Nowe znajomości, relacje, uczucia
#1

Czesc Hazar 
Mam pytanie odnośnie Pana, ktorego poznałam okolo listopada. Czemu pojawił się w moim zyciu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, ktorych od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?. Jest mi z nim nieziemsko czuje ze mogłabym oddać mu serce. Wczoraj mieliśmy trudna rozmowę taką bolesna dla mnie, ale był szczery w tym co powiedział i nie chce go za to karać. Ja w odpowiedzi też przesadziłam ze swoimi zalami i wyrzutami pod jego adresem, w końcu niczego mi nigdy nie obiecywal i nie obiecuje. Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?Jak to z nami jest? jak będą przebiegać nasze wspólne drogi? Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą? Wspólnie czy jednak osobno. 
Proszę poproś o podpowiedź swoje karty 
Pozdrawiam cieplutko

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz
#2

Witaj Danka
Pytania: Czemu pojawił się w moim życiu? A ja w jego? Czy po prostu mieliśmy się spotkać by coś przerobić jakoś się wesprzeć w trudnych momentach, których od początku znajomości było wiele, a teraz pójść swoimi ścieżkami?.
5 monet - Do spotkania doszło poprzez braki. Oboje byliście tak samo wyposzczeni, więc siłą rzeczy była obopólna zgoda na to by czerpać z siebie ze wzajemnością. Nie było tu niczego do przerobienia, pokazała się tylko zwyczajna bieda. 
Tylko że jest szkopuł, nie możecie siebie zaspokoić, bo to tak, jakby nędzarze próbowany się nawzajem wzbogacić. Bez pracy, tylko wyciągając do siebie ręce po "daj"

Czy po wczorajszej wymianie przykrości i wyrzutów przetrwamy jeszcze silniejsi w naszej relacji?
Rycerz kielichów - Nie widać by to przetrwało, na razie są tylko emocję, w ogóle nie widać nic prócz emocji.

jak będą przebiegać nasze wspólne drogi?
As buław - Nie macie wspólnej drogi. Pokazuje się tylko ogień, czyli jeśli się coś zadziej to tu i teraz. Jedyna struktura jaka się pojawia jest statyczna.

Czy starczy mi i jemu sił by to przetrwać i pójść wspólną drogą?
XI Sprawiedliwość - Nigdzie nie pójdziecie, możliwe że stanie to w miejscu. Pojawi się niechęć i wola by odejść od siebie. Ale możne tak być, że będzie się kurczowo trzymać jakiejś koncepcji, że jesteście dopasowani, a tak naprawdę jesteście diametralnie różni.

 Danka, podobne przyciągnęło podobne. Daj Boże by w biedzie odnalazła się miłość, ale co jak ktoś się pojawi lepiej sytuowany? 
Ktoś może dać dyla. A takie trzymanie się siebie, tylko dlatego, że poczucie własnej wartości jest zaniżone nie jest miłością. 
W tym obrazie żadne z was nie ma siły. Nie próbuje nawet iść. 
Zresztą te żale i pretensje biorą się właśnie z wewnętrznej biedy. Nie macie za bardzo czym się obdarzać, a to co sobie dajecie nie zaspokaja nawet podstawowych potrzeb.

Tak to wygląda. Próbuj być hojna i bezinteresowna. Możliwe że on widząc twoje zaangażowanie, też zechce ci więcej dać.

Wszystkiego dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#3

Dziękuję Hazar, 
No cóż nic nie trwa wiecznie będę się cieszyć wspólnymi fajnymi chwilami z Panem póki są, a naprawdę bardzo dobrze nam ze sobą mimo wszystko, po ostatniej wymianie zdań i twej wrozbie stwierdziłam, że nie będę się nakręcać na coś trwałego, a on przyszedł do mnie, siedlismy przegadalismy nasze uwagi co do siebie i oboje stwierdzilismy że budujemy tę relacje dalej, a jak nam to wyjdzie czas pokaże. Jak będzie źle to ja tak myślę że będzie trzeba się rozstać i tyle. Może zostanie nam przyjaźń, a może nie,  kto to wie czas pokaże. 
Co do twojej rady "Tak to wygląda. Próbuj być hojna i bezinteresowna. Możliwe że on widząc twoje zaangażowanie, też zechce ci więcej dać."
Nigdy, ale to prze nigdy nie będę więcej latać za facetem, takich sytuacji było wiele że to ja chciałam, a oni nie, tu tego błędu nie popełnię.Pan daje mi dużo na ten momment, a ja jemu staram się odwdzięczyć na ile to mozliwe. 
Tak Hazar, poznając się, mi brakowało takiej osoby jak on wspolnie spedzanego czasu, rozmów, bliskości i wiele innych, a jemu też pewnie tego brakowało, a na dodatek dwa miesiące po naszym poznaniu zmarła jego mama, a że nie ma już rodziny bo miał tylko ją, to pewnie byłam mu wsparciem. I myślę że jest mi za to wdzięczny, ale do miłości go nie zmuszę jak mnie nie pokocha no cóż nic na siłę.

Dziękuję raz jeszczę dużo w twej wrozbie prawdy.

Wszystkiego dobrego Buziak Kwiatek Buźki

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz
#4

Cześć Hazar
Wracam z weryfikacją choć musiałam troche ochłonąc
Rozsypalo się jak domek kart wiele obietnic z jego strony nawet mieliśmy zamieszkać razem, aż nagle z dnia na dzień mnie zostawił i nawet nie podał przyczyny choć w pewnym momencie jak naciskałam by cokolwiek wytłumaczył, powiedział że przeszkadza mu moja nadwaga i pomimo tego że jestem wspaniałą kobietą to nie może być że mną...
Ojj wiele łez poleciało i nocy nie przespałam ale cóż przecież go błagać nie będę bo skoro nagle zaczęłam mu przeszkadzać to pewnie poznał tą lepszą jak pisałaś. 

A myślisz Hazar że ja kogoś jeszcze poznam takiego na stałe kto mnie pokocha?
A jeśli ktoś się pojawi to czy długo czasu upłynie do tego spotkania.
Ja nie nadaję się do samotnego życia,  ile można żyć w takiej stagnacji.

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz
#5

Witaj Danka
Pytanie: Czy ja kogoś jeszcze poznam takiego na stałe kto mnie pokocha?
A jeśli ktoś się pojawi to czy długo czasu upłynie do tego spotkania.
6 Buław - Tak jak najbardziej tak, tylko że miłość będzie okazywał przede wszystkim przez łózko Oczko więc nie dziw się jak będzie Cię pożądał cały czas i wciąż.
Daje mu pół roku na to by stanął na twojej drodze, czy raczej Ty mu w nią wejdziesz. 
Może tak być że spotkanie będzie związane z małą kolizją na parkingu czy sytuacją na drodze. Jeśli się zdarzy że komuś obedrzesz auto, czy zajedziesz, zgadzaj się na wszystko i zapraszaj na kawę. Choćby to był nawet rowerzysta.

Nie rezygnuj z czekania na miłość, wyjedzie zza rogu w najmniej spodziewanym momencie.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#6

Będę się rozglądać na wszystkie strony jak tak mówisz
Dziękuję

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz
#7

Boziu Hazar narozrabiałam
Jak mnie tamten mężczyzna zostawił i zaczął wysyłać do mnie zdjecja jego nowej kobiety i ich wspólne zdjecia i pisał jakby była najlepsza na świecie, pisał co do niego mówi, jak na niego patrzy tylko nie wierzę, że mogła mówić słowo w słowo to samo co ja mu powtarzałam jak wyjątkowy jest dla mnie. Poprosiłam by tego nie robił, że nie chcę tego słuchać co jest między nimi, ale nie przestał. 
I tu się zaczyna ja jestem naprawdę dobrą kobietą z każdym byłym utrzymuje kontakt koleżeński nawet jak byla sytuacja że poszedł do innej, ale siedlismy i sobie wszystko wy tłumaczyliśmy, a tu zero rozmowy zero wyjaśnień jeszcze takie postępowanie poczułam się strasznie zraniona i zrobiłam coś okropnego wszystko to co do mnie pisał wysłałam do tamtej kobiety zaślepiła mnie wściekłość a jego zablokowałam i napisałam że jest kłamca i narcyzem
Moje pytanie czy on nie bedzie się na mnie mścił? Czy powinnam go przeprosić za to co zrobiłam? Mimo wszystko kiedyś chciałabym mieć z nim kontakt za jakaś chwile nie teraz bo był dla mnie ważny pomimo wielu sprzeczek dobrze się spędzało czas z nim.

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz
#8

Witaj Danka
Pytanie : Moje pytanie czy on nie bedzie się na mnie mścił?

XVIII Księżyc - W żadnym razie. On w głowie ma tylko jedną kobietę, widzę ją nagą i zapraszającą do intymnych uniesień. Nic innego się dla niego teraz nie liczy, uwielbia na nią patrzeć, szczególnie nocą. Jak na nią patrzy zapominana o całym świecie.

Czy powinnam go przeprosić za to co zrobiłam?
10 Mieczy  - Raczej nie, wszystko co zrobisz to już bez znaczenia. Twoje działania jak przeprosiny, nie mają już wagi czy wartości. Drogi się rozeszły i nie ma potrzeby splatać je powtórnie. 
A zwyczajnie należy wyciągnąć wnioski. 
Na przyszłość nie dopuszczać do takich sytuacji, by później trzeba było przepraszać. 
Niech sobie chłopina poużywa trochę życia.
On przesyłał ci te zdjęcia i mówi, bo Ona naprawdę jest piękna Oczko cudownie się na nią patrzy. Niesamowicie jest zmysłowa. 
Cieszy się jak Dziecko. A do Ciebie widocznie ma zaufanie, traktuje jak kumpla, bo nie widać żadnych intencji pod tym jego zachowaniem.

Zostaw to na razie, niech koło się samo toczy, ani nie pomagaj, ani nie pchaj nogi w szprychy. Za jakiś czas może sobie pogadacie.

Wszystkiego Dobrego
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz
#9

Dzięki wielkie Hazar nie będę nic robić niech sobie uklada z nią życie jak taka jest wola. I szczerze mam nadzieje ze tym razem da kobiecie szczęście a nie tak jak postąpił ze mną. 
Wszystkiego pieknego Buźki

If You Can Dream It, You Can Do It
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: