11-02-2012, 19:48
Każda śmierć ludzka , zwierzęca, roślinna, zawsze zawiera w sobie nić przewodnią do innego życia, w każdym razie w snach, do życia rozpatrywanego pod innym kątem, w innej optyce, wskutek nabrania dystansu. W życiu onirycznym czasami umieramy fizycznie, co oznacza, że duch oddziela się od jakiegoś sposobu myślenia, od aktualnej miłości czy pracy.
Umieranie jest zapowiedzią zapomnienia, odrzucenia pewnych przestarzałych wartości, wyblakłych sentymentów, przynoszących jedynie regres czy stagnację.
Umierać to odkryć nowy rodzaj życia, kochania. To czasami znaczy zdystansować się, a czasami odrodzić. Śmierć we śnie często zapowiada koniec kłopotów lub wyzdrowienie. Umieramy nieustannie, ponieważ bez przerwy ewoluujemy. Życie ziemskie to kolejne śmierci i odrodzenia.
Zostać zabitym to zupełnie co innego – to zapowiedź zamknięcia się w sobie, rzadko obietnica szansy i możliwości.
Widzieć się ofiarą zagłady – zapowiedź sukcesu, awansu.
Umieranie jest zapowiedzią zapomnienia, odrzucenia pewnych przestarzałych wartości, wyblakłych sentymentów, przynoszących jedynie regres czy stagnację.
Umierać to odkryć nowy rodzaj życia, kochania. To czasami znaczy zdystansować się, a czasami odrodzić. Śmierć we śnie często zapowiada koniec kłopotów lub wyzdrowienie. Umieramy nieustannie, ponieważ bez przerwy ewoluujemy. Życie ziemskie to kolejne śmierci i odrodzenia.
Zostać zabitym to zupełnie co innego – to zapowiedź zamknięcia się w sobie, rzadko obietnica szansy i możliwości.
Widzieć się ofiarą zagłady – zapowiedź sukcesu, awansu.