Karty odwrócone
#45

ma_ewa01 napisał(a):Jak mi się karta sama odwróci( bo nie odwracam) to traktuję ją jako nasiloną negatywną jej stronę, dodatkowe utrudnienie, zastój energii, najczęsciej. Nigdy jako przeciwieństwo- bo z odwróconej 5-tki pucharów radości ani szczęscia się nie wykrzesa . 5kieli, to 5 kieli - deprecha, smutek, rozpacz palący ból. A odwrócona może pokazywać trudności w jej przerobieniu, dodatkowe kłopoty, impas...brak siły do pokonania trudności... trwanie w rozpaczy...zonk.
To tak w skrócie
MUśmiech

ja podobnie...
i jak KatiJo - zwracam szczegolna uwage na karte, ktora wypadla badz sie odwrocila, traktuje jako extra informacje na dany temat, takie wypunktowanie czegos
Odpowiedz
#46

Fajnie to zostało nazwane, że karta odwrócona "krzyczy". Dla mnie odwrócone ( te wyjątkowo, bo nie odwracam) nie niosą jakichś dodatkowych znaczeń , tylko jest pokazany utrudniony sposób realizacji, jakieś zawirowanie, opór, niemożność.
MUśmiech
Odpowiedz
#47

a jeśli jakaś karta stoi koło karty uważanej za negatywną - i np. wiecie że rozkład raczej jest na NIE to tą pierwszą interpretujecie przez pryzmat kary odwróconej?
Odpowiedz
#48

zasadniczo, to tak
"po prawdzie" to malo jest kart, ktore sa tak ewidentnie pozytywne - jak np. 10 pucharow
wiele z nich nabiera pozytywnego lub negatywnego wydzwieku w zaleznosci od calego ukladu, jego przekazu
i tak Sad nie zawsze musi oznaczac "odrodzenie" czy "przebaczenie", a 6 kijow zwyciestwo (to takze przemoc)
Odpowiedz
#49

Margola napisał(a):Mam pytanie odnośnie kart odwróconych - wiele osób nie stosuje tej techniki - skąd wiadomo że dana karta symbolizuje swoim znaczeniem kartę odwróconą? Wiadomo, że to zależy od kart sąsiadujących ale niektóre karty odwrócone oznaczają coś zupełnie innego np. 5 Kielichów:

Prosta -
To przykra karta pokazujaca strate i smutek. Jednak to nie jest calkowita strata, na pewno zostalo jeszcze cos na co warto czekac. Cokolwiek zostalo stracone to ciagle jest jeszcze cos od czego mozna zaczac budowac przyszlosc. W tej karcie jest swego rodzaju odczucie zalu, patrzac wstecz, a nawet mozliwa swego rodzaju zaloba.

Odwrocona -
Uczucie straty i czas bycia nieszczesliwym(a) wreszcie mija, i nareszcie nadchodzi dobry czas przyszlosci, mozliwe ponowne spotkania z przyjaciółmi.

Jęśli w rozkładzie występuje kilka kart 7-8 to skąd wiemy że te 5 Kielichów symbolizuje stratę i smutek a nie np. pokonanie trudności?

Generalnie karte interpretuje przez pryzmat PYTANIA na ktore ma ona odpowiedziec.
Wiec to, czy czytac karte jako prosta czy jak odwrocona zalezy od pytania na jakie karta odpowiada.
np.
Jakie obawy ma pytajacy? - SLONCE: pesymizm, brak wiary w siebie...

( w tym przypadku czytam karte jakby gdyby byla odwrocona , w negatywie, z jej ''cienia'')
Odpowiedz
#50

Właśnie! Karty tarota mają blaski i cienie, nie ma kart odwróconych! Wszystkie są normalnie namalowane prawda? To wróżący je odwraca.
Napisałem parę słów o kartach odwróconych, artykuł był dłuższy, bo cytowałem w nim 4 sposoby odczytywania kart odwróconych z kwartalnika Tarocista. Ale nie można cytować!

Zwyczajne odwracanie znaczenia karty jest bardzo popularne, ale też najmniej sensowne. Że niby odwrócony Głupiec, to ma być mędrzec Myśli albo odwrócona Wieża zapowiada szczęśliwe zdarzenie Głupek To się nie trzyma kupy, po co wtedy byłyby jakiekolwiek negatywne karty ???
Wszystkie powinny być pozytywne, a odwrócone byłyby negatywne, ale tak nie jest. Poza tym nie da się nic sensownego wyczytać z odwróconego obrazka, wtedy już trzeba sięgać do intelektu, a to przeszkadza działaniu podświadomości. No, tu ma być współdziałanie podświadomości ze świadomością, ale sądzę że podświadomośc "nie rozumie" odwróconych alegorii. Nie pasuje mi odwrócony np. Wisielec. Obraz bez sensu, chociaż akurat był taki namalowany! W bardzo starej talii tarota.
Odpowiedz
#51

Bardzo ciekawy artykuł Eremicie!

Ja z kolei słyszałam, że karty powinno się interpretować według tego co wyciągamy (bo tarot ma wystarczająco dużo kart negatywnych) Jeśli nie stosuje sie metody odwróconej to osoba wyciągnie po prostu te "gorsze" karty..

Rani bardzo dobry przykład z tym słońcem, ale jak sie wyciągnie np. 3 Mieczy lub 5 Buław to karta sama w sobie jest już cieniem?

Mój kłopot polega właśnie na tym że cięzko mi wyczuć kiedy dana karta powinna być rozpartywana pod kątem cienia czy z normalnej pozycji. Jeśli pozytywnych kart i negatywnych jest w rozkładzie po równo, to nie wiem czy odczytywać jako nadzieje (że wszystko będzie dobrze) czy jako przestrogę (uciekaj gdzie pieprz rośnie).

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: jeśli w rozkładzie oprócz kilku pozytywnych kart znajdzie sie jedna gorsza - to przecież równie dobrze znaczenie gorszej mozna by było wytłumaczyć jako dobre (przykład z 5-tki kielichów). Czy zła karta zawsze "zaraża" cieniem karty sąsiadujące?
Odpowiedz
#52

Wszystko zalezy od pytania!

karta 3 mieczy - moze byc odczytywana pozytywnie np jako madra ,ale trudna decyzja.
np.
Boli mnie zab, a ja mam nadzieje, ze samo przestanie, bo boje sie leczenia. Ale niestety zab zamiast przestawac, boli mnie coraz bardziej.

Pytam tarota: czy powinnam isc do dentysty ? 3 miecze- madrzej bedzie jak jednak pojdziesz (mimo ze serce kurczy ci sie ze strachu na mysl o borowaniu czy usuwaniu zeba).
Odpowiedz
#53

Margola, nie mozesz podchodzic do tarota jak do matematyki - to sie razem znosi, tamto nie
on opowiada historie - i ja trzeba odkryc, wedlug niej interpretowac karty

oczywiscie, na koniec - jeszcze mozna zrobic "rzut oka" na caly rozklad i wyciagnac dodatkowe wnioski np. z duzej ilosci mieczy czy monet w rozkladzie, AW, itp.
ale najpierw patrzymy, jaka jest odpowiedz na pytanie i w tym kierunku interpretujemy karty, jak pisala pare postow wczesniej Rani

poza tym, jesli Ci nie pasuje odwracanie kart - po prostu nie rob tego, nie ma takiej potrzeby
Odpowiedz
#54

Dzięki kobietki za wyjaśnienie.
Chyba bym chciała za dużo wiedzy na raz przyswoić Plask
Odpowiedz
#55

Czy robicie rozkłady na zdrowie? Chrzanowska np twierdzi, że odwrócone sygnalizują z nim problemy... Zdrowie to chyba jedyny temat, gdzie waham się, czy nie stosować odwróconych...
Odpowiedz
#56

czasem robie, ale odwrocone nie sa konieczne
rozpatruje wtedy karty pod katem tego, co moze komu dolegac
np. 2 kije wyszly mi kiedys na problemy z konczynami dolnymi, Paz pucharow na pecherz u mezczyzny, Cesarz na raka
czasem w rozkladzie na poszczegolne czakry (patrzac pod katem zdrowia) wychodza dolegliwosci, szczegolnie te dlugoterminowe, przewlekle badz sklonnosci do pewnych chorob
Crowely daje nieraz dobre podpowiedzi
Odpowiedz
#57

gość napisał(a):Co myślicie o odwracaniu kart?
Odwracać czy nie odwracać?
Jak się Wam pracuje z kartami odwróconymi, czy poszerzają możliwości interpretacyjne?
Karty odwrócone dla początkujących czy zaawansowanych tarocistów?
Jak odczytywać karty odwrócone?


Tradycyjnie uważa się, że karty odwrócone są po prostu odwrotnością kart w pozycji zwykłej, w związku z tym dają negatywne odczytanie.

Niektórzy twierdzą, że odwrócona karta ukazuje energię, która istnieje, ale jeszcze się nie ujawniła.
Ziarno zostało zasiane, ale wyrażana przez nie energia pozostaje uśpiona lub oddala się od nas i jest dla nas chwilowo niedostępna.

Zapraszam do dyskusji, nawet jeśli macie do dodania tylko "3 grosze" Oczko

Jest taka książka Mary Greer dobrze oceniana przez tarocistów:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.amazon.com/Complete-Book-Tarot-Reversals/dp/1567182852">http://www.amazon.com/Complete-Book-Tar ... 1567182852</a><!-- m -->

bardzo wyczerpująco mówi o tym temacie, trudno ją wkleić tutaj Uśmiech
Niestety nie została wydana po polsku...

Gdzieś na innym forum ktoś nawet mówił, że jest zeskanowana na necie na rapidhare....
Odpowiedz
#58

Ja mam takie talie , z ktorych korzystam roznie. Jedna to jest taka , ze karty tylko w pozycji prostej, wiec nawet jesli sie odwroca to je przekrecam(tak sie z kartami umowilam), a talia z ktorej wrrozej najczesciej ma rozne znaczenie(slowa klucze) rozne w obu pozycjach.
Odpowiedz
#59

Odwracać czy nie...? Oto jest pytanie...Uśmiech
Ze mną było tak, że kart nie odwracałam...kiedy zaczęłam regularnie i systematycznie wyjmować kartę na każdy dzień, pokazywały mi nie tylko pozytywne oblicze, niestety (dla mnieOczko) nawet kiedy wszystkie w talii były ułożone prosto.. Zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać.. Co to znaczy?? Nie wiem czy do końca rozgryzłam o co chodzi, ale zrozumiałam, że nawet w prostym położeniu karta może mieć feler. i nie mówię tu wyłącznie o "trudnych kartach"Uśmiech
Teraz to sobie tłumaczę tak: Karta ma dwie energie jin i jang.. i teraz mam zadanie, aby odczytać, czy energia idzie do góry, czy w dół? Najtrudniej jest mi to odczytać z jednej karty.. wtedy mam rodzaj wskazówki płynącej z karty, na czym się koncentrować np: w danej sprawie czy w danym dniu..
Uf.. trudne to do wyćwiczenia... Głupek
Odpowiedz
#60

No właśnie ja tez mam z tym problem. Stoja 3 karty obok siebie, po czym poznać że któraś z nich ma przesłanie karty odwróconej a nie z pozycji prostej. Niby to zależy od innych kart, ale równie dobrze przesłaniem karty może być "no tak było źle ale wyjdziesz obronną ręką"
Odpowiedz
#61

Jesli robisz rozklad , w ktorym masz pozycje "przeszkody" i stanie na niej karta SWIAT na przyklad, ktora zazwyczaj jest dobra karta, to w tym przypadku bierzemy pod uwage negatywy karty Swiat.
Odpowiedz
#62

Kiedyś stosowałam zarówno karty w poz. prostej jak i w odwróconej. Doszłam jednak do wniosku, że to nie jest konieczne i stwarza zamieszanie. Tarot posiada karty o dostatecznie rozmaitym znaczeniu, a zatem w sytuacji kiedy chce przekazać wiadomość negatywną , podsunie odpowiednią do tego kartę także w poz. prostej.
Odpowiedz
#63

Nie odwracam kart, w pozycji odwróconej, mówią tylko coś bardzo ważnego i przypadkiem.Raczej tak miało być. Ale każdy ma prawo wróżyć jak chce I powodzenia mu życzę Hejka
Odpowiedz
#64

Ja wtrącę swoje trzy grosze.
Jeśli karty się odwracają, to znaczy, że trzeba je interpretować w taki sposób. Ja nie widzę innego wyjścia. Przykład: Kiedyś ciągnęłam 4 karty: na przeszłość, teraźn., bliższa i dalsza przyszłość. Wyszedł układ odwrócony: Sąd ost., Kapłan, Śmierć i Głupiec. Gdybym poprawiła karty na prosto, to zmieniłabym znaczenie kart! A tak układ oznaczał, że jestem pod wpływem toksycznej osoby i nie umiem/bądź nie chcę/ się od niej uwolnić i póki tego nie zrobię, to dalej nie ruszę (nie będzie "oczyszczenia" i rozpoczęcia nowej drogi). Sąd ostateczny odwrócony oznaczał, że wcześniej dostawałam ostrzeżenia odnośnie tego człowieka i wiedziałam w co się pcham, a jednak weszłam na ścieżkę destrukcji ignorując wszelkie ostrzegawcze sygnały.
Odpowiedz
#65

Na samym początku odwracałam karty i za każdym razem bez względu na tasowanie, osoby pytające, podczas rozkładania wypadały wszystkie odwrócone, jak po złości. Zaczęło mnie to niezmiernie irytować, czułam nawet w pewnych momentach niechęć do moich kart, tak więc przestałam je odwracać i wcale tego nie żałuję, wręcz przeciwnie Oczko
Odpowiedz
#66

Ludzie sobie różnie radzą i na ogół wiedzą co robią Uśmiech Jest cała masa zwolenników odwracania i drugie tyle nieodwracania, częśc z nich jest konserwatywna, część liberalna i ta różnorodność jest wg mnie dowodem, że wszytskie te techniki są równie dobre jesli dobrze służą tarociście. Ja osobiscie nie odwracam kart ponieważ mam problem z tym, o czym już wspomniał Eremit: z podówjnym przeczeniem (czyli karta odwrócona w tym miejscu rozkładu, które jest przeznaczone dla cienia). Są jednak tarociści, dla których to nie jest problemem i potrafią sie z tym uporać (jak chociażby Gośka). Dla mnie to jednak jest trudność. I dlatego wymysliłam sobie swoją metodę: tworzę lub modyfikuję istniejące rozkłady tak, aby we wszystkich miejscach rozkładu, w których sprawa moze mieć dwa oblicza znalazły sie dwie karty: cień i blask. Na przykład w pozycji rady ja kładę dwie karty: to robić a tamtego nie robić. W pozycji wynik (ja zawsze taką pozycję nazywam "potencjał") kładę dwie karty: to się w danej sytuacji da uzyskać a tamtego nie. I tak dalej. U mnie to działa (lepiej lub gorzej ale przynajmniej potrafię takie coś odczytać). Ale są i inne techniki sprawdzania, czy karta pokazuje swoja ciemną czy jasną twarz - na przykład tzw. elemental dignities technique, czyli technika w której decyduje to, czy żywioł karty "lubi się" z żywiołem karty sąsiadującej. Jest też talia swtorzona do odwracania bo ma obrazek "w obie strony": <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.aeclectic.net/tarot/cards/revelations/">http://www.aeclectic.net/tarot/cards/revelations/</a><!-- m -->, czy tak jak w talii Rudejlili napisy w obie strony.
A cale mnóstwo radzi sobie bez odwracania i bez żadnych specjalnych technik i robi to bardzo dobrze!
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości