyzny grunt pod "łatwy zarobek". Każdy, kto interesuje się i/lub chce skorzystać z usług w tej materii powinien mieć tego świadomość. 
Nikt nie lubi porównywań, ani ja w swojej pracy nie startuję w jakimś wyścigu, czy też konkursie, natomiast wszyscy, czy tego chcemy, czy też nie, poddawani jesteśmy ocenie i weryfikacji. Świetnie jeśli opinia ta wynika z weryfikacji usług, a nie z czyiś uprzedzeń do konkretnej osoby. Zwykle na tym polu zaczynają być widoczne różnice, które mogą nawet decydować o czyjeś przyszłości.

Odnoszę wrażenie, że założony temat sugeruje rozmowę o osobach, które zajmują się wróżbiarstwem, a widzę, że rozmowa zbiegła się do jednego ezo narzędzia jakim jest Tarot. Myślę, że jeśli oddzielimy od siebie te dwie kwestie, to lepiej będziemy mogli zrozumieć cały ten mechanizm. 

Osoba zajmująca się wróżbiarstwem NIE tylko korzysta z jednego narzędzia jakim jest tarot i rzeczywiście wcale nie musi go posiadać, aby móc dać ogólną lub wyczerpującą wróżbę.

W takiej sytuacji z pewnością nie możemy jednoznacznie oceniać tego, do czego sam tarot służy lub nie. Wiem, że nie jestem w tej opinii jedyna, ale uważam iż osoba wróżąca może, lecz nie musi jedynie posługiwać się tarotem, ale już osoba posługująca się tarotem jedynie w celu medytacji, pracy mentalno-duchowej, rozwojowi duchowemu itp. najczęściej ma problemy używać tych kart do przepowiadania przyszłości, czyli wróżyć.  

W tym zakresie nie ma wyższości jednego nad drugim, jest natomiast czyjeś upodobanie i/lub umiejętności. 

Jeśli wirtualnie lub w realu wchodzisz do salonu, ty jako: klient, petent, zbłąkana duszyczka, kwerent, konsultant itp.... już na samym początku powinieneś być dobrze poinformowany o tym, z jakich usług możesz tutaj skorzystać. Jest to salon wróżb czy np. gabinet poradnictwa duchowego?. Osobiście w języku polskim odczuwam silny deficyt jeśli chodzi o sprecyzowanie tego określenia. 

Zajmując się wróżbami przepowiadamy przyszłość, ponieważ od tego właśnie są wróżby. Tak było i jest od zarania dziejów oraz nadal tak będzie, jak długo będzie istnieć człowiek na ziemi. Każdy z nas, na tym lub innym forum, ogólnie w publicznym miejscu w realu lub w sieci, udziela się, czy to altruistycznej idei wymiany energii lub darmowej usługi, to jednak nikt do niczego nie jest przymuszany, ani nie ma w jakimś obowiązku czegokolwiek wykonywać.
Każdy, kto w necie szuka usługi i/lub miejsca gdzie ktoś poświęci mu swoją uwagę, powinien być dobrze poinformowany o tym, czego i gdzie może oczekiwać. Myślę, że jeśli tutaj na tym polu wszyscy będziemy bardziej transparentni, to wraz z oczekiwaniami, nasza praca i wysiłek może przynieść satysfakcjonującą weryfikację dla każdego.
Czytając ofertę usług specjalisty astrologa, nie mogę liczyć na to, że on będzie również świetny w tematyce uzdrawiana.

Astrolog powinien być zmotywowany, interesować się ludźmi, rozwijać umiejętności doradcze, być dobrym komunikatorem, być przygotowanym na studiowanie i obszerne czytanie na ten temat, być zainteresowanym własnym rozwojem osobistym i być nieocenionym i chętnym kontynuować naukę. Brzmi nie źle, ale to tak samo, kiedy ktoś zajmuje się tarotem, czyż nie? Astrolog ma w swoim narzędziu gwiazdy, a ... no właśnie kto? tarocista? ma w swoim ręku karty tarota. Tarocista czy może Tarolog, w każdym razie to wg. mojej opinii, jest to ktoś, kto na tym polu jest specjalistą. Tarocista wróży, a Tarolog (jak ten psycholog) jedynie doradza? Nie wiem ... Pisałam już, że w tej kwestii w j. polskim brakuje mi określenia. W j. angielskim jest to świetnie ujęte "tarot reader"  (ktoś kto czyta tarota) lub "tarot consultant" (pośrednik między tarotem a nami, pomaga w zasięganiu opinii z kart tarota). Ja jestem jedynie "tarot reader"  czytam karty tarota na zadane pytanie lub nie. W psychologa nie chcę się bawić, nie umiem i nie mam z tego satysfakcji. Natomiast noszę w sobie chęć pomocy innym, bez konieczności przechodzenia nie raz, wielomiesięcznych procesów terapeutycznych. Dodatkowo sądzę, że w rozwoju osobistym jest tak wiele innych fascynujących narzędzi jak np. medytacja, sztuka, ćwiczenia, religia, czekolada, lego, rękodzieło, książki, botanika, filozofia, Buddyzm ... itd. Rozwój duchowy ma na celu odnalezienie sensu życia oraz nabranie przeświadczenia, że możemy ten sens kształtować. Jednakże częścią tego dążenia jest również pragnienie osiągnięcia celu bez brania zbytniej odpowiedzialności za własne czyny. Tarot często pokazuje to, że musimy ponosić konsekwencje naszych czynów, nawet tych minimalnych i w dobrej wierze. 

Jedna z moich wielkich mentorów z kart tarota, Marry K. Greer ma takie motto: 

„Tarot pomaga ci spotkać wszystko, co przychodzi w najlepszy możliwy sposób”


(05-06-2018, 23:51)tarot55557 napisał(a):  Dlatego, że czasem niewazne ile zrobisz i ile wysiłku w cos wlozysz może się nie udać jeśli Twoj sukces w 80% przypadku zależy od innej osoby, od okoliczności... Nie na wszystko mamy wpływ... Niestety. Przykład właśnie ze spóźniajacym się pociągiem, zepsutym samochodem, choroba...
Może być np. zakochana kobieta i niezainteresowany mężczyzna i ona zapyta tarota "co zrobić by z nim być?" i tarot powie "to i to" ale przecież nikogo się nie zmusi do związku...

Mogę zapytać co zrobić żeby wygrać w Lotto, tarot powie "kupuj losy przez x lat" ale czy wygram? No raczej wątpliwe...

Tak jak nawet Joanna napisała trafnie we wróżbie, że z chemii będzie sprawiedliwa ocena i tylko wyłącznie na podstawie mojej wiedzy... Z drugiego przedmiotu z kobietą już trochę gorzej... Że dużo zależy ode mnie i mojej intuicji itp...

Właśnie ... nie ważne co byś zrobił/a to i tak ma się to "coś" wydarzyć i ma to być widać w kartach lub w innych systemach wróżbiarskich.
Ktoś to umiejętnie przewidzi lub nie... Ja też nie potrafię uczyć się bezbłędnie, dlatego tutaj nadal jestem. 

Na tym forum możesz znaleźć moje zaciekłe wypowiedzi broniące tarota, ale tak naprawdę dopiero teraz widzę jak się sama zapętliłam  Szok
Cytując wielkiego sceptyka odnośnie wróżb Jamesa Randiego:

"Na potrzeby wróżb, wzorzec talii kart tarota rozprowadza się w różnych wzorach i interpretuje przez utalentowanego „czytelnika”. Ogólnie okultyści nie racjonalizują tego, że piętnaście minut później talia kart nie jest rozłożona na ten sam wzór w tym samym układzie, twierdząc, że w tym krótkim czasie los osoby może się zmienić. Wydaje się, że wymaga to częstych odczytów, jeśli system ma być w jakikolwiek sposób użyteczny." Randi, James. "Tarot cards". James Randi Educational Foundation. 

Poczytaj to forum ... lub inne grupy i "wróżki"/"wróżbitów". Jak szybko zauważysz, sami siebie wpędzamy w ten "kozi róg" z tymi tłumaczeniami tego, dlaczego tarot jest tak świetny...


Zdecydujmy ... Albo jesteśmy sceptyczni i nie pozostawiamy niczego przypadkowi oraz wpływom osób trzecich ... albo wierzymy w los, który jest nam przeznaczony ... Wiem, to boli ... 

Wróżący, przepowiadający przyszłość, próbują jedynie odczytać znaki tego co nam Bóg, Los lub Siła Wyższa z góry zaplanowała. Ci co szukają własnego JA, odnajdą jedynie poczucie kontroli na drodze do ustalonego punktu, poprzeczki, celu, zamierzenia, ponieważ wszystko inne do tego się sprowadza. Masz odpracować swoją karmę ... 



Pytania tego typu, ja również uważam za najbardziej odpowiednie ... 

"Co mam zrobić aby znaleźć dla mnie satysfakcjonującą pracę? Co mam zrobić aby zdać egzamin?"

Jedynie co budzi moją wątpliwość to to, kto daje odpowiedź? Karty, czy też czyjaś intuicja?

Czy teraz zaczynasz rozumieć gdzie w moim doświadczeniu tkwi różnica? 

Prawda jest taka, że warto zapoznać się z tym, z czym za chwilę będziemy mieć do czynienia. 

Masz rację pytania typu : "co zrobić by z nim być?"  - piszesz, że: "tarot powie "to i to" ale przecież nikogo się nie zmusi do związku... 

Nikt nie zmusi nikogo do związku, w innym przypadku sam za to zapłaci.
Takie pytania pomogą: 
- Co mogę jeszcze zrobić ... ? 
- Jak jestem przez niego odbierana? 
- Czego miałam się nauczyć z tej relacji? 
Uważam, że tego typu pytania są BARDZO pomocne w codziennej pracy wróżbiarskiej. 

Nie mniej jednak Ja w mojej codziennej praktyce najczęściej spotykam się z tym: 

 Hej, hej co tam widać... ?? Co tam słychać w kartach??

I muszę z tego jakoś wybrnąć z szacunku dla innych, bez ignorowania kogokolwiek. Zadane pytanie i oczekiwanie na odpowiedź.

Co dzień na moim komunikatorze  mam tak : zrobiłam zakupy, zmieniło się coś?. pocałowałam klamkę, może to coś da, a ten przełom w kartach to już? A może jak pójdę na policję to to właśnie będzie ten przełom, sprawdź czy to właśnie o tą francę chodzi ... 

Nie to jest moją życiową misją. Jednak z takimi rzeczami na co dzień zmierzam się, a więc nie tylko nas trzeba uświadamiać, ale i innych również.  

Na wszystko mamy wpływ, lecz jedynie decydujemy o tym, co jest tu na ziemi i nic ponad to. Decydujemy o tym  jak wygodnie przejedziemy z punktu A do punktu B. Nigdy nie decydujemy o naszym przeznaczeniu. To nasze przeznaczenie sami w sobie nosimy, wiemy, że tak mamy iść, jechać, biec ... Czasami możemy się zgubić ...  

Tak naprawdę umiejętność zadawania pytań, może być przepustką do uzależnienia od siebie innych ludzi. Moim zdaniem jest to kwestia spojrzenia sobie w lustro...


Warto też pomyśleć o tym, że Tarot to NIE jest narzędzie do medytacji, a do wykonywania wróżb.
Tarot dopiero w latach osiemdziesiątych XVIII wieku był znaczący, gdzie praktyka wróżenia z regularnymi kartami do gry była dobrze ugruntowana przez co najmniej dwie dekady, tak że każdy zaczął używać talię tarota dla kartomanii. Pierwsze znaczenia wróżbiarskie kartom tarota przypisał  "cartomancer" Jean-Baptiste Alliette (znany również jako Ettellia) w 1783 r.

Tarot JEST narzędziem do wróżb, które również może (lecz nie musi) być stosowane do duchowego rozwoju. 
Najpierw była gra z kartami Tarota ...
Odpowiedz
#29

Aby poważnie dyskutować na ten temat, to wypadałoby zacząć od tego, że nie ma wiarygodnych, przeprowadzonych z naukowym rygorem badań potwierdzających prawdziwość przewidywań wróżbitek/wróżbitów.
Najlepsi  jaką mają skuteczność? 20%? 30? Myśli Doświadczony psychoterapeuta bez kart "przewidzi" , może powiedzieć to samo .

Klasyczne pytanie :

Czy moj adorator (i kiedy) sie rozwiedzie/separacja/zamieszka osobno etc?
Pod czyim wplywem?


Bez zaglądania w karty można powiedzieć że się nie rozwiedzie, zabawi się i zostawi bo akurat ma kryzys wieku średniego.
Skuteczność tej wróżby 90%.

Dlaczego nikt nie jest jednak wstanie przwidzieć z taką pewnością jak za miesiąc wyglądać będą akcje jakiejś firmy na giełdzie? Bezradny
Odpowiedz
#30

Dlaczego uważasz że najlepsi wróżbici mają skuteczność 20 - 30%? Jesteś osobą która nie wierzy w możliwość przewidywania przyszłości np. za pomocą kart Tarota?...

"Dlaczego nikt nie jest jednak wstanie przwidzieć z taką pewnością jak za miesiąc wyglądać będą akcje jakiejś firmy na giełdzie?" 
Ponieważ takie pytanie nie jest energetycznie powiązane z żadną konkretną osobą.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#31

Jesteś osobą która nie wierzy w możliwość przewidywania przyszłości np. za pomocą kart Tarota?...

Dlaczego nie?Nawet na tym forum są osoby, które dają fenomenalne odczyty. Czapki z głów. Chodzi mi o to, że nie udało się tych rzeczy potwierdzić w warunkach laboratoryjnych z rygorem naukowym.
Dlaczego? Bezradny
P.s. Z akcjami firmy powiązane są premie pracowników, zyski/straty inwestorów. Możliwości powiązań energetycznych jest wiele.
Odpowiedz
#32

(10-07-2019, 14:54)Linari napisał(a):  Aby poważnie dyskutować na ten temat, to wypadałoby zacząć od tego, że nie ma wiarygodnych, przeprowadzonych z naukowym rygorem badań potwierdzających prawdziwość przewidywań wróżbitek/wróżbitów.
Najlepsi  jaką mają skuteczność? 20%? 30? Myśli Doświadczony psychoterapeuta bez kart "przewidzi" , może powiedzieć to samo .

Nie zgodzę się z tobą. 

Każdy to wie, że od zarania dziejów, a praktycznie od momentu kiedy człowiek zaczął być świadomy siebie, pewnych zjawisk, które wokół niego zachodzą, to również zaczął on wierzyć w rzeczy nadprzyrodzone, których nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć. Z różnego rodzaju bóstwami, symbolami, przesądami, wierzeniami człowiek zawsze się zmagał. 

Wróżbiarstwo jest to próba uzyskania wglądu w problem, jakieś zagadnienie lub sytuację drogą okultystyczną, standaryzowanego procesu kultu lub rytuału. 

Occult / Okultyzm - Tajne / Tajemne jest to „wiedza ukryta” lub „wiedza na temat zjawisk paranormalnych”, w przeciwieństwie do faktów i wiedzy o tym co jest mierzalne, racjonalnie wyjaśnione, zwykle określane jako po prostu nauka. Termin ten oznacza czasami wiedzę, która „jest przeznaczona tylko dla niektórych ludzi” lub „musi być ukryta”. Nazwa nauk okultystycznych odnosiła się w XVI wieku do astrologii, alchemii i magi naturalnej. Okultyzm jest zatem często używany do kategoryzowania takich ezoterycznych tradycji, jak spirytyzm, teozofia, antropozofia, hermetyczny zakon Złotego Świtu i " New Age". Szczególnie od końca XX wieku różni autorzy używali okultyzmu jako uzasadnionego przymiotnika. W tym zastosowaniu „okultyzm” jest kategorią, w której umieszczane są różne przekonania i praktyki, jeśli nie są uznawane za zgodne ani z religią, ani z nauką. W przeciwieństwie do starszych form ezoteryzmu, okultyzm nie odrzuca „postępu naukowego ani nowoczesności”. Lévi podkreślił potrzebę rozwiązania konfliktu między nauką a religią, co, jak sądził, można osiągnąć, zwracając się do tego, co uważał za starożytną mądrość znalezioną w magii. Inną cechą okultystów jest to, że - w przeciwieństwie do wcześniejszych ezoteryków - często otwarcie dystansowali się od chrześcijaństwa, w niektórych przypadkach (jak Crowley) nawet przyjmując wyraźnie antychrześcijańskie postawy. Odrzucając chrześcijaństwo, ci okultyści zwrócili się czasami do przedchrześcijańskich systemów wierzeń i przyjęli formy współczesnego pogaństwa, podczas gdy inni zamiast tego wzięli wpływ na religie Azji, takie jak hinduizm i buddyzm. Inną cechą charakterystyczną tych okultystów było podkreślenie, że kładą oni nacisk na „duchową realizację jednostki”, ideę, która silnie wpłynie na dwudziestowieczny ruch "New Age" i ludzki potencjał. 

Wróżba jest odrzucana przez społeczność naukową i sceptyków jako przesąd. Jednak jeszcze żadna nauka nie udowodniła tego, że wróżba nie działa, za to pozostawia to w sferze wierzeń. Zwykle w świecie nauki, brak racjonalnego wytłumaczenia, nadal pozostaje w fazie badań i ustaleń. Nadal naukowcy są skupieni na niektórych aspektach ezoterycznych jak np. temat przesądów. Każda cywilizacja, która rozwinęła się (nadal się rozwija) praktykowała wróżby w życiu codziennym, zarówno publicznym, jak i prywatnym. Od tego bierze swój początek religia i władza.

Uważam, że na ten moment ci najlepsi wróżbici to tacy, którzy cieszą się dobrą opinią i skutecznością w swojej pracy. Mają skutecznie i jak najwięcej przewidzieć wydarzeń w życiu danej osoby. 

Natomiast psychoterapeuta stosuje metody psychologiczne (nie wróżbiarskie), szczególnie opartych o regularny kontakt międzyludzki, w celu pomocy osobom zmagającym się z różnorodnymi problemami. Psychoterapia służy poprawie dobrostanu i zdrowia psychicznego i może dotyczyć zmian lub radzenia sobie z dokuczliwymi zachowaniami, przekonaniami, obsesjami, myślami lub emocjami, oraz rozwojowi relacji i umiejętności społecznych. Niektóre techniki psychoterapeutyczne są uznane za oparte na dowodach naukowych do leczenia określonych zaburzeń psychicznych. Istnieją tysiące różnych technik i form psychoterapeutycznych, czasem opartych o znacząco różne pojmowanie psychologii, etyki i metod pomocy. Większość polega na regularnych spotkaniach klienta lub grupy klientów z jednym lub kilkoma terapeutami, przy tym, psychoterapia i medycyna mogą się nawzajem efektywnie uzupełniać. Według badań przeglądowych, większość klientów odnotowuje istotną poprawę już (albo dopiero) po około ośmiu–dwunastu sesjach terapeutycznych. 

Jako wróżka chcąca działać terapeutycznie, to wbrew pozorom jeszcze bardziej szkodzę i pogłębiam dramat w czyimś życiu. Mogę spowodować głębsze uzależnienie się od wróżb. Dodatkowo, jeśli moje przepowiednie bazują na wywiadzie przeprowadzonym u danej osoby, to to NIE  jest wróżba, a jedynie umiejętność przewidywania i łączenia ze sobą pewnych faktów i skojarzeń. Wróżba pokazuje rzeczy, których nie jesteśmy wstanie przewidzieć, a jednak one realizują się. 

(10-07-2019, 14:54)Linari napisał(a):  Bez zaglądania w karty można powiedzieć że się nie rozwiedzie, zabawi się i zostawi bo akurat ma kryzys wieku średniego.
Skuteczność tej wróżby 90%.

Dlaczego nikt nie jest jednak wstanie przwidzieć z taką pewnością jak za miesiąc wyglądać będą akcje jakiejś firmy na giełdzie? Bezradny

Owszem są i tacy "wróżbici", którzy nie wróżą, a jedynie kojarzą sobie fakty. Duża liczba oszustw występuje w praktyce wróżenia i na tym wszyscy tracą... Tam mamy zawsze 100% sprawdzalności, często tej naciąganej sprawdzalności.

Są takie osoby, które potrafią trafnie przewidzieć akcje giełdowe lub nawet wygraną w lotto. Jednak wróżby to NIE magia i zaklęcie, które sprawi, że wygramy. Jeśli nam nie jest pisana wygrana w lotto, to nawet jeśli wróżka na tacy poda numery, wygrana do nas nie trafi lub szybko ją utracimy. Tak samo akcje giełdowe nie przyniosą oczekiwanych przez nas korzyści. Taka jest właśnie różnica. Wróżba pokazuje, to co jest nam pisane przeżyć, doświadczyć, a nie to co chcielibyśmy mieć lub osiągnąć. Terapia lub wsparcie duchowo-rozwojowe pozwala nam osiągnąć to co pragniemy, najczęściej skupia się na naszym ego i powiększaniu samoświadomości, lecz jest bezradna wobec losu, który zawsze w każdym momencie może nam zesłać to o czym nawet nie śniliśmy. Nie zależnie czy to dobre lub złe. 

Oczywiście jako wróżka, zawsze będę wspierać moich klientów i przesyłać pozytywną energię, ale nie mogę leczyć. 

W Polsce obecnie nie ma uregulowanej sytuacji prawnej dotyczącej wymagań, które musi spełniać osoba nazywająca siebie psychoterapeutą. Od kilku lat w opracowaniu jest ustawa „o niektórych zawodach medycznych”. lecz nie została jeszcze uchwalona.

Tak samo wykonywanie wróżb jest nadal w wielu krajach zakazane.

Jeśli tutaj na tym polu nic się nie zmieni, to nadal będzie panował chaos, który może być wykorzystywany przez oszustów. Oprócz dzielenia się i wyjaśniania swoich wizji, wróżbici mogą również działać jak doradcy, omawiając i oferując porady dotyczące problemów swoich klientów. Chcą, aby ich klienci korzystali z własnej siły woli. Często celowo unika się terminu „wróżka” na rzecz takich terminów jako „doradca duchowy” lub „konsultant psychiczny”, co moim zdaniem wprowadza w błąd. Nasi klienci NIE mogą być obarczeni jakimikolwiek problemami natury psychicznej, a jedynie co najwyżej znajdować się w chwilowym/przejściowym stanie bezradności, gdzie nie można liczyć na wsparcie bliskich osób. 

Zalecany jest dystans i zdrowy rozsądek we wszystkim, my nie zastępujemy żadnych specjalistów, a dopełniamy oraz często klasyfikujemy się jedynie w sferze dobrej rozrywki. W dzisiejszych czasach ludzie nie wstydzą się powiedzieć, że idą do wróżki, ale że do psychologa już tak i w tym jest poważny problem.

Korzystając z usług jednych i drugich musimy mieć na ten temat podstawową wiedzę.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości