Masło maślane - wskazówki z Tarota
#1

Kochani założyłam ten watek, zainspirowana wypowiedzią jednego z naszych forumowiczów, który stwierdził, że prosząc o wróżbę oczekuje konkretu a nie "masła maślanego". Z wypowiedzi jasno wynikało, że nie potrzebuje informacji od osoby wróżącej dotyczącej przyczyn porażek  oraz wskazówek co należałoby zmienić... udoskonalić. Moim zdaniem Tarot służy nie tylko do prognozowania przyszłych zdarzeń. Sądzę, że daje on możliwość wniknięcia w głąb siebie i inspiruje do pracy nad sobą. Myślę też, że skupiając się na zdarzeniach przeszłych i przyszłych tracimy z oczu teraźniejszość. A co wy na ten temat myślicie. Czy korzystając z kart, robiąc odczyty dla siebie...czy też korzystając z naszych wróżb...czytacie to masło maślane, czy też skupiacie się jedynie na wyniku. Czy komuś z was te właśnie wskazówki w czymś pomogły? Zapraszam do dyskusji Uśmiech
Odpowiedz
#2

Dziękuję Ci Perełko za zapoczątkowanie wątku, może faktycznie wysłuchajmy opinii osób którzy korzystali z Naszych porad... może faktycznie trzeba byłoby coś zmienić, udoskonalić - a może robimy coś źle??

Jeżeli jest czyjeś takie zdanie - to należałoby chyba to wyjaśnić.  Oczko
Odpowiedz
#3

Świetny wątek, Perełko  Uśmiech ...jestem ciekawa wypowiedzi osób, które dostają u nas wróżby. Tak
Odpowiedz
#4

Kiedy prosimy o wróżbę zawsze nastawiamy sie na pozytywną odpowiedż Uśmiech Gdy pytający dostaje negatywną odpowiedż szuka dalej.Pyta kolejnych wróżących o to samo.Ale kiedy po raz trzeci tarot mówi że nic z tego nie będzie ,to nie będzie i nie ma się co łudzić Uśmiech Ludzie oczekują złotego środka podanego na tacy.Nie sluchaja rad wróżących, robią po swojemu ,bo wiedza lepiej .Czasami trzeba usiąść przemyśleć to co do nas mowi tarot, zmienić coś w sposobie myślenia lub bycia.Należy podchodzić z dystansem do kart nie oczekiwać cudów. Czas pokaże jak się wszystko potoczy.
Odpowiedz
#5

(16-05-2018, 16:47)Perełka napisał(a):  Z wypowiedzi jasno wynikało, że nie potrzebuje informacji od osoby wróżącej dotyczącej przyczyn porażek  oraz wskazówek co należałoby zmienić... udoskonalić. Moim zdaniem Tarot służy nie tylko do prognozowania przyszłych zdarzeń. Sądzę, że daje on możliwość wniknięcia w głąb siebie i inspiruje do pracy nad sobą.
Myśli
Tutaj jest podstawowa zasada: Trzeba wiedzieć co się mówi, a nie mówić co się wie.
Dlatego czasami wychodzi masło maślane.
Przykład ekstremalny. Gość ma zamiar napaść na bank.Pyta się czy mu się uda i czy wyjdzie to na jaw?
Z kart wynika, że wszystko pójdzie jak po maśle, nikt go nie wykryje i będzie do końca życia żył w spokoju i dostatku.
Co można mu odpowiedzieć?
Przykład drugi. Kobita pyta się, czy będzie w szczęśliwym związku z mężczyzną z którym ma teraz seks 4 razy w tygodniu.
Z kart wychodzi, że się pobiorą za 2 lata.Będą żyli długo i szczęśliwie. Jedynum minisem jest to,  że aktualna małżonka faceta popełni samobójstwo wraz z dwójką dzieci.
Co można jej odpowiedzieć?
Odpowiedz
#6

Ogion, to chyba nie ten wątek... na takie tematy możesz się wypowiadać raczej w tym dziale...
http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=124
Możesz w tamtym dziale stworzyć swój temat, jeśli nie widzisz odpowiedniego...
Ale może najpierw poczytaj u nas na forum czym jest Tarot i do czego służy... ponieważ z Twojej wypowiedzi wynika, że chyba nie bardzo to rozumiesz. Myśli

Natomiast w obecnym wątku Perełka prosiła o wypowiedzi osób, które przychodzą na nasze forum po wróżby - chodzi mniej więcej o to żeby wszyscy się wypowiedzieli czy pytając o wróżbę chcą tylko i wyłącznie odpowiedzi wprost - krótko i zwięźle na zasadzie tak-nie, w paru zdaniach... czy też wolą jednak odpowiedzi bardziej rozbudowane, takie które czasem trzeba przemyśleć, i z których teoretycznie mogą wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość, które pomogą im w wybraniu najlepszej drogi.
Odpowiedz
#7

W zasadzie masz rację. Chciałem tylko pkazać skalę problemu przed którą stoi soba wróżąca.
Odpowiedz
#8

Chodzi mi również o to czy ktoś faktycznie zmienił swoje, życie pod wpływem wskazówek...nauczył się czegoś o sobie i o innych. Często jak widzimy pewne osoby cyklicznie wracają z prośbą po wróżbę mając wciąż te same problemy w danej sferze życia...poprzednie wróżby się spełniają...kolejni partnerzy okazują się klonami poprzednich...historie kolejnych krótkotrwałych związków podobne i w zasadzie finał do przewidzenia...
Odpowiedz
#9

Często tu decydującą rolę w życiu człowieka  jest tzw. "zaciągnięty wzorzec"  - jeszcze z dzieciństwa.
Bardzo często dana osoba poszukuje w partnerze jakby odbicia swojego ojca  lub matki, z którymi relacje nie były właściwe , a my mimo wszystko dążymy do osiągnięcia ( poczucia ) tej miłości, której nie zaznaliśmy w okresie dziecka.
Poszukujemy Jej teraz w innym partnerze, w innych związkach ...
Czy znajdziemy ... ? - Bezradny
Ja nie znalazłem.
Mikesz
Odpowiedz
#10

To prawda że szukamy miłości na siłę jakby  co za tym idzie..kolejna uczuciowo porażka.Tu warto zastanowić sie co robimy nie tak.
Tarot może być pomocny.Czy pytający posłucha rad to już jego sprawa.Jeżeli tarot pokazuje na dany problem w relacji..który jest do przepracowania..a my nie robimy nic w tym kierunku.to potem rozczarowanie że wróżba się nie spełniła.
Wróżba powinna pokazać więcej mozliwosci niż tylko krótkie tak lub nie .
Odpowiedz
#11

Mikesz, nie wszystko trzeba tłumaczyć karmą, sprawami z dzieciństwa, aspektami planet urodzeniowych...
I to nie tłumaczy aby wrózyć kilkanaście razy danej osobie i odpowiadać ...tak, nie...bez wskazania,gdzie tkwi problem i jaki,  w niej samej...

A jeśli ktoś to nazywa masłem maślanym i za jakiś czas pyta o to samo...to  jak to nazwiesz ?...kolejny raz powróżysz tej osobie?...
bo ona tak chce...konkretnie ..tak, lub nie...powielając niejako poprzednią wróżbę dla niej...?
Troche bez sensu...taka osoba ponownie trafi z takim samym pytaniem...bo sama nad swoim problemem nie pracuje, nie widzi go.?...raczej nie chce nic w sobie zmieniać. ..i kółko się zamyka...i możemy mówić o uzależnieniu od kart , od wrózb...można to nazwać jeszcze inaczej...nie w aspekcie kart, wróżb...
Chyba nie o to chodzi we wróżbach...i zdroworozsądkowym podejściu i wróżącej osoby i pytającej...

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#12

Ja osobiście uważam, że nie tylko konkretna odpowiedź jest ważna, ale także pewne wskazówki są niezwykle cenne. Bo cóż po konkretnej odpowiedzi jeśli nadal osoba popełnia te same błędy (błędne koło)? Tarot nie tylko udziela odpowiedzi Tak lub Nie, ale także pomaga znaleźć przyczynę zaistniałej sytuacji., która jest często w nas samych. To może być bardzo pomocne, aby pewne rzeczy przepracować czy poprawić w sobie, udoskonalić. Bo nic na tym świecie nie dzieje się bez przyczyny (i dotyczy to także naszego życia). Ja zawsze jestem bardzo wdzięczna  i doceniam jak wróżka czy wróż udzielają mi pewnych wskazówek, wtedy staram się pracować nad tym co we mnie jest nie do końca dobre, np. pewne zachowania, które uniemożliwiają mi np. coś osiągnąć.
Odpowiedz
#13

Zgadzam się z tym w pełni. Moim zdaniem Tarot daje konkretne odpowiedzi, niemniej należy pamiętać , że uzyskana w przepowiedni wizja przyszłości nie jest niezmienna, wróżby odczytane z kart to nie ostateczne wyroki losu a jedynie ścieżka, którą mamy przed sobą w danej chwili. Każdy z nas ma przecież w sobie potencjał by zmienić swoją przyszłość.... obraz osobowości pokazujący, jak osoba funkcjonuje, o czym marzy, jakie są jej silne strony i słabe, możliwości i blokady.
Odpowiedz
#14

(17-05-2018, 11:37)Krystyna napisał(a):  Chyba nie o to chodzi we wróżbach...i zdroworozsądkowym podejściu i wróżącej osoby i pytającej...

Nie da się rozwiązać tego problemu, bez ustalenia czym jest (dla nas osobiście)  odczytywanie tarota.Każda z wypowiadających się tu osób, co innego rozumie pod tym pojęciem, stąd biorą się różnice, jak reagować w takich sytuacjach.

Jeśli jesteśmy tylo kanałem przez który płynie informacja dla danej osoby,
to mamy ją przekazać, nawet gdbyśmy mieli to robić setny raz bez efektów.Możemy też odmówić wróżby, podając konkretną przyczynę.
W takich wypadkach może to być najbezpieczniejszym wyściem.
Odpowiedz
#15

(17-05-2018, 15:13)Ogion napisał(a):  jesteśmy tylo kanałem przez który płynie informacja dla danej osoby

Co masz na myśli?
Odpowiedz
#16

(16-05-2018, 16:47)Perełka napisał(a):  Kochani założyłam ten watek, zainspirowana wypowiedzią jednego z naszych forumowiczów, który stwierdził, że prosząc o wróżbę oczekuje konkretu a nie "masła maślanego". Z wypowiedzi jasno wynikało, że nie potrzebuje informacji od osoby wróżącej dotyczącej przyczyn porażek  oraz wskazówek co należałoby zmienić... udoskonalić.

Moim zdaniem nie da się uogólnić tego problemu. Jednej osobie się to podoba i przydaje, druga się oburzy. 
Uważam, że trzeba mimo wszystko ryzykować i przekazywać całą informację od kart. Karty po to coś powiedziały, żeby to zostało przekazane...z takiego założenia wychodzę.
Sama wpisuję się w grupę osób, które doceniają wskazówki i analizy tarotowe. Oczywiście to JA jestem panem swojego losu i to JA decyduję jaką drogę rozwiązania problemu wybiorę. Mogę zastosować rady w rozwiązaniu problemu lub nie. Wróżba nie obliguje mnie do niczego. Kotek

"Chodzi mi również o to czy ktoś faktycznie zmienił swoje, życie pod wpływem wskazówek..." Zdecydowanie nie.
"...nauczył się czegoś o sobie i o innych." Większego obiektywizmu w patrzeniu na siebie, a o innych...chyba jakiego "świra" niektórzy dostają widząc osobę z kartami w rękach Rotfl
Odpowiedz
#17

Ogion, pisz proszę w swoim imieniu...ja nie jestem my i nie mam na imię wszyscy... Napisz może co ty o tym myślisz...bo przypuszczam, że osoby wróżące mają swój warsztat i generalnie wiedzą co mają robić w takich sytuacjach i kwestą ich warsztatu oraz sumienia jest w jaki sposób przekazują odczyt. Czym dla ciebie są wskazówki? Jak ty z nich korzystasz i czy w ogóle korzystasz? Na ile wpływają one na twoje życie?
Odpowiedz
#18

Zafina, masz dużo racji...sądzę, że to oburzenie związane jest ze zdemaskowaniem słabości, niedoskonałości...dobrze jest jak jesteśmy idealni...ja uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny...łatwiej przyczyn porażek szukać w innych niż sobie...chcę samej prognozy i żeby się sprawdziła...nie mów mi co mam robić...jakie popełniam błędy...
Odpowiedz
#19

(17-05-2018, 16:38)LeCaro napisał(a):  
(17-05-2018, 15:13)Ogion napisał(a):  jesteśmy tylo kanałem przez który płynie informacja dla danej osoby

Co masz na myśli?


To może założymy inny wątek? Oczko

To kwestia BHP.Możemy się bawić w ręczne kalkulacje skażone naszymi ułomnościami, albo przekazać informacę, która w danej chwili jest najodpowiedniejsza dla danej osoby.

(17-05-2018, 16:49)Perełka napisał(a):  Ogion, Czym dla ciebie są wskazówki? Jak ty z nich korzystasz i czy w ogóle korzystasz? Na ile wpływają one na twoje życie?

Sensem życia jest rozwój duchowy, dlatego ważne są wskazówki a nie wynik na daną chwilę.Bez względu na to, czy jesteśmy wróżącymi czy też korzystającymi z usługi.
Odpowiedz
#20

To załóż, przecież możesz...  Bezradny
Już pisałeś w moim Gabinecie o założeniu wątku...
Odpowiedz
#21

To załóż...proszę bardzo, ale nie offtopój...bo może dla ciebie to jest nieistotne, ale ja i inne osoby wróżące chcielibyśmy poznać faktyczne i szczere opinie...Nie rozumiem twoich wypowiedzi szczerze mówiąc, jeszcze nie dałeś nam szansy poznać się jako osoba wróżąca...nie znam twojego warsztatu...widzę, że twoja aktywność ogranicza się jak na razie do robienia zamieszania i udzielania rad...
Odpowiedz
#22

(17-05-2018, 17:02)Perełka napisał(a):  Nie rozumiem twoich wypowiedzi szczerze mówiąc, jeszcze nie dałeś nam szansy poznać się jako osoba wróżąca...nie znam twojego warsztatu...widzę, że twoja aktywność ogranicza się jak na razie do robienia zamieszania i udzielania rad...

Ooops. Teraz zaczynam łapać. Różnimy się opiniami na temat tarota i to zasadniczo.Stąd to zamieszanie i niezrozumienie.
Ja wszedłem w tarota z tradycji native americans silnie nacechowanych magią.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości