prosze o interpretacje
#1

Witam serdecznie,
Bardzo prosze o interpretacje snu w sumie dwoch.
Pierwszy z nich przyśnil mi sie kiedy zacząłem zwracac sie z prosbami do Boga i Aniola stróża wmojej trudnej sytuacji. Zazwyczaj nie pamietam swoich snów ale te dwa doskonsle. Pierwszy z nich byl czarno biały z takimi bordowymi odcieniami. Widzialem ogromne jezioro (czarna woda) porośnięte tatarakiem. Mialem wrażenie ze jestem w lodzi a z wosy wyciagam gitare i z niej wylewala sie czarna woda. Gdy odwrocilem sie zauwazylem w oddali postac kobiety ubranej w plaszcz- jakby postac mojej zony tylko mlodszej. I bylo zimno i wietrzno.
Drugi sen po 2-4 tygognich. Bylem u moich znajomych w domu. Nagle dzwonek do drzwi. To byla moja zona. Byla agresywna, miala jakies zale, zaczela sie szarpac z moja znajoma ale ona zatrzasnela jej drzwi przed nosem. Zaczela plakac a za nia w oddali byl jakis dziwny mezczyzna. W glowie utkwil mi zamek od drzwi z zewnetrznej strony -zniszczony porysowany. Ja wyszlem tylnymi drzwiami przez sad na polna droge - bylo goraco, szukalem znajomych.
Co to moze oznaczac? Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
Odpowiedz
#2

Oba sny mają oczywisty związek z Twoją żoną i waszymi wzajemnymi relacjami, uczuciami.
Czarna woda wg mnie oznacza niedobre uczucia, a jest ich dużo między Wami.
Siedzisz w łodzi - dajesz się zbytnio ponosić emocjom, trzeba spróbować pomyśleć, nabrać trochę dystansu.
Postać młodszej żony może oznaczać, że trzeba by wrócić do przeszłości, do relacji, jaka wtedy między Wami była, może to pomoże wyjaśnić wszystko.
Jeżeli chodzi o drugi sen, to wydaje mi się, że żona chce nawiązać kontakt, dostać się do Twojego serca (podrapany zamek od zewnątrz), a Ty jej na to nie pozwalasz, słuchasz rad innych ludzi, zamiast swego serca.
Mężczyzna w tle - może jest ktoś, kto czeka, że Wam nie wyjdzie.
Odpowiedz
#3

Witam,
Dziękuję bardzo za poświęcony czas. Chce przeprosic za błędy w pisowni...
Pragnę odzyskac moja rodzine - kieruje sie sercem i intuicja a tte mowia nie poddawaj się, będzie dobrze. Masz racje, moje życie - moje decyzje. Mam jeszcze trochę czasu i sporo do "zrobienia".
Pozdrawiam
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości