30-12-2010, 20:00
Data urodzenia: 11-06-1958
4PZ----------------------2/11/29----------------------4PZ
3PZ-----------------6/15/24/33/42/51------------------3PZ
1PZ----------8/17--------------------7/16/25/34-------2PZ
C--------6-----------------2/11--------------5/23-------C = 4/13/22/31/40
1WW-----------4|5---------------------3|6 v 1---------2WW
WG----------------------1|2 v 3|4----------------------WG
4 z drogi życia a to znaczy , że cechuje Ciebie rzetelność, stabilność , konkret.
Wszystko realizujesz metodycznie, krok po kroku bez żadnych targnięć ,
Masz potrzebę stabilizacji , poukładania , zapięcia wszystkiego na ostatni guzik
bez szalonych pomysłów , bez wynalazków co nie znaczy że nowinki są Ci obce..
wszystko u ciebie musi być zgodne z planem czyli najpierw plan, zapiski, notatki potem ich realizacja..
jesteś bardzo oszczędna oraz ostrożna w podejmowaniu decyzji. Swa oszczędność odczuwasz na każdej płaszczyźnie
i na płaszczyźnie emocji i na płaszczyźnie materii. oraz na płaszczyźnie słowa. "wiesz co mówisz" a nie mówisz co wiesz
Słowo wyważone, bogate w treść.a każde wypowiedziane słowo jest wypełnione głębia przekazu.
masz własne zdanie które świadczy o przeżytych doświadczeniach a nie o tym co ktoś powiedział i niechętnie je zmieniasz a raczej jest to niemożliwe chyba, że spowoduje to nowa sytuacja której doświadczysz.
nie znosisz jednak krytyki.
lubisz tworzyć bezpieczna przestrzeń życiowa( trudno rozstawać Ci się z niepotrzebnymi rzeczami bo mogą się jeszcze przydać )
twoja potrzeba duszy to 8/17;
- to potrzeba stanowienia władzy- pewnego rodzaju przywództwa, takie dochodzenie do celu bez względu na to czy cel jest duży czy mały
by zrealizować zamysł, zamiar.potrafisz stworzyć pewne marzenie, zamknąć go w formie i zrealizować na planie materialnym . To przecież zamiana idei w materie .
Pochodzisz z domu z zasadami , z domu który Cie nauczył pewnego rodzaju rozrachunku
pomiędzy tym do czego się zobowiązujesz a tym co wykonałaś.
Nie wiem czy masz dom, czy własne mieszkanie ale masz ogromna potrzebę posiadania własnego domu w formie monumentalnej czyli związanej z gruntem, z terenem. lub z takiego właśnie domu wyszłaś...
twoja potrzeba duszy 8 zderza się z 4 z drogi życia.
Właściwie jedyne tarcie jakie może tu wystąpić to tarcie wynikające z różnicy tempa tych wibracji. 8 to wibracja uraniczna , gwałtowna, szybka, takiego rozmachu, , takiego "na wczoraj' i osiągnięcie celu zgodnego z wyobrażeniem.
a 4 daje pewne ograniczenia, pewna powolność realizacji więc te wibracje w pewnym sensie się wspierają i uwypuklają
w idealnej zdolności budowania w obrębie przestrzeni materialnej. I tu może pojawiać się u Ciebie coś na kształt zniecierpliwienia i chęci przyspieszenia mimo, że Twa droga życia jest na zasadzie ' "pomalutku, aż do skutku'.
Obecnie jesteś w trzecim punkcie zwrotnym 6/15 i jeszcze drugim cyklu życia (produkcyjnym)
przy drodze życia 4..
Tu może pojawiać się chwilowy artystyczny nieład w życiu ale ta 4 powoduje, że po jakimś czasie znowu wszystko stawiasz do piony, na baczność.
Towarzyszy Ci już kilka lat taka dwoistość, dualizm, wewnętrznie rozedrganie. Trudniej ci podejmować jakiekolwiek decyzje .Mało tego ta 6/15 powoduje, iż mimo tego że jesteśmy w jakichkolwiek układach czy to rodzinnych czy takich bliskich, pomimo tego, że sami staraliśmy się by przejąc opiekę nad wszystkim i mieć wszystko pod kontrola to wreszcie to nam zaczyna ciążyć.
czujemy się taka sytuacja bardzo zmęczeni, chcemy się z niej wyrwać chociaż jest nam ciężko.
To ten diabeł - to taka chęć porzucenia tego co jest naszym stałym układem. To jest takie zerwanie więzów ale tych które są dla nas ograniczające , trudne, już nie do zniesienia.
trudny okres w dodatku ze w parasolu życia masz 2/11/29
a to tez powoduje takie wewnętrzne sprzeczności przez całe życie.
wewnętrzny ból , rozdarcia , rozpady i rozdźwięki nosisz w sobie .. nie pozwala się poczuć nieskazitelnie szczęśliwym ,
jak coś dobrego się dzieje , to zaraz coś ukłuje żeby nie było za różowo,
coś kosztem czegoś , daje spełnienie. Uwrażliwia człowieka poprzez doświadczenie rzucające na kolana. Sukces okupiony prawidłowo postawionym życiem emocjonalnym.
-czujesz pewien rodzaj niedosytu, gdzie trudno jest Ci być osoba spełnioną ,
gdzie trudno jest cieszyć się tym co masz , bo to wszystko jest okupione ceną,
która jest niejednokrotnie w odbiorze zbyt wysoka jeśli chodzi o cenę danego zysku.
Ta 11 jest to wibracja która kaleczy nasze ciało fizyczne. Kaleczy nasza emocjonalność. Ona nas uwrażliwia
– to prawda ale uwrażliwia nas poprzez doświadczanie wewnętrznego cierpienia.
po 56 roku życia będziesz w 5/23 czas bardziej ruchliwy, zechcesz wszystko poczuć wszystkimi zmysłami.
Będzie Cie nosić , zechcesz doświadczać , dotykać wchodzić w rożne sytuacje.
Duża dynamika życia bo sporo podróży , sporo radości ale z drugiej strony to pewien rodzaj
wolności czyli takiego nie wiązania się z kimś na stałe, formalnie, papierem , dokumentem.
- bywanie na obczyźnie może być zbawienne
- 5 z ostatniego cyklu może dawać zrywy i opadanie.
To są predyspozycje, a znając naszą numerologie możemy wielu rzeczy uniknąć , i nieco inaczej pokierować swym życiem...
pozdrawiam...
4PZ----------------------2/11/29----------------------4PZ
3PZ-----------------6/15/24/33/42/51------------------3PZ
1PZ----------8/17--------------------7/16/25/34-------2PZ
C--------6-----------------2/11--------------5/23-------C = 4/13/22/31/40
1WW-----------4|5---------------------3|6 v 1---------2WW
WG----------------------1|2 v 3|4----------------------WG
4 z drogi życia a to znaczy , że cechuje Ciebie rzetelność, stabilność , konkret.
Wszystko realizujesz metodycznie, krok po kroku bez żadnych targnięć ,
Masz potrzebę stabilizacji , poukładania , zapięcia wszystkiego na ostatni guzik
bez szalonych pomysłów , bez wynalazków co nie znaczy że nowinki są Ci obce..
wszystko u ciebie musi być zgodne z planem czyli najpierw plan, zapiski, notatki potem ich realizacja..
jesteś bardzo oszczędna oraz ostrożna w podejmowaniu decyzji. Swa oszczędność odczuwasz na każdej płaszczyźnie
i na płaszczyźnie emocji i na płaszczyźnie materii. oraz na płaszczyźnie słowa. "wiesz co mówisz" a nie mówisz co wiesz
Słowo wyważone, bogate w treść.a każde wypowiedziane słowo jest wypełnione głębia przekazu.
masz własne zdanie które świadczy o przeżytych doświadczeniach a nie o tym co ktoś powiedział i niechętnie je zmieniasz a raczej jest to niemożliwe chyba, że spowoduje to nowa sytuacja której doświadczysz.
nie znosisz jednak krytyki.
lubisz tworzyć bezpieczna przestrzeń życiowa( trudno rozstawać Ci się z niepotrzebnymi rzeczami bo mogą się jeszcze przydać )
twoja potrzeba duszy to 8/17;
- to potrzeba stanowienia władzy- pewnego rodzaju przywództwa, takie dochodzenie do celu bez względu na to czy cel jest duży czy mały
by zrealizować zamysł, zamiar.potrafisz stworzyć pewne marzenie, zamknąć go w formie i zrealizować na planie materialnym . To przecież zamiana idei w materie .
Pochodzisz z domu z zasadami , z domu który Cie nauczył pewnego rodzaju rozrachunku
pomiędzy tym do czego się zobowiązujesz a tym co wykonałaś.
Nie wiem czy masz dom, czy własne mieszkanie ale masz ogromna potrzebę posiadania własnego domu w formie monumentalnej czyli związanej z gruntem, z terenem. lub z takiego właśnie domu wyszłaś...
twoja potrzeba duszy 8 zderza się z 4 z drogi życia.
Właściwie jedyne tarcie jakie może tu wystąpić to tarcie wynikające z różnicy tempa tych wibracji. 8 to wibracja uraniczna , gwałtowna, szybka, takiego rozmachu, , takiego "na wczoraj' i osiągnięcie celu zgodnego z wyobrażeniem.
a 4 daje pewne ograniczenia, pewna powolność realizacji więc te wibracje w pewnym sensie się wspierają i uwypuklają
w idealnej zdolności budowania w obrębie przestrzeni materialnej. I tu może pojawiać się u Ciebie coś na kształt zniecierpliwienia i chęci przyspieszenia mimo, że Twa droga życia jest na zasadzie ' "pomalutku, aż do skutku'.
Obecnie jesteś w trzecim punkcie zwrotnym 6/15 i jeszcze drugim cyklu życia (produkcyjnym)
przy drodze życia 4..
Tu może pojawiać się chwilowy artystyczny nieład w życiu ale ta 4 powoduje, że po jakimś czasie znowu wszystko stawiasz do piony, na baczność.
Towarzyszy Ci już kilka lat taka dwoistość, dualizm, wewnętrznie rozedrganie. Trudniej ci podejmować jakiekolwiek decyzje .Mało tego ta 6/15 powoduje, iż mimo tego że jesteśmy w jakichkolwiek układach czy to rodzinnych czy takich bliskich, pomimo tego, że sami staraliśmy się by przejąc opiekę nad wszystkim i mieć wszystko pod kontrola to wreszcie to nam zaczyna ciążyć.
czujemy się taka sytuacja bardzo zmęczeni, chcemy się z niej wyrwać chociaż jest nam ciężko.
To ten diabeł - to taka chęć porzucenia tego co jest naszym stałym układem. To jest takie zerwanie więzów ale tych które są dla nas ograniczające , trudne, już nie do zniesienia.
trudny okres w dodatku ze w parasolu życia masz 2/11/29
a to tez powoduje takie wewnętrzne sprzeczności przez całe życie.
wewnętrzny ból , rozdarcia , rozpady i rozdźwięki nosisz w sobie .. nie pozwala się poczuć nieskazitelnie szczęśliwym ,
jak coś dobrego się dzieje , to zaraz coś ukłuje żeby nie było za różowo,
coś kosztem czegoś , daje spełnienie. Uwrażliwia człowieka poprzez doświadczenie rzucające na kolana. Sukces okupiony prawidłowo postawionym życiem emocjonalnym.
-czujesz pewien rodzaj niedosytu, gdzie trudno jest Ci być osoba spełnioną ,
gdzie trudno jest cieszyć się tym co masz , bo to wszystko jest okupione ceną,
która jest niejednokrotnie w odbiorze zbyt wysoka jeśli chodzi o cenę danego zysku.
Ta 11 jest to wibracja która kaleczy nasze ciało fizyczne. Kaleczy nasza emocjonalność. Ona nas uwrażliwia
– to prawda ale uwrażliwia nas poprzez doświadczanie wewnętrznego cierpienia.
po 56 roku życia będziesz w 5/23 czas bardziej ruchliwy, zechcesz wszystko poczuć wszystkimi zmysłami.
Będzie Cie nosić , zechcesz doświadczać , dotykać wchodzić w rożne sytuacje.
Duża dynamika życia bo sporo podróży , sporo radości ale z drugiej strony to pewien rodzaj
wolności czyli takiego nie wiązania się z kimś na stałe, formalnie, papierem , dokumentem.
- bywanie na obczyźnie może być zbawienne
- 5 z ostatniego cyklu może dawać zrywy i opadanie.
To są predyspozycje, a znając naszą numerologie możemy wielu rzeczy uniknąć , i nieco inaczej pokierować swym życiem...
pozdrawiam...