Karty Madame Lenormand
#67

Bronka, wrzuc rozklad gdzie trzeba i bedziemy intepretowac Uśmiech
Odpowiedz
#68

o jak fajnie że są Lenormandy - również się poznajemy od jakiegoś czasu Uśmiech
Odpowiedz
#69

Może ktoś mógłby mi przybliżyć znaczenie karty nr 6 - Chmury...
Ta karta jest dla mnie trochę niejasna - zwłaszcza kiedy wyjdzie mi jako karta dnia, co od pewnego czasu praktykuję jako dodatkowe objaśnienie dla karty dnia z Tarota. Ja tą kartę odbieram jako takie wymieszanie 5 buław, Księżyca i Koła Fortuny - to znaczy będzie jakieś zamieszanie, niejasna sprawa, chaos, ale na końcu chmury się rozstąpią i ukażą ostateczny wynik sprawy. Czy dobrze to interpretuję, czy też są to same głupoty? Oczko
Odpowiedz
#70

Jednorozcu,

Ma ta karta wiele znaczen, i po raz kolejny podkreslam, ze przy czytaniu lenormandow wazne sa polacznia, a czasami i kolejnosc kart w polaczeniach.

Chmury oznaczaja przejsciowe problemy, tak ogolnie. To takze zaciemnony obraz sprawy, czy nawet takie czarnowidzenie (swiat wydaje sie bardziej ponury niz w zasadzie jest). To w zasadzie moim zdaniem najdelikatniejsza z tych kart "negatywnych" w tarocie, wlasnie dlatego poniewaz jej wplyw jest przelotny, i czasami z "duzej chmury maly deszcz". I tutaj na karcie z reguly widzisz po ktorej stronie nastepuje przejasnienie (jasne chmury) a gdzie burza dopiero nadchodzi (ciemne).

Czyli dajmy na to:

Drzewo, Chmury, Slonce - Przejsciowe problemy zdrowotne, ktore szybko zostana wyleczone; Slonce to symbol witalnosci, czyli organizm sam sobie w zasadzie poradzi z problemem.
Drzewo, Chmury, Krzyz - Tutaj te problemy sie robia znacznie powazniejsze, wyjscie z choroby bedzie utrudnione, dodatkowo jak pisalam chmury przeslaniaja obraz sprawy, wiec nalezy sie przyjzec czy sposob leczenia jest tym wlasciwym, bo szykuja sie klopoty tutaj...
Odpowiedz
#71

Dziękuję Ci Madrugado za wyjaśnienie. Buźki Tak jak pisałam - ja sobie dokładam codziennie jednego Lenormanda do karty dnia z Tarota, więc jestem w zasadzie często skazana na własna intuicje jeżeli chodzi o połączenia tych dwóch systemów. Tak więc idąc tropem tego co napisałaś - jeżeli bym wylosowała kartę Słońce z Tarota i kartę Chmury - to bym zinterpretowała, że jakieś drobne przeszkody mogą być, ale ogólnie dzień będzie udany. Ja czytam w ten sposób, że karta Tarota jest ważniejsza, natomiast karta Lenormand dorzuca mi jakiś szczegół. Np. Ostatnio wyszła mi Wieża, która jako karta dnia często pokazuje mi ostrą kłótnię. Do Wieży dociągnęłam kartę Dom. Czyli będzie kłótnia, a gdzie? - w domu. I rzeczywiście, sprawdziło się idealnie. Co sądzicie o takim systemie? Uśmiech
Odpowiedz
#72

też czasami tak łączę Tarota z Lenormandami - ważne by Tobie system się sprawdzał Oczko
co do karty Chmura , to bardzo często jako karta dnia pokazuje mi po prostu pogodę za oknem - taka pogodynka Rotfl
Odpowiedz
#73

Jednorożec LeCaro napisał(a):Dziękuję Ci Madrugado za wyjaśnienie. Buźki Tak jak pisałam - ja sobie dokładam codziennie jednego Lenormanda do karty dnia z Tarota, więc jestem w zasadzie często skazana na własna intuicje jeżeli chodzi o połączenia tych dwóch systemów. Tak więc idąc tropem tego co napisałaś - jeżeli bym wylosowała kartę Słońce z Tarota i kartę Chmury - to bym zinterpretowała, że jakieś drobne przeszkody mogą być, ale ogólnie dzień będzie udany. Ja czytam w ten sposób, że karta Tarota jest ważniejsza, natomiast karta Lenormand dorzuca mi jakiś szczegół. Np. Ostatnio wyszła mi Wieża, która jako karta dnia często pokazuje mi ostrą kłótnię. Do Wieży dociągnęłam kartę Dom. Czyli będzie kłótnia, a gdzie? - w domu. I rzeczywiście, sprawdziło się idealnie. Co sądzicie o takim systemie? Uśmiech

Oczywiscie mozna Uśmiech

Wydaje mi sie, ze system jest super, ale zalezy co chcesz cwiczyc, tak naprawde, i jak chcesz tych kart uzywac.

Jak juz pisalam, Lenormandy sie swietnie sprawdzaja jako uzupelnienie innych systemow wrozbiarskich, poniewaz one generalnie dzialaja na zasadzie polaczen. Ale jesli chcialabys sie nauczyc ich samych, to juz bym polecala cwiczyc polaczenia na samych lenormandach Uśmiech
Odpowiedz
#74

No ja mam taki zamiar, żeby oswoić się z nowym systemem ciągnąc codziennie kartę dnia i ucząc się z grubsza znaczenia poszczególnych kart - później dopiero chcę przejść do konkretnych rozkładów z samych Lenormandów. My to jesteśmy chyba z Bronką na przeciwstawnych biegunach - ona hop siup za pierwszym zamachem wskoczyła w największy możliwy rozkład, a ja ostrożniutko zaczynam od jednej karty dziennie. Lol Ciekawe co lepiej zda egzamin? Plotki
Odpowiedz
#75

Ja już znam znaczenie kart...od stycznia się oswajam z nimi..i nie traktuje tego na zasadzie rywalizacji Oczko
Odpowiedz
#76

Bronko, oczywiście że nie jest to żadna rywalizacja, nie pomyślałam że moja wypowiedź może być tak zrozumiana - przepraszam jeśli tak odebrałaś moje słowa, nie gniewaj się proszę, naprawdę nie miałam nic złego na myśli... Buziak Prosi Kwiatek
Nie wiedziałam, że już od stycznia masz karty, myślałam że dopiero od niedawna tak jak ja... a chodziło mi tylko o nasze różnice charakteru, co widać przy nauce kart: że Ty jesteś "przebojowa" (tak jak w tytule Twojego gabinetu) i nie boisz się od razu zaczynać od większych rzeczy (czego Ci zresztą zazdroszczę), a ja jestem taki powolny żółw, wszystko robię pomału i z ostrożna. Tylko tyle, nic więcej, naprawdę.
Jeszcze raz przepraszam jeśli Cię uraziłam. Kwiatek
Odpowiedz
#77

Tak was czytam i czytam i ... zamówiłem sobie te karty Rotfl hahahha - mam słabą silną wolę XD Głupek Bezradny :techie-studyingbrown:
Odpowiedz
#78

Super Sławku! Kącik Lenormandów się rozkręca... Hura
Odpowiedz
#79

Mam nadzieję że ogarnę temat Rotfl będę pewnie miał do was miliony pytań Szok , ale cóż XD
Odpowiedz
#80

My tu wszyscy chyba dopiero zaczynamy swoją przygodę z tymi kartami Ok obawiam się tylko czy nie zamęczymy biednej Madrugady. Zawstydzony Myśli
Odpowiedz
#81

Jednorożec LeCaro napisał(a):My tu wszyscy chyba dopiero zaczynamy swoją przygodę z tymi kartami Ok obawiam się tylko czy nie zamęczymy biednej Madrugady. Zawstydzony Myśli

Mam nadzieje, ze mnie wymeczycie, i dzieki temy sie grono lenormandocow powiekszy Uśmiech

Poza tym, poniewaz te karty maja wiele znaczen,i wiele skojazen, mysle ze i ja, dzieki waszemu swiezemu spojzeniu, sie moge czegos nauczyc Uśmiech
Odpowiedz
#82

Wobec tego będziemy Cię męczyć Oczko Cwaniak to fantastycznie że tu jesteś Madrugado. Kwiatek
Odpowiedz
#83

LeCaro przez myśl mi nie przemknęło żeby się obrażać Rotfl tak to odebrałaś?? szybko napisałam, bo w pracy byłam. Karty mam od tygodnia, ale wróżyć można online Oczko
Sławek super Oklaski
Odpowiedz
#84

Ja już się nie mogę doczekać aż karty przyjdą... kurcze, czuje się normalnie jak kiedyś wiele lat temu jak czekałem na pierwszego tarota hahahha jestem tak samo zielony teraz w temacie XD

Tak się przyglądam i sobie myślę.... bo trochę kiedyś siedziałem w kartach klasycznych i mam mały dylemat... karty klasyczne jak już doczytałem często kłócą się znaczeniowo z obrazkiem i jego wymową... jak wy to faktycznie i praktycznie rozgryźliście, no bo po coś one są... a moja natura dociekliwa każe mi się dowiedzieć Bezradny
Odpowiedz
#85

To mi się znowu podoba to analizowanie, po skosie, ukosie, w rogach, odbiciach i jak to się ze sobą łaczy i jak można tworzyć coraz to nowsze połączenia, powiązania, jak jedno wynika z drugiego i takie tam Shock Shock Rotfl Rotfl
Odpowiedz
#86

slawek_88 napisał(a):Ja już się nie mogę doczekać aż karty przyjdą... kurcze, czuje się normalnie jak kiedyś wiele lat temu jak czekałem na pierwszego tarota hahahha jestem tak samo zielony teraz w temacie XD

Tak się przyglądam i sobie myślę.... bo trochę kiedyś siedziałem w kartach klasycznych i mam mały dylemat... karty klasyczne jak już doczytałem często kłócą się znaczeniowo z obrazkiem i jego wymową... jak wy to faktycznie i praktycznie rozgryźliście, no bo po coś one są... a moja natura dociekliwa każe mi się dowiedzieć Bezradny

Wiesz, ja poniewaz sie nigdy nie poslugiwalam klasykami, to jakos nie do konca zawsze sie nimi wspieram, jak intuicja powie, spojz sie na klasyki, to wtedy tak czynie Uśmiech

Ale wystarczy jak najwiecej wyciagnac z obrazka, bo tutaj jest mnostwo skojazen, do kazdego z tych elementow.

Ja naprzyklad Lisa nie do konca negatywnie interpretuje, dla mnie to spryt i determinacja w osiagnieciu celow. Moze faktycznie nie do konca gra zawsze czysto, ale jakby celem przezycia. Dlatego mi sie kojazy z praca w korporaji Uśmiech
Odpowiedz
#87

Bronko, no to super. Buziak

madrugada napisał(a):Ja naprzyklad Lisa nie do konca negatywnie interpretuje, dla mnie to spryt i determinacja w osiagnieciu celow. Moze faktycznie nie do konca gra zawsze czysto, ale jakby celem przezycia. Dlatego mi sie kojazy z praca w korporaji

Może praca w korporacji to nie, bo to mi się raczej kojarzy z rezygnacją z pewnych rzeczy (ideałów) na poczet robienia kariery bądź większych pieniędzy... ale wydaje mi się tak jak i Tobie, że nie zawsze przecież spryt jest zły: Lisek wykazuje się szybkością (w polowaniu), cierpliwością w oczekiwaniu na korzyść (czyli coś do zjedzenia), przebiegłością (kombinuje z której strony podejść cel) - a są przecież sytuacje kiedy takie cechy są bardzo pożądane. Oczko
Odpowiedz
#88

Jednorożec LeCaro napisał(a):bo to mi się raczej kojarzy z rezygnacją z pewnych rzeczy (ideałów) na poczet robienia kariery bądź większych pieniędzy...

I z tym mi sie wlasnie kojazy praca w korporacji Oczko
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości