[nastek96]

Ja cb doskonale zrozumiałem ALe z głosem chodzi o to, że go można kształtować i nawet nie mamy pojęcia jakie posiadamy możliwości.

[madrugada]

To jak sie nim poslugujemy, owszem. Cos takiego jak barwa naszego glosu cos co dostajemy w prezencie od losu. W kwestii talentu, takze i sluch muzyczny to cos co jesli chodzi o moje obserwacje, nie kazdy posiada w tym samym zakresie co inni. Jedno wplywa na drugie. Pytales sie o talent, a wiec o cos co przychodzi naturalnie a nie to co jest wycwiczone. Ja nie wiem jak musialabym sie starac aby slyszec wszystkie dzwieki tak jak moj partner, on natomiast nie smakuje jedzenia w taki sam sposob.

Cwiczymy panowanie nad glosem, ale zakres, sluch czy barwa, to cos darowanego.

[nastek96]

Ale to sie wszystko da wykształcić. W nauke śpiewu również wchodzi kształcenie słuchu. Wiadomo, że nie każy zostanie gwiazdą muzyki, ale wyszkolić głos można.
Tak pytnie było o talent. Naturalnie osobie z talentem nigdy sie nie dorówna. Talentu sie nie wykształci, ale umiejętności owszem.
PS: Właśnie kształcąc głos min. poszerzamy jego zakres.

[barbadossa_32]

Jesli chodzi o sam glos to teoretecznie odpowieda za niego dom II i znak byka. Jak to w praktyce wyglada- nie wiem, nie analizowalam horoskopow muzykow i spiewakow.
Ja mam obsadzony dom drugi 3 planetmi razem z wladca horoskopu wenus a glos mam kiepsciutki

[madrugada]

Ha!

Widzisz Barbadosso, patrzac sie na zalaczone horoskopy, to jesli chodzi o dom II:

Leonard Cohen ma w nim Jowisza w Wadze, faktycznie, uwodzicielski przeciez mial glos, co pasuje do znaku Wagi


Takze i Andrea ma w domu II koniukncje Neptuna z Jowiszem. Jowisz to planeta, ktora z zalozenia "daje" i "pomnaza". Tutaj jest w Skorpionie, nie znam tworczosci tego spiewaka, wiec ciezko mi sie odniesc. Ale powinien on dzieki wplywowi skorpiona miec glos gleboki, moze poruszajacy, wzbudzajacy emocje. Gleboki w barwie. Takze i wezel polnocny osadzony jest w tym domu.


Pavarotti, ma tam Neptuna w Pannie.


Cecilia ma z kolei Wenus w Byku, wraz z wezlem, zas dom II pusty, to juz troszke mniej "doslowne" wskazanie na potwierdzenie powyzszej teorii.

Ze zacytuje wikipedie:

"Bartoli znana jest z bardzo energicznych i brawurowych występów. Ma bardzo charakterystyczną barwę głosu; nawet słabo osłuchani melomani rozpoznają jej tembr po kilku dźwiękach. Jest również ceniona ze względu na niezwykły warsztat, interpretacje, sposoby artykulacji."

Domem II u niej rozporzadza Slonce w koniunkcji z Marsem, w znaku Blizniat. Odpowiadaloby to "bardzo duzej energii i brawurze", nie wiem czym sie charakteryzuje jej glos, nie wiem jak sie odnosi do jej barwy. Slonce ustawione jest w kwadracie do Plutona i Urana, chociaz sa to aspekty dynamiczne, byc moze maja rowniez wplyw na barwe? A takze na wspomniana brawure.

Powiem szczerze, ze Jowisz mi tutaj pasuje jako ta planeta ktora jak mowie, mnozy, a wiec moze dac potege glosowi, takze najbardziej doslowny przyklad z powyzszych dla mnie reprezentuje Andrea.


Podany przez mnie przyklad (Mike), ma Jowisza jako wladce II domu, i jest on przy MC w Pannie. W domu posadowione sa Wenus i Ksiezyc, ktore tworza trygon do wspomnianego jowisza. Powiem tak, jego prace cechuje wielka roznorodnosc, nie boi sie wyzwan, jest czlowiekiem pelnym ambicji, i pracocholikiem ,co by wiazalo sie ze znakiem Panny i Koziorozca.



Konczac, wyglada na to, ze podana przez Ciebie teza, ma jak najbardziej rece i nogi, aczkolwiek oczywiscie w kazdym z tych horoskopow realizuje sie ona w zupelnie inny sposob, ktory zapewne odzwierciedla barwe glosu, albo sam sposob realizowania sie jako artysta przez kazdego z powyzszych muzykow.


Brawo ))

[barbadossa_32]

Gdzies tam przeczytalam...