Hmm czy według Was jest możliwe, aby jednej nocy przyśnił się dokładnie ten sam sen dwóm różnym osobom ze swoim udziałem ? Z czwartku na piątek obudziłam się, bo dzwonił do mnie telefon, spojrzałam, że to mój chłopak postanowił zrobić mi pobudkę, w trakcie rozmowy powiedział mi, że mu się śniłam, a gdy zapytałam co mu się śniło, opowiedział mi mój sen, który miałam tej samej nocy.... Przyznam, że moje zdziwienie było ogromne.
Liczba postów: 99
Liczba wątków: 12
Dołączył: 18-04-2015
Reputacja:
0
Mojej przyjaciółce śniło się 10 lat temu, że ktoś porwał jej chłopaka i on miał tej nocy ten sam sen. Ale nie był to sen proroczy. A przyjaciółka nie jest już z tym chłopakiem od 8 lat.
Tak się dzieje, gdy sen jest ważny . I ma jakieś przesłanie.
Liczba postów: 2.306
Liczba wątków: 23
Dołączył: 25-05-2014
Reputacja:
135
Tez mi sie to zdarzylo po raz pierwszy nie tak dawno temu, i bylam pod wrazeniem. Skonsultowalam to z kolezanka, i zasugerowala, ze nasze dusze (a jestesmy ze soba bardzo zwiazani, rozumiemy sie bez slow w zasadzie) odbyly wspolna podroz astralna. Zasugerowala tez ksiazi Roberta Monroe, ktore opisuja to zjawisko. POdczas snu samoistnie dusze opuszczaja cialo i udaja sie w podroz wspolnie. U nas ten sen byl mocno rozbudowany, takze nie moglo byc zbiegu okolicznosci.
Taze nie patrzylabym sie na to pod wzgledem snu proroczego, ale przyjzala sie temu co sie przysnilo, moze byc to zwiazane z tym co Was jako dusze laczy, czy tak jak bylo u nas sen przedstawial nasze wspolne dazenia, o ktorych rozmawialismy dlugo wczesniej.