Karty Tarota, jakich używacie, jakie lubicie

Joana pochwał sie swoim rękodziełem Uśmiech Foto obrusików Please Buźki
Odpowiedz

Mag_da aż tak fachowo wydziergane nie są. Jak córka mi pomoże to wstawię zdjęcia.
Telefonem kiepsko wyjdzie, a lustrzanki nie umiem obsługiwać, przynajmniej do zdjęć z bliska.
Odpoczywam jak szyję, relaksuje się, także efekt ma dla mnie mniejsze znaczenie Uśmiech
Odpowiedz

Joana, może więc założysz tu swój wątek. Uśmiech...
http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=99
Odpowiedz

Jestem jak na razie młodym adeptem, dopiero przed kupnem swoich pierwszy kart. Po dogłębnym przeszukaniu internetu to jest talia moich marzeń. Jestem w niej zakochana *^*

[Obrazek: UYYpJcg.jpg]
Odpowiedz

LunarChimera śliczna talia do medytacji i trzymania w dłoniach. Kiedyś nią będziesz wróżyć. Natomiast zacznij swoją przygodę z tarotem od Talii Waite'a bądź Tarota Uniwersalnego. Szybciej skojarzysz symbole. Książki do nauki opierają się na tych taliach.
Taka moja sugestia. Te karty są prześliczne, też gustuję w takiej kolorystyce.
Odpowiedz

Joanno zgodzę się z Tobą. Od razu widać, że te karty są za trudne dla adepta. Aczkolwiek zauroczyły mnie swoimi kolorami i stylem rysunku. Co do moich pierwszych kart to na razie jestem nieco ograniczona finansowo. W przyszłym tygodniu mam zamiar wybrać się do sklepu ezoterycznego i tam pomacam sobie najtańsze dostępne karty. W końcu z tego co rozumiem to karty mają dobrze leżeć w moich łapach, a serce ma mówić "To jest to". Myślę, że nawet z tych tańszych jakaś talia poruszy moje serce. ^ ^
Odpowiedz

W prawdziwym sklepie ezoterycznym nie masz czasem możliwości dotknięcia kart. Często jedna talia jest rozpakowana i możesz, ale nie zawsze. Kupujesz talię zafoliowaną. Nikt nie kupi rozpakowanej, więc sprzedawcy niechętnie zdejmują folię. Najtaniej kupisz karty w internecie. Jeśli już wybierzesz talię jaka Ci się spodoba Uśmiech
Odpowiedz

A pudełka macać można? Od początku chodziło mi tylko o pudełko... Zastanowię nad kupnem kart przez internet, choć osobiście preferuję dokonywanie zakupów w sklepach stacjonarnych. Rozglądałam się również dzisiaj za kartami w kioskach, jednak nic a nic nie znalazłam...
Odpowiedz

Małe Arkana powinny być w formie obrazków, dlatego odradzam na pierwszy zakup Tarot Marsylski.
Pudełko oczywiście możesz potrzymać w dłoni Rotfl Największy wybór jest w internecie. Możesz obejrzeć całą talię.
Tak pouczam, bo nie jest miło wydać pieniądze i patrzeć na talię w szufladzie.
Odpowiedz

To bardzo dobrze, że pouczasz. Właśnie po to udzielam się na tym forum. By zdobywać informacje i dobre rady, więc szczerze Ci dziękuję Joanno~ <3 Poszukam więc jakiś tanich talii w internecie, ale do sklepu stacjonarnego również się wybiorę. Jestem ciekawa jak to wygląda *o*
Odpowiedz

Używałam Tarota Obrazkowego Klucza. Talia od razu spodobała mi się z powodu prostoty - obrazki nie były udziwnione, a kolory stonowane. Pracowało mi się dobrze, miałam ją trzy lata.
Odpowiedz

Zgadzam sie z Joana Uśmiech LunarChimera kup RW lub Uniwersal lub jakakolwiek oparta na RW ale koniecznie z obrazkowymi MA. To bardzo ułatwi początki. A swoją droga piękna ta talia która wybrałaś! Ja mam sporooooo tali Oczko a wsród nich mam Mystic Faerie - tez taka delikatna. Bardzo lubię Visconti Sforza Golden Tarot -piękne duże wydanie. Moja ulubiona jest Avalon a teraz czekam na Salvadora Dali - kupiłam na Ebay'u Rotfl
Odpowiedz

LunarChimera napisał(a):Od razu widać, że te karty są za trudne dla adepta.

A ja bym tak od razu nie wykluczała Shadowscapes Tarot jako talii dla początkującego. Uśmiech W internecie może tego nie widać do końca, ale ta talia ma wiele szczególików na obrazkach, które są bardzo pomocne w interpretacji i zgłębianiu znaczenia kart. Pomimo że taka delikatna i pastelowa, jest jednak talią intuicyjną i przemawiającą do wyobraźni, a przy tym przyjazną w odbiorze. Co nie zmienia faktu, że nie polecałabym jej jako jedynej talii, coś z klasyki warto jednak mieć... Ale myślę, że równie dobrze mogłabyś się z klasycznymi kartami RW oswoić w internecie, a jeśli ta talia akurat najsilniej do Ciebie przemawia - to kup Shadowscapes.
Moje zdanie jest takie, że na początek przygody z Tarotem trzeba mieć talię do której się "coś czuje", to pomaga w nawiązaniu więzi z Tarotem, polubieniu go... po prostu. Uśmiech
Odpowiedz

Ja również kupowałam talię w oparciu o "jest po prostu piękna", a nie "to będzie dobra talia na początek". Każda talia trochę inaczej opisuje świat, więc jak go oglądać w kartach, to niech będzie opowiedziany symbolami, które chcemy rozszyfrować i o których chcemy myśleć... Generalnie moim zdaniem tarot to nie tylko talia, którą się ma - to całe zaplecze wiedzy, w które stopniowo każdy adept prędzej czy później się wdraża. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś swobodnie poruszający się w tradycyjnych znaczeniach kart nie opatrzył się z wizerunkami z Waita czy Marsylskiego - ale też wcale nie musi sam tą talią pracować. Chyba nikt, kto "został" przy pierwszej fascynacji tarotem nie ograniczył swojego poznawania tematu tylko do posiadanej talii Oczko

Moja rada - talię kupić za głosem serca, a tarota - jako system - poznawać całą szerokością dostępnych informacji, nie jedną posiadaną talią i dołączoną do niej (o ile jest) książką Oczko

A jeżeli temat Cię wciągnie, to pierwsza talia z pewnością nie będzie ostatnią Oczko
Odpowiedz

Jednorożec LeCaro napisał(a):
LunarChimera napisał(a):Od razu widać, że te karty są za trudne dla adepta.

A ja bym tak od razu nie wykluczała Shadowscapes Tarot jako talii dla początkującego. Uśmiech W internecie może tego nie widać do końca, ale ta talia ma wiele szczególików na obrazkach, które są bardzo pomocne w interpretacji i zgłębianiu znaczenia kart. Pomimo że taka delikatna i pastelowa, jest jednak talią intuicyjną i przemawiającą do wyobraźni, a przy tym przyjazną w odbiorze. Co nie zmienia faktu, że nie polecałabym jej jako jedynej talii, coś z klasyki warto jednak mieć... Ale myślę, że równie dobrze mogłabyś się z klasycznymi kartami RW oswoić w internecie, a jeśli ta talia akurat najsilniej do Ciebie przemawia - to kup Shadowscapes.
Moje zdanie jest takie, że na początek przygody z Tarotem trzeba mieć talię do której się "coś czuje", to pomaga w nawiązaniu więzi z Tarotem, polubieniu go... po prostu. Uśmiech

Dziękuję za tak dobre rady! Nawet jeśli poradziłabym sobie w interpretacji Shadowscapes to istnieje jeszcze kolejny problem mniej ode mnie zależny. Mianowicie pieniążki. Znalazłam tą talie w internecie za 114 złotych. Nie chcę nierozsądnie wydawać pieniędzy. Możliwie, że tarot okaże się być zajęciem nie dla mnie. Wtedy tak piękna talia będzie leżeć na półce i się kurzyć. Rozważałam przez chwilę wydrukowanie tych kart, jednak... Czy to nie będzie swego rodzaju oszustwo? Myślę, że kupię inną talię, tańszą, która również będzie do mnie przemawiać. Jeśli tarot zagości u mnie na dłużej to na pewno kupię też Shadowscapes!
Odpowiedz

LunarChimera napisał(a):Nie chcę nierozsądnie wydawać pieniędzy. Możliwie, że tarot okaże się być zajęciem nie dla mnie. Wtedy tak piękna talia będzie leżeć na półce i się kurzyć.

No tak, jeśli nie jesteś jeszcze przekonana do Tarota, to faktycznie może się wstrzymaj z kupnem kart. Tak

... A tak przy okazji, to ja czasami kupuję na ebay, mam już wypróbowanych sprzedawców, bo czasami jest taniej niż w Polsce - nawet z przesyłką, a na paczkę na ogół czekasz nie dłużej niż 2 tygodnie i jest dobrze zabezpieczona.Oczko U tego sprzedawcy już nie raz coś kupiłam:
http://www.ebay.pl/itm/Shadowscapes-Taro...xyaTxTSmAE
Ta talia kosztuje u niego około 97 zł. Uśmiech
Odpowiedz

Oczywiście marzenia a możliwości nie zawsze idą w parze Oczko

Podrzucam też jednak jeszcze jednego linka, gdzie można kupić tę talię nieco taniej - na bookdepository można znaleźć różne wydania, w różnych cenach http://www.bookdepository.com/search?sea...=Find+book - najtańsza jest po 78,81 zł, a warto pamiętać, że przesyłka z tego sklepu jest bezpłatna. Minus, dosyć poważny - fatalne opisanie produktów, przykładowo produkt za 78,81 najprawdopodobniej jest samą talią, bez książki, ale nie rozumiem, dlaczego w opisie podane jest 68 stron (jak co, powinno być 78).

A za mną znowu coś biega, jakieś natrętne pragnienie, od którego nie mogę się opędzić... [Obrazek: h24061.gif] - złapałam bakcyla na kilka talii, a oglądanie ich w wolnych chwilach przez internet wcale nie pomaga w oderwaniu się od natrętnych myśli o nowym zakupie
[Obrazek: h24034.gif]  Rotfl

No i właśnie, chciałam tak się spytać, jak to aktualnie u Was wygląda? Ile macie talii? Ja od mojego pierwszego wpisu w tym temacie, kiedy to naliczyłam się 7 talii, wzbogaciłam się o sporo nowych, w ciągu 4 lat doszło z jakieś  12 (a może więcej, tylko teraz nie mogę się doliczyć)... Mając tyle różnych kart do wyboru w zasadzie niemożnością jest pracować wszystkimi, więc jak to jest, że od wewnątrz coś wyrywa się do kolejnych...
[Obrazek: h24062.gif] Rotfl


Swoją drogą aż trudno uwierzyć, jak dynamicznie rozwinął się ten rynek choćby w ciągu 15 lat... Że już nie wspomnę jak bardzo zliberalizował się mój gust, jeśli chodzi o to, co mi się podoba w konkretnych taliach  Lol
Odpowiedz

Mnie niestety czasem ponosi.... mam cały regał książek- tarot, numerologia, magia, anielskie przesłania, książki o minerałach. Talii nie za wiele bo w sumie 10 plus 4 anielskie. Na bieżąco używam 3-4 talii tarota, reszta leży. Le Stelle rynek nie kusi, on nas uwodzi. Mnie jeszcze dodatkowo kartami anielskimi, talizmanami ( każdy ze srebra a mam ich 20). Kryształy, kolorowe świece, świeczniczki, szkatułki do kart, figurki aniołów... jedynie woreczki do kart i obrusiki szyję sama.
To kosztowne hobby.
Odpowiedz

Joana a jakie masz talie?
Odpowiedz

Tarot Waite'a X 2, Marsylski X 2, Uniwersalny X 2, Primavera, Lo Scarabeo, Crowleya, Harmonius, Universal Fantasy.. więcej nie pamiętam... Rotfl
Odpowiedz

Joano, bardzo dziękuję Ci za odpowiedź Uśmiech Och, ja jak najbardziej czuję się uwodzona kolejnymi taliami... I czuję, że chociaż świadomie jeszcze walczę, to wewnętrznie już się poddałam i jednak znowu kupię sobie radośnie jakieś karty...Oczko

A w ogóle widzę, że kilka talii mamy tych samych – z wymienionych przez Ciebie nie posiadam Uniwersalnego, Marsylskiego i Lo Scarabeo Oczko
No i teraz zaczyna chodzić mi po głowie Mucha Tarot – wszystko przez Reinę, tak ciekawie opisała tę talię, że mimo tego, że wiem, że nie jest to talia taka... na tyle szczególna, żeby kupować ją jako 19 czy 20-tą talię, to z drugiej strony... taka jest ładna, jasna, przyjemna... I tak miło byłoby sobie na nią czasami popatrzeć w rozkładzie... Gdzie wiem że tak naprawdę niewiele ten zakup wniósłby do mojej pracy z kartami... Ech, dylematy... Oczko
Odpowiedz

Le Stelle, napisz proszę coś więcej o tym sklepie który polecasz - jak jest forma zapłaty (czy można płacić Pay Pal czy tylko kartą?). Ile się czeka na przesyłkę i w jakim stanie są karty?

A ja miałam niedawno to samo z tym kuszeniem... no i poległam, nabyłam. Bezradny Ale ta talia była taka rozweselająca, pogodna - a ja ostatnio mam już ostatnio lekki przesyt mrocznych talii (chociaż i te są używane - zależnie od nastroju), potrzebowałam czegoś takiego wesołego i ładnego. Oczko
A więc - oto Stella Tarot:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://uranaibon.blog9.fc2.com/blog-entry-32.html">http://uranaibon.blog9.fc2.com/blog-entry-32.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.youtube.com/watch?v=gPTEW9bQUsU">https://www.youtube.com/watch?v=gPTEW9bQUsU</a><!-- m -->
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 40 gości