Brawo Morfi to jest myśl
Proponuje drinka purpurowego
100 ml soku pomarańczowego
2 brzoskwinie
1 łyżka miodu
0,5 szklanki jeżyn
0,5 szklanki jagód
0,5 szklanki piwa imbirowego Gingers
garstka kruszonego lodu
Owoce umyć i osączyć z wody. Brzoskwinie obrać ze skory, usunąć pestkę, a miąższ pokroić w drobną kostkę. Pokrojone brzoskwinie przełożyć do blendera. Dodać do tego kruszony lód, wsypać jagody, jeżyny, wlać sok pomarańczowy oraz miód, po czym wszystko zmiksować. Zmiksowane składniki przelać do szklanki i zalać piwem imbirowym.
Smacznego .
Może jeszcze nie wie co gada, bo wczoraj się najarała
To co tam powiedziała?
A teraz chce nas drinkiem przekupić!
sprawdź linka nad Twoim postem
Kasha40 napisał(a):Morfi poczytaj sobie co ta jędza o nas napisała
na początku miód malina ... a potem sztylet w moje słabe serce
http://dobrytarot.pl/viewtopic.php?f=103&t=5800#p106876
Ja jedza !!!
O Ty bździągwo jedna
Jeszcze Morfiego poduszczasz , a ja Tobie z dobrego serca te ciasteczka i drineczki . Zdrajczyni !!!!!
Lepiej wierszyk przeczytaj !!!
Purpurowy sen
Woda obmyła palce stóp,
utopiła grzech i opłukała brud.
Nad zielonym morzem
Czerwień zachodu odbita w falach
kołysze swą nieregularną postać.
"Karmazynowy przypływ" -
kolor farby na ścianie posyła
w daleki świat umysł.
Chociaż tam, umyć mogę swój dreszcz
i usunąc krzyk...
I tylko tam ujrzeć tę szkarłatną,
oddalającą się, to znów zbliżającą postać
nieogarniętej sercem wody.
Nagle wyrwana z purpurowego snu,
drzemię w błocie rzeczywistości.
julusia 10
Kasha ona nas nie lubi, nic na to nie poradzisz!
Pozamyka nas jeszcze w wariatkowie, bo my poodrywani od rzeczywistości!
Ja nie chcę do wariatkowa, tam jest tylko biel, nie ma purpury!
no właśnie ... Mirosławę jeszcze pewnie ta gandzia trzyma
tylko to w jakiś kiepski sposób może Cię wytłumaczyć Mira ... ale nie myśl sobie że codziennie będziesz się gandzia zastawiać
skończ z tym dziewczyno
zanim ziele w worku Ci się skończy
proszę, ona sobie drzemie w błotku
toć to super zabieg dla Kaśki! Kasza a nie próbowałaś w błocie z tym od macania i wyginania nóg? Może by pomogło.
miriam napisał(a):Nagle wyrwana z purpurowego snu,
drzemię w błocie rzeczywistości.
julusia 10[/align][/i][/b]
no tak ... widzę, że impreza czadowo - gandziowa była
najarali się ... bóg jeden wie co robili
a jak się ocnkęli z purpurowego snu
to wszyscy w błocie leżeli ... jeszcze drzemali
Mirosława ... Ty takich treści tu nie rozpowszechniaj bo nas jeszcze wszystkich oskarżą o co
morfeusz napisał(a):Kasha ona nas nie lubi, nic na to nie poradzisz!
Pozamyka nas jeszcze w wariatkowie, bo my poodrywani od rzeczywistości!
Ja nie chcę do wariatkowa, tam jest tylko biel, nie ma purpury!
No co ty Morfi , ja swoja
Tak na marginesie , gdybyś tak przypadkiem trafił do tego wariatkowa to wystarczyłoby bys powiedział słowo purpura i wszystko zamieni sie w ten cudowny kolor . Nawet uwierzysz w to ze sam jesteś purpurowy.
Libra !!!!Gandzi nie popijam mocniejszymi trunkami , bez tego mam jazdy ,ze ho, ho, ho
A teraz uwaga perełeczka
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wilk88.wrzuta.pl/audio/2hw04YbgX9T/czerwone_gitary_-_purpurrote_segel_purpurowe_zagle_pierwszych_snow">http://wilk88.wrzuta.pl/audio/2hw04YbgX ... szych_snow</a><!-- m -->
no to dałaś czadu Frrau Mirriam
no a jakby jeszcze skrzydła miał u ramion... ech.... no nie? Chociaż to chyba nie ta klata, hehe
Hej, zobaczcie ile lawendy!!!! Pewnie podlewają denaturatem. Z helikoptera muszą jak nic.
Tu też najarali sie lawendą chyba :laughing-jumpingpurple:
Morfi tak apropo tego dodatku
czemu wcześniej na niego nie wpadłeś, nie latałabym na golasa "w ta i we wta" po ostatniej imprezie
ale dokupiłam sobie do stroju
i ewentualnie na zimę
Świetlik świętojański, tym razem prawdziwy
[ATTACHMENT NOT FOUND]
Myślałem na początku, że to kosmonauta.