Masz jakiś problem z wróżeniem? - napisz, spróbujemy poradzić...

wszystkie pomysly wasze mi sie spodobaly Uśmiech
Odpowiedz

alathea napisał(a):albo Właśnie Padłam Cwaniak
Rotfl

Miriam Oklaski dopiero Ty uświadomiłaś mi, że WP można tak twórczo rozwinąć Rotfl W -ypompowane P-tarocistki Rotfl
A może WyPePeTki ? Rotfl [wyjaśniam ideę: WyPomPowane Tarocistki]
Odpowiedz

PeTy
Padle Taroty Oczko
Odpowiedz

Rotfl :laughing-rofl:
Nasze drogie PADY.... czyli czule o PeT-ach Rotfl
Odpowiedz

i padlam Rotfl
oczki mi sie juz kleja, a co dopiero mozg Głupek
Odpowiedz

Rotfl Rotfl Rotfl Rotfl Rotfl Cos ostatnio i wróżowie nasi nie wróżą, trza by było zmodyfikować końcówkę. Rotfl Rotfl
Też padłam jak zobaczyłam co zrobiłam hahahaha WP skąd ja to wzięłam Rotfl Rotfl Rotfl Rotfl

Tego WyPompowanegoo Wróża Jak juz co to powinno być PW WyPompowany wróż. Rotfl Rotfl Rotfl Rotfl Rotfl

Jak najszybciej trzeba zawiązać komitet Rotfl Rotfl
Odpowiedz

Czyli nie tylko mnie coś w sierpniu/wrześniu dopadło... Może nie zmuszam się teraz do rozkładania kart, ale po własnych notatkach widzę, że najintensywniej rozkładałam karty w lipcu. W sierpniu prawie wcale, a teraz to krążę wokół kart, mam pytania do których mogłabym je rozłożyć, ale aby się w sobie zebrać i rozłożyć karty to się zbieram kilka dni...
Odpowiedz

Jakos czuje ze nie powinienem brac na razie kart do rekiJęzyk
Ale wezme sie w najblizszym czasie za zalegle wrozbyUśmiech

Karty to podpowiedz, nie wyrocznia.
Odpowiedz

Wypompowany Wróż Rotfl Rotfl Rotfl

dobre Oklaski Rotfl Rotfl Rotfl
Odpowiedz

Ja tez mam zespół WW Załamka Może to tak samo jest jak kobiety kiedy przebywają razem to też razem mają "te dni".
Działamy na siebie wspólnie Myśli
Odpowiedz

Oho, widzę, że dopadł mnie problem globalny. Shifty Mnie się nawet nie chciało zaglądać na forum. Kart nie ruszyłam przez całe wakacje. Ale ostatnio coś się odblokowuje. Ciekawe, o co tutaj chodzi, może jakiś niekorzystny układ planetarny... Myśli
Odpowiedz

Powiedzcie mi, gdy małe dziecko lata wokoło a ja akurat teraz czuję potrzebę pogadanki z kartami, to taki rozkład ma sens?
Czy muszę być bardzo skupiona, by odczytać karty?
I jeszcze jedno, zawsze muszę zapalać świeczkę przy medytacji i czytaniu kart?
Odpowiedz

swieczka nie jest potrzebna, skupienie -tak
jesli umiesz to zrobic przy dziecku, ktore wlasnie szaleje -to ok

ale bardzie bym sie zastanawiala, czy nie potrzeba wtedy popilnowac dziecka, zeby nie zrobilo sobie krzywdy Uśmiech
moze bardziej jest to potrzeba odpoczecia od dziecka i zobienia czegos bez niego, a dla siebie
Odpowiedz

tak, ja zawsze robię to gdy dzieci śpią, pytam z czystej ciekawości, bo czasem ciągnie mnie do kart w dzień.
Odpowiedz

jesli tylko znajdzeisz spokojna chwile, zeby sie skoncentrowac

gdy rozkladam karty nieraz chodzi telewizor, obok siedza domownicy - ale to wszystko nie moze mnie absorbowac, mojej uwagi
jesli nie da sie tego "wylaczyc", to trzeba na dana chwile spasowac z wyciaganiem kart
nie powinno sie tez byc wzburzonym - podekscytowanym czy poirytowanym, to ma negatywny wplyw
Odpowiedz

larvunia napisał(a):Powiedzcie mi, gdy małe dziecko lata wokoło a ja akurat teraz czuję potrzebę pogadanki z kartami, to taki rozkład ma sens?
Czy muszę być bardzo skupiona, by odczytać karty?
Wg mnie to zależy od siły tej potrzeby, ja to nazywam "nieodparta chęć", a gdy takową mam, to nic mnie nie obchodzi. Wróżę tam gdzie jestem, czyli np. kiedyś - na przerwie w szkole, na przystanku, w autobusie, nawet kiedyś na rusztowaniu (na budowie Uśmiech ).
Taka nieodparta chęć powróżenia płynąca od "wewnętrznego dziecka" to wg mnie sygnał na bardzo dobra współpracę podswiadomości własnie w tym momencie i trafność tych wróżb jest nawet wyższa, pomimo harmideru wokół.
Może nie każdy tak potrafi, bo dla mnie nie było problemem czytanie książek na przerwach i lekcjach w szkole.
Jeżeli damy radę się odciąć od otoczenia, to takie wróżmy mają sens i nie jest ważne gdzie i kiedy, czy są świeczki itp.
Odpowiedz

Już chyba mam wyczerpujące odpowiedzi, dziękuję Oczko
Odpowiedz

Jeżeli karty układają się odwrócone w rozkładzie, to mogę zacząć od nowa?
Zdarzyło się komuś już tak że każda karta jest odwrócona?
Ćwiczę, więc robię małe rozkłady... w większości dziś ciągle odwrócone.
Odpowiedz

Ja nie odwracam bo wtedy całkiem mi to źle idzie. Wszystko zależy od umowy miedzy kartami. Jeśli umawiam się na proste rozłożyłabym jeszcze raz. Co innego jak jedna się taka zamiesza, wtedy dla mnie to znak, ostrzeżenie, ważna wiadomość. Ja jestem bardzo początkująca więc to tylko moje zdanie. Może wypowie się ktoś zaawansowany w tej kwestii. Uśmiech

Ja mam inny problem - nie umiem sobie stawiać kart a raczej obiektywnie interpretować. Często pokazują mi to, co dokładnie sobie zakładam albo myślę, moje lęki, a to nie tak do końca moim zdaniem powinno być.
Odpowiedz

catka dzięki..
mi się wszystkie karty odwracały. Przy rozkładzie z 3 kart np. Zaglądam w talie to reszta ok. I tak pare razy miałam.
Jak tasujecie karty?? Mieszacie je na stole czy tylko tasujecie w rękach? Przy prostych pytaniach... uczę się dopiero nie rzucam się głębiej puki co.

catka pwnie to kwestia wprawy z tym obiektywnym interpretowaniem.... też początkująca jestem, więc nie pomogę.
Odpowiedz

Nie rozumiem ? Po co robić rozkład jeszcze raz . Jeśli nie czytasz kart odwróconych to kładziesz je w pozycji prostej . Ja tasuje karty, nie mieszam Uśmiech .
Odpowiedz

miriam pierwsze rozdanie przeczytałam, ale jak kolejne zaczęłam kłaść to się zdziwiłam że z nowu odwrócone. Powtórzyłam kilka razy i w totolotka chyba wiekszego "szczęścia" bym nie miała jak tu z tymi odwróceniami ;p
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości