Liczba postów: 50
Liczba wątków: 6
Dołączył: 20-07-2016
Reputacja:
0
Ja tam się nie obawiam, ale Ty sama nie masz za wesoło, koniecznie udaj się do kościoła i porozmawiaj z księdzem..
Liczba postów: 2.055
Liczba wątków: 29
Dołączył: 11-02-2016
Reputacja:
1.477
Znak Zodiaku: Wodnik ♒
Monna sprawa wygląda na poważną. Trwa to już prawie rok, nie ma co czekać, tylko jak piszą poprzedniczki konieczna jest rozmowa z księdzem. Samemu oczywiście można oczyścić mieszkanie, czy też siebie. Gdyby to był pojedynczy sen, ale to jak piszesz zdarza się często. W dodatku jest pewna eskalacja żądań tego "demona". Nie dotyczy to miejsca, bo zmieniałaś mieszkanie, więc ewidentnie jest to coś podczepione do Ciebie. Doraźnie pomoże modlitwa, święty obraz czy krzyż. Skoro to nie pomaga, doradzam udanie się do kapłana. Ksiądz da namiary na najbliższego egzorcystę. Może sam będzie mógł Ci pomóc. Jakieś działania musisz podjąć, by pozbyć się tych koszmarów. Powodzenia.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
Joana wiem że powinnam się tam udać już w Kościele byłam ale tam jak tylko wspomniałam o tym tak wiecie ogólnikowo żeby księdza nie wystraszyć to powiedział że to pewnie stres i przemęczenie i mnie olał lekko mówiąc wysłał do innego a tamten jest dziwni i jeszcze mu o tym nie opowiedziałam. Narazie był bardziej zajęty faktem że nie mam bierzmowania i nie mam kościelnego ślubu tylko urzędowy. Tak więc nie dostałam rozgrzeszenia za grzechy bo żyję w grzechu i tylko o tym mi opowiadają. Jak chciałam się umówić na rozmowę w sprawach duchowych to tak ciągnie się to już od paru miesięcy .Wstydzę się tego bo to brzmi jakbym była wariatką. Dlatego jestem tutaj bo chciałam się trochę was podpytać czy takie demony czy istoty naprawdę istnieją. Bo jak sam ksiądz w to nie wierzy to kto.
Liczba postów: 2.055
Liczba wątków: 29
Dołączył: 11-02-2016
Reputacja:
1.477
Znak Zodiaku: Wodnik ♒
W takim razie już bezpośrednio poszukaj egzorcysty. Faktycznie niektórzy księża mają niewielkie pojęcie o istotach demonicznych. Są różni księża, widocznie trafiłaś źle. Sama wiesz co widziałaś, więc opierając się na Twoim opisie sądzę, że to dość poważna sprawa. Nie ma się absolutnie czego wstydzić, bo nie jesteś pewnie pierwszą osobą z takim problemem. Nie jestem specjalistką od tych zagadnień. Może osoba świecka też mogłaby pomóc. Nie wiem, bo pierwszy raz bezpośrednio spotykam się z czymś takim. Chodzi mi o bezpośrednia ingerencję tego bytu w Twoje sny. Więcej wiem o nawiedzonych domach, miejscach. Tutaj pomaga często wizyta zwykłego księdza, a niejednokrotnie samodzielne oczyszczanie. W Twoim przypadku niefachowa próba odcięcia tej istoty od Ciebie może przynieść więcej szkody... Opierając się na swojej wiedzy, życiowemu doświadczeniu i rozsądku doradzam egzorcystę. Mimo wszystko...
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
Zrobiłam bierzmowanie i teraz zabieram się za resztę. Ale czy naprawdę takie coś może się dziać bo człowiek nie ma ślubu kościelnego. Przecież tysiące ludzi żyją na tak kocią łapę tylko z urzędowym. Kiedyś przecież nie było czegoś takiego jak ślub katolicki. Ale mimo to chcę to zrobić tak jak to powinno być. Mam nadzieje że to pomoże.
Witam, jestem nowa na forum. Właściwie to założyłam to konto tylko dlatego, że potrzebuje pomocy i porady. Od pewnego czasu nęka mnie demon zwany Inkubem, jest to demon seksu który uwodzi i wykorzystuje kobiety. Nie przywoływałam go celowo w żaden sposób, sam mnie znalazł. Nie potrafię się go pobyć, a bardzo się boję. Modlitwa, Woda Święcona i inne sakramentalia nie pomagają na dłuższą metę. Radziłam się wróżki, ale ta tylko poradziła mi, żeby znaleźć kogoś typu szeptucha, kto potrafi rozmawiać z demonami. Niestety nie znam nikogo takiego, więc wróciłam do punktu wyjścia. Jeśli jest ktoś na tym forum kto miał podobny problem albo jest tu ktoś kto potrafi mi pomóc to zapraszam do dyskusji. Dodam, że na tego typu demony podobno nie działają egzorcyzmy, więc co ja mam zrobić? Naprawdę bardzo, ale to bardzo się boje o siebie i moich bliskich, którzy mieszkają ze mną w domu. Pomocy!
Liczba postów: 53.839
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
poczytaj ten wątek (posty powyżej)
w sierpniu Monna pisała o podobnym przypadku...
a moze to jest Twoje konto??
Nie, to nie jest moje konto. Ale historia tej dziewczyny jest jakby o mnie. Też jestem bardzo przerażona, proszę o pomoc.
Liczba postów: 53.839
Liczba wątków: 2.110
Dołączył: 12-05-2011
Reputacja:
5.481
Skoro jak sama piszesz sytuacje podobne, skorzystaj z podpowiedzi dla Monny...o poszukaniu specjalisty/może egzorcysty...
Doradzanie w takich przypadkach na odległość, nic o tobie nie wiedząc...wybacz, ale chyba nikt się nie podejmie...
W takich przypadkach nie szukaj pomocy na forach, gdzie są tylko sygnalizowane takie sytuacje...
Poszukaj specjalisty, który Twoim przypadkiem się zajmie/doradzi , osobiście...
Już piszesz, ze słyszałaś, ze egzorcyzmy nie działają...słyszeć a działać skutecznie...to chyba jakaś różnica...i nie opieraj się na tym ...co usłyszałaś od kogoś...
Aby działać trzeba mieć wiedzę, Ty jej nie masz, a więc trzeba poszukać osoby która tę wiedzę ma...aby nie narobić sobie większego bałaganu...
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
O pomoc nie łatwo. Jak już pisałam, kościół nie chce o takich przypadkach wiedzieć. A bliscy z czasem wmawiają że to stres i przemęczenie. No nawet prawie w to uwerzyłam, bo jak się coś od wszystkich słucha w kołko to zaczyna się nawet w kłamstwo wierzyć. Ale spokojnie on znowu mnie w nocy odwiedził i tylko upewnił że to nie stres, paraliż senny czy inne psychiczne lub cielesne problemy. Także nie mam zamiaru nikogo do tego przekonywać że inkuby czy inne demoniczne duchowe istoty istnieją. Chciałam tylko się z kimś tym podzielić. A może niektórym ulżyć , co też mają takie same problemy.
Liczba postów: 13
Liczba wątków: 0
Dołączył: 01-04-2016
Reputacja:
0
Mowa o demonach.Są to sami podwładni diabła.Może on nie tylko znajdować sie w danym miejscu ale także wejść w osobę której duszy ''pragną'' Wkradają się w myśli i prowadzą do destrukcji człowieka.Tym bardziej bym się przejmowała niż jakimiś dziwnymi wrażeniami...
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21-09-2017
Reputacja:
0
Może nie przez przypadek trafiłam na to forum, bo siedzę już 2 godziny i się na czytać nie mogę.
Moje pytanko, mam nadzieję ze dobrym dziale, czy jeżeli raz duch, demon został odprawiony, a ktoś zrobił to nie udolnie, lub był oszustem, to czy duch, demon może wrócić i działć jeszcze bardziej na domowników i ich życie.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
Hej Smutna 77 ciekawe rzeczy piszesz o demonach. Czy demon może wrócić ? Uważam że tak i do tego wpływa na innych domowników. Mój przykład. Po 2 latach sennych przygód oraz dziwnych sytuacji na pograniczu snu i jawy albo podczas przebudzenia. Demon lub zła energia jak to zwij naprawdę istnieje. Doświadczyłam sporo i z moich obserwacji taki typ nie jest łatwy do ujażmienia. Jak się podłączy to dupa chlup. Jak ktoś nie wierzy to podam przykład. Śniły mi się konkretne 3 postacie o konkretnym wyglądzie. O tym śnie nie powiedziałam mężowi. Nie pamiętam czy było to dzień po albo 2 dni po. Mąż prawie nigdy nie śni albo snów nie pamięta. Przyśniły mu się te same 3 osoby . Płeć się zgadzała, kolor włosów u każdej osoby oraz nawet wiek. To mi stykło. Miałam sen w którym pojawiła się konkretna godzina na zegarze. Podobno jak się śni to nie można odczytać we śnie godziny bo podobno widzisz jakieś niezrozumiałe znaczki. Gówno prawda. Bummm powiedzmy miesiąc po tym śnie siadam w stołowym patrze na zegar a ten zatrzymał się na tej godzinie. Przypadek? Uważam że nie. Wcześniej pisałam o tym że nie było u mnie żadnych hałasów w domu. Muszę niestety to wycofać. Ostatnio podczas modlitwy przed snem leżąc w łóźko z mężem. Tak jebutło w stół że prawie się nie posrałam w gacie. Uczucie dotyku przed przebudzeniem też było. Można zwalić na hipnogagi albo coś w tym stylu ale ja wiem swoje. W jednym ze snów spotkałam tego dupka. Zwróciłam się bezpośrednio do niego że ma przestać mi tutaj wciskać kity i powiedzieć kim jest. W jednej chwili uśmiechnął się i pojawił się nie jako facet ale jako wysoka czarna zakapturzona postać bez twarzy itp. Czarna czerń wysoki i przypominający jakby te cienie mające kształt człowieka. Stał na przeciwko mnie i powiedział do mnie że chce mojej sory za szczerość Waginy i teraz jest najlepsza część i chce się mną żywić aż do mojej śmierci i po niej też. I powiedział że będzie mnie obserwował. Hehe grubo.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
05-11-2017, 20:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-11-2017, 20:31 przez
Monna.)
I z tego co winika z opinii innych osób borykających się z demonami. Jeżeli takiego uda ci się pozbyć to powraca albo stara się powrócić i przyprowadza ze sobą parę innych. I kusi, dręczy albo wpływa na zdrowie, finanse i inne sprawy mające znaczenie dla osoby będącej w opresji. Niektórzy mają tak zwanego pecha albo ciągle jakieś finansowe problemy. Problem w rodzinie. Czyli ciągłe kłutnie, nałogi i per wersje. Albo tak jak ja koszmary albo symboliczne sny. Dlaczego tak jest? Bo dany demon, stara się wpłynąć na daną osobę tak bardzo jak się tylko da. Tak jak wcześniej wspominałaś odseparować od rodziny albo doprowadzić do stanu załamania. Chyba wszystko zależy od typu demona lub nieczystego ducha. Oraz od jego zadania. Sądzę też że jako istoty duchowe przyciąga je do nas chyba nasza energia. No i chyba też lubią żerować na Energi pochodzącej ze strachu albo sexu. Pewnie dlatego dostały one nazwy jak Inkub albo Zmora. Oczywiście te istoty posiadają własne imiona i inteligencję. Niektórzy wierzą że nie ma takich istot jak demony i tak naprawdę są nimi larwy astrale. Powstałe z naszych własnych pragnień. Ehhhhh aż głową boli od tak wielu różnych zdań i informacji. Z mojego doświadczenia. Ja we śnie widziałam spadającą gwiazdę następnie zobaczyłam postać ze skrzydłami cień był czarny. Następnie z cienia wyszedł wysoki przystojny blondyn. Podeszłam do niego on podał mi rękę i przedstawił się jako Belial. Imię to powtórzył 2 razy. Nie miałam pojęcia że takie imię istnieje i jest to właściwie wysokiej rangi demon a raczej powinnam powiedzieć upadły anioł drugi po Lucyferze. To znalazłam w internecie następnego dnia nie mając o tym żadnego pojęcia. I tutaj moje pytanie. Jak to możliwe że byłaby to Astralana larwa? Uważam że naprawdę istnieją demony i upadłe anioły. Bo larwa nie posiadałaby takich informacji gdyż jako wytwór własnej wyobrażenia jest tylko i wyłącznie z daną na informacje pochodzące od właściciela. Tak uważam ale mogę się zawsze mylić. Pozdrawiam.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
Hej Storm. Nie mam pojęcia czemu się przedstawił ale w tym śnie biła od niego dobra energia nie czułam strachu było neutralnie. Nie wiem też czy to może być prawda. Przecież taki demon może ci nawciskać kitów. Albo możesz uwierzyć takiemu jegomościowi na słowo albo nie. Przez te 2 lata zadawałam pytania . Kim jesteś lub kim jesteście. Dostawałam odpowiedź przy samym przebudzeniu. Albo podczas świadomego snu. Najpierw Serafinius następnie Melistofenius oraz Jakuta. Ostatnie to był ten sen z tym Belialem. Raz też zapytałam dlaczego mnie to spotyka i we śnie usłyszałam Bo jesteśmy dziećmi Lewiatana. Oraz że on już na mnie czeka i wszystko przygotował. Postać ta była w pół gadem w pól człowiekiem. Zanim zaczęło to tak eskalować w jednym ze snów ludzie wstali podnieśli ręce i kazali mi też to zrobić. Następnie zaczęli wychwalać imię Szatana. Ja nie chciałam po czym jedna z tłumu powiedziała że jak wybiorę Pana Szatana to będę miała dostęp do wszydtkich informacji jakie będę potrzebować oraz będę miała stały kontalt z duchami. Zaznaczam że nie interesowałam nigdy się demonami i nic o nich nie czytałam. Żyłam jak każdy inny nie wnikałam w takie sprawy. Te sny same przyszły. Sny w których są symbole oraz w których widzę innych jakbym wychodziła z ciała oraz sny w których wiem że śnie. Byłam w kościele usłyszałam że muszę wziąść kościelny. Bo to pewnie przez grzech życia tylko z urzędowym . To wszystko co opowiadam to wykracza poza logikę. Jakbym była osobą postronne to bym pomyślała że ta osoba ma jobla. Ale ja mówię prawdę. Mi się wydaję że muszę z tym sama sobię jakoś poradzić. Puki co staram się małym krokmi wrócić do Boga którego nie było w moim życiu od wielu lat. Ale nie mówię tu o kościele. Wydaje mi się że coś przyciągnęło to do mnie albo ktoś to nasłał. Staram się być lepszym człowiekiem i zobaczę jak to będzie. Niesety nie ma wiedzy takiej okultystycznej lub innej na temat tych istot. Zbieram informacje dużo czytam na ten temat ale puki co to tak wiele zdań i opini jak i ludzi. Mam bardzo mieszane uczucia na ten temat. Czasem nie wiem co już mam z tym zrobić. Czas pokaże. Puki co modlitwa biblia i poprawa siebie. ☺
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-08-2016
Reputacja:
0
Chciałam się jeszcze ciebie zapytać. Co to oznacza (ustalenie Bramy?)