15-06-2015, 09:10
Już kilkakrotnie zdarzyło mi się, że gdy czegoś bardzo pragnęłam to się to realizowało, pragnienie pobytu nad morzem i nagle pojawia się taka możliwość, pragnienie spotkania z osobą dawno nie widzianą...i jakimś trafem spotykam ją jeszcze tego samego dnia...i najlepsze...chciałam bardzo zobaczyć Mysikrólika - najmniejszego ptaszka w Polsce...bo nie udało mi się go sfotografować podczas wizyty w lesie (był za szybki ...a tutaj moja córka przynosi ptaszka, który został uderzony przez samochód....i oczywiście po oględzinach dowiadujemy się, że to Mysikrólik... To są niesamowite zdarzenia... Sama często się dziwię jak to możliwe? Jakie są wasze doświadczenia w tej materii?