08-03-2012, 21:54
I rok numerologiczny
To początek nowego cyklu 9-letniego. Przyszedł czas na to, żeby zaplanować zamierzenia i cele, które chcemy osiągnąć w kolejnych dziewięciu latach. W tym roku numerologicznym naszym zadaniem jest osiągnięcie stanu świadomości tego, że to my, nikt inny, mamy wpływ na to, co będzie się działo w naszym życiu. Warto sobie zdać sprawę, że sami jesteśmy za to odpowiedzialni. Dlatego trzeba sobie odpowiedzieć na pytania czego nie chcemy i czego chcemy. Jaki jest nasz plan?
Pierwszy rok zmusza nas do tego, żebyśmy zaczęli myśleć o sobie. Zadali sobie pytanie: kim jestem i dokąd zmierzam? To czas silnego indywidualizmu. Ważny dla wszystkich tych, którzy chcą coś osiągnąć sami. Coś dla siebie. Nowa praca, studia, związek? Tak. Chociaż spektakularne sukcesy i spełnienie mogą przyjść później. Pierwszy rok daje przestrzeń raczej do zastanowienia się, jak sobie wyobrażam mężczyznę mojego życia, jak chcę czuć się u jego boku. A praca moich marzeń? Jaka będzie? Jak będę się w niej realizować? Jaka zmiana próbuje się wydarzyć w moim życiu? Po zastanowieniu się, warto zrobić pierwszy krok w tym wyznaczonym przez siebie kierunku. Zacząć gdzieś bywać. Wysłać CV, zapisać się na jakiś kurs. To rok planowania, przygotowywania się. Nasza uwaga skoncentrowana jest na celu, który z zalążka zaczyna powoli kiełkować. Podejmujemy wewnętrzną decyzję, dokonujemy wyboru na poziomie świadomości.
Na początku tego roku możemy odczuwać potrzebę samotności, izolacji. Po to, żeby w spokoju zastanowić się nad priorytetami. Poprzedni, dziewiąty rok, skłaniał nas bowiem do analizy, podsumowań, wyciągania wniosków co nam się udało, co działa, a co nie. Możemy zrobić już podsumowanie jak na nowo kreować swoje życie. W tym roku możemy liczyć tylko na siebie, bo jesteśmy zdani tylko na siebie. Od nas bowiem zależy, jaki sukces osiągniemy. I tylko w spokoju ducha mamy możliwość dotarcia do tego, czego naprawdę chcemy. Dlatego może towarzyszyć nam poczucie osamotnienia, które tak naprawdę jest nam potrzebne, sprzyjające. Ale w końcu trzeba się przełamać, by odważyć się zaprezentować siebie światu.
Nastał nowy etap, w którym trzeba dać znać światu o sobie, powiedzieć – to ja. Pierwszy rok niesie możliwość sprawdzenia się, wdrożenia nowych planów. Zaczynamy coś od początku, pojawia się nowa energia dająca nadzieję. To jest energia, która pcha do przodu. Nawet jeśli nie mamy planów, żeby coś nowego zacząć, mimo wszystko coś nowego się pojawi. Z kolejnymi tygodniami pierwszego roku będziemy odczuwać coraz większą witalność, będzie nam się chciało chcieć. Nowa świadomość, gotowość na nowe, nasza wola – to hasła tego roku, w którym przekonamy się, że wszystko zależy od tego, czy naprawdę chcemy. A chcieć to móc.
Wibracja jeden jest na tyle silna, że wymusza na nas, żeby coś nowego powstało. To korzystny czas na wszelkie nowe decyzje i wprowadzanie zmian. I na działanie, świadome działanie. Jeśli jakieś decyzje zostały podjęte, a my nie robimy nic w kierunku, żeby zaistniały na planie rzeczywistym, wibracja i tak wprowadzi zmiany. Czasem w sposób dla nas niekorzystny, jeśli będziemy się nim opierać albo nie zauważać. Bo to my mamy podejmować nasze wyzwania. Każdy rok numerologiczny niesie nowe po to, żeby nasza konstrukcja psychiczna dojrzewała, rozwijała się, uczyła harmonizować z siłami Wszechświata. W tym roku otrzymujemy energię Jedynki. Możemy odkryć siłę naszej samodzielności, odrębności, asertywności. Dostajemy odwagę, żeby działać w pojedynkę w ważnych dla nas sprawach, uczymy się jak realizować siebie, stawiamy sobie konkretny cel i aktywizujemy swoje możliwości.
Jedynka daje nam wielką świadomość tego, kim się stajemy. To czas nowych możliwości, które służą nam do tego, żeby siebie docenić, siebie dowartościować. To rok siewu na kolejnych dziewięć lat. Jeśli dobrze wykorzystamy energię tej wibracji, pewne sprawy się rozwiną. Pojawi się coś nowego w miejsce starego, któremu pozwoliliśmy odejść. Czego lepiej nie robić w pierwszym roku? Nie zamykać się w sobie, tylko komunikować siebie światu. Nie powstrzymywać zmian, z otwartymi ramionami witać nowe. Nie zatrzymywać starego tylko dlatego, że jest pozornie bezpieczne.
Przesłanie na pierwszy rok numerologiczny brzmi: Odważnie wyjdź i z nową świadomością pokaż światu nowego siebie. Postępuj jak tarotowy Mag.
Jak obliczyć, w którym roku numerologicznym jesteśmy?
Do wibracji urodzenia, którą obliczamy sumując wszystkie cyfry daty urodzenia, sprowadzając je do liczby pierwszej, np.:
29.11.1972
2+9+1+1+1+9+7+2 = 32 = 5
dodajemy wibrację roku:
2012
2+1+2= 5
i otrzymujemy:
5 + 5 = 10 = 1
Rok numerologiczny trwa od połowy września do połowy września kolejnego roku.
Źródło: <!-- m --><a class="postlink" href="http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/zrozumiec-siebie/pierwszy-rok-numerologiczny-odwaz-sie-byc-soba">http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/ ... e-byc-soba</a><!-- m -->
To początek nowego cyklu 9-letniego. Przyszedł czas na to, żeby zaplanować zamierzenia i cele, które chcemy osiągnąć w kolejnych dziewięciu latach. W tym roku numerologicznym naszym zadaniem jest osiągnięcie stanu świadomości tego, że to my, nikt inny, mamy wpływ na to, co będzie się działo w naszym życiu. Warto sobie zdać sprawę, że sami jesteśmy za to odpowiedzialni. Dlatego trzeba sobie odpowiedzieć na pytania czego nie chcemy i czego chcemy. Jaki jest nasz plan?
Pierwszy rok zmusza nas do tego, żebyśmy zaczęli myśleć o sobie. Zadali sobie pytanie: kim jestem i dokąd zmierzam? To czas silnego indywidualizmu. Ważny dla wszystkich tych, którzy chcą coś osiągnąć sami. Coś dla siebie. Nowa praca, studia, związek? Tak. Chociaż spektakularne sukcesy i spełnienie mogą przyjść później. Pierwszy rok daje przestrzeń raczej do zastanowienia się, jak sobie wyobrażam mężczyznę mojego życia, jak chcę czuć się u jego boku. A praca moich marzeń? Jaka będzie? Jak będę się w niej realizować? Jaka zmiana próbuje się wydarzyć w moim życiu? Po zastanowieniu się, warto zrobić pierwszy krok w tym wyznaczonym przez siebie kierunku. Zacząć gdzieś bywać. Wysłać CV, zapisać się na jakiś kurs. To rok planowania, przygotowywania się. Nasza uwaga skoncentrowana jest na celu, który z zalążka zaczyna powoli kiełkować. Podejmujemy wewnętrzną decyzję, dokonujemy wyboru na poziomie świadomości.
Na początku tego roku możemy odczuwać potrzebę samotności, izolacji. Po to, żeby w spokoju zastanowić się nad priorytetami. Poprzedni, dziewiąty rok, skłaniał nas bowiem do analizy, podsumowań, wyciągania wniosków co nam się udało, co działa, a co nie. Możemy zrobić już podsumowanie jak na nowo kreować swoje życie. W tym roku możemy liczyć tylko na siebie, bo jesteśmy zdani tylko na siebie. Od nas bowiem zależy, jaki sukces osiągniemy. I tylko w spokoju ducha mamy możliwość dotarcia do tego, czego naprawdę chcemy. Dlatego może towarzyszyć nam poczucie osamotnienia, które tak naprawdę jest nam potrzebne, sprzyjające. Ale w końcu trzeba się przełamać, by odważyć się zaprezentować siebie światu.
Nastał nowy etap, w którym trzeba dać znać światu o sobie, powiedzieć – to ja. Pierwszy rok niesie możliwość sprawdzenia się, wdrożenia nowych planów. Zaczynamy coś od początku, pojawia się nowa energia dająca nadzieję. To jest energia, która pcha do przodu. Nawet jeśli nie mamy planów, żeby coś nowego zacząć, mimo wszystko coś nowego się pojawi. Z kolejnymi tygodniami pierwszego roku będziemy odczuwać coraz większą witalność, będzie nam się chciało chcieć. Nowa świadomość, gotowość na nowe, nasza wola – to hasła tego roku, w którym przekonamy się, że wszystko zależy od tego, czy naprawdę chcemy. A chcieć to móc.
Wibracja jeden jest na tyle silna, że wymusza na nas, żeby coś nowego powstało. To korzystny czas na wszelkie nowe decyzje i wprowadzanie zmian. I na działanie, świadome działanie. Jeśli jakieś decyzje zostały podjęte, a my nie robimy nic w kierunku, żeby zaistniały na planie rzeczywistym, wibracja i tak wprowadzi zmiany. Czasem w sposób dla nas niekorzystny, jeśli będziemy się nim opierać albo nie zauważać. Bo to my mamy podejmować nasze wyzwania. Każdy rok numerologiczny niesie nowe po to, żeby nasza konstrukcja psychiczna dojrzewała, rozwijała się, uczyła harmonizować z siłami Wszechświata. W tym roku otrzymujemy energię Jedynki. Możemy odkryć siłę naszej samodzielności, odrębności, asertywności. Dostajemy odwagę, żeby działać w pojedynkę w ważnych dla nas sprawach, uczymy się jak realizować siebie, stawiamy sobie konkretny cel i aktywizujemy swoje możliwości.
Jedynka daje nam wielką świadomość tego, kim się stajemy. To czas nowych możliwości, które służą nam do tego, żeby siebie docenić, siebie dowartościować. To rok siewu na kolejnych dziewięć lat. Jeśli dobrze wykorzystamy energię tej wibracji, pewne sprawy się rozwiną. Pojawi się coś nowego w miejsce starego, któremu pozwoliliśmy odejść. Czego lepiej nie robić w pierwszym roku? Nie zamykać się w sobie, tylko komunikować siebie światu. Nie powstrzymywać zmian, z otwartymi ramionami witać nowe. Nie zatrzymywać starego tylko dlatego, że jest pozornie bezpieczne.
Przesłanie na pierwszy rok numerologiczny brzmi: Odważnie wyjdź i z nową świadomością pokaż światu nowego siebie. Postępuj jak tarotowy Mag.
Jak obliczyć, w którym roku numerologicznym jesteśmy?
Do wibracji urodzenia, którą obliczamy sumując wszystkie cyfry daty urodzenia, sprowadzając je do liczby pierwszej, np.:
29.11.1972
2+9+1+1+1+9+7+2 = 32 = 5
dodajemy wibrację roku:
2012
2+1+2= 5
i otrzymujemy:
5 + 5 = 10 = 1
Rok numerologiczny trwa od połowy września do połowy września kolejnego roku.
Źródło: <!-- m --><a class="postlink" href="http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/zrozumiec-siebie/pierwszy-rok-numerologiczny-odwaz-sie-byc-soba">http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/ ... e-byc-soba</a><!-- m -->