Sny, podświadomość, świadome sny
#1

Witam Oczko!
Chciałam poruszyć w tym wątku kilka nurtujących mnie tematów..
Mianowicie chciałam się Was spytać czy macie i jeśli tak to jakie są Wasze doświadczenia z tak zwanym świadomym snem. Jest sporo artykułów na ten temat, między innymi jak się wprowadzić w stan świadomego snu i jak go prowadzić. Ja akurat należe do tych szczęśliwych według mnie osób, które pamiętają większość swoich snów a i świadome sny mi się przytrafiają ale moge je kontrolować w ograniczony sposób. Za każdym jednak praktycznie razem kiedy śnie zdaje sobie sprawe, że "jestem we śnie" i to też daje jakąś możliwość kontroli a na pewno innego postrzegania snu. Zauważyłam też, że lepiej pamiętam sny jeśli mam więcej czasu rano, moge je sobie przeanalizować zanim sie do końca wybudzę (co sądzicie o tym, że podobno jak spojrzymy od razu po przebudzeniu w okno/szybę to zapomnimy swoje sny Oczko?). Jakie są Wasze doświadczenia? Może macie jakieś własne niezawodne sposoby na kontrolowanie snu?

Inną rzeczą, która mnie zainteresowała to post jednej forumowiczki, która prosiła o wróżbę. Próbowałam się do niego dokopać ponownie ale niestety nie udało mi sie go ponownie odszukać Smutny. Mianowicie pomimo wróżby wciąż miała jakiś dylemat i napisała coś w stylu "dziękuje za interpretacje, przed snem spytam podświadomości może coś podpowie"... No i tu pojawiło się moje zainteresowanie 'zapytać podświadomość'? Czytałam też kiedyś artykuł o podświadomości, że niejako można ją kształtować albo próbować odczytać ale nie wiele z niego pamiętam a bardzo mnie to zaintrygowało. I tutaj też moje pytanie, prośba o naprostowanie tematu "podświadomość co, gdzie, kiedy i z czym to się je" Uśmiech. Może sama autorka postu tu zawita Uśmiech.

I na koniec zapytanie o interpretacje, jednak nie mam na myśli konkretnego snu ale ogólnie kontekst. Bardzo często śnią mi sie zabójstwa ludzi i chyba jeszcze częściej, że to ja kogoś morduję. Jestem wielką fanką fantastyki więc na początku tłumaczyłam sobie, że to moja głowa przesycona książkami, filmami i grami tak odreagowuje i pewnie po części było to prawdą ale sny pojawiają także kiedy aktualnie np nie czytam żadnej fantastycznej książki. Scenerie oczywiście są przeróżne, a to kogoś ścigam albo ktoś ściga mnie i kiedy tylko mam możliwość zabijam go bo mam w głowie przekonanie, że tak będzie najbezpieczniej (gdybym kogoś ogłuszyła mógłby sie ocknąć, związała mógłby się uwolnić itd). Kiedyś śniło mi się, że zabiłam swoją siostre (jestem jedynaczką) bo była blondynką a ja rzekomo takich nie lubie i stroiła sobie żarty. Dodam także, że ktoś mógłby powiedzieć, że w takim razie często mam koszmary ale w tym sęk, że to nie są dla mnie absolutnie koszmary, czasami sen był wręcz fajny. Przykładów mogłabym napisać na kilka stron... Co o tym sądzicie? Szukałam znaczeń po sennikach ale nie potrafie tego wszystkiego jakoś razem poskładać.. może ktoś by mi pomógł? A może to nic nie znaczy?

Prosze i zapraszam do dyskusji Uśmiech
Odpowiedz
#2

Witam,
Świadome sny przytrafiały mi się od dziecka i było w nich coś dziwnego, takjaby przejscie do innego wymiaru, mozliwe, ze w głab naszej podświadomości. Moje swiadome sny zaczeły się od koszmarów, kiedy gonily mnie jakieś potwory, wtedy jswiadomaialam sobie, ze jestem we śnie. Lubilam te sny bo migkam w nich latac, ale nie mialam pelnej kontroli, bo np chcialam uczyc latac inne osoby, ktore byly ze mna we snie, latalam do wysokosci 2 pietra i za kazdym razem kiedy sie budzilam obiecywalam sobie, ze polecę wyzej. W koncu mi sie udalo polecialam, wciągnal mnie wir, stracilam kontrolę nad tym co sie dzieje i czulam strach, a za chwile spokoj, bo byla. Juz w innym miejscu, obudzilam sie jako starsza babcia, przy moim lozku siedzial, moj brat- starszy dziedek, i moje dzieci ich twarze byly zamazane. Nadal wiedzialam, ze jestem we snie i ze jestem w swojej przyszlosci, poprosilam brata, zeby szybko przyniosl mi albumy ze zdjeciami, bo chcialam dowiedziec sie jak najwiecej o swoim zyciu, ale obudzilam sie.
Kolejny raz kiedy przekroczylam granice 2 pietra znowu wciagnal mnie wir, obudzilam sie w samochodzie w nocy, jechalam z mezczyna, wiedzialam, ze przed kims uciekamy, zapytalam sie co sie stalo i wtedy przed moimi oczami pojawil sie obraz. Mapa calego swiata, glos lektora jak nauczyciel geofgrafii pokazywal mi, co sie stanie ze swiatem, więkość wysep zniknie pod wodą, pokazal mi tez tsunamii w Japonii, Japonia tak samo zniknie, pozosqtana centrane czesci kontynentow. Wyjasnil mi, ze po wojnie powstana organizacje, ktqore beda chcialy za wszelka cene sqtworzyc czlowieka bez wad, bez chorob, nie bedzie milosci, zwiazki bedą dobierane na zasadzie kompatybilnosci genetycznej, rasa nie bedzie miala, zadnego znaczenia, male dzieci, jezeli zostanie wykryta jakas wada odrazu beda zabijane. Uciekalam, z tym mezczyzna zeby chronic nasze dziecko, ktore mialo wadę.
Kolejny raz kiedy podczas swiadomego snienia, przelecialam przez wir, pojawil sie mezczyna, ktory powiedzial mi, ze nasze sobowtory zyja w eoznych wymiarach, jezeli w jednym mam duzo pieniedzy, to nie bede miala szczekiwej rodziny, jezeli w innym mam szczesliwa rodzine, to nie bede miala pieniedzy, wszechswiat zostal tak skonstuowany, zeby byla zachowana rownowaga.
Odpowiedz
#3

Ashaka - żeby zrozumieć jak działa podświadomość polecam Ci na początek poszukać
w necie audiobooka (albo kupić książkę) Josepha Murphiego "Potęga podświadomości"
Sadzę, że to na początek pomoże Ci zrozumieć o co w tym chodzi.
Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#4

Pukka bardzo dziękuje za wskazówkę, na pewno zainteresuje się tą książkąUśmiech
Odpowiedz
#5

Ja miałem ostatnio chyba świadomy sen, chyba... w sumie to dwa razy, najpierw była taka sytuacja, że byłem z tatą nad wodą i skakaliśmy z jakiś skałek, czułem w śnie, że jest to niebezpieczne ale nie mogłem jeszcze tego kontorlować. Potem tata wskoczył do wody i uderzył się głową o jedną z tych skał... powiedziałem sobie, nie to nie możliwe. Chce się obudzić i chce z tąd wyjść, włączyłem pauzę w śnie, zjechałem z opcji na dół w stronę wyjście, wybrałem tą opcje, potwierdziłem obudź się i trach, obudziłem się. Dziwne prawda? Nietypowe... kilka dni później miałem taki sen, że byłem na takim osiedlu tutaj gdzie mieszkam i była tam kuzynka i ciocia, co ciekawe kuzynka się do mnie tuliła i tak dalej i wtedy uświadomiłem sobie, że nie! Gdzież z kuzynką? Nagle zorzumiałem "o kurdę śnie..." i postanowiłem weź do kiosku obok co był i robić co mi się podoba, niestety chwilę później się obudziłem :/ czytałem właśnie takie artykuły na ten temat - i jest wiele wskazówek, słyszałem też, że między innymi na początku warto mieć obok siebie jakiś papier i ołówek, żeby robić notatki rano tuż po obudzeniu, gdy pamiętamy sny. Często część się powtarza i mózg po zapisaniu tej informacji na kartce, może to pamiętac i bd świadomi... jednak nie wiem czy to działa i jakie są dalsze zasady, czy próbował was ktoś takich rzeczy i udało mu się kontrolować swoje sny??
Odpowiedz
#6

Z tym zapisywaniem snu ich zapamiętaniem jest problem. Otóż sen pamiętam i wiem że śnię kiedy jeszcze śpię, ale kiedy oczy otworzę to wszystko się gdzieś ulatnia, nic nie pamiętam. Chociaż nie patrzę do okna i jestem tego świadoma. że muszę pamiętać. i nic z tego zapamiętanie snu to rzadkość u mnie.

Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#7

Nie wiem czy ktoś jeszcze tu zagląda, ale dodam coś od siebie.
Bardzo często miewam świadome sny, kiedy ćwiczę ich zapamiętywanie, a jak mam dużo stresów i źle sypiam to mam problem. Najlepsza metodą jest na pewno dziennik snów. Zaraz po przebudzeniu (najlepiej budzić się bez budzika) nie otwieramy oczu, leżymy jeszcze chwilę i z zamkniętymi oczami powtarzamy wszystko co pamiętamy z całej nocy. Każdy fragment, czy chociażby skrawek (kolor sukienki) zapisujemy w dzienniku. Z każdym dniem będzie więcej szczegółów i całe fabuły. Kiedy będziemy je już dobrze pamiętać to w końcu pojawi się świadomy sen. Nagle zaczniemy być świadomym we śnie, bo np coś nam nie będzie pasować, zegarek który zawsze nosimy będzie na złej ręce, ale jakiś inny szczegół nie będzie się zgadzać. Za pierwszym razem, jeśli za bardzo się podekscytujemy możemy się wybudzić. W świadomym śnie można się zapytać o coś swojej podświadomości. Po prostu prosisz żeby Ci coś pokazać albo wyjaśnić.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#8

Ja miałam bardzo świadome spotkania we śnie ze zmarłymi, to nie byly zwykle sny.
Odpowiedz
#9

Uśmiech Odnośnie snów powiem coś i ja. Nie wiem czy mają one symboliczne znaczrnie, inaczej mówiąc czy mogą być prorocze. Pewnie tak, ale uważam, że nie każdemu to się zdarza. Myślę, że w ,większości przypadków sny to odbicie naszej podświadomości tj. Śni nam się to co przeżywamy w danej chwili, o czym marzymy i myslimy. Wszystko co się dzieje za dnia odbija się w naszych snach. Dodatkowo uważam, że mogą być świadome i kierowane przez nas. Sama często tak mam.... Budzę się w trakcie jakiegoś przyjemnego dla mnie dni np. w kulminacyjnym momencie i chce żeby to działo się dalej więc szybko zamykam oczy myśląc przez ułamek sekundy , dosłownie przed zaśnięciem jak chce żeby wyglądał sen. Czasem udaje się nim kierować a czasem przybiera inny tor. Ogólnie uwielbiam mieć sny, wtedy czuję, że spałam i jestem c bardziej wypoczeta. Czytałam kiedyś artykuł wiążący sny z chorobami psychicznymi .... Muszę go koniecznie znaleźć i wtedy zdam relacje
Odpowiedz
#10

Kiedy byłam młodsza miewałam sporo świadomych snów, teraz żadnych. Przykre to trochę, bo je lubiłam Język
Odpowiedz
#11

ostatnio mi sie przydarzyl po tym, jak sluchalam przed zasnieciem hipnozy na YT Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: