25-09-2018, 21:17
Nowe ćwiczenie tarotowe, żeby się rozerwać jesienią.
Polega ono na wymyśleniu do czego nam są potrzebne przedmioty/osoby/ zwierzęta/rośliny przedstawione na kartach Tarota.
Zasady:
1). Osoba "X" losuje jedną kartę ze swojej talii Tarota (obojętne jakiej, nie musi to być klasyczny Rider-Waite). Wybiera sobie cokolwiek co się znajduje na tej karcie: może to być przedmiot, osoba, roślina, zwierzę - na co tylko ma ochotę - a następnie zapisuje wybraną rzecz, dodając z jakiej to karty.
Przykład: XI Sprawiedliwość - waga, XX Sąd - ludzie powstający z martwych, Król Kielichów - ryba, VI Kochankowie - róże, II Kapłanka - dymiąca kadzielnica, 2 miecze - 2 miecze - itd., itp.
2). Kolejna osoba, "Y", wymyśla zdanie zaczynające się od: "Potrzebuję (tu wpisuje rzecz podaną przez osobę "X") do..., bo..., ponieważ... itp.)" ...a potem pisze do czego tej rzeczy potrzebuje.
Uwaga: Powody tej "potrzeby" mogą być prozaiczne, ale jak najbardziej mogą być też być absurdalne i wyssane z palca... to ćwiczenie "z przymrużeniem oka", więc można popuścić wodze fantazji.
Później osoba "Y" losuje jedną kartę za swojej talii, i postępuje z nią tak jak osoba "X" powyżej.
Tak więc: każdy uczestnik zabawy wymyśla zdanie z podanym przez poprzednią osobę przedmiotem, a następnie losuje kartę i podaje przedmiot dla kolejnej osoby.
**********
Ponieważ jestem pierwsza, więc by pokazać jak to ma wyglądać wylosuję dwie karty i podam dwie "rzeczy" - dla siebie, i dla kolejnej osoby...
Dla siebie:
II Kapłanka - trzy wilki
Potrzebuję trzech wilków do pilnowania mojego domu na odludziu.
Dla następnej osoby:
XVII Gwiazda - dwa dzbanki
Zapraszam...
Polega ono na wymyśleniu do czego nam są potrzebne przedmioty/osoby/ zwierzęta/rośliny przedstawione na kartach Tarota.
Zasady:
1). Osoba "X" losuje jedną kartę ze swojej talii Tarota (obojętne jakiej, nie musi to być klasyczny Rider-Waite). Wybiera sobie cokolwiek co się znajduje na tej karcie: może to być przedmiot, osoba, roślina, zwierzę - na co tylko ma ochotę - a następnie zapisuje wybraną rzecz, dodając z jakiej to karty.
Przykład: XI Sprawiedliwość - waga, XX Sąd - ludzie powstający z martwych, Król Kielichów - ryba, VI Kochankowie - róże, II Kapłanka - dymiąca kadzielnica, 2 miecze - 2 miecze - itd., itp.
2). Kolejna osoba, "Y", wymyśla zdanie zaczynające się od: "Potrzebuję (tu wpisuje rzecz podaną przez osobę "X") do..., bo..., ponieważ... itp.)" ...a potem pisze do czego tej rzeczy potrzebuje.
Uwaga: Powody tej "potrzeby" mogą być prozaiczne, ale jak najbardziej mogą być też być absurdalne i wyssane z palca... to ćwiczenie "z przymrużeniem oka", więc można popuścić wodze fantazji.
Później osoba "Y" losuje jedną kartę za swojej talii, i postępuje z nią tak jak osoba "X" powyżej.
Tak więc: każdy uczestnik zabawy wymyśla zdanie z podanym przez poprzednią osobę przedmiotem, a następnie losuje kartę i podaje przedmiot dla kolejnej osoby.
**********
Ponieważ jestem pierwsza, więc by pokazać jak to ma wyglądać wylosuję dwie karty i podam dwie "rzeczy" - dla siebie, i dla kolejnej osoby...
Dla siebie:
II Kapłanka - trzy wilki
Potrzebuję trzech wilków do pilnowania mojego domu na odludziu.
Dla następnej osoby:
XVII Gwiazda - dwa dzbanki
Zapraszam...