Forum Ezoteryczne Dobry Tarot

Pełna wersja: Ogród Joany
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Izyda od rana myślałam nad kompozycjami od strony wschodniej, ale i na południowej się nada, o ile korytko będzie miało trochę cienia. W przypadku pełnego słońca namawiam Cię na pelargonię bluszczolistną, rozplenicę ościstą i plektrantus koleusowaty.
Rośliny które proponuję są jednoroczne. W pojemniku nie przezimują.
Korytko wyłożyłaś folią, o ile nie ma dziurek w dnie, to woda nie może odpływać i będziesz ograniczona do posadzenia roślin w doniczkach. Jeśli będzie ulewa powinnaś wylewać nadmiar wody i podlewać dość oszczędnie. Proponuję wywiercić w korytku dziurki i tym samym zapewnić drenaż. Może być wyściełane podziurkowaną folią i na dno obowiązkowo keramzyt. Wtedy sadząc rośliny bezpośrednio w ziemi uzyskasz o wiele lepszy efekt. Skomponowałam dwa zestawienia kolorystyczne, zgodne z rozmiarem korytka i zamierzonym efektem- rośliny zwisające, płożące i nieco wystające poza brzeg pojemnika.

Zestaw niebiesko- srebrny. 
Lobelia błękitna 
Starzec srebrzysty 
Trawa kostrzewa siwa

[attachment=13881][attachment=13882][attachment=13883]

Zestaw różowo- bordowy
Begonia drobna
Plektrantus koleusowaty
Rozplenica oścista

[attachment=13884][attachment=13885][attachment=13886]

Możesz również zastosować inne zestawienia np. surfinię zwisającą z rozplenicą albo pelargonię bluszczolistną z plektrantusem.

[attachment=13887][attachment=13888]
Joanno! Niewiem jak Ci mam dziękować ta kompozycja w odcieniu różu -rewelacja...w tym roku to już nie...Ale jak tylko dożyję to wyślę ci zdjęcie....odpisze nazwy i będę kupować. Powinnaś być architektem krajobrazu...tak wszystko umiesz fajnie skomponowac...a te roślinki są jednoroczne...
Izyda ja osobiście nie sadzę roślin w donicach, mam sporo miejsca w gruncie, ale niejednokrotnie doradzałam znajomym jakie rośliny wybrać na balkon czy taras. Te gatunki co opisałam dostaniesz w każdym dużym markecie ogrodniczo- budowlanym. Nawet jeśli kupisz większe sadzonki to najwyżej się rozrosną jeszcze bardziej. Każdy ma inny gust, wybierałam przykładowe zestawy pod siebie, cieszę się, że coś Ci się spodobało.
Powodzenia w uprawie Buziak
Sprostowanie kochana Joanno,dopytalam męża koryto ma drenaż i jest wysypane tak jak napisałaś karmazytem.Wwidzisz jaką.jestem ogrodniczka...nic nie wiem...jeszcze raz ślicznie Ci dziękuję i z całego serca pozdrawiam
Jaśminowce często błędnie są nazywane jaśminem. To łatwe w uprawie krzewy, które nie mają specjalnych wymagań. Dobrze by posadzić je w słonecznym miejscu bo wtedy obficie kwitną. Gdy jest bardzo sucho, wymagają podlewania. Nie nawożę ich, po kwitnieniu obcinam starsze pędy. Czasami pojawiają się mszyce. Można je rozmnażać poprzez odrosty. Mam dwie odmiany tego krzewu, większy ( teraz już ogromny bo dorósł do prawie 3 metrów) kupiłam jako mizerną sadzonkę w markecie. Drugi, znalazł się w moim ogrodzie przez przypadek. Dostałam sadzonkę ze wskazaniem, że to hortensja. Tymczasem, okazało się, że to niespodzianka- jaśminowiec. O drobnych kwiatkach i  upojnym zapachu.

[attachment=14211][attachment=14212][attachment=14213][attachment=14214]

Powojnik ( Clematis) ostatnio stał się bardzo popularnym pnączem. Swoje mam posadzone przy drewnianych podporach- kratkach. Na stanowiskach słonecznych i pół-cienistych. U mnie świetnie się chowają bo mam lekką i przepuszczalną glebę. Trzeba je dość obficie podlewać. Zimą nie okrywam ich, za to kopczykuję podstawę pnia. Przycinam je wczesną wiosną dość nisko na 50-70 cm. Staram się też wyciąć starsze pędy. Potem gdy powojnik wypuszcza wiosną nowe odrosty pilnuję by je systematycznie podwiązywać do kratki.

[attachment=14215][attachment=14216][attachment=14217][attachment=14218]

Tawuła japońska kwitnie najpóźniej z odmian które mam. Krzew dochodzi do 80 cm wysokości i jest tak samo szeroki. Co roku mocno go tnę więc ma pokrój kulisty. Zaraz po przekwitnięciu obcinam kwiatostany, wtedy tawuła zakwitnie raz jeszcze- jesienią. Odporna na mróz, łatwa w uprawie, dobrze rośnie w pełnym słońcu i półcieniu. Ważne by ją mocno podcinać, to odmładza krzew.

[attachment=14219][attachment=14220]
Biała tawułka Arendsa i ciemnoczerwona tawułka Maggie Daley wyglądają uroczo gdy kwitną. Liście tawułek świetnie nadają się do bukietów. Kwiatostany pięknie zdobią kompozycje z innych kwiatów. Obie odmiany dorastają do średnich rozmiarów od 60 do 80 cm wysokości. Liście tworzą krzaczasty pokrój rośliny a kwiaty są drobne zebrane w pierzaste kwiatostany. Kwitną przeważnie w lipcu i sierpniu, w tym roku wyjątkowo wcześniej. Tawułki lubią miejsca pół-cieniste i cieniste, ale u mnie rosną i w pełnym słońcu. Gleba powinna być żyzna, dość ciężka i wilgotna. Trzeba dbać o podlewanie. Swoje rośliny rozmnażam przez podział, albo wczesną wiosną, albo późną jesienią.

[attachment=14391][attachment=14392][attachment=14393][attachment=14394]
Drobne białe irysy kwitną o wiele później niż wielkokwiatowe odmiany.

[attachment=14399][attachment=14400]

Penstemon o drobnych kwiatach i ciemnych łodygach wyróżnia się na grządce..

[attachment=14405][attachment=14406]


Dzwonki dwuletni ma fiołkowe i różowe kwiaty.

[attachment=14395][attachment=14396][attachment=14397][attachment=14398]


Głowienka wielkokwiatowa wyhodowana z siewu już mocno się rozrosła. 

[attachment=14401][attachment=14402]


Ostróżki mam w niebieskim kolorze.

[attachment=14403][attachment=14404]

MAG

Urodziwa ta tawułka... :--)
Jak ja uwielbiam dzwonki... są śliczne, Joano.  Buźki
Róże były zawsze obecne w moim ogrodzie. Kiedyś babcia uprawiała piękne stare odmiany. Uwielbiała róże na grządce i w domu. Pamiętam z dzieciństwa że zawsze w jadalni na stole stał bukiet róż. Płatki opadały powoli na obrus. Kwiaty pięknie pachniały i wspaniale zdobiły pokój. 
Z biegiem lat krzaki marniały, pojawiały się nowe odmiany. Po ogromnej rewolucji w nasadzeniach mam teraz tylko cztery krzaki róż. Akurat na mundial kwitną białe i czerwone. Oby to była dobra wróżba dla naszej reprezentacji...

[attachment=14444][attachment=14445][attachment=14446][attachment=14447][attachment=14448][attachment=14449][attachment=14450][attachment=14451][attachment=14453][attachment=14454]
Lilię drzewiastą mam posadzoną w miejscu nieco ocienionym. To ogromne okazy zwłaszcza jak kwitną, więc dobrze zadbać o odpowiednią osłonę przed wiatrem. Pod liliami mam posadzone niższe rośliny które maskują ich wysokie łodygi. Cebule kwiatowe lilii drzewiastych można posadzić zarówno w ogrodzie, jak i w dużej doniczce, jeśli chcemy ją uprawiać w domu. Lilie drzewiaste potrzebują nawożenia i obfitego podlewania. Po zakończeniu kwitnienia usuwam przekwitnięte kwiatostany. 

[attachment=14466][attachment=14467][attachment=14468][attachment=14469]

Zaczynają zakwitać pierwsze lilie tygrysie.

[attachment=14470][attachment=14471]

Ostatni powojnik zakwitł na ciemno- fioletowo. 

[attachment=14472][attachment=14473]

MAG

Piękne lilie, ale grubaski :--)
Uwielbiam, również posiadam, czekam aż pękną. Mają bardzo intensywny zapach i uwaga, bo brudzą.
Chabry cesarskie w żółtym kolorze robią wrażenie swoją formą i rozmiarem.

[attachment=14518][attachment=14519]

Łany słoneczniczków pięknie się żółcą na grządce. Lubię tą odmianę, bo ma bardzo efektowne liście. Bukiet tych kwiatów momentalnie więdnie podczas transportu. Wystarczy wtedy podciąć łodygi i włożyć je do bardzo zimnej wody, odżyją bardzo szybko.

[attachment=14520][attachment=14521]

Białe margaretki zawsze były obecne w moim ogrodzie. Sadzę je z sentymentu i przyzwyczajenia. Ładnie prezentują się w wazonie.

[attachment=14522][attachment=14523]

Budleja o fioletowych kwiatach to wymagający krzew. Niestety lubi przemarzać zimą i mimo owijania włókniną i kopczykowania, straciłam parę okazów. Nie poddaję się jednak, bo ma wspaniałą właściwość. Przyciąga motyle, które siadają na nim masowo. Stąd jego inna nazwa- motyli krzew.

[attachment=14524][attachment=14525]

Firletka chalcedońska większa i jej mniejsza odmiana firletka wezuwiusz mają niesamowity kolor.  Taki jaskrawy pomarańcz jest rzadkością wśród roślin. 

[attachment=14526][attachment=14527]

MAG

Również bardzo lubię margaretki, u mnie już przekwitły.
Może też na dniach wrzucę coś z mojego ogródka... :--)
Rzeczywiście te firletki mają odjazdowy kolor.  Icon_e_surprised
Kupiłam w kwiaciarni dwa jaśminowce na balkon ale nie kwitły mi jakoś. Jak mam je przygotować na zimę po okresie na balkonie? Są w doniczkach. Podciąc póżniej je jakos? I kiedy to zrobić?
Lady of Dreams nie spotkałam się jeszcze z uprawą jaśminowca w donicy. Ciągle pojawiają się nowości ogrodnicze Oczko  Na pewno na zimę musisz go schować, może do piwnicy. Nie przezimuje w donicy na balkonie. Jaśminowce podcinam po kwitnieniu. Mniejsze okazy, tylko troszkę. Większe krzewy dość mocno, wraz z wycinaniem starych pędów ze środka.

Jeżówki kwitną zwykle pod koniec lipca, w tym roku cieszą oko dużo wcześniej. Dość długo są ozdobą grządki. Wysokie pędy i ciekawe koszyczki kwiatowe na szczytach łodyg, zwracają uwagę.  Swoją nazwę zawdzięczają kolczastemu wnętrzu kwiatu, podobnemu do jeża. Rosną świetnie w pełnym słońcu. Lubią żyzną glebę, ale lekką i przepuszczalną. Można je rozmnażać z nasion- próbuję od jakiegoś czasu, bądź z sadzonek.

[attachment=14850][attachment=14851][attachment=14852][attachment=14853][attachment=14854][attachment=14855]

Kwitnie też dzielżan ogrodowy w ciemno- bordowym kolorze.

[attachment=14856][attachment=14857]

Rudbekia błyskotliwa to bylina o kwiatach średniej wysokości. Czarne środki otoczone żółtymi płatkami są bardzo charakterystyczne. Kwitnie czasem aż do października. Lubi słoneczne miejsca. Rozmnażam ją przez podział kępy.

[attachment=14858][attachment=14859]

Rozwar wielkokwiatowy zwany też platykodonem ma niebiesko- fiołkowe dzwonki.

[attachment=14860][attachment=14861]

Języczka Przewalskiego ma drobne żółte kwiatostany. Driakiew kaukaska uchowała mi się jedynie w białym kolorze.

[attachment=14862][attachment=14863]
Bardzo lubię jeżówki i rudbekie. Uśmiech
Jeżeli chodzi o front walki z ćmą bukszpanową - niestety poległo całe osiedle. Smutny Po bardzo mocnym przycięciu nasz bukszpan pięknie zaczął się regenerować, wypuścił zdrowe zieloniutkie listki i już się cieszyłam... trwało to jednak krótko - ćma zaatakowała ponownie i w ciągu kilku dni z listków zostały marne brązowe resztki. Smutny Bukszpan wykopaliśmy i na jego miejsce jest teraz kosodrzewina... jak widzę na osiedlu chyba wszyscy zrobili podobnie... było bardzo dużo bukszpanów, nie ma ani jednego... takie to agresywne świństwo ta ćma...
Le Caro Pociesza tak czasem jest, polegamy w walce ze szkodnikami. Ja straciłam kiedyś szpaler jeżyn zaatakowany przez bliżej nieznaną chorobę. Posadziłam nową odmianę i udało się, nie choruje. Szkoda bukszpanów, uwielbiam ich zapach, nieco drażniący, ale kojarzący się mocno z wielkanocnym koszyczkiem Uśmiech

W ogrodzie mam hortensję drzewiastą i bukietową, obie wytrzymują silne mrozy, a dzięki zawiązywaniu pąków kwiatowych na pędach jednorocznych kwitną co roku. Hortensja krzewiasta lubi żyzne i wilgotne gleby, dobrze kwitnie w cieniu. Hortensja bukietowa toleruje suszę i pełne nasłonecznienie. Ma niewielkie wymagania glebowe i kwitnie najdłużej ze wszystkich odmian.
Hortensja ogrodowa ma najwięcej kolorów. Kwitnie na pędach ubiegłorocznych i nie jest odporna na duże mrozy.
Hortensje wolą światło rozproszone. Bezpośrednie ostre słońce będzie przypalać kwiaty i liście. Natomiast brak światła spowoduje żółknięcie liści i bladość kwiatów. Hortensje  mają spore wymagania glebowe. Lubią ziemię przepuszczalną, próchniczną i wilgotną. Źle rośnie na glebach ciężkich, gliniastych. Białe hortensje nie ulegają przebarwieniu, gdyż nie posiadają antocyjanów odpowiedzialnych za kolor kwiatów.
Skład podłoża odbija się na kolorze kwiatów. Kwiaty czerwone, różowe i białe wymagają podłoża o pH 5,5–6. Aby osiągnąć kwiaty niebieskie należy wykorzystać bardzo kwaśną ziemię. Można to osiągnąć przez dodanie znacznej ilości torfu (pH 4-5).
Hortensję trzeba regularnie i intensywnie podlewać. W czasie letnich upałów rośliny muszą być podlewane przynajmniej 2 razy dziennie.
Nawożenie jest potrzebne w marcu i po zakończeniu kwitnienia. Na rynku dostępne są nawozy sypkie przeznaczone specjalnie dla hortensji. Nawozy stosuje się dwu-trzykrotnie podczas sezonu. Najpóźniej należy zasilić rośliny pod koniec sierpnia.
Można także kupić nawozy płynne, którymi podlewa się rośliny raz na dwa tygodnie. 
Kwitnącym latem hortensjom ogrodowym wiosną usuwamy jedynie stare kwiatostany i przycinamy przemarznięte pędy. Pamiętajmy również, by nie skracać ich zbyt mocno. Hortensje ogrodowe można można ciąć bardziej radykalnie, trzeba jednak liczyć się z tym, że po takim zabiegu kwiaty pojawią się dopiero w następnym roku.
U hortensji krzaczastych oraz bukietowych można mocno skrócić wszystkie stare przyrosty. Gatunki te kwitną na tegorocznych pędach. Przycinane krzewy wydają duże kwiatostany, dlatego nieraz wymagają podpory.
Przed zimą, po opadnięciu liści, należy związać krzew w ten sposób, aby powstał stożek. Podstawę krzewu podsypujemy torfem, drobną korą. Ja sypię ziemię kompostową. Cały krzew owijamy agro-włókniną. Wiosną nie należy zbyt wcześnie odsłaniać roślin, bo mogą ucierpieć po wiosennych przymrozkach.
Hortensję ogrodową dość łatwo rozmnożyć. Wystarczy pojemnik z mieszaniną torfu i piasku. Do niego wkładamy obcięte pędy boczne krzewu. Taki zabieg powinniśmy przeprowadzić jeszcze w czerwcu. Wiosną hortensje rozmnażamy z odkładów. Ukorzenią się po około miesiącu.

[attachment=15021][attachment=15022][attachment=15023][attachment=15024][attachment=15025][attachment=15026][attachment=15027][attachment=15028][attachment=15029][attachment=15030][attachment=15031][attachment=15032][attachment=15033][attachment=15034][attachment=15035][attachment=15036]
Hortensje przepiękne, magiczne!!  Oklaski Oklaski Oklaski
A może wiesz Joano co zrobić, żeby mi ta kosodrzewina ładnie rosła?... Bo po przesadzeniu ze skrzyni balkonowej do gruntu (w miejsce gdzie był bukszpan) zaczęły jej od dołu brązowieć igły, nawet pomimo podlewania nawozem przeciwko brunatnieniu igieł... nie wiem czym i jak mogłabym jej jeszcze pomóc. Myśli Smutny Proszę o pomoc, może wiesz jak temu zaradzić. Prosi
LeCaro obawiam się że trudno będzie znaleźć przyczynę żółknięcia igieł kosodrzewiny. Może to być spowodowane przesadzeniem sadzonek do gruntu. Zastosowałaś nawóz na tę przypadłość( brązowienie igieł) i myślę że oprócz regularnego podlewania i obserwacji krzewów niewiele da się zrobić. Ja sądzę, ze przyczyną jest zmiana warunków w jakich znalazły się krzewy. Kosodrzewina powinna się przystosować a problem zniknąć. Polecam Ci nawóz do iglaków dostępny w biedronce, małe opakowanie -3,99 zł. Wydajny i bardzo skuteczny. Świetnie dokarmia wszystkie igiełkowe Uśmiech Możesz podlewać naprzemiennie. 

Ketmia syryjska zwana także hibiskusem to gęsty krzew dorastający do 2 m wysokości o sztywnych wzniesionych pędach. Rośnie dość wolno, ale mój pierwszy okaz ma teraz około 3 metrów wysokości. Jego największą ozdobą są duże, przypominające malwy kwiaty.
Kolorystyka kwiatów w zależności od odmiany może być biała, żółta, pomarańczowa, różowa, liliowa, fioletowa albo niebieska. Kwiaty różnią się formą i  bywają pojedyncze, półpełne i pełne. Ketmia kwitnie się od czerwca do października. Liście na jesień przebarwiają się na kolor żółty. Krzew przemarza, zwłaszcza jak jest młody, więc konieczne jest okrywanie go na zimę agrowłókniną i kopczykowanie podstawy pnia. Potem gdy bardzo się rozrośnie jest to fizycznie niemożliwe. Przemarzają wtedy pojedyncze pędy, można je wyciąć na wiosnę. Po zimie długo trzeba czekać aż krzew zacznie się zielenić. Pączki pojawiają się bardzo późno i można się wystraszyć, że roślina zmarniała przez zimę. Lepiej sadzić ją na stanowisku osłoniętym przed wiatrem. Ketmia wymaga gleby próchnicznej i przepuszczalnej, źle rośnie w mokrej i gliniastej ziemi - zrzuca wtedy liście i jest podatna na infekcje grzybowe.

[attachment=15168][attachment=15169][attachment=15170][attachment=15171


Płomyki wiechowate są też nazywane często od łacińskiej nazwy (Phlox paniculata) - floksami. Warto posadzić floksy w ogrodzie, ich ozdobne  kwiaty będą wspaniałą ozdobą. Floksów wiechowate są bardzo łatwe uprawie i rozmnażaniu. Dostępne w bogatej kolorystyce przyciągają wzrok. Na żyznej glebie floksy szybko rozrastają się w duże kępy. Kwitną zwykle w lipcu i sierpniu, ale możemy przedłużyć okres kwitnienia, jeśli zetniemy pod koniec czerwca górne części roślin. Wtedy wytworzą one nowe pąki, które rozwiną się jesienią. Floksy najlepiej sadzić na stanowiskach słonecznych, ewentualnie lekko ocienionych. Dobrze rosną na glebie żyznej, przewiewnej, wtedy najszybciej się rozrastają i wykazują największą odporność na choroby i niskie temperatury. Rozmnażam je przez podział rozrośniętych roślin, zarówno wiosną, jak i jesienią.

[attachment=15172][attachment=15173][attachment=15174][attachment=15175][attachment=15177][attachment=15176]
Dziękuję Ci serdecznie, kupię więc jeszcze ten nawóz w Biedronce i mam nadzieję że kosodrzewina się zabierze. Kwiatek

Floksy masz przepiękne... to dla mnie kwiaty lata i wakacji na wsi. Tak
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10