Historia kawy
Według jednej z legend kawę odkryły ... kozy, które po zjedzeniu owoców z krzewu kawowca brykały bardziej niż zwykle co zastanowiło ich pasterza, który również spróbował czerwonych owoców i poczuł się ożywiony, zapomniał o zmęczeniu i chęci snu.
Pasterz Kaldi jako pierwszy doświadczył uczucia euforii, przypominające stan po obfitym raczeniu się winem.
Inna legenda mówi, że kawę odkryli mnisi w Etiopii, którzy przygotowywali wywar z owoców kawy aby móc spędzać długie nocne godziny na modlitwach.
Jeszcze inne wersje przenoszą historię na półwysep Arabski gdzie młody derwisz o imieniu Omar, niewinnie skazany i wygnany na pustynię, z głodu sięgnął po nieznane owoce, które pozwoliły mu przeżyć.
Wrócił do miasta przynosząc magiczne owoce, które dały mu siłę i dzięki temu okrył się sławą.
A jeszcze inni powiadają, że Archanioł Gabriel podał dymiący, ciemny napar śmiertelnie choremu Mahometowi.
Wyleczony zezwolił muzułmanom na spożywanie kawy, która zastąpiła zakazane wówczas przez niego wino.
Z tej też historii ma się wywodzić nazwa naszej używki.
Trudno dociec jak było naprawdę, ale faktem jest, że kawa pochodzi z okolic obecnej Etiopii.
Na początku była ona spożywana (jej owoce) sporadycznie w razie potrzeby, np. bitwy międzyplemiennej, aby wojownicy nie stracili sił.
Krzewy prawdopodobnie zaczęto uprawiać w V lub VI wieku n.e. w Jemenie.
Nie wiadomo też kto wymyślił palenie kawy, prawdopodobnie ktoś przypadkiem ją spalił i wtedy odkryto jej niezwykły aromat.
Gorący napój zaczęto podawać dopiero w średniowieczu.
Przez chrześcijan kawa długo uznawana była za napój szatański (bo pochodzący z krajów arabskich).
Dyskusje musiał rozstrzygnąć w XVI w. papież Klemens VIII, któremu kawa zasmakowała jednak, wobec czego uznał, że "szatana trzeba wypędzić, a kawę uczynić napojem chrześcijan".
Półwysep Arabski
Kawa swoją popularność zawdzięczała prawdopodobnie po części również temu, że Koran zabraniał muzułmanom pić napoje zawierające alkohol, stąd – poznawszy pobudzające właściwości kawy, używali jej jako substytut zakazanych trunków.
Kawę pito nie tylko w domach, lecz także w wielu publicznych barach kawowych i kawiarniach – tak zwanych „qahveh khaneh” – które zaczęły powstawać w wielkich miastach na całym Bliskim Wschodzie.
Popularność tych kawiarni była wręcz ogromna, przychodzili do nich ludzie ze wszystkich warstw społecznych.
Nie tylko pili kawę i prowadzili dysputy, lecz także słuchali muzyki, oglądali przedstawienia, grali w szachy i wymieniali się najświeższymi wiadomościami.
W istocie, miejsca te stały się szybko tak ważnymi ośrodkami wymiany informacji, że kawiarnie nazywano często „Szkołami Mędrców”.
Wraz z tysiącami pielgrzymów przybywających co roku z całego świata do świętego miasta Mekki nazwa „arabskie wino”, jak często nazywano ten napój, rozprzestrzeniła się daleko poza granicę Arabii.
Starając się utrzymać całkowity monopol na handel kawą, Arabowie pilnie strzegli swojej produkcji kawy.
Kawa przybywa do Europy
Europejscy podróżnicy na Bliski Wschód przywieźli ze sobą opowieści o niezwykłym ciemnym napoju.
W XVII wieku kawa zawędrowała do Europy i stała się niezwykle popularna na całym kontynencie.
Jej przeciwnicy nazywali napój „gorzkim wynalazkiem szatana”.
Kiedy kawa dotarła do Wenecji w 1615 roku, miejscowi duchowni potępili jej spożywanie.
Kontrowersje wokół kawy były tak wielkie, że zwrócono się z prośbą do papieża Klemensa VIII o interwencję.
Zanim jednak podjął on decyzję w tej sprawie, postanowił sam skosztować tego napoju.
Kawa posmakowała mu tak bardzo, że ją oficjalnie zaaprobował.
Pomimo tak wielkich kontrowersji, w wielkich miastach Anglii, Francji, Niemiec i Holandii bary kawowe i kawiarnie bardzo szybko stały się ośrodkami społecznej działalności i komunikacji.
W Anglii pojawiły się „uniwersytety za pensa” nazywane tak ze względu na cenę jednego pensa, za którego można było kupić filiżankę kawy i przyłączyć się do się inspirującej dyskusji.
W połowie XVII wieku w Londynie było ponad 300 kawiarni, z których wiele przyciągało klientów o podobnych zainteresowaniach: kupców, przewoźników, pośredników i artystów
Wiele przedsiębiorstw wyrosło z tych wyspecjalizowanych kawiarni.
Na przykład instytucja ubezpieczeniowa „Lloyd's of London” powstała w kawiarni „Edward Lloyd's Coffee House”.
Nowy Świat
W połowie XVII w. kawę zawieziono do Nowego Amsterdamu, miejsca, które później Brytyjczycy nazwali Nowym Jorkiem.
I chociaż bardzo szybko zaczęły powstawać kawiarnie, to jednak herbata wciąż była najpopularniejszym napojem w Nowym Świecie, aż do roku 1773, kiedy to koloniści zbuntowali się przeciwko ogromnym podatkom nałożonym na herbatę przez króla Jerzego.
Bunt, który przeszedł do historii jako Herbatka bostońska, na zawsze zmienił preferencje Amerykanów na picie kawy.
Plantacje na całym świecie
Ponieważ popyt na ten napój wciąż rósł, trwała ostra rywalizacja, aby uprawiać kawę poza Arabią.
I chociaż Arabowie bardzo się starali utrzymać monopol, w drugiej połowie XVII wieku Holendrom udało się w końcu zdobyć trochę sadzonek.
Pierwsze próby ich zasadzenia w Indiach się nie powiodły, jednak ich wysiłki zostały wynagrodzone w Batawii na wyspie Jawa w dzisiejszej Indonezji.
Krzewy doskonale się rozrosły i wkrótce Holendrzy zaczęli produkować i handlować kawą.
Niedługo potem zapoczątkowali również uprawy krzewów kawowych na Sumatrze i Celebes.
Jednak Holendrzy zrobili coś niezwykłego.
W 1714 roku burmistrz Amsterdamu sprezentował krzew kawowca królowi Francji Ludwikowi XIV.
Król rozkazał, by posadzić roślinę w Królewskim Ogrodzie Botanicznym w Paryżu.
W roku 1723 młody oficer marynarki Gabriel de Clieu zdobył sadzonkę z królewskiego krzewu.
Pomimo niezwykle trudnej podróży – w straszliwą pogodę, stawiając czoła sabotażyście, który usiłował zniszczyć sadzonkę oraz atakującym piratom – udało mu się przewieźć ją bezpiecznie na Martynikę.
Sadzonka rozrosła się i w ciągu kolejnych 50 lat na wyspie Martynice było już ponad 18 milionów krzewów kawowca.
Stąd właśnie pochodziły kawowce, które znalazły się na Karaibach oraz Ameryce Południowej i Środkowej.
Mówi się, że kawa została przywieziona do Brazylii przez brazylijskiego dyplomatę Francisco de Mello Palhetę, który został wysłany do Gujany Francuskiej w celu zdobycia sadzonki kawowca.
Jednak Francuzi nie chcieli podzielić się drogocennym krzewem i odmówili Palhecie.
Udało mu się jednak oczarować żonę francuskiego Gubernatora, która na pożegnanie wręczyła Palhecie ogromny bukiet kwiatów.
Ukryła w nim sporo sadzonek kawowca, dzięki czemu narodził się przemysł wart miliardy dolarów.
W ciągu zaledwie 100 lat kawa stała się niezwykle popularną rośliną uprawną na całym świecie.
Misjonarze i podróżnicy, kupcy i koloniści zawozili sadzonki kawowca do nowych krain
– w ten sposób krzewy kawowe zasadzono na całym świecie.
Założono plantacje we wspaniałych lasach tropikalnych i na dzikich terenach górskich.
Niektóre uprawy zakwitły, inne zaś zmarniały po krótkiej egzystencji.
Nowe narody powstały na bazie ekonomii kawowej.
Zdobywano i tracono ogromne fortuny.
I tak, pod koniec XVIII wieku kawa stała się jednym z najbardziej dochodowych towarów na świecie.
źrodło