[Dziubek]

Witam wszystkich
To moj pierwszy post - wiec prosze o wyrozumialosc
Zarejestrowalam sie tu zeby troche sie dowiedziec o wlasnir magii wrozbach itp ;l
Nigdy sie tym nie interesowalam powiem szczeze ...zawsze tylko przegladalam horoskopy...do czasu kirdy rozstalam sie z moim bylym chlopakiem... Przez przypadek na jakims forum odkrylam ze jest cos takiego jak rytual milosny ...wiec mam pytanie warto cos takiego zrobuc ? Znalazlam w internecie polecana przez kogos jakas babcir ktora niby dobrze wrozy ale tez wykonuje rytusly ...ale mam pewne watpliwosci nie wiem czy warto ..jakie sa konsekwencje i czy lepiej taki rytual wykonac samemu ? ...
Pozdrawiam was serdecznie

Siedzee dzis bardzo dlugo tu i przegladajac wpisy nie znalazlam odpowiedzi na pytanir czy lepiej zrovuc rytusl samemu czy lepiej aby ktos inny go zrobil ) aczkolwiek dziekuje bardzo za cenna rade ))

Tak dokladnie na niego ...;( ja juz poprostu nie daje rady bez niego..ech szkoda gadac

[madrugada]

Czasami lepiej jest prosić o rytuał odcięcia się od kogoś - zwłaszcza że jak mówisz nie możesz bez niego.
Miłości u nikogo nie wywolasz, możesz tylko go spetac a z tego nic dobrego nie wynika.
Nie wiem jaka była wasza historia ale rytuały nie powinny być stosowane w sytuacji kiedy ktoa nas nas nie kocha czy nie chce z nami być.

[Dziubek]

Wlasnie tu chodzi o to ze jestem prawie pewna ze on mnir kocha tylko porostu pogubilismy sie w zyciu i stracislismy do siebie zaufanie i sie wszystko rozpadlo...jak z nim rozmawiam to wydaje mi sie ze on chce nadal ze mna byc tylko cos go w srodku blokuje albo sie boi ...nie wiem sama ...

[madrugada]

Może tak jest albo jest to to co byś chciała widzieć. Jeśli faktycznie jest to kwestia utraty zaufAnia to nie rytuał jest potrzebny Ale rozmowa i praca nad związkiem. Jeśli tp tylko to co ty chcesz widzieć to żaden rytuał nie zadziała.

[Perełka]

Skąd masz tą pewność, rozmawiałaś z nim na ten temat, powiedział Ci?

[ladi]

Ta pewność może byc Twoja iluzja, nie potrawisz pogodzić się z rostaniem i na sile wypierasz ze swiadomosci prawdę o tym, że wasze drogi się rozeszły. Juz pisałam gdzieś w innym temacie, że za uroki miłosne zabierają się najczęściej zranione i ślepo zakochane kobiety. Może lepiej poczytaj książki psychologiczne, nie pisze tego złośliwie, lepiej ukoić ból rozstania w ten sposób, niż niszcząc komuś lub sobie życie, zabierając się za rytuały miłosne.

Bo zło zawsze wróci i będzie żądało zapłaty. Odpowiedź sobie sama - piszesz, że jesteś pewna, iż on Cię kocha, ale nie jesteście razem, tak więc coś stoi na przeszkodzie "waszej milosci". Porozmawiaj z nim, wytłumacz to najlepszy sposób ze wszystkich możliwych, wtedy będziesz wiedziała, czy ten mężczyzna Cię kocha, czy po prostu zakończył ta znajomość.

Ps. Jesteś młoda... dziewczyno całe życie przed Tobą !

[Dziubek]

Dziekuje Ci bardzo za dobre slowo tak rozmawialm z nim i powiedzial ze mnie kocha i jemu tez nie jest latwo zakonczyc te 5 lat tak poprostu...szkodzi na przeszkodzie moja glupota i to ze go zranilam niestety ;( ale masz racje nir biore sie za rytualy skoro ma do mnie wrocic zlo...jesli to prawdziwa milosc to sie jeszcze zejdziemy m..mozr potrzeba czasu pozdrawiam

A z tymi ksiazkami to racja chetnie jakies poczytam ...polecasz jakas ?

[ladi]

Najważniejsze, że z nim rozmawialas, pamiętaj o tym, że często to co widzimy nie jest tym na co wygląda. Większość z nas przechodziła przez rozstanie i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego co czujesz...

Skoncetruj się na sobie, jesteś młoda, zawalczyć o swoje szczęście
Z poradników: Dlaczego mężczyźni kochają zolzy, Nie zależy mu na Tobie - pisane przez mężczyznę, świetna pozycja, a z bardziej psychologicznych to wszystko uzaleznieniu emocjonalnym, Kobiety które kochają za bardzo, itp, itd.

[Dziubek]

Dziekuje Ci bardzo , teraz mslo takich idob jak Ty wszyscy umieja krytykowac itp . Napewno przeczytam o tym uzaleznieniu emocjonalnym Narazie jeszcze troche zawalcze o nasza milosc ...udam sie do wrozki moze ona cos mi powie co mnie nakieruje troche pozdrawiam milego weekendu Kochana

[ladi]

Walcz, jeśli tak czujesz, będzie dobrze ! Trzymaj się Malutka

[Perełka]

Moim zdaniem można zawalczyć, ale samemu o siebie, o własne szczęście i spokój. Nie można wywalczyć uczuć innej osoby jeśli ich nie ma. Związek kobiety z mężczyzną to nie pole walki. Niestety tak już w życiu jest, że do tanga trzeba dwojga...A spalać się i żyć własnymi wyobrażeniami...można, pytanie tylko czy warto i czy coś to zmieni na lepsze...