Tak mi się właśnie ta mgła kojarzyła z przepaską na oczy...
Ciekawe przeinterpretowanie; chociaż mi osobiście na ten widok myśli natychmiast kierują się w stronę lenormandowego znaczenia (zresztą bardzo powszechnego symbolicznego znaczenia chmur w ogóle): przeszkody, problemy. Co w sumie pasuje... Choć uogólnia, w pewnym stopniu, bo 2 mieczy w typowej interpretacji bazującej na RWS oznaczałaby raczej problemy pt. "zamknięcie się na coś, ślepota, personalne blokady", itp., a chmury mają bardziej zewnętrzny wydźwięk (jeśli tak to można określić), niż wewnętrzny, patrząc na to, że stanowią warunki atmosferyczne, czyli coś zewnętrznego. Ale to już zależy, jak kto patrzy. Tak czy siak, Twoja wersja 2 mieczy jest całkiem ciekawa. Nieco inna. Podoba mi się co zrobiłaś: nie pokazując tego klasycznego obrazka a jednocześnie wciąż zachowując typowo przypisywane tej karcie znaczenie (odnosząc się do rider-waite'owskiego jej wizerunku).
Ze swojej strony, ostatnio chodzi mi po głowie Diabeł. Jeszcze nie jest to wyklaryfikowany pomysł, ale ogólny motyw pt. "jaki koncept chcę przedstawić", mam już jasny. Krótko mówiąc: chcę przedstawić go bardziej od korzeni jego znaczenia, niż od tej płytszej strony którą się tak często widzi.
Mojego starego pomysłu na 5 buław (opisanego wyżej w tym wątku) chyba nie przebiję; aczkolwiek zawsze ktoś inny może zrobić tę kartę zamiast mnie. Mogłyby też być dwie wersje (lub więcej), ewentualnie. Natomiast mam pomysł na konkretny styl, jaki moim zdaniem fajnie by pasował do tej karty, i który nie byłby chyba zbyt wysokim progiem na moje artystyczne nogi (brak umiejętności trochę jednak hamuje).
Ze swojej starej listy planowanych kart, mój stary pomysł na Kochanków uległ zmianie, i myślę, że na lepsze, aczkolwiek to w sumie każdy sam sobie będzie oceniał.
Tak więc te trzy karty. Na nic innego póki co nie mam specjalnie przyzwoitych pomysłów.