Kochani, przede wszystkim ślicznie Wam dziękuję za udział w warsztacie.
A oto rozwiązanie - kiedy byłam mała, a potem trochę większa marzyło mi się zostać lekarzem, wymyśliłam sobie nawet, że zostanę kardiochirurgiem.
Maltretowałam lalki i misie, a nawet kota, na szczęście tylko w zabawki pompowałam hektolitry wody robiąc im zastrzyki, kota upychałam do lalczynego łóżeczka i byłam niezadowolona kiedy wstawał bez pozwolenia, na szczęście mama ukróciła moje zapędy i kot przeżył.
Poszłam do szkoły pielęgniarskiej, bo wydawało mi się, że to będzie taka naturalna ścieżka, która da mi solidne podstawy po przyszłego zawodu, niestety z informacji, które pozbierałam wynikało, że w ten sposób będzie mi trudniej dostać się na wymarzone studia, więc coraz częściej myślałam by przenieść się do ogólniaka. Na decyzji zaważyły ćwiczenia w szpitalu pod koniec pierwszego roku. Było to bardziej zapoznawanie się z funkcjonowaniem szpitala, niż opieka nad pacjentami, ale pech chciał, że w sali zabiegowej leżała kobieta z rozległą, gnijącą raną brzucha, sam widok może jeszcze bym zniosła, ale smród wypełniał całą dużą salkę. To mnie odrzuciło i wyrzuciło ze szkoły. I to by było na tyle z lekarzowaniem, bo potem mi się zupełnie odmieniło.
MAG napisał(a):1. O jakim zawodzie marzyłam?
III Cesarzowa/ VIII Siła/ XIX Słońce
Same mocne, pozytywne karty AW. Na każdej z moich kart widać przyrodę. Cesarzowa siedzi wśród kwiatów, Siła znajduje się w parku, a Słońce wśród słoneczników, dlatego pierwsze co mi się nasunęło to ogrodnictwo, architektura krajobrazu, zagospodarowanie przestrzeni prywatnej i publicznej. Zawód, który wymaga poczucia piękna, zmysłu artystycznego, a jednocześnie też siły fizycznej.
Druga koncepcja to kosmetyczka, fryzjerka, opiekunka (przedszkolanka), również pomoc dentystyczna, hipoterapeuta.
2. Co się wydarzyło, że postanowiłam zwiać z tej szkoły?
3 buławy/ 4 miecze/ IV Cesarz
Było to związane z mężczyzną, pedagogiem, nauczycielem lub nawet samym dyrektorem. Miejsce i Twój rozwój tam było zamknięte, uśpione, ograniczone. Czułaś tam się uwięziony. Możliwe, że w tym czasie zmogła Cie choroba, a nawet w padłaś w depresję swojego wyboru. Rozczarowanie mogła przynieść kadra, brak zaangażowania, przekazania pasji. Mozliwe, też, że był tam niski poziom nauczania lub uczniów, czułaś, że się nie rozwijasz.
Druga możliwość: zakochałaś się i by byc bliżej tego chłopaka, zmieniłaś szkołę ;--)
Zawód zaliczany do nauk przyrodniczych i rzeczywiście wymagający siły fizycznej.
Tak, po jakimś czasie zrozumiałam, że nie uda mi się osiągnąć tego co sobie wymyśliłam, raczej ze względu na niechętne przyjmowanie ludzi po takiej szkole na studia.
Lady of Dreams napisał(a):1 O jakim zawodzie marzyła Anlana?
5 Pucharów(-)7 Pucharow(-)
Zawód mający na celu pomoc innym, związany z medycyną, w którym emocje mogą sięgac zenitu. Może chodzic o psychologię, pielęgniarstwo. Takze to mogło być jakies liceum plastyczne..mogłas marzyc o wolnym zawodzie,związanym ze sztuka, z czego byłyby niezle pieniądze.
2. Co się wydarzyło, że postanowiłas zwiac z tej szkoły?
Król Buław(-)Wieża(-) 3 Monety
To mogło miec zwiazek z nauczycielem, który za ostro sobie poczynał. Doszło do jakiegos nieprzyjemnego incydentu, po ktorym nie mogłas juz tam się uczyc. Mogłas byc tez świadkiem zgonu. (wypadek drogowy, molestowanie seksualne, oblany egzamin, niesprawiedliwy nauczyciel)
Jak najbardziej z medycyną, a wstępem miało być pielęgniarstwo. Tak, ta kobieta to był szok.
perełka napisał(a):Postautor: perełka » sobota 02 kwie 2016, 11:30
ad.1 -paź buław, 6 mieczy, paź mieczy - dziennikarstwo, turystyka, informatyka
ad2. 5 buław, paź kielichów, paź mieczy - myślę, że doszło do jakieś afery z kolegami z klasy, jakaś awantura, nieczyste zagrywki, plotki
Informatyka zadziała się potem, choć miałam tysiąc innych pomysłów.
invisible79 napisał(a):Zawód i szkoła: 6 kielichów, Rycerz kielichów, Śmierć i dobrana do tego 5 kielichów
Myślę, że marzyłaś o zawodzie związanym z pracą w hospicjum z dziećmi, z osobami, w bardzo ciężkim stanie, w ciężkiej sytuacji życiowej, może w szpitalu, albo w hospicjum. Może chciałaś zostać pielęgniarką w hospicjum lub w oddziale szpitalnym z nieuleczalnie chorymi. Może też chciałaś służyć innym jako siostra zakonna, ale to mniej prawdopodobne.
Więc, stawiam na szkołę pielęgniarską, albo jakimś technikum o podobnym profilu.
Dlaczego zrezygnowałaś: 10 Buław,Królowa Mieczy, Gwiazda . Myślę, że zrezygnowałaś, gdyż Twoje marzenia zderzyły się z rzeczywistością (może okrutną), miałaś zbyt dużo zajęć, może wymagających nauczycieli i wszystko Cię zbytnio przeciążyło. Mógł być problem z jakąś nauczycielką, która zniweczyła Twoje marzenia.
Tak, szkoła pielęgniarska i trauma po ćwiczeniach.
nastek96 napisał(a):Zawód: Pustelnik, 4 buław
Doprowadzałaś stare osoby do jakiegoś szczęśliwego końca: pielęgniarka, opiekunka osoby starszej, opiekunka osoby niepełnosprawnej,
Czemu odeszłaś: 7 monet, Arcykapłan, Diabeł
Był ogrom nauki, zajmowała ci ona większość czasu, w klasie była jakaś niezdrowa rywalizacją, taki wyścig szczurów
lub długotrwały konflikt z nauczycielem
Niedokończona pielęgniarka to ja
amitka napisał(a):Zawód: Świat i Rydwan, turystyka
Co wpłynęło na zmianę: Księżyc i Kochankowie,....może wpływ kobiety...matki
Lubie podróżować, lecz nigdy nie myślałam o takim zawodzie.
Luks napisał(a):1. 10 buław, 6 buław
Bardzo buławowo mi wyszło. A więc zawód związany z dużymi pokładami kreatywności, siły woli, pomysłów, chęci tworzenia. Zawód, w którym konieczne jest zaangażowanie, duże pokłady energii i prawdopodobnie siła/wytrzymałość fizyczna. Sądzę, że to było coś ambitnego (10 buław to duży obowiązek, 6 buław zwycięstwo). Może chciałaś zostać:
- Podróżnikiem,
- Liderem jakiejś grupy, coś z polityką związanego.
- No i oczywiście skoro buławy to i sport - może chciałaś zostać sportowcem. Dyscyplina typowo siłowa, nie tenis czy pływanie, ale np. rzut młotem ^^ Niewykluczone też sztuki walki.
- Możliwe też jakieś kształcenie zawodowe, ale ciężko mi określić co dokładnie. Może murarstwo.
- Plus to co wychodzi w drugim pytaniu - a więc zawody artystyczne - malarka, piosenkarka, aktorka.
2. królowa pucharów, Gwiazda
Byłaś zbyt delikatna na to, przerosło Cię to, poczułaś, że to jednak nie to. Odkryłaś powiem w sobie większe pokłady artystyczne i zamiłowanie do piękna. Albo na odwrót (w końcu to karty jakby w pozycji odwróconej) - może chodziłaś do szkoły artystycznej i odczułaś, że masz za mało talentu lub pasji i że ta droga nie daje większych nadziei na przyszłość. Współpraca z jakąś nauczycielką mogła iść wyjątkowo kiepsko. Możliwe, że do zmiany decyzji namówiła Cię mama lub inna bliska osoba - np. babcia, ciocia.
Owszem, trzeba dużo siły woli by za szybko się nie poddać, ja się poddałam. O ASP tez myślałam, ale to już przed maturą, kiedy nie wiedziałam na co mam się zdecydować.
Po dłuższej naradzie samej ze sobą zwyciężczynią warsztatu zostaje invisible79.
Duuże wyróżnienie dla Lady of Dreams.
I jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim za czas poświęcony warsztatowi.