[czarny243]

intensywny

w letni dzień,
kawę pij tylko czarną,
patrz prosto w słońce,
wyrwij z powietrza to ciepło!
dla siebie !
papierosa, kiedy go palisz, zauważ,
nie daj rzece przelecieć przez palce!
przejdź po kamieniach raźnym krokiem
i z uśmiechem, ha!


Obraz "Słoneczniki" autorstwa Vincenta van Gogha, wiersz jest mój, nie wiem czy kwalifikuje się do pięknych słów, za to do obrazka jakoś mi pasuje ;]

[Krystyna]

No, mamy nowego zdolniachę....ładne...
W tym wątku możesz nam preezentować swoje wiersze...

[czarny243]

Bardzo dziękuję, za komplement, ale postaram się nie wrzucać za często swoich utworów, żeby inni też coś mogli ;]




wyblakły

gitary struny drgają na wietrze,
odgrywają melodię, która pieści powietrze,
jesienne wspomnienia tamtych ciepłych dni,
dywan czerwonych liści wciąż mi się śni.

biała pościel w ciemną noc, muzo moja dla mnie tańcz!
pełne usta, słodkie usta i księżyca blask, o tak!
rozbujani, zakochani, głodni swoich ciał,
to życie i szalony młodego człowieka czas!

O. A potem przyszedł łamania serc czas.
Odszedłem, bo zgubiono muzyki takt
tylko na ziemi zostawiłem zeschniętą różę
i dwa słowa "kochaj mnie" wyryte w naszym murze.



Autor obrazu: Ryszard Tyszkiewicz, autor słów: Mateusz Wawrzacz (czyli ja).

[Sylla]

śliczne

[Miriam]

Pięknie.

[Natka]

Piękny wiersz, Czarny...

[czarny243]

Po przerwie, ale zawsze ;], napisałem to dość dawno, także pewne rzeczy, które pisałem uległy przewartościowaniu :


modlitwa wieczorna


Ojcze nasz, który bywasz w niebie,
małe modlitwy, które szepczę do Ciebie,
przyjmij.

Nigdy nie pozwól mojej głowie żywcem spłonąć,
połóż ją na pniu i pozwól leśny szept chłonąć,
przyjmij.

W tętnice i żyły wpompuj krew kolorową,
i daj Panie, by odrodziła mnie, na nowo,
przyjmij.

I bądź łaskaw Ojcze, by moje ręce i nogi,
mocno chwytały życie i trzymały się drogi,
przyjmij.

I zmyj grzech w mej duszy, którego sam zmyć nie mogę,
wiesz, że przejść nie chcę i nie przejdę na prostą drogę,
przebacz.

[Libra22]

BArdzo mi się podoba; może się wartości zmieniły ale sposób ujęcia myśli świeży, poetycki i przemawia do wyobraźni. Byle tak dalej Powodzenia.

[Tarofides]

Piękna "modlitwa"

[Safira]

Znakomity ten wiersz religijny.

[czarny243]

Dziękuję za komplementy, ale to nie jest wiersz religijny, nie jestem chrześcijaninem ani żadnego innego wyznania

[Safira]

Interpretacja nie należy do autora, lecz do czytelnika. :mrgreen:

[czarny243]

Chyba masz rację ;]



Szepty ptaków

złóż ręce do modlitwy, bo późna już godzina,
wiatr huczy za oknem a gałąź spada na drogę,
nie wiesz kobieto co nadchodzi, to jest przyczyna,
że na twarzy wymalowane masz strach i trwogę,

wejdzie do twojego domu i znikąd ratunku,
oczy masz otwarte, usta zamarłe w krzyku,
nie wiesz, że na pewne rany niema opatrunku?
właśnie ujrzałaś najgorszy koszmar w pełnym szyku,

więc kiedy poczujesz, że twoja świeczka gaśnie,
może przyjdzie światło, rozproszy czarny zły sen,
ale nie wiesz kobieto, może to sen w śnie właśnie?
i już nie będziesz pewna co zastaniesz u swoich drzwi,

nie wierz kobieto, nie wierz szeptom ptaków...

[Natka]

Piękny, podoba mi się...

[Gandera]

W tętnice i żyły wpompuj krew kolorową,
i daj Panie, by odrodziła mnie, na nowo

O! fajne, podoba mi się

I bądź łaskaw Ojcze, by moje ręce i nogi,
mocno chwytały życie i trzymały się drogi,

Ja na przykład, żadnej się drogi nie trzymam
gdy idę drogą, wydaje mi się, że kimam
więc, gdy tylko poczuję ubity szlak
zaraz robię - hyc - w rozłożony mak
przy drodze