Masz jakiś problem z wróżeniem? - napisz, spróbujemy poradzić...
#45

X i Slonce na pozycji TAK ,tzn. ze nie ma przeszkod.

karta przy kole fortuny lezacym na pozycji: TAK mowi o szczegolach realizacji tego ''tak''...

Slonce to tez pewnosc siebie. Bedzie to miec znaczenie.

czyli: tak i...(slonce)
Odpowiedz
#46

Rani wytłumaczę tobie o co mi chodzi.. Bo robiłam rozkład który podała miriam:
Zadałam pytanie: czy Ania się pierwsza do mnie odezwie.

miriam napisał(a):Rozkład, który odpowiada na pytania TAK/NIE.
Wykładamy karty w taki sposób, aby uzyskać cztery kupki po dwie karty. Sens poszczególnych pozycji/kupek:
Karty w pierwszej oznaczają Tak.
Druga mówi: Tak, ale...
Trzecia: Nie, ale...
Czwarta: Nie.

Odpowiedź na nasze pytanie będzie tam, gdzie znajdzie się Koło Fortuny. Jeśli trafi się na pozycji z "tak ale", druga karta pokaże przeszkody które trzeba przezwyciężyć by osiągnąć cel, może efekt będzie inny niż oczekujemy. Odpowiedź z "Nie, ale..." pokazuje poważne przeszkody do pokonania.
Pozycje 1 i 4 to odpowiedź jednoznaczna.

I te słońce które wylosowałam to nie dość że było odwrócone to jeszcze w pozycji przeszkód. Gdyby było w pierwszej kupce to by oznaczało TAK - jako pełna radość to co opisałaś. Ale w pozycji z ALE.. to oznacza jakiś problem z którym należało by się zmierzyć, aby ona pierwsza zrobiła ruch.

Może być tez tak że byłam już trochę zmęczona (bolała mnie głowa) i karty w ten sposób pokazały żeby już dać sobie spokój..?

Po tym wszystkim zadałam pytanie czy to ja powinnam się pierwsza odezwać?
Karty tak samo - 2 kupka TAK ale..

Albo jedno albo drugie. Zaczęły już pleść głupoty chyba Uśmiech
Odpowiedz
#47

k_ella_k napisał(a):Zauwazylam, ze gdy pracuje z energiami, medytuje, chodze na rajdy itd. to nagle intuicja sie ozywia i karty rzeczywiscie "mowia" do mnie. Natomiast przy zawirowaniach, napieciach karty sie zamykaja.
Bo karty są takim pośrednikiem pomiędzy nami a intuicją. Ułatwiają przekaz że tak powiem, a gdy przychodzą "zawirowania" to i w kartach to wyjdzie, czyli chaos.
Odpowiedz
#48

Margola,

tak, ale..i tu wstawiasz znaczenie odwroconego XIX Slonca,

czyli przepuszczalenie to 'TAK' bedzie przesloniete nieco chmurka...jak slonce w listopadzie.

pozdrawiam
Odpowiedz
#49

Dziękuję ci serdecznie Rani Buźki

Mam jeszcze inną zagryzkę.
Bardzo często zapominam o przełożeniu kart. Po prostu wyjmuje sygnifikatora (mojego lub osoby), tasuję karty, zadaję pytanie i losuję. A na końcu przypomina mi się że zapomniałam o przełożeniu. Czy to ma jakiś wpływ na trafność wróżby?
Odpowiedz
#50

jesli w to wierzysz, ze ma wplyw, to ma...
ja kart nie przekladam wcale.
Rob tak, jak ci intuicja mowi i tak zeby sie komfortowo czuc ze swoja metoda.
Odpowiedz
#51

dokladnie - ma znaczenie, o ile w to wierzysz...
tez nie przekladam kart
Odpowiedz
#52

Ja też nie przekładam kart i dobrze mi z tym Whistle
Odpowiedz
#53

Jak wybieracie Sygnifikatora? z kart dworskich, czy wybieracie z talii ?
dziekuje, za odpowiedz
Odpowiedz
#54

nie wybieram sygnifikatora
Odpowiedz
#55

ja wybieram z kart dworskich - dostosowując do znaku zodiaku (swojego lub osoby).

W książce pani Alicji Chrzanowskiej znalazłam takie oto podporządkowanie i tego się trzymam:

Baran - Królowa Buław
Byk - Rycerz Denarów
Bliźnięta - Giermek Mieczy
Rak - Królowa Kielichów
Lew - Rycerz Buław
Panna - Giermek Denarów
Waga - Królowa Mieczy
Skorpion - Rycerz Kielichów
Strzelec - Giermek Buław
Koziorożec - Królowa Denarów
Ryby - Giermek Kielichów
Wodnik - Rycerz Mieczy
Odpowiedz
#56

sama z siebie nie uzywam sygnifikatora - chyba, ze jest w konkretnym rozkladzie
wtedy ciagne karty, jak wskazuje rozklad
Odpowiedz
#57

ja tez uzywam sygnifikatora tylko gdy jest tak pozycja w rozkladzie. Np w rozkladach Alli Chrzanowskiej zawsze jest pozycja sygnifikatora. Ale ja rzadko / wcale nie uzywam jej rozkladow lub je modyfikuje do swoich potrzeb.
Odpowiedz
#58

Czasem używam, czasem nie. Ciągnę z całej talii. Wiele może powiedzieć o osobie taki wyciągnięty.
Dopasowywanie z dworskich do konkretnej osoby nie sprawdza się u mnie.
Odpowiedz
#59

KatiJo napisał(a):Czasem używam, czasem nie. Ciągnę z całej talii. Wiele może powiedzieć o osobie taki wyciągnięty.
"na osobe" robie tez Slepy zaulek, to jak spojrzenie z trzech stron plus bonus - obraz z lotu ptaka (="czego nie wie nikt")
Odpowiedz
#60

alathea napisał(a):
KatiJo napisał(a):Czasem używam, czasem nie. Ciągnę z całej talii. Wiele może powiedzieć o osobie taki wyciągnięty.
"na osobe" robie tez Slepy zaulek, to jak spojrzenie z trzech stron plus bonus - obraz z lotu ptaka (="czego nie wie nikt")
podaj prosze ten rozklad na forum, chetnie go wykorzystam.
Odpowiedz
#61

zaraz wkleje, o ile go jeszcze nie ma
Odpowiedz
#62

Ten problem nie dotyczy mnie bezpośrednio ale osoby, której pewna wróżka stawiając karty powiedziała że ta dziewczyna spotka za jakiś czas partnera z którym utworzy związek.
Próbowała ona odtworzyć z pamięci układ kart, żeby móc przeanalizować i może przy okazji czegoś się nauczę i ja, ale do rzeczy - o co mi chodzi:

W równolegle położonych kartach - wystąpiły kolejno MOC, Król mieczy, Rycerz denarów, KOCHANKOWIE.
- Która z tych kart pokazuje ewentualnie tego przyszłego partnera? Bo jakby nie patrzeć te dwie karty dworskie pokazują dwa zupełnie inne charaktery. Czy mamy przyjąć że partnerem jest Rycerz Denarów (który stoi bezpośrednio przy karcie KOCHANKÓW), czy Król Mieczy jako że pierwszy pokazał się w tym rozkładzie? A może Król Mieczy jest przekazem że dana osoba raz na zawsze ucina to co było w przeszłości?

Chciałabym to wiedzieć, żeby na przyszłość samodzielnie wychwytywać takie rzeczy i prawidłowo interpretować karty. Ehh tyle nauki przede mną.. Myśli

[Obrazek: rozkadw.jpg]
Odpowiedz
#63

to jeszcze zalezy, jakie bylo pytanie... ale to chyba rozklad na uczucia po prostu
na moj gust panow jest/bedzie dwoch - jeden ten, ktorego ona by chciala, ale jest spora szansa, ze on ja nie za bardzo
oraz taki, ktoremu na niej bedzie zalezalo - a jej duzo mniej, taki "przecietniak wg niej - i bedzie miedzy nimi wybierac
wybor o tyle latwiejszy, ze ten "lepszy" chyba nie bedzie chcial tworzyc dalej zwiazku, moze ja zranic
ona jest/byla z kims zwiazana badz sie w kims wciaz podkochuje (Moc) , ten pan wlasnie to moze byc Krol mieczy, on moze takze byc "malo dostepny"
(np. ze wzgledu na relacje z kims albo nie zauwaza jej)
drugi - Rycerz mieczy
"wysokosc" karty dworskiej pokazuje takze jej nastawienie do tych dwoch - na Krolu jej zalezy, a Rycerz monet - coz, wiarygodny, sympatyczny - ale nudnawy dla niej, mniej atrakcyjny, malo doceniany
Odpowiedz
#64

Margola napisał(a):Dziękuję ci serdecznie Rani Buźki

Mam jeszcze inną zagryzkę.
Bardzo często zapominam o przełożeniu kart. Po prostu wyjmuje sygnifikatora (mojego lub osoby), tasuję karty, zadaję pytanie i losuję. A na końcu przypomina mi się że zapomniałam o przełożeniu. Czy to ma jakiś wpływ na trafność wróżby?
ja czasem przekładam, ale w ręku nie na stole, czasem nie, czasem stukam o drewno, czasem nie Rotfl

to zależy od moich odczuć, jeśli czuję, że powinnam, że mi to ułatwi pracę to robię Oczko

Teraz pytanie ode mnie:
jak długo wróżycie- w sensie ile czasu poświęcacie na pytanie. Ja czasem mam tak, że wylosuję karty i już w trakcie widzę odpowiedź. Trwa to więc góra kilka minut łącznie z interpretacją i mam potem małe wyrzuty sumienia, że może powinnam więcej czasu temu poświęcić. Z drugiej strony wpatrywanie na siłę jakby zamyka mi obraz, albo plącze, im dłużej tym większe wątpliwości i mętlik. Bezradny
Oczywiście wszystko zależy od pytania i rozkładu, bo wiadomo, że na 3 karty tak/nie, czy na partnerski zajmuje mi to inny okres czasu.
Odpowiedz
#65

FairyWitch napisał(a):Teraz pytanie ode mnie: jak długo wróżycie- w sensie ile czasu poświęcacie na pytanie. Ja czasem mam tak, że wylosuję karty i już w trakcie widzę odpowiedź. Trwa to więc góra kilka minut łącznie z interpretacją i mam potem małe wyrzuty sumienia, że może powinnam więcej czasu temu poświęcić. Z drugiej strony wpatrywanie na siłę jakby zamyka mi obraz, albo plącze, im dłużej tym większe wątpliwości i mętlik. Bezradny
Oczywiście wszystko zależy od pytania i rozkładu, bo wiadomo, że na 3 karty tak/nie, czy na partnerski zajmuje mi to inny okres czasu.

Fairy ja zwykle nie poświęcam wpatrywaniu się w karty wiele czasu, bo i rzadko mam okazję pobyć tak całkiem sama. W moim otoczeniu zazwyczaj kreci się kilka osób a ja nie lubię jak ktoś ingeruje w moją pustelnię jak wróżę (choćby samym patrzeniem się ukradkiem). Dlatego zwykle wyciągam karty, zapisuje sobie wszystko skrupulatnie w zeszycie, karty chowam z powrotem do pudełka - a na końcu biorę się za interpretację zapisując do zeszytu.

alathea napisał(a):to jeszcze zalezy, jakie bylo pytanie... ale to chyba rozklad na uczucia po prostu
na moj gust panow jest/bedzie dwoch - jeden ten, ktorego ona by chciala, ale jest spora szansa, ze on ja nie za bardzo
oraz taki, ktoremu na niej bedzie zalezalo - a jej duzo mniej, taki "przecietniak wg niej - i bedzie miedzy nimi wybierac
wybor o tyle latwiejszy, ze ten "lepszy" chyba nie bedzie chcial tworzyc dalej zwiazku, moze ja zranic
ona jest/byla z kims zwiazana badz sie w kims wciaz podkochuje (Moc) , ten pan wlasnie to moze byc Krol mieczy, on moze takze byc "malo dostepny"
(np. ze wzgledu na relacje z kims albo nie zauwaza jej)
drugi - Rycerz mieczy
"wysokosc" karty dworskiej pokazuje takze jej nastawienie do tych dwoch - na Krolu jej zalezy, a Rycerz monet - coz, wiarygodny, sympatyczny - ale nudnawy dla niej, mniej atrakcyjny, malo doceniany

Bardzo dziękuję ci za wyjaśnienie. Faktycznie sporo rzeczy się zgadza Uśmiech
Ale chyba nie będę jej mówiła że ta wielka miłość o której myśli że ją wyleczy - to nudnawy, ociężały facet bo dziewczyna najpewniej wycofa się z tej relacji już na wstępie.. Violin
Odpowiedz
#66

A ja celebruję wróżenie, rozkładam różnymi taliami, po kilka rozkładów. Jest to dla mnie czysta przyjemność, relaks, chwila odprężenia. Nawet nie interpretuję kart jakoś książkowo, słowa same układają się w mojej głowie, patrzę i wiem co mam powiedzieć danej osobie i to nawet ze szczegółami Zawstydzony
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości