10-02-2014, 08:44
Witam, ostatnio mam dziwne sny a raczej koszmary.
W pierwszym śnie widziałam swoją rodzine u mnie w domu ale ktoś chciał nas złapać i zabić. Widziałam dwie kobiety i jednego mężczyzne. Potem udało się nam uciec przez okno w moim pokoju ktore sama otwarłam i pamiętam że jak miałam już skakać to zobaczylam moja mame na zewnątrz i trzymala pistolet i chciala strzelać to mowie jej że to tylko ja i potem jak wyskoczylam to mowiłam jej kto idzie żeby nie zrobila krzywdy rodzinie. Pamiętam że jak wyskoczyłam to padał deszcz. Potem biegłam już droga i widziałam swój dom w oddali.
W drugim śnie jakieś dziewczyny dokuczały mi i śmiały sie ze mnie ale nie wiem dlaczego bo nic im nie zrobiłam. Widziałam też swoją pierwszą miłość w tym śnie i płakałam jak te dziewczyny mi dokuczały i wyszłam z pokoju. Myślałam że on pojdzie za mną zapytać co sie dzieje, ale nie przyszedł więc uspokoiłam się i wrociłam tam do nich. Nie wiem dlaczego mi sie śnił bo już nic do niego nie czuje i mam kogoś innego.
W trzecim śnie byłam w jakimś zabytkowym budynku, podobno to był bank ale w środku nie wygladał jak bank tylko jak dom z wieloma pokojami i korytarzami. Byłam tam z koleżanką i innymi ludzmi. Stałyśmy na polu pod parasolem bo padał deszcz i zaczeło grzmieć, ja sie boje burzy więc chciałam wejść do środka i nagle piorun walnął w ludzi, słyszałam tylko krzyk mojej kolezanki ale już nie odwracałam się tylko biegłam do środka. Po burzy wyszłam na pole i widzialam tylko czarnych zwęglonych ludzi i przestraszyłam się i potem poszłam szukać swojej kolezanki ale jej nie znalazłam, widziałam tylko jej smutną mame w tym budynku ale bałam się zapytać o nią. Potem jak byłam w łazience to trzech starzych facetów chciało mnie skrzywdzić ale nie zdążyli bo uciekłam.
Wie ktoś może co te sny mogą znaczyć? Od dawna nie śniło mi sie nic a jak już sniło to przyjemne sny miałam, a tu nagle takie dziwne sny. Mi spełniają sie sny i dlatego martwie sie co może sie teraz stać.
W pierwszym śnie widziałam swoją rodzine u mnie w domu ale ktoś chciał nas złapać i zabić. Widziałam dwie kobiety i jednego mężczyzne. Potem udało się nam uciec przez okno w moim pokoju ktore sama otwarłam i pamiętam że jak miałam już skakać to zobaczylam moja mame na zewnątrz i trzymala pistolet i chciala strzelać to mowie jej że to tylko ja i potem jak wyskoczylam to mowiłam jej kto idzie żeby nie zrobila krzywdy rodzinie. Pamiętam że jak wyskoczyłam to padał deszcz. Potem biegłam już droga i widziałam swój dom w oddali.
W drugim śnie jakieś dziewczyny dokuczały mi i śmiały sie ze mnie ale nie wiem dlaczego bo nic im nie zrobiłam. Widziałam też swoją pierwszą miłość w tym śnie i płakałam jak te dziewczyny mi dokuczały i wyszłam z pokoju. Myślałam że on pojdzie za mną zapytać co sie dzieje, ale nie przyszedł więc uspokoiłam się i wrociłam tam do nich. Nie wiem dlaczego mi sie śnił bo już nic do niego nie czuje i mam kogoś innego.
W trzecim śnie byłam w jakimś zabytkowym budynku, podobno to był bank ale w środku nie wygladał jak bank tylko jak dom z wieloma pokojami i korytarzami. Byłam tam z koleżanką i innymi ludzmi. Stałyśmy na polu pod parasolem bo padał deszcz i zaczeło grzmieć, ja sie boje burzy więc chciałam wejść do środka i nagle piorun walnął w ludzi, słyszałam tylko krzyk mojej kolezanki ale już nie odwracałam się tylko biegłam do środka. Po burzy wyszłam na pole i widzialam tylko czarnych zwęglonych ludzi i przestraszyłam się i potem poszłam szukać swojej kolezanki ale jej nie znalazłam, widziałam tylko jej smutną mame w tym budynku ale bałam się zapytać o nią. Potem jak byłam w łazience to trzech starzych facetów chciało mnie skrzywdzić ale nie zdążyli bo uciekłam.
Wie ktoś może co te sny mogą znaczyć? Od dawna nie śniło mi sie nic a jak już sniło to przyjemne sny miałam, a tu nagle takie dziwne sny. Mi spełniają sie sny i dlatego martwie sie co może sie teraz stać.