Rytuały- czy to działa?
#1

Chciałabym przeczytać wasze, bezpośrednie doświadczenia w tej kwestii. Zarówno o odprawianych własnoręcznie, jak i zlecanych komuś. Jakie były efekty, konsekwencje itd.

Dawno temu próbowałam rytuału w pewnej intencji i nie przyniósł żadnych efektów. Zapomniałam o całej sytuacji ale kiedyś znów wróciłam do tematu i skorzystałam z pomocy pewnej wróżki (nie wiem, czy to bardzo naiwne z mojej strony Język) i czekam na efekty.
Korzystałam z rytuału na powodzenie w pewnej dziedzinie życia.
Odpowiedz
#2

Nie , nie działają.
Zamówiłam 2 rytuały w odpowiednim odstępie czasowym i 3 serie przekazów Relki. I nic....efektów brak.
Zrobiłam też mapę marzeń - tutaj także bez rezultatów.
Rytuały i relki były w intencji pozytywnej decyzji vs mieszkania od miasta oraz pozytywnej decyzji vs leczenia mojej choroby.
Nic się nie sprawdziło , także tyle w temacie ode mnie.
Odpowiedz
#3

Kiedyś zamówiłam rytuał. Bardzo chciałam aby zadziałał. Wierzyłam w to , że będzie dobrze... i nic. Z biegiem czasu cieszę się, że owy rytuał jednak nie zadziałał.
Odpowiedz
#4

Najważniejsza w "rytuałach" , o czym często zapominamy, jest.... praca własna.Skoro  jej nie wykonałaś, to nie dziw się że "nie zadziałał". Bezradny Bezradny
Po drugie, wykonujący założył pewnie zabezpieczenie, żeby to było dobre i bezpieczne (także) dla ciebie.
Odpowiedz
#5

Dokładnie, przy rytuałach najważniejsze jest:
1. wybranie sprawdzonego (zweryfikowanego) rytualisty
2. praca własna (stosowanie się do jego zaleceń, najczęściej jest to medytacja i skupianie myśli na celu w czasie, gdy osoba wykonuje rytuał).
Odpowiedz
#6

Działa, tylko potrzeba również swojej pracy. Często jest to właśnie ciężka praca nad sobą, zmianą pewnych zachowan, przyzwyczajeń. No i trzeba w to wierzyć.
Odpowiedz
#7

Zależy jaki to rytuał i co chcemy osiągnąć oraz jak mocno w to wierzymy Uśmiech

Poczytaj na temat skutecznego kremu na zmarszczki: https://mialenia.pl/blog/nawilzajacy-kre...-wybierac/
Odpowiedz
#8

Pitu Pitu. ...
Wgl się z wami nie zgadzam.  Wukonałam ogromną prace.
Mieszkanie: 
Pisałam do burmistrza 
Zebra£am stos papierów
Dokładnie przygotowałam się do rozmowy. 
Facet:
Otwożyłam się 
Okazywałam zainteresowanie i życzliwość 
Zaczełam dbać o siebie.
Leczenie: 
Pisałam do lekarzy w ca£ym kraju. 
Modliłam się 
Jeżdziłam na konsultacje 

A wszystko tak palcem po wodzie pisane. ..
Nie pomogła : 
wiara, nadziejnadzieja, modlitwa, rytuał, mapa marzeń, dziennik wdzięczności. 

Po prostu TE marzenia nie są dla mnie do spełnienia. Nie mam tego dostać : prawdziwej miłości i zdrowia. 
Tyle...
Odpowiedz
#9

Miliony ludzi na twoim miejscu byłoby szczęśliwych. Dlaczego ty taka nie jesteś?
Odpowiedz
#10

Dlatego, że nie mam tego co inni nazywają szczęściem....
Nie mam zdrowie i nic z tym nie można zrobić to nie pozwala mi podjąć pracy. Nie dostanę zdolności do niej.... Jestem zdana na łaskę i nie łaskę narzeczonego. Wynajmuję mieszkanie. Nie stać nas na kupno własnego, a ja z renty nie jestem w stanie na nie odłożyć. Nawet dzieci nie mam....to z czego niby mam się cieszyć ?
Odpowiedz
#11

Porównywanie się do innych,  zawsze czyni nas "nieszczęśliwymi".To co jest wokół ciebie to odzwiercielenie twoich lęków. Najpierw znajdź balans, spokój w samej sobie.
Odpowiedz
#12

Osobiście przyznam się nie robiłam żadnych rytuałów nie wierzę w takie rzeczy.
Siła jest w nas samych w naszym sercu jesteśmy odpowiedzialni sami za nasze życie jakie będzie jakie jest.
Nie ma co się doładować inni gorzej mają w życiu.Potrzeba myśleć pozytywnie odrzucić negatywne myśli niech pesymist zamilknie.
Nie pomyślałaś,że takim nastawieniem,mysleniem ściągasz na siebie same cierpieni i żal do wszystkiego,jak ma się udać skoro myślisz,że nie wyszło jeszcze długa droga przed nami wystarczy założyć wygodne buty iść przez życie.Każdy z nas ma w życiu drogę z przeszkodami do przejścia.
Życzę Tobie wszystkiego dobrego.
Odpowiedz
#13

Zgadzam się z Linari i Malinową... w rytuały nie wierzę, ale wierzę w człowieka, w jego siłę - człowiek jest zdolny do wielkich rzeczy jeśli tylko tego chce. Tak
Porównywanie się z innymi (ogólnie myślenie o tym czego nam brakuje w życiu), to skupianie się na tym że szklanka jest do płowy pusta... to zawsze ciągnie psychicznie w dół - i po prostu "programuje" nasz umysł na porażkę. Więc jeśli już robię porównania, to tylko z tymi osobami które miały w życiu bardzo "pod górkę", a jednak dzięki sile swojego umysłu uczyniły swoje życie satysfakcjonującym i szczęśliwym.
Gdy mam doła, często oglądam Anioła na Resorach - super dziewczyna! Uśmiech


Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#14

Hej wszystkim,
Wiele osób zamawia rytuały, ale czy wybrali doświadczonego wróżbitę, który ma doświadczenie i zna zasady ?
Rytuały podobnie jak karty tarota to nie zabawka, a używane nieumiejętnie mogą wyrządzić szkodę.
Warto też się zastanowić czy dany rytuał nie wyrządzi szkody Tobie lub innym osobom np: tych na których go chcesz wykorzystać.
Czy działa ? Tego nie wiem ale wiele osób twierdzi, że tak rytuały działają tylko nie zawsze od razu, czasami działają po jakimś czasie.
Ja wierzę w działanie rytuałów, ale to moje osobiste zdanie i nikt nie musi się z tym zgodzić. Uśmiech
Odpowiedz
#15

Ja wykonałem mapę marzeń. Muszę powiedzieć, że jej część się spełniła, a część nie. Choć możliwe, że i dalsza jej część się spełni.
Co do rytuałów. Wykonałem kilka, choć z perspektywy czasu jak sobie przypomnę to nwm, czy to były rytuały. Ogólnie tak samo jak w mapie marzeń, część zadziałała, a część niestety nie.
Ja wierzę w działanie rytuałów. Jednak trzeba wiedzieć jak je wykonać i dokładnie wiedzieć czego się chce. W przeciwnym razie nie uzyskamy żadnego efektu.
I jak najbardziej przychylam się do twierdzenia, że ważna częścią rytuału jest nasza własna praca po rytuale. Jeśli stworzymy rytuał na znalezienie pracy to ona sama do nas nie przyjdzie. To my musimy szukać w internecie, wysyłać CV, chodzić na rozmowy i dopiero wtedy rytuał zadziała. Trzeba samemu zrobić pierwszy krok.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości