Księgi, zeszyty i notatki do wróżenia
#45

Zeszyt kupiony ..... zaczynam działać ...... :happy-sunny:
Czas będzie mijał a Ja przy Was zacznę poznawać to - co od dawna w mej duszy gra .........Pozdrawiam wszystkich ............. :music-listening: ....
Odpowiedz
#46

Ja nigdy nie miałam żadnego takiego osobistego notatnika, zrobiłam tylko kilka notatek ogólnych i opisałam kilka kart, żeby sprawdzić, co mogę z nich "wyciągnąć". Ale jakiś czas temu, po przeczytaniu tego tematu, postanowiłam założyć w końcu taki zeszyt, trochę tam już popisałam, chociaż ja robię to nieco inaczej, niż pozostali. W każdym razie bardzo fajnie jest mieć takie coś, mi osobiście służy przeważnie w ten sposób, że jak spodoba mi się jakaś karta w danej talii, a nie zamierzam jej kupować, to sobie po prostu rysuję, albo drukuję i wklejam taką kartę i po kłopocie. Rotfl
Odpowiedz
#47

Rada ode mnie:codziennie rano losuj sobie karte dnia,obserwuj dzien,a wieczorem siądź i na spokojnie streść co dziś ci sie przydarzyło,pamiętaj ze kazdy z Nas ma swój spósób nauki Tarota,ucz sie tak jak podpowiada ci intuicja....Uśmiech
Odpowiedz
#48

Kupiłam sobie zeszyt do tarota i z lenistwa nie zapisuję ostatnio rozkładów.
I bardzo źle, bo wczoraj oto przed wyjściem na imprezę odczytałam z kart sugestię by być konsekwentną w bronieniu swojego zdania.
Karty poskładałam i jedyną jaka teraz pamiętam to Siła, zdaje się, ze był też tam jakiś giermek - tak bym to posklejała w całosć, że to ma mnie czegoś nauczyc.
Ew kogoś...
A zdarzenie odnoszace się do obrony własnego zdania miało miejsce - i teraz nauka przepadła...

A więc - zawsze, ale to ZAWSZE zapisujemy rozkłady!!! Nie ma że boli albo że się nie chce.
Czasem zaglądam do wcześniej spisanych rozkładów - wysoce pouczające.
Można znaleźć fajne przekazy, już zweryfikowane, albo zastanowić się nad tym i owym.

Nurtuje mnie np problem - czy faktycznie zaglądają w karty wpływamy na przyszłość?
Sophia napisał(a):Ale karty to nie wyrocznia! dla mnie to na tyle fajnie działa, że wiesz co by się wydarzyło gdybyś o tym się nie dowiedziała, a teraz wiedząc, że coś takiego może się wydarzyć, możesz temu przeciwdziałać
To naprawdę tak działa i temu może służyć tarot?

Jak to w ogóle jest że tarot nam pokazuje przyszłość? Skąd on to wszystko wie?

ryby
Odpowiedz
#49

Wpływ na przyszłość oczywiście mamy, ale nie dlatego, że zaglądamy w karty!
To nasze teraźniejsze postępowanie i działanie ma wpływ na naszą przyszłość.
A karty mają nam pomagać, ukazywać ewentualne możliwości i konsekwencje naszych działań.
Jeżeli zmienimy nasze postępowanie, zmieni się też "wynik", który ujrzeliśmy w kartach.

Sam tarot niczego nie wie, jest jedynie narzędziem w naszych rękach. Uruchamia naszą zdolność do czerpania z "wiedzy wszechświata", że tak to obrazowo ujmę Uśmiech

A zapisywać rozkłady oczywiście warto, jak najbardziej, bo późniejsza weryfikacja bardzo dużo uczy. Tak
Odpowiedz
#50

Zgadzam się z Magą w kwestii spisywania rozkładów. W zeszłym tygodniu postawiłam sobie karty na konkretne pytanie dotyczące kwestii finansowych. Z rozkładu przeczytałam, że mam uważać na nieuczciwą ofertę pracy. Dwa dni potem dostałam telefon z taką ofertą, ale miałam w głowie to, co przeczytałam w kartach i moje pierwsze pytanie dotyczyło kwestii rodzaju umowy, itp. Okazało się, że pewien dom kultury chciał mnie zatrudnić bez żadnej umowy. Stanowczo odmówiłam. Teraz żałuję, że nie spisałam tego układu, bo niestety nie zapamiętałam kart Smutny Teraz już będę zawsze zapisywać Uśmiech
Odpowiedz
#51

Bardzo dobry pomysł, można się wiele nauczyć. Cierpliwości i powodzenia Oczko
Odpowiedz
#52

moim skromnym zdaniem powiem
że oczywiście iż warto zapisywać rozkłady - w szczególności, gdy się dopiero uczymy
sama bardzo często zapisuję w dalszym ciągu rozkłady - super się sprawdza przy weryfikacji danej wróżby...

tak samo bardzo pomocne jest zapisywanie "karty dnia" - tutaj też potrafi się dużo zadziać
i z czasem można zauważyć, że np. dana karta pokazuje nam "niestandardowe znaczenie" Kotek
Odpowiedz
#53

Uwielbiam prowadzenie dziennika tarotowego. Dla mnie jest to wielka przyjemność. Zapisuję rozkłady dla siebie i innych, codziennie wyciągam 3 karty na dzień i 2 na balans dnia. Muszę trochę zmienić wzór postępowania, jakiś nowy mini rozkład na początek dnia. Zapisuję ciekawe rozkłady, które znajdę gdzieś w czeluściach Internetu, najprzeróżniejsze ćwiczenia, aby pracować z kartami, rozwijać zdolność czytania. Prowadzenie dziennika daje tyle możliwości. Nie ograniczam tego do rozkładów, ale też analizy konkretnych kart, własne pomysły na przyszłe działania z Tarotem. Tak, to wszystko umieszczam... w dwóch dziennikach Oczko
Odpowiedz
#54

Ja żałuję bo rozne rozklady i weryfki, karty dnia zapisywalam na jakichs karteczkach ktore pogubilam albo napisalam tak na nich nieczytelnie ze za chiny nie rozczytam sie teraz;i w notatniku na laptopie, ktore to informacje stracilam z powodu infekcji kompa. Teraz zrobilam sobie sama zeszyt z wolnych kartek -ma ze 120 stron, kartki przewiazalam wstazka, przypielam kokarde i wszystko skrupulatnie zapisuje, nie ma zmiłuj. Ale wszystkie notatki z ok 2 lat nauki-z pewnymi przerwami stracilam ;(
Odpowiedz
#55

Zeszyty sa fajne a zwłaszcza weryfikacje rozkładów po kilku miesiącach, badz latach Uśmiech
Odpowiedz
#56

Ja też zapisuję w zeszycie prawie wszystkie rozkłady, które robię. Bardzo się potem przydaje do weryfikacji czy późniejszych rozmyślań. Dobrze mieć to wszystko w jednym miejscu.
Dla tych, którzy lubią notować na komputerze, polecam bezpłatne programy do notatek, jak np. Evernote. Wtedy nawet, jak stracimy dane z komputera, nasze notatki nie przepadną. Oprócz tego mamy do nich dostęp wszędzie, gdzie mamy urządzenie z dostępem do Internetu. Mnie się taki Evernote bardzo przydaje. Wklejam do niego też różne teksty o tarocie i temu podobne rzeczy, które są za długie na przypisywanie. Łatwo potem wyszukać informacje.
Odpowiedz
#57

Ja sobie też notuję w zeszyciku do tarota/bardzo pomocne w nauce/taki wgląd dużo uczy szczególnie gdy wracamy do rozkladów po jakimś czasie
A Kartę Dnia obowiązkowo codziennie notuję wraz z interpretacją a na koniec dnia z tym co mnie spotkało/ucze sie więc to nieocenione w ćwiczeniach pamięci
Odpowiedz
#58

Ja też troszkę olałam swój zeszyt do tarota... ale głównie dla tego, że sama nie wiem co mam sądzić na temat tego co tarot mi przedstawia ran mówi to zaraz coś odwrotnego ale to pewnie dla tego, że zachowałam się nachalnie to i tarot zaczął mówić mi to co chcę usłyszeć Uśmiech ale prowadź zeszyt bo warto Uśmiech
Odpowiedz
#59

....moze dlatego ci tak mówi ,bo pokazuje to co jest najistotniejsze i na czym bedziemy się skupiać....nie zawsze mówi tematycznie. Kotek
od pierwszego razu gdy wziełam Tarota w ręce i gdy zaczelam z nim rozmawiać to od razu zaczelam wszystko spisywać i trwa to tyle lat,do dziś,nie tyle rozklady bo mam swoje ulubione 3 ale co wazne powiązania kart... Uśmiech
Odpowiedz
#60

Witam Uśmiech

Ja mam nieco inny sposób na prowadzenie zapisków z rozkładów, założyłam prywatny blog (tylko ja mam możliwość odczytu). Umieszczam w nim na bieżąco zdjęcia moich rozkładów (co jest też istotne, bo używam różnych talii), piszę notatki, spostrzeżenia i weryfikacje. Mam do nich ciągły dostęp przez telefon, czasem też na szybko pisze posta z telefonu, jak coś ważnego się wydarzy. Dla mnie taka metoda sprawdza się znakomicie, bo zeszytów już mam kilka do różnych innych rzeczy i jeszcze jeden do noszenia...to już by było ciężkoUśmiech
Odpowiedz
#61

Cella mam jedno pytanie, czy zakładasz taką możliwość w przyszłości, aby twój blog był również dostępny dla szerszego grona odbiorców lub dla ogółu??
Odpowiedz
#62

barbara40 napisał(a):Cella mam jedno pytanie, czy zakładasz taką możliwość w przyszłości, aby twój blog był również dostępny dla szerszego grona odbiorców lub dla ogółu??

Tak, myślałam o tym kiedyśUśmiech

Musiałabym trochę go ułożyć, zrobić zakładki, kategorie...może kiedyś się za to wezmęUśmiech

Sama lubię czytać blogi o Tarocie, a póki co nie ma ich aż tak dużo w j.polskim (tak mi się wydaje).
Odpowiedz
#63

Witam Uśmiech Też mam założone zeszyty do tarota A4 mam tam zapisane skrótowo co każda karta oznacza i co najważniejsze połączenia w tarocie, ale są one wyczytane raczej z różnych forów o tej tematyce. Tak jak pisała Izyda, że zapisuje takie połączenia to jest fajna sprawa.
Słowo pisane przetrwa dłużej.
Pozdrawiam Uśmiech Uśmiech
Odpowiedz
#64

barbara40 napisał(a):Cella mam jedno pytanie, czy zakładasz taką możliwość w przyszłości, aby twój blog był również dostępny dla szerszego grona odbiorców lub dla ogółu??

I jeszcze chciałam dodać, ze masz bardzo interesujący blog Oklaski ...będę zaglądać Kwiatek
Odpowiedz
#65

Dziękuję ci bardzo, w takim razie, kiedyś być może i my będziemy mogli zobaczyć twoje zapiski .... Kotek
Brawa za pomysłowość Uśmiech
Odpowiedz
#66

Mam swój osobisty zeszycik, który jest poświęcony tylko i wyłącznie Tarotowi Uśmiech Specjalnie wybrałam taki z piękną okładką, żeby miło mi się go używało Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości