22-12-2014, 15:47 
	
	
	
		Siła i Diabeł... alez połączenie haha pomyslę nad tym  Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
 Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
	
	
	
	
 Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
 Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
	 Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
 Jeszcze raz Ci dziekuje Wiesiu!
	Żubrówka napisał(a):Masz rację, chyba potrzeba mi trochę Wisielca!miałem na myśli siebie....i tak robię.
Wildwood napisał(a):Moje: 14.08.1986
1. XIV Umiarkowanie 2. VIII Siła 3. II Kapłanka
4. 0 Glupiec 5. X Koło fortuny
6. X Koło fortuny
Umiarkowanie:
*Napewno było wezwaniem do zachowania umiaru, nie zapanowalam nad swoimi instynktami, zmysłami- tu się klania 2siła- moze w 2 etapie życia mi będzie to lepiej szło.
*nie ważyłam słow- trudno mi przyszło abym podjela nauke tej sztuki
*Byłam przeciętniakiem - ograniczone mozliwości w pojmowaniu.
*nudziłam się w dzieciństwie i młodości wczesnej, duzo bezczynności było
*miałam silną potrzebe kontrolowania swoich emocji na zewnątrz, nie okazywałam uczuć
*zawsze dążyłam do tegom aby osiągnać harmonijną sylwetkę-początki anoreksji w dzieciństwie, rozstępy na skutek przesadnych ćwiczeń.
*jakoś tak zawsze biernie czekałam aż los się odmieni
*miałam silna empatię, umiałam wczuć się w drugą osobe, ale juz nie umiałam zareagować odpowiednio na jej zachowanie, ani na okreslona sytuację.
*dążenie do tego żeby mieć święty spokój, nawet przez ograniczanie kontaktów i zrywanie znajomośći.
*zawsze potrzebowałam dużo czasu na regenracje - w samotności, w domu
*lubilam jogę.
*byłam nudna
*nadwrażliwa
*niemożność życia na wysokich obrotach-od razu problemy zdrowotne- od razu widać zmeczenie po oczach.
*zawsze wolałam słuchanie niż mówienie.
Kiedy się niby ten wiek średni zaczyna? ja już czy jeszcze?
Wildwood napisał(a):wydaje mi się ze rozliczenie z decyzjami, zyciowymi krokami, mnie to koło fortuny w tych 2 punktach tez martwi i głupiec tez.Cześć Wam
 
 


 ), czyli potrafie coś zostawić za sobą i zacząć od początku   (chociaż zbyt szybkie zapominanie krzywd można też zaliczyć do wad)
 ), czyli potrafie coś zostawić za sobą i zacząć od początku   (chociaż zbyt szybkie zapominanie krzywd można też zaliczyć do wad) 
  
	 chociaż u mnie ta karta realizowała się pewnie troszkę inaczej przez VII Rydwan i II Kapłankę, co odczytuje przede wszystkim jako ambicję i skrytość jako motywy podobnych działań.
 chociaż u mnie ta karta realizowała się pewnie troszkę inaczej przez VII Rydwan i II Kapłankę, co odczytuje przede wszystkim jako ambicję i skrytość jako motywy podobnych działań. miałam też drobną operację w obrębie klatki piersiowej, tak jak ty! No i często trapią mnie urazy związane z narządem ruchu (kolana, kostki, palce itd), a to pewnie w tej sytuacji XIII Śmierć odpowiada za problemy zdrowotne, a VII Rydwan decyduje, że chodzi o narząd ruchu
 miałam też drobną operację w obrębie klatki piersiowej, tak jak ty! No i często trapią mnie urazy związane z narządem ruchu (kolana, kostki, palce itd), a to pewnie w tej sytuacji XIII Śmierć odpowiada za problemy zdrowotne, a VII Rydwan decyduje, że chodzi o narząd ruchu  jednak to wszystko ma sens, jak się dobrze przyjrzeć!
 jednak to wszystko ma sens, jak się dobrze przyjrzeć! 

nastek96 napisał(a):Madrugado - świetny pomysł
Zwierzynianko - ja też na pozycji mam Śmierć, więc możemy to porównać
-celowa zmiana środowisk - uciekłem do innego gimnazjum, mimo, ze większosć znajomych szła do jednego(powtarzam UCIEKŁEM), to samo było z liceum (chciałem sie odciąć i zacząć od początku, chciałem również zmienić siebie, powolutku mi sie udawało)
 
	
 
  Rozumiesz pełno drzew i krzaczków - przyjemnie tam sie chodzi
 Rozumiesz pełno drzew i krzaczków - przyjemnie tam sie chodzi 
 
 

Zwierzynianka napisał(a):Ja mam na pozycji 8. Kochanków, więc u mnie to nie wpływa, prędzej Rydwan na pozycji świadomości.

 
 